andi64 Napisano 24 Listopada 2006 Share Napisano 24 Listopada 2006 dla mnie najlepszym programem wędkarskim był ten w którym młody Angol jeżdził po Europie, szkoda tylko że nie pamiętam tytułu, jak ktoś jarzy to niech poda, pamiętam że jak gościł w Polsce to łowił karpie w Unichowie, Rex hm... cóż mogę powiedzieć też dobry tyle tylko że nie nasze klimaty, a przynajmniej dla mnie nieosiągalne, oprócz jednego odcinka jak był gościem Wilsona (myślę że dobrze napisałem) mianowicie jak był w Angli i łowili karpie na mielonkę, ale pod koniec i tak swojej krytyki nie szczędził np. że karpie w jego to chwast, co Europejczycy w nich widzą itp. ps. leci na POLSACIE o gościach jak rybki łowią :smile:muszę końcvzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesławek Napisano 28 Listopada 2006 Share Napisano 28 Listopada 2006 Oglądałem programy Rexa i są niczego sobie tylko jest jedno ale czy zwróciliście uwagę w jakim towarzystwie on łowi przeważnie są to najlepsi przewodnicy wędkarscy w danym łowisku i dlatego zawsze jakąś tam rybkę złowi a druga sprawa nie jest podane ile trwa nagrywanie jednego odcinka jest tylko pokazane same najlepsze sceny z danego dnia więc niema co się tak zachwycać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 28 Listopada 2006 Share Napisano 28 Listopada 2006 niema co się tak zachwycać Ja pamiętam odcinek w którym złowili tylko jedną małą rybkę (też było w AU) i na koniec przekonywał że to o niczym nie świadczy i że i tak warto chodzić na ryby. To było dobre i pamiętam do tej pory ten odcinek.Ale generalnie jest jak piszesz wiesławek. Morał jest jeden - żeby zrobić program wędkarski nie wystarczy wziąć ze sobą na ryby kumpla i kamerę. Niestety niektórzy nadal tego nie załapali i dlatego nasza TV prezentuje różne potworki mieniące się programami wędkarskimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 2 Grudnia 2006 Share Napisano 2 Grudnia 2006 Taaaka Ryba! kto oglądał w czwartek program o jerkowaniu? Dla mnie jako laika w tej metodzie, ciężko było dowiedzieć się konkretów oprócz "pracy nadgarstka i kciuka" podczas prowadzenia przynety. Czy ktokolwiek miał takie samo wrażenie jak ja? Hmmm może trzeba poczekać na drugą część? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 2 Grudnia 2006 Share Napisano 2 Grudnia 2006 madi nawet nie oglądaj tej drugiej części, bo szkoda czasu Dla mnie cały ten program jest przereklamowany. Nie można się z niego prawie nic dowiedzieć. Gdyby był program wędkarski, z którego można by było dowiedzieć się wielu interesujących wiadomości to by dużo ludzi go oglądało. A jeszcze przed takim ciekawym filmem mogła by być reklama - "haczyk.pl" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 2 Grudnia 2006 Share Napisano 2 Grudnia 2006 madi nawet nie oglądaj tej drugiej części, bo szkoda czasu Hehe pierwszą cześć oglądałam z czystej ciekawości, cóż takiego ciekawego nakręcili konkurenci i przypuszczam, że nawet bym tam nie zaglądneła gdyby nie post andiego64 Kiedyś też "widziałam" ten program, lecz nie zadomowiłam się nawet na tym kanale. Ale czy przezwyciężę ciekawość z drugą częścią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 27 Grudnia 2006 Share Napisano 27 Grudnia 2006 Rex do budy "Przygody w dżungli" na plan http://www.cyfraplus.pl/cgi-bin/cyf/index/full/15274 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 28 Grudnia 2006 Share Napisano 28 Grudnia 2006 też potrafi przynudzić , ale jest w miarę ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pimpi Napisano 28 Grudnia 2006 Share Napisano 28 Grudnia 2006 Witam. Pan Gutkiwicz z elita polskich wędkarzy w ostatnim programie ''Taaaka ryba" z dnia 28.12.06 popisali sie przed całą polską wyciągajac ryby z wody chwytajac palcami za skrzeka i oczodoły.Nie powinno sie wyciągac ryb w taki sposób. W takim programie powinni raczej przekazywać wiedzę zgodną z etyką wędkarską. Proszę o opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 28 Grudnia 2006 Share Napisano 28 Grudnia 2006 A jakie tu opinie można wygłaszać? Ręce opadają i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 28 Grudnia 2006 Share Napisano 28 Grudnia 2006 A jakie tu opinie można wygłaszać? Ręce opadają i tyle. dokładnie ,szczególnie że po wyciągnięciu tych ryb trzymali je w rękach jakieś 5 minut a jak wiemy dla ryby może skończyć sie to wyschnięciem skóry co do prowadzi do póżniejszej śmierci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 Nie przesadzajcie Panowie Fakt chwyt za skrzela nie wyglądał dobrze, ale może akurat temu gatunkowi ryby nie przynosi to szkody? To nie karp ani żadna ze znanych nam nacodzień ryb. Chwyt za oczodoły do niedawna był polecany w polskiej prasie jako najbezpieczniejszy dla szczupaka więc byłbym ostrożny z tymi sądami. A może za dwa lata okaże się że złapanie ryby chwytakiem w jednym punkcie za pysk jest ogromnie dla niej szkodliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 Chwyt za oczodoły do niedawna był polecany w polskiej prasie jako najbezpieczniejszy dla szczupaka więc byłbym ostrożny z tymi sądami. A może za dwa lata okaże się że złapanie ryby chwytakiem w jednym punkcie za pysk jest ogromnie dla niej szkodliwe? TYż PROWDA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 A może za dwa lata okaże się że złapanie ryby chwytakiem w jednym punkcie za pysk jest ogromnie dla niej szkodliwe? Witam Programu nie ogladalem ale odniose sie do cytowanej wypowiedzi Tomka Wydaje mi sie ze masz racje Tomku bo jesli podobny chwyt zastosowac dla czlowieka to wowczas bysmy pozbyli sie swojej zuchwy (dolnej szczeki) poniewaz staw skroniowo-zuchwowy nie wytrzymal by takiego obciazenia Dlaczego wiec dla istoty nizej w hierachi rozwoju nie mialo by miec to zastosowania? Mysle ze jakies szkody dla swojego zdrowia szczupak odnosi ale jakie dokladnie to ja ichtiologiem nie jestem i ocenic nie moge Takie moje przemyslenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 ichtiologiem nie jestem i ocenic nie moge a ichtiolog to ryba bo jeśli tak to wie, jeśli nie to niech się domyśla trochę lektóry: tylko po co przeważnie każdy robi jak chce zresztą jak komuś się chce to niech kuknie http://www.szczupak.org/Szczupak_Artykuly.html http://www.namuche.pl/uwolnij.php?mode=show&id=109 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 Chwyt za skrzela czy oczodoły ,to wszystko napewno mniej bolesne i szkodliwe dla ryby niż osęka dla mnie używanie tego typu przedmiotów do podbierania jest głupotą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 no Papi, nie wiem czy dla rybki jest lepsze, jak i tak na patelnię, ja osobiście bym wolał ażeby mi paluchy wcisneli do uszów niż do oczodołów, ponieważ myślę że mało jest miejsca w mojej czaszce aby pomieścić tam jeszcze gały wielkości jaj przepiórczych. a, do dakli czemu nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 no Papi, nie wiem czy dla rybki jest lepsze, jak i tak na patelnię, nie napisałem że ma trafić na patelnię sa tacy którzy za łeb osęką a potem z dziurą w czaszce do wody wypuszcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 Dlatego przepis powinien być prosty (jak u mnie)- nakaz używania podbieraka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 Dlatego przepis powinien być prosty (jak u mnie)- nakaz używania podbieraka. Tomku1 -co mógłbyś zrobić gdybyś delikwenta przyłapał na osęce ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 co mógłbyś zrobić gdybyś delikwenta przyłamał na osęce ? Ja dałbym lecję wędkarstwa... i jak bym wiedział że mu dam rade to by się wykompał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 i jak bym wiedział że mu dam rade to by się wykompał lepiej nie igrać z losem mimo że rzeczke masz płytką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 i jak bym wiedział że mu dam rade to by się wykompał Nie tędy droga. Są sposoby proceduralne ale tak czy inaczej trzeba mieć świadka żeby je przeprowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 29 Grudnia 2006 Share Napisano 29 Grudnia 2006 ichtiologiem nie jestem i ocenic nie moge a ichtiolog to ryba bo jeśli tak to wie, jeśli nie to niech się domyśla Andi mysle ze wiesz o co mi chodzilo (idac twoim tokiem rozumowania to lekarz tez nie bedzie wiedzial co jest pacjentowi bo powinien to on sam wiedziec ) Ichtiolog nie jest ryba ale jest naukowcem ktorym po eksperymentach czy badaniu ryb wypuszczonych przez wedkarzy a po kontakcie z chwytakami moze ocenic stan szczupaka (a raczej jego szczeki) Swoja droga to nie ma chyba zadnego sposobu aby rybie nie zadac bolu (i tu kolejny odwieczny spor czy ona go odczuwa a jesli tak to w jaki sposob - a raczej czy tak jak my) Pamietajmy ze dla nas to hobby a dla niej walka o zycie Jesli chcemy ryby wypuszczac to lepiej pomyslec jak podejsc do ich "wyjmowania z wody" (nazwijmy to tak ogolnie) aby w danej sytuacji oszczedzic im bolu Najprosciej chyba wyobrazic sobie ktora z metod byla by przez nas na miejscu ryby ewentualnie "do zaakceptowania" a ktora od razu odbiega w przedbiegach Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 25 Stycznia 2007 Share Napisano 25 Stycznia 2007 Dziś kolejny odcinek ,ciekawe co tym razem będzie "hitem" odcinka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.