stu6-60 Napisano 27 Września 2007 Share Napisano 27 Września 2007 No Boy,s Wegorz, Sandacz dwa bratanki .Graty.Pozdro-Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomik Napisano 27 Września 2007 Share Napisano 27 Września 2007 Ja dziś standardowo na rzekę bo po pracy nie ma zbyt wiele czasu do zmroku a poza tym drapieżniki których również gratuluję kolegom powyżej doskonale biorą Efekt to szczupak-52cm.i kilka okoni-do 24cm. P.S.specjalnie go nie przystrajałem-akurat taka roślinność na tym odcinku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szyszek Napisano 27 Września 2007 Share Napisano 27 Września 2007 Ja to moge tylko Wam pozazdrośić że macie czas na ryby i że takie ąłdne ryby łowicie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 27 Września 2007 Share Napisano 27 Września 2007 Gratuluje wszystkim złowionych ryb. U mnie dzisiaj zero Spioł sie mi tylko okoń okolo 30 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 27 Września 2007 Share Napisano 27 Września 2007 Tak mnie koledzy "podkrecili" wynikami ze nie moglem sie oprzec i choc na chwilke wyskoczylem nad Barrow.Niestety tylko zmarzlem .Jutro rewanz na kanalku .Pozdro-Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 27 Września 2007 Share Napisano 27 Września 2007 Gamakatsu Sprawca to oczywiście labraks - i jak widać nie mały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Ja to moge tylko Wam pozazdrośić że macie czas na ryby i że takie ąłdne ryby łowicie No nie wierze, że 14-latek nie ma czasu na ryby. Chyba, że mu się nie chce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Gamakatsu Do drewna go !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Tomek, gratuluję, dawno nie miałem okazji podziwiać tego "koleżki" na żywo, a w relacjach z połowów też rzadko występuje. Zapewne byłoby więcej z mojej strony gdybym dysponował maleńkimi płotkami, bo już miałem wiele zagadkowych "brań" ostatnio i zacięcia były nieskuteczne prawdopodobnie ze względu na dość duże rybki. Łowienie na robactwo odpada ze względu na sumiki. Ten ze zdjęcia został skutecznie zacięty na smukłego....czebaczka a i tak jak widać na drugim zdjęciu był zapięty (na haku 1/0) za wargę. ponownie taki sandaczyk Piękny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr chorzów Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Nocka na Przeczycach do 18 do 00:30 brania zaczęły się po zmianie pogody padał lekki deszczyk , 4 brania na płoteczki i zero ryby po zacięciu Zapewne byłoby więcej z mojej strony gdybym dysponował maleńkimi płotkami, bo już miałem wiele zagadkowych "brań" ostatnio i zacięcia były nieskuteczne prawdopodobnie ze względu na dość duże rybki. Tomek to faktycznie mogą być węgorze Tylko na jednej płotce miałem ślady po małym Sandaczu . Wyjazd dosyć owocny pod względem wrażeń wędkarsko wzbogacony o nowe doświadczenia Z wywiadu terenowego wynikało że sandacz zaczyna brać czyli trzeba wieczorami przypilnować tej wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Tomek to faktycznie mogą być węgorze Mogą, mogą. Druga połowa września to co roku kilka węgorzy złowionych przez naszą "szajkę" stałych kompanów na drapieżnika- mimo, że trudno się do nich dobrać z powodu jak wyżej. Spróbuj małe wąskie rybki+ trochę więcej czasu na "zażarcie się". Na zachętę lipcowy węgorz ojca (medalowy ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Dziś 2 szczupaki w tym jeden wymiar około 2kg. Obok mnie pewien "Pan" złowił 1 szczupaka koło 1kg i okonia też około 1kg Miał dużo ładnych garbusów na spinn. Ja miałem jeszcze z 30 okoni w tym, że jeden zasłużył na miano "garbus" Wszystko z powrotem do wody poza jednym okoniem który mimo szybkiego zacięcia głęboko połknął "Pan" go zabrał do domu. Dodam, że łowiłem w spodniobutach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 Kanalek: od 17 do 18.30 dwa okonki.Powinny sie bac woblerka ktory zaatakowaly . Barrow: 19 do 19.15 szczupaczek 50-55cm. Jeszcze trzeba poczekac .Co rok to samo,duze budza sie w Listopadzie .Pozdro-Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szyszek Napisano 28 Września 2007 Share Napisano 28 Września 2007 wobler, no niestety Cały tydzien miałem ledwo czas dla siebie no ale jutro uda mi sie zrana wyrwać na rybki Pozdro i koniec OT dam jutro znać o wymikach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szyszek Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 No to wybrałem sie na rybki efekt ; -lin 35.5cm -karp-37cm a reszta to drobnica ale i tak zadowolony jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
element52 Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 Dziś 3 godziny spiningowania w poszukiwaniu szczupaka, efekt ... zero Wydaje mi się że to przez podwyższony poziom nad zalewem ale nie jestem pewny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 Dzisiaj 2 godziny moczenia kija nad j. Rusałka na feeder, totalne bezrybie, jedynie do haka mi sie doczepiła jakaś muszelka . Na dodatek zapomniałem krzesełka i musialem siedziec na kamieniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 Na dodatek zapomniałem krzesełka i musialem siedziec na kamieniu... Bywa Ja dzisiaj nie zabrałem cęg do wyciągania haczyków -wybralem sie na szczupłego U mnie dzisiaj ... jakby to powiedziec... Jeden szczupaczek ok 40cm. Pomoczylem kija 3h i wrocilem do domu. Ale i tak dla mnie to "wyczyn" ( bo dopiero zaczynam historie z łowieniem ( i coraz bardziej mi sie to podoba, tak jak to forum: wiele cennych wskazówek!) Niestety zdjęć nie mam, bo zapomniałem aparatu ( ale jak wygląda szczupak 40cm chyba kazdy wie ) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 Wczoraj od 18.30 do 1.00 - nic. Dzisiaj od 9-13.30 nic. Celem oczywiście były drapieżniki. Wczoraj po południu (wiem z relacji kolegów) były brania szczupaków, teść złowił ładnego karpia na kulkę a nawet sandacz się pomylił. Tyle, że wczoraj ciśnienie leciało na łeb i po południu osiągnęło minimum a teraz rośnie jak zwariowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzyś xD Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 EH 2 godzinki na rybkach i 2 brania na żywca..... Samo złapanie uklejki wyniosło mnie około 30 min. Pierwsze branie jakies anemiczne, splawik lekko drgał, ale wkońcu leciutki odjazd i przycinka i jest bykkkkkkk 38 cm zahaczony tylko jednym zadziorem Zmiana miejsca (łapie tylko w zatoczkach) i próby łapania żywczyka jest ukleja piękna około 15 cm Przy zacięciu coś wyszło za nią do powierzchni Nie zastanawialem sie dlugo tylko zalozylem ją na kotwiczke i hlup w to samo miejsce... Po około minucie leciutkie drżenie spławika i po sekundzie pod woda sie znalazł i ciągnie w strone nurtu... Przycinam wędka sie wygieła hamulec zabrzęczał i po 2 sekundach bum odgryziona kotwiczka razem z 10 cm wolframem i ślad zębów na ołowianej kropli Rekordowy szczupak (raczej) i ciśnienie 220/140 Opór dał mi konkretny przez te kilka chwil po czym poczułem jakby mocniejsze uderzenie i odrazu poluzowanie całkowite Po raz 2-gi straciłem rybe życia... przez zwykłe nieprzygotowanie sie na taką sztuke. Być może dlatego, że traciłem wiare że jest jakaś sztuka powyżej 50 cm bo w tym roku 30-40 cm to 10 złapałem i co sobote przynajmniej jednego łapie. No nic trzeba zyć dalej. Pozdrawiam Krzyś ps. Pamiętajcie ryba życia może uderzyć w najbardziej niespodziewanym momencie ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrętek Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 10 cm wolframem 25cm to minimum, szkoda ryby... i wędkarza który stracił życiówkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 u mnie skromniutko wczoraj wlazł karpik 42cm, a w dodatku golec jutro znikam min. do wtorku, mam nadzieje że się będzie coś działo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 29 Września 2007 Share Napisano 29 Września 2007 U mnie dziś 1 szczupak na spinn wymiar. Pływa dalej. Parę okonków w tym jeden duży. Koło mnie znajomy złowił szczupaka około 2kg. 5 min potem sąsiad wyjmuje niedomiarka, który dostał w łeb i do reklamówki Przez 1,5 godz widziałem 3 szczupaczki więc szczupak już gryzie i to dobrze. Wczoraj dzień także "szczupakowy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 30 Września 2007 Share Napisano 30 Września 2007 Dzis od 6.30 na Warcie,celem byl oczywiscie drapieznik.Za zywca posluzyly karasie po 10cm(mam ich nalowiony zapas,do pierwszych lodow chyba starczy ).Poki niebo bylo zachmuzone zdazylem zlapac 3 szczupaczki: 40cm,46cm,50cm,51cm.Dwa zostaly zabrane na kolacje.Pozniej wyszlo slonce i pojechalem do domu.Na te wieksze przyjdzie jeszcze chyba czas jak pogoda przejdzie na iscie jesienna Z moich obserwacij wynika ze szczupak na Warcie niezle sie trzyma,a i te wieksze nie sa az tak trudno spotykane. Hmm.....oby do soboty .....szkola Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 30 Września 2007 Share Napisano 30 Września 2007 Wyskoczyłem dzisiaj z rana na trzy godzinki popróbować czy sandaczyk się już ruszył i........ powoli zaczyna. Dzisiaj tylko jedna 50-tka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.