Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Wyskoczyłem rano nad pobliską rzeczkę poustawiać nowo zakupione woblery. Przy tej okazji złowiłem przez 2 godzinki 6 okoni (największy 28cm) i kilka krótkich śledzików.

Aby do weekendu!

Napisano

w ta pogode to chyba nie ma sensu w ogole lowic, co chwile pada, wieje no i cisnienie skacze z godziny na godzine, ale sam fakt trzymania kija tez cieszy :D

Napisano

Wybrałem sie dzis na ryby na Wisłe o 13 i byłem do 18 30 .Łowiłem feederkami ogulnie to mało brań .Było 3 wędkarzy koło mnie ale tez nic nie łapali .Mi udało sie złapac brzane .Wyjazd na + choc moglo byc lepiej

post-851-14544971369897_thumb.jpg

Napisano

No prosze. Jaka ładna :wink: Jaka długość?

Napisano

Nie pozostałem dłużny mojemu bratu i dzisiaj złowiłem lina na groch ( biorą tylko na groch ale co niektórzy nie muszą o tym wiedzieć :mrgreen: ). Mieżył 45 cm i ważył 1,5 kg :razz: Co niektórym skakał gul, bo nie wiedzieli, że tu takie liny pływają , a pływają jeszcze większe :cool:

c7e97fc2fd7fca29m.jpg

41c432099b5b2f5dm.jpg

Napisano
Mieżył 45 cm i ważył 1,5 kg :razz: Co niektórym skakał gul

Super tomczo i mi też gul skacze.... Piękny linek :wink:

Co ja bym dała żeby być teraz na rybach...... tyle czasu już kija nie moczyłam i niestety ten weekend też się w domu zapowiada :sad::sad::sad:

Napisano

Dzis wypadzik relaksujacy nad stawy Malomickie.

Ogolnie nie nastawialem sie na nic - jechalem potrzymac kija :)

Wpadly 4 okonie - 1 na spin, 3 na biale. Okonki takie po 10-15 cm - wrocily do wody.

Trafil sie tez karpik na biale - slicznie wzial a moj pickerek cudnie to pokazal :) mierzyl 35 cm i zostal zabrany na kolacje :)

Wypad ok - jutro poprawka :)

Napisano

tomczo, ja to sobie chyba posprawdzam czy jakiś pociąg ode mnie do wielunia nie jedzie :wink:

Miałem kiedyś na osiedlu taki mały dziki stawik w którym pływały podobne bydlaki. Tam też załapałem swojego największego i śmiem twierdzić , że tego wyniku mogę już nigdy nie poprawić. Miał 51 cm. Teraz stawik jest zniszczony przez olbrzymią presję wedkarzy, którzy dowiedziawszy się o pieknych karasiach i linach nie schodzili z tego stawu nawet nocą.

Napisano

tomczo ładna sztuka, piekna jedna z ładniejszych ryb moje gratulacje. Dziś tez jade na rybki na noc moze uda mi sie złapać takeigo linka a raczej lina. Pzdr

Napisano

tomczo lin naprawde piękny... jeżeli można spytać?? :smile: Łapiesz na groch z puszki, a jeżeli nie to na jaki... Proszę odpisz, chociaż w PW :P

Napisano

Dziś na rybach było koszmarnie :evil::evil::evil:

Po nieudanym poniedziałku, obserwując wzrost ciśnienia i zmianę wiatru na zachodni zaryzykowaliśmy i znów ruszyliśmy na nockę nad ZZ.

Przez całą noc na cztery wędki (dwa feedery, dwa zestawy trupkowe) było jedno branie - zdecydowane zassanie trupka na mojej wędce. Zdecydowany odjazd, chwila przerwy na przememłanie trupka, ponowny odjazd, zacinam... i dupa :evil:

Oprócz tego dokumentne zero :shock:

Zmarzlismy jak jasna cholera i wróciliśmy w...wieni.

Trzeba czekać na jakąś stabilizację pogody chyba...

Gość omen93
Napisano
tomczo, ja to sobie chyba posprawdzam czy jakiś pociąg ode mnie do wielunia nie jedzie :wink:

Miałem kiedyś na osiedlu taki mały dziki stawik w którym pływały podobne bydlaki. Tam też załapałem swojego największego i śmiem twierdzić , że tego wyniku mogę już nigdy nie poprawić. Miał 51 cm. Teraz stawik jest zniszczony przez olbrzymią presję wedkarzy, którzy dowiedziawszy się o pieknych karasiach i linach nie schodzili z tego stawu nawet nocą.

Mam sytuacje identyczna dopuki nic nie robili to były piekne karasie i liny ,teraz dziennie 5-8 wedkarzy i juz od jakiegos czasu guzik chwytają.Teraz przejoł urząd miasta zarybiaja około 200 kg karpia rocznie i mysla że jest :wink: a własnie na odwrót,jeszcze te byczki ,a szkoda gadać.

Gość VooDoo
Napisano

Ludzie był ktos z was na nocce ? o ku**a przyjechalismy własnie z nocki, czyste niebo,pełnia księżyca robiły swoje , my żeby nie zamarznać całkowicie to pompki robilismy na ławce :mrgreen:

Jesli chodzi o ryby , to 1 kolega zerwał karpia,amura metr od podbieraka ,a drugiemu bombka typu policjant zaplątała się mu przy zacięciu na przelotce.

Ogólnie 3:0 dla ryb

Fotki łowiska (zrobilem je 3 dni temu)

2875f8bfc0964c15m.jpg

a2b3058a36bacca4m.jpg

Napisano

Ale ludzi :shock:

Ja u mnie nad Nidda to przez 3/4 czasu jestem sam. Odpocznac od spoleczenstwa mozna ;). Niestety od 2 tygodni nie bylem nad woda bo pogada do duszy :(

Napisano

Witam

No ja w końcu wczoraj wybrałem sie na rybki na noc.

Na łowisku byłem o 18.30. Postawiłem markera, braciak posypał troch gotowanej kukurydzy z peletem i kulkami. Zestaw karpiowy do wody a druga wędeczka na spławik i czekamy na zachód słońca.

Koło godziny 22 kiedy myślałem ze już płotecki odeszły wsypałem zanętę do wody.

Po jakiejś godzince pierwsze branie i ...

72db0b82717bb858m.jpg

Foteczka, buziaczek i do wody z prośbą o rodziców.

I tak do godziny pierwszej bawiłem sie już tylko z płoteczkami nic większego na spławik nie podeszło.

Nagle parę minut po pierwszej sygnalizator świeci jak choinka ... zryw odjazd i ... ch*lera chyba sie gdzieś zaplątał. Braciak w mgnieniu oka poleciał po łódeczkę. Wsiadam do niego. Wędka cały czas napięta i ściągam żyłkę ciągnąc od razu przy okazji łódkę. Podpływamy a tam karp zaplatał sie o marker (markem mam zrobiony z butelki po wodzie na sznurku i z kilogramowym obciążeniem) ale jakimś cudem jak podpłynęliśmy karp sie odhaczył i może jeszcze z 5 minut i wylądował w podbieraku. ważył 7.25 i mierzył 74 cm długości.

ef97bd365aca57b2m.jpg

7c4fcae4d3df2645m.jpg

Zestaw po ciemku znowu do wody i po około pół godzinie na wędeczke na kulkę wziął leszcz (jednak pierwszy leszczyk przyprowadził rodziców) i kolejnej po 20 minutach. Jeden 1.50 drugi 1.60.

d1c798b676f2bcd1m.jpg

I już do 4 ani jednego brania więc w samochód i do domku.

Pzdr

Napisano

Cieszę się, że gratuluje jako pierwszy, bo ten karp naprawde godny podziwu. Gratuluję jeszcze raz, ja teraz wyjeżdżam na 10 dni na mazury z chęcią połownienia chociaż 4kg okazów . Posiedze tam 10 dni i codziennie nęcenie, myślę, ze coś podejdzie :smile:

Savior jeszcze raz GRATULUJE tego pięknego karpia :smile:

Napisano
ważył 7.25 i mierzył 74 cm długości.

Pikna ryba Savior gratulacje :mrgreen: I foteczki pierwsza klasa :wink:

Napisano
co było przynętą ?

kulka proteinowa "smierdziel"

dziek wszystkim za gratulacje !!!

to największa ryba jaką złowiłem w życiu.

Jestem bardzo happy :)

Pzdr

Napisano
co było przynętą ?

kulka proteinowa "smierdziel"

dziek wszystkim za gratulacje !!!

to największa ryba jaką złowiłem w życiu.

Jestem bardzo happy :)

Pzdr

Też bym był zwłaszcza, że moja największa była o połowe lżejsza :wink:

Nabiłeś we mnie optymizmu trochę. Dziś sam jade na Poraj na dwa dniu z nadzieją , że "może to właśnie dziś" :smile:

POZDRAWIAM !

Napisano

Właśnie wróciłem, łowiłem na spławik. Spora ilość płoci, kilka krąpi, jeden karaś :), kilka leszczy. Większa częśc wypuszczona. Na patelnie powędrowały te, które nie były w stanie odpłynąć (naszczęście mała ilość jest ich).

Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.