Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
A niektórzy w namiocie

Ja tą w sobotę o świcie spędziłem w łóżku :cool: Kupę dziadostwa narobiła w naszych stronach :roll:

Tomek tak to już jest z tym sumem ,jak ci się wydaje ze masz wszystko przygotowane ,to cię sumy zaskocza inaczej.

Ale wiesz, nic tak nie wnerwia jak takie głupie felery sprzętu :???: A już szczególnie na zawodach. Po za tym cały tydzień remontowania w tym upale tak mi dał w d...., że jakiś nerwowy jestem. Dzisiaj się zrelaksowałem a jako że mam jeszcze tydzień urlopu to ja im jeszcze pokaże :wink::twisted::lol:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Ale wiesz, nic tak nie wnerwia jak takie głupie felery sprzętu
Jest jeszcze jedna rzecz co bardziej mnie wnerwia ,odrzański sandacz ,ale przyjdzie kryska na matyska :mrgreen:
Napisano

tomek1 doskonale Cie rozumiem :wink: , z piatku na sobote tez bylem na nocce.Dwie grzedy ustawione na wasatego :smile: ,watroba na haku i ok 22 pierwsze branie :!: patrze gnie cala wedka coraz bardziej,zacinka i zero nawet ryby nie poczulem :???: Nastepne branie i to samo kij ugina sie jeszcze gwaltowniej zacinka i powtorka = 0 :???: Nie wiem co jest grane ale czasami gdy rozmawiam z wedkarzami mowia ze tak maja.Moze wiecie w czym problem :?:

Napisano
gnie cala wedka coraz bardziej,zacinka i zero nawet ryby nie poczulem

Łowisz w rzece? U mnie puścił ze względu na ciężarek 80 gr. Na płynącej wodzie jest trochę inaczej, ale myślę, że taki duży opór stawiany przez wędkę powoduje, że sum wypluwa przynętę. Próbowałeś z wolną szpulą?

Napisano

Tak łowie w rzece gdzie uciag jest dość duzy,ciezarki tak 80g to minimum zeby utrzymac zestaw w dobrej dziurze:)W chwili brania sum nie puscil przynety,wedka uginala sie bardzo mocno,przy mocniejszym ugieciu zacinalem i nic.

No moze w inym temacie pogadamy.

Napisano

Ja z soboty na niedziele bylem na noc na Chańczy. Niestety nie połapałem wieczorem kilka leszczyków malutkich nawet nie mierzyłem. W nocy jeden większy koło 40 i na tym koniec a rankiem znów te malutkie do tego płotki trafiały sie więsze ale rzadko.Wyniki mieliśmy podobne niemal do wszytkich wędkarz łowiacnych w pobliżu. Jedynym sakoczeniem był fakt że w samo południe 1 facet złapał suma około 1metr na płyciżnie z łódki. Wypłynoł odał dosłownie ze 3 rzuty i wrócił z pięknym wąsaczem.

Napisano

To i ja dodam 3 grosze :

W sobotę z rana wstaje przed 3 rano szybka kawa pakowanie jadę na Dziećkowice popływać łodzią , jeszcze z pod domu nie wyjechałem i :shock: burza się rozszalała na maxa jak z łodzi nici to robię zmianę planów może z brzegu powędkować - decyzja błyskawiczna jak błyskawice z nieba i jadę na Pogorie - brania na boczny trok były dosyć częste efekt to kilkanaście okoni z czego największe miały po 30cm i o dziwo w tym roku kolejna kontrola z PZW nad wodą :!::!: ekipa była w mocnym składzie 4 osoby :!::!:

W niedziele powtórka czyli Pogoria brania dosyć chimeryczne ale zrobiłem dłuższy przypon przeszło metrowy i zaczęły zasysać paproszki :mrgreen: brania do godziny 7:30 a potem cisza w efekcie miałem 6 okoni po 30 i kilkanaście po dwadzieściapare cm.

Ile narwałem sprzętu to tylko ja wiem ale zgodnie z powiedzeniem gdzie są patyki tam są wyniki.

Napisano

40 krąpi 10 karasi 7 karpi :D

Niezły sobotni wynik - zabrałam jednego karpia - karpie po ok. 1 kg. reszta to maleństwa do 25 cm - wróciły do wody :)

Ale zabawa był przednia - odnalazłam swoją miejscóweczkę blisko domu :mrgreen:

Napisano

zanęta to była kombinacja Twoich rad - jak zawsze :D plus do tego zapach tutti frutti marcela

A na haczyku, pęczek robaków białych barwionych w kombinacji żółty, czerwony, biały

sama byłam zaskoczona, bo łowienie z marszu :shock:

mało tego... jeden NAPRAWDĘ ogromny karpiowy bydlak spiął mi się w odległości 3 metrów od brzegu...

bardzo udany wypad :D

Napisano
zanęta to była kombinacja Twoich rad
O to miłe ,że moja pisanina na coś się komuś przyda.Natomiast co do kombinacji barw robaków to potwierdzam .
Napisano

Maniek, ja zawsze wiedziałam, że w sprawach karmienia rybek jesteś nieoceniony - a Twoje wykłady n.t. zanęt to prawdziwa skarbnica wiedzy, i doświadczenia - więc można się do nich stosować naprawdę w ciemno :)

Napisano

Trini zdradźże kolegom warszawiakom cóż to za cudowna miejscówka!!! Prosimy!!!

Ja nockę z soboty na niedzielę spędziłem nad Bugiem w Szuminie. Generalnie źle! Przed zmrokiem mnóstwo drobnicy od 22 do 3 nic. Potem znów drobnica, ale naprawdę drobnica (up to 10 cm). Generalnie powoli zaczynam się chyba łamać. Na zalewie ostatnio też mamy tragiczne wyniki :evil: Ostatnią przyzwoitą rybę złapałem w czerwcu

Napisano
Generalnie powoli zaczynam się chyba łamać
No nie łam się kolego i nie poddawaj ,właśnie nadchodzi początek dobrych miesięcy ,sierpień to oczywiście leszcz,itd.

Ale wracajmy do właściwego tematu.

Napisano
Trini zdradźże kolegom warszawiakom cóż to za cudowna miejscówka!!! Prosimy!!!

4 stawy w Ossowie ;) 10 zeta płacisz za wjazd na cały dzień, ale karasie, krąpie płocie i inne mało szlachetne ryby można zabierać za friko - za karpie się płaci ale w porównaniu do innych łowisk, duuużo mniej :) ach no i jest tam b. duzo drapiezników - warto :D

Może ktoś powie łeeeee - łowisko komercyjne... dobra komercyjne, ale tam się jeździ na ryby nie na gapienie się na wędkę ;) I miejscówka mało okupowana, to ważne.

kiedyś możemy się tam umówic - a na Zegrzu byłam tydzień temu w dzień w sobote, 8 leszczy po ciut mniej nić 30 centymetrów złowilismy :D

Niezły wynik TRINI.
Trini gratulacje, imponujący wynik.

dziekuję bardzo - starałam się jak mogłam :D

Napisano

Ostatnie 2 tygodnie ;D to totalna porażka :D

A największą rybą był kleń 25 cm

Dziś na przykład 4 godziny nad rz. Kamienną okon mniej niz 10 cm i kiełb w granicach 15 cm i bobry ścieły drzewko sobie i nic sobie nie robiily z tego ze mnie wkurza to ich obgryzanie ~~

Jak odchodziłem na złość jakiś szczupaczek czy cos pogonił jakąś rybeczke do 20 cm i wylądowała w błotku.

Fak :D nie ide na Kamienne ;D dopóki nie będzie chłodniejsza, no bo nie wiem gdzie te ryby sie ukryły, chyba ze to przez te bobry mnie omijają obłowiłem dzis 2 dołki 3 metrowe na pięknych zakrętach pod wierzbami... wynik jw.

Pozdro Krzyś ;)

Napisano
Ostatnie 2 tygodnie ;D to totalna porażka
lipiec jest zawsze lipny

I dlatego mam już 3-tygodniową przerwę, nie do końca spowodowaną lipcem... :cry:

Napisano

Dzięki za słowa otuchy, a Tobie Trini wielkie dzięki za podzielenie się miejscówką!!!

Nie no, łamać się nie łamię. Po prostu głowa mi juz spuchła od zastanawiania się dlaczego nie wychodzi i nie mam żadnych konstruktywnych wniosków oprócz tego, że w lipcu nie było dwócg, trzech dni ze stabilną pogodą :evil:

A na zalewie gdzie się Trini zasadzasz? Ja z kumplem łowię na lewo od mostu w zegrzu, patrząc od strony Wawy. W czerwcu mieliśmy wyniki - 40 cm. leszczyk nie był rzadkością, ale ostatnie trzy nocki jest totalna cisza.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.