Jak dziś było na rybach ?

[bboobb]

pewniak, piękne rybki, szczere gratulacje, aż zazdrość bierze

[hexman]

pewniak, ten na ostatnim zdjęciu ma takie "dziwne" oko z jakiej głebokości go wyciągnałeś?

A rybki godne pozazdroszczenia

[kisux]

Pewniak no zajefane te kropki

[pewniak]

Wyciągnąłem go z dołka ok 2 m, także myślę że to oko to raczej nie był efekt dekompresji, a skutek uśmiercania (uderzenie nożem w głowę).

A tak na marginesie to te kropki dały mi mnóstwo emocji, zwłaszcza ten pierwszy. Widziałem jak szedł za woblerem, na kiju prawie nic nie czułem, miałem juz wobka przyszczytówce, dalej nic nie czuje, ale wiedziałem już że zdarza się że pstrąg potrafi trzymać kotwiczke w pysku i płynąć z woblerem. Toteż leciutko zaciąłem (a raczej przyspieszyłem ściąganie) no i zaczepił się za skórkę. Wyjąłem go chyba tylko dzięki temu, że w czasie holowania zapiął sie drugą kotwica na zewnątrz pyska.

Oprócz tych dwóch kabanów, miałem jeszcze około 5-6 ryb, w tym dwa takie podwymiarki (29-30 cm) i kilka wyjść. Niestety na sam koniec zostawiłem na zaczepie jednego z łowniejszych wobków:(

[hexman]

pewniak, super i takich wyników życzę wszystkim!

[skydriver]

a można znać miejsce połowu ?

[Neon]

Ładne pstrążki sam bym chętnie kiedyś połowił te rybki

Pozdrawiam

Ps. u mnie na weekend przymroziło do -4 i nici z łowienia

[dudi]

pewniak, gdzie polujesz na pstragi ?

[pewniak]

Ps. u mnie na weekend przymroziło do -4 i nici z łowienia

Wiesz, u mnie wcale cieplej nie było. Strasznie zmarzłem zwłaszcza z rana. Przymarzająca szczytowa przelotka to norma. Ale każdy pstrągarz wie, że potokowce to zimnolubne gady i taka pogoda im nie przeszkadza. Spokojnie można je łowić nawet wtedy kiedy przy brzegu jest gruba warstwa lodu.

a łowiskiem była rzeka kaczawa.

[Skrętek]

pewniak, gratuluję !

łowiskiem była rzeka kaczawa.

Ja ostatnio nie złowiłem ani jednego kropka (brak doświadczenia). Ale walczę .

[Krzysio81]

Dzisiaj z moją muchówką wybrałem się statko taxówką na wyspę holmenoya piekne malownicze miejsce ale rybki a ni sladu , była lekka bryza wschodniego wiatru emperatura w słoneczku jakieś 6 na plusie.Ogólnie świetna wyprawa poznałem nowe miejsca i do tego ze dojaz jest lekko utrudniony byłem sam jak palec. Nie stety sznalazłem padnietego młodego łabedzia i nic pozatym. Pewniak ładne kropki szkoda, że nie na muchę

[trini]

no cóż...

Wiatr od wschodu ryby chodu

[Krzysio81]

Ponoć coś w tym jest ,ale czasami miałem takie piękne brania, że chyba nie ma reguły bynajmniej ja w to nie wierzę i w kiężyce rzecz jasna tez

[pewniak]

nie wierzę w takie gadanie, wiatr od wschodu ryba chodu itp.

Prawda jest taka że jak mamy słabe wyniki to zawsze można zwalić na cos winę. Krzysio81 nie twierdzę bynajmniej że jesteś słabym wędkarzem i to że nic nie złowiłeś jest twoją winą. Czasami po prostu ryba nie bierze i nijak nie można ją przekonać i to bez względu na to czy wieje od wschodzu czy warunki wydają się być idealne. Nie ma schematów. Może inaczej, są pewne schematy, ale jest od nich mnóstwo wyjątków.

Z uwagi na powyższe od dłuższego czasu przestałem podchodzić do łowienia z nastawieniem, a dziś kiepska pogoda to nie ma brań. Za każdym razem staram się jak moge najbardziej, za każdym razem zakładam że ryba będzie brała i nieważne czy wieje od wschodu czy zachodu. A wyniki mam różne, ale nie chcę nigdy ich zwalać na pogodę, a już na pewno na jej jakieś konkrente elementy.

[element52]

nie wierzę w takie gadanie, wiatr od wschodu ryba chodu itp.

Ja wiem że jak jest spokojna woda, bez fal, nie ma wiatru to ryba slabiej bierze, a jak sie ruszy wiatr, beda fale to zaczynaja sie brania. Tak mi mówił wujek i podobno tak bylo kilkakrotnie

[Gość wobler129]

Ja wiem że jak jest spokojna woda, bez fal, nie ma wiatru to ryba slabiej bierze, a jak sie ruszy wiatr, beda fale to zaczynaja sie brania. Tak mi mówił wujek i podobno tak bylo

Moim zdaniem to to stwierdzenie jak wyżej - to zależy od tego jak umiemy podejść rybę, albo po prostu nie umiemy jej podejść

[element52]

Moim zdaniem to to stwierdzenie jak wyżej - to zależy od tego jak umiemy podejść rybę, albo po prostu nie umiemy jej podejść

No ale jak ten wiatr zacznie wiac i będą fale to na dnie wszystko sie "ożywia"

[Gość wobler129]

No ale jak ten wiatr zacznie wiac i będą fale to na dnie wszystko sie "ożywia"

Nie rozumiem? Może dlatego, że przy ruszających się falach, światło słoneczne odbija, czy tam rozprasza się inaczej i to tylko taki efekt - "ruszające się dno"

[element52]

"ruszające się dno"

Nie ruszające sie dno, tylko ruszające sie wszystko co na nim jest. Ten mół itd.

[Gość wobler129]

element52 o tym pisałem - prawo odbicia, załamania światla Przy fali wygląda to właśnie tak jakby się ruszało.

[element52]

element52 o tym pisałem - prawo odbicia, załamania światla Przy fali wygląda to właśnie tak jakby się ruszało.

Ale mi nie o to chodzi ze wygląda tak jak by sie ruszlo tylko jak są fale to to co jest na dnie sie zaczyna ruszac (zaczyna sie ruszac a nie wygląda jak by sie ruszalo) i ryby lepiej zaczynają żerowac. Ja akurat na to nie zwracalem uwagi, tylko o tym sie dowiedzialem i postanowilem napisac. Pozdrawiam

[Krzysio81]

Pewniak tak jak właśnie pisałem tez w to nie wiezę wędkuję tak jak już kiedyś pisałem ok 20 dni w miesiącu srednio 2 godziny moze 1,5 wiadomo w weekend dlużej. i nie wierzę w wiatry i księżyce tak jak pisałem.Pozdrawiam , ale nie ukrywam jak jest fala zauważyłem i nie tylko ja zapewne rybka bardziej jest aktywna.

Co do woblera ma racje jak jest fala to wszystkie zgłniłe liście patyki rośliny też tak sobie falują wypłukując jakieś smaczne kąski

[element52]

i nie wierzę w wiatry i księżyce tak jak pisałem

A jeśli chodzi o księżyce to sprawdza mi sie 3 dni przed i 3 dni po pełni mialem dobre brania

ale nie ukrywam jak jest fala zauważyłem i nie tylko ja zapewne rybka bardziej jest aktywna.

No to o to wczesniej mi chodzilo

[Skrętek]

jak jest fala zauważyłem i nie tylko ja zapewne rybka bardziej jest aktywna.

Również zgadzam się z tym stwierdzeniem.

W moich stronach jest nawet takie powiedzenie: "na fali ryba wali" .

[Damianxtx]

W moich stronach jest nawet takie powiedzenie: "na fali ryba wali" .

Ja podobnie "na fali leszczyk lub karpik wali"