Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Widzę że koledzy połowili fajne okonki. Ja dziś rano po bezowocnej nocce na Mietkowie cffd1671519d79aam.jpg :wink: , trochę pospinningowałem (co nie było łatwe przy 40-50cm falach) i dostałem około-wymiarowego szczupaczka i takiego "byka" :wink:5103eda206abcf0dm.jpg

przypon 12 [...] hol trwał ponad 1 godz. :grin:
:shock::shock:
Napisano
Brania raczej małych sztuk- do 30 cm

No to ja już do Ciebie tomek1 nie piszę nic co podważałoby Twój autorytet (chociaż w sumie nic takiego się nie zdarzyło) bo Ty masz łapę jak szpadel.. :smile::grin: Gratuluje okoni.. Na hak 1/0 :wink:

Napisano

Wczoraj pol dnia w deszczu z wędką w rękach, ładnie brał leszcz w przedziale 40-45cm i klenie,swoją drogą 2 sztuki udało mi się zaciąć, kleniowych brań było dużo więcej :oops: . Klenie po ok 40cm. Jak dotra do mnie zdj wrzuce.

Pozdrawiam

Napisano
No to ja już do Ciebie tomek1 nie piszę nic co podważałoby Twój autorytet

Do autorytetu to mi brakuje jakieś 30 lat wędkowania :mrgreen::wink:

) bo Ty masz łapę jak szpadel.. :smile:

Czy jak szpadel to nie wiem :lol: ale jak teraz przyłożyłem do ręki miarkę, to porównując ze zdjęciem chyba wiele się nie pomyliłem i akurat ten ze zdjęcia ma

do 30 cm

:lol:

Napisano
to porównując ze zdjęciem chyba wiele się nie pomyliłem i akurat ten ze zdjęcia ma tomek1 napisał/a:

do 30 cm

Tak wiem, przecież to odrazu widać, już ładnie wygarbiony więc widać że okoń w granicach 30cm...

Napisano
Tak wiem, przecież to odrazu widać, już ładnie wygarbiony więc widać że okoń w granicach 30cm...

Bardzo rzadko mierzę ryby a ważę jeszcze rzadziej :mrgreen: Oceniam "na oko" więc cieszę się, że Twoja ocena jest podobna, bo oznacza że moje oko jeszcze jest w miarę nierozkalibrowane :wink::lol:

Napisano

Dzisiaj miał być wypad na Dwory, ale zrezygnowałem, po tym jak pomyślałem co się tam działo w sobotę i niedzielę :lol: . W efekcie wylądowałem na Wiśle i tak jak wcześniej przypuszczałem, brała drobnica. troche leszczyka, kilka płotek, oraz masa okonia w rozmiarze 8-11cm :shock: . Brały one na wszystko: pinka, mady, dendrobena, ochotka, kanapki... udręka prawdziwa, nawet zwiększenie przynęty nie skutkowało... Ale ogólnie wypad zaliczam do tych bardziej udanych, bo pierwszy od ponad tygodnia :wink:

Jutro biorę się na Żywieckie, zobaczymy, może tam jakieś płotki będą chociaż :lol:

Napisano

od 20-22 prawie cały czas spędziłem nad wodą, łowiłem na "trzech stawach" w toporzyku...

efekt to kilkanaście płotek w wielkości żywcowej... m0oja żona miała więcej szczęścia i do podobnej ilości płotek dorzuciła szczupaczka 45cm ... generalnie spodziewałem się lepszych efektów....

Napisano
oraz masa okonia w rozmiarze 8-11cm :shock: . Brały one na wszystko: pinka, mady, dendrobena, ochotka, kanapki... udręka prawdziwa, nawet zwiększenie przynęty nie skutkowało...

czyli nie tylko u mnie tak świrują :roll:

Napisano

Przed chwilą wróciłem z fary na której wczoraj łowiliśmy ja,marewel,DAWID i troglodyt. Na rafie zameldowałem się o godzinie 17:30 i po 4 rzucie obrotówką wyjąłem klenia 38cm później brały już tylko mniejsze a także okonie, żałuję że nie posiadam malutkich woblerków takich jak ma marewel bo na pewno złowił bym o wiele więcej sztuk bo kleń i boleń biły na wodzie na okrągło. Wszystko skończyło się na 10 kleniach i 5 okoniach wszystko na obrotówkę nr 0.

Napisano

Dzisiaj średnio :razz: Zacząłem od strat kilka obrotówek zostało w rzece :cry: Ale jednego okonia ładnego złowiłem na obrotówkę :mrgreen: Następnie po zmierzchu probowałem za sandaczem i jednego małego złapałem na gumę :neutral: Próba na woblera i siada Boleń pod wymiar w całkowitej ciemności :mrgreen: Później urywam gumę i kończę na dzisiaj :lol:

post-3890-14544971818306_thumb.jpg

Napisano

Witam.

ja kilka godzinek na rybkach.

generalnie mało się działo ale w końcu wpadły jakieś rybki

9f2591a1937c1fb6m.jpg]leszczyk 40 cm

80ccf4b6d1670bb2m.jpg]karaś

pozdrawiam

bronek

Napisano

Dzisiaj wypadzik na Tresną. I oprócz ukleji, która zawsze jest wierna i bierze jak nic innego nie bierze to mógłbym powiedzieć ze nie brało nic. Nie liczę tradycyjnie okoni w rozmiarze takim jak wczoraj :shock: .

Jedna płotka tylko wpadła, a reszta to uklejki, ale niektóre naprawde ładne podchodzące pod 25 cm :lol: . Z pod tyczki brały same okonki, więc zacząłem męczyć uklejki na baciku.

A miało być tak pięknie :lol:

Ale towarzystwa dotrzymywały cały czas bolenie :wink: , bo co jakies kilka minut woda się burzyła, rozbryzgiwała, i nad wodę wylatywały cielska które oceniam na ok 65-70cm, ale niestety pech chciał, że akurat żadnego spiningu nie zabraliśmy ze soba :mad: i jestem właśnie z tego powodu na siebie bardzo zły :evil:

Napisano

wczoraj 3 płotki trochę mniejsze od dłoni i okonek

dzisiaj jazgarz na ciężko na kukurydze z białym robakiem :twisted::twisted:

i karpik 33cm pełnołuski sazan na spławiczek :grin:

ogólnie rybka nie bierze , bardzo cienko ale jutro też jadę jak zawsze mam nadzieje że będzie lepiej :lol:

Gość wobler129
Napisano

Dawno mnie tutaj nie było... Wszystko przez zepsuty komputer.

Pierwsze kroki z zestawem castingowym owocne - pierwszy wypad i 2 szczupaczki godne uwagi.

Kolejny popis za parę dni i okoń + 30 ląduje na brzegu :smile:

O mniejszych rybach nie wspomnę. 1 cały dzień poświęcony i umiejętności rzutowe są już dobre. Multik rzuca przynętami od 10g i przynętę potrafię posłać w każde miejsce w które zaplanuje - od oczek w trzcinach po proste, długie rzuty. Ciesze się bardzo i codzień widać mnie nad wodą.

Napisano

Dotychczas nic tu nie pisałem, ale dziś warto się pochwalić. W niedzielę wróciłem z wakacyjnego wypadu do Jędrychówka koło Morąga gdzie w oczkach wodnych potorfowych łowiłem karasie. Największy 1,20 kg i 44 cm ! Kilka w granicach 1kg i 39-40 cm. Do tego piękne karasie złociste każdy ok. 0,5 kg. Zdjęcia po obróbce będą za dwa dni.

Dziś postanowiłem wybrać się na łowisko komercyjne w Sierakowicach koło Gliwic. Na brzegu stawu ( ok. 1 h )byłem o 16.30. Wrzuciłem kilka kul karpiowej zanęty Bruda (waniliowa) a 15 minut później przy pierwszym rzucie spławikówką (dwie kukurydze + biały), delikatne branie. Zaciąłem a na wędce poczułem duży opór. Myślałem, ze zawiesił się karpik ok. 2 kg, ale po chwili już wiedziałem, że to coś większego. Co ja rybę podprowadzam do brzegu, to ona odjeżdża. Przypo0,18, główna żyłka 0,22, ale hamulec luźny, wiec walczymy1 Ona zemną a ja z nią. Po 20 minutach przy pomocy sąsiada z łowiska wyciągnąłem amura. Od razu pojawiła się właścicielka i zgodnie z regulaminem amur wrócił do wody. Miał 10,5 kg! Niestety wypad był z tych nie planowanych i nawet komórki nie wziąłem, co tu mówić o aparacie. Po następnych kilkunastu minutach mój sąsiad też łapie amura 5,15 kg. Ja do 19.00 miałem jeszcze kilka karasi ok. 30 cm.

Napisano

i karpik 33cm pełnołuski sazan na spławiczek

Albo pełno łuski albo sazan( to dwa różne karpie)

Ale po za tym gratuluje wszystkim połowów ,bo ja nie mogę sklecić od jakiegoś czasu okonia powyżej 25 cm :sad:

Napisano

redaktor, No to wielkie brawa :!: Naprawde duża sztuka - wielkie graty ! :wink:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.