Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzisiaj słabiutko ( może dlatego że po południu pogoda zaczęła się zmieniać i rybki nie żerowały) 1,5h nad Wisłą 3 okonie o podobnych rozmiarach:

eafe6cf3eb52b6a5m.jpg

oraz 2 szczupaczki także zbliżonej wielkości 35+, codziennie złapie jakiegoś szczupaka ale co z tego jak aby jeden tej jesieni miał wymiar :roll: zostały chyba aby te co się zmieściły przez oka u siatki :mad:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
ładny okoń

20-stak z malutkim + :wink: czyli Wiślany standard :mrgreen: oczywiście trafiają się większe i takie jak palec :razz: Dzisiaj słabiej ale ja oczywiście nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa i jutro znowu atakuję nad Wisłę :grin:

Napisano

Ja dzis pierwszy wypad po chorobie, niestety sama droobnica dwa szczuaczki po okolo 40cm i 2 okonki. Ale wazne ze nareszcie troche polowilem :smile:

Napisano

Kolejny lipny dzień 2 okonki pod 20cm i jeden spięty tuz przy brzegu taki 35+ byłaby to moja życiówka :cry: muszę następnym razem na niego zapolować :smile:

Napisano

Dzisiaj znowu wypadzik z żywcem. I koledze trafił się okonek pod 25. Nic szczególnego się nie działo, ale jutro z rana spinning, po poludniu żywiec i zostanę do ok 20 zobaczymy, czy po zmroku coś się rusza, czy nic :sad:

Napisano

Dziś cztery godziny biczowania Warty pod Uniejowem z zerowym efektem :cry: Ale w niedzielę znów wyruszam nad moje starorzecze z żywcem, drżyjcie szczupaki :lol:

Napisano

No i lipa. Nic a nic , żadnego szczupaka . A ataki były dość długo ... :???:

Napisano

Lipa straszna,cały tydzień ani szczupaka na rzece a dziś na dobitkę 5 godzin z łódki na zalewie z kumplem w deszczu i nic :evil: chyba coś z pogodą bo takich słabych efektów dawno nie miałem :???:

Napisano

Wczoraj wypad za szczupłym.Jeden niewymiarek spadł przy brzegu tak to pustka na Drwęcy woda się w szybkim tępie podnosi;)

Napisano

Witam, moj pierwszy post tutaj :)

od dwoch dni na parnicy w szczecinie, ogolnie cienizna, wczoraj sandaczyk 35cm, dzisiaj okon 33cm (ladne bydle)

ludzi pelno, ale bran malo, jedynie plotki jakies skubaly.

Napisano

dzisiaj ok 1,5h spina na wiselce, pare okonków, masa spławów i wyskakującej drobnicy :shock: . Później ok 5h z żywcem, i efekt? jedno branie.. ale puścił po pierwszym odjeździe. Ogólnie lipa. Zobaczymy co będzie jutro :wink:

Napisano

Hexman Ty chyba całe życie nad wodą soędzasz codziennie widze Twoje wpisy :P

Ja dzisiaj jakieś 3 godziny nad wodą z gruntu masa jazgarzy i jeden malutki okoń, na twiestra na boczny trok zero brań. Aha łowiłem u siebie w świnoujściu w porcie.

Napisano

ja dzisiaj chwilę na lokalnej cegielni i jeden szczupaczek, niestety żyłka później zawiodła i zerwałem wszystkie przypony jeden po drugim.

Napisano
Hexman Ty chyba całe życie nad wodą soędzasz

Nie całe, przychodze do domu czasami cos zjeść, i się wyspać :lol:

A tak poważnie, to jeżeli wszystkie obowiązki należące do mnie w domu mam załatwione, to wyrywam się na rybki :wink:

Napisano

witam wszystkich siedziałem wczoraj na chechle od strony miasteczka za wyspą nie złapałem nic już opisuje dlaczego łapałem na zywca ze spławikiem kotwice za grzbiet i na jednym ostrzy rzeby nie spadał zywiec zakładam malutki kwadracik gumki (dedki ). i sytuacja przytopienie spławika i wysuwanie żyłki. trwało to bez przerwy nie wiem ale długo postanowiłem zamknąć kabłąk dwa kroki do wody kręcę do momętu lekkiego oporu zacięcię i nic sciągam żywiec leko draśnięty. wyrzut znów i po jakimś czasie znów spławik pod wodę i wyciąganie żyłki z i sławik wypływa myslę zaraz uderzy znów ale nie nic. niewiem co robie żle morze zaczepiam żywca nie tak albo to były małe pistolety co myślicie o tym prosze o wasze opinie bo jutro wybieram sie znów i niewiem co trzeba poprawić. i pytanie jak długo czekacie na zacięcie licze na was.

Napisano

Dzisiaj wielka kicha od 10:30 do 15 spining Warta ZERO!! Potopiły się. Na dodatek w wodzie widziałek wuzek z marketu :roll:

Napisano

ja dzisiaj odwiedziłem Tomka1988 czyli zawitałem na basonie, rybki nie współpracowały genialnie ale pare okonków padło, cos tam sie zerwało ale to nic pogadalismy, pochodzilismy, porzucaliśmy ogólnie git, byłem też swiadkiem wodowania wielkiej krypy zamówionej przez fundacje warszawską naprawde fajna łodeczka.........

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.