Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Pokój wędkarza


Styper91

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i mam do was drodzy fanatycy wędkarstwa prośbe pewnie częsc z was albo chociaz kilku ma swój własny "pokoik wędkarski" piwnice/garaz przerobioną na miejsce gdzie skladacie sprzet, wykonujecie woblery czy robice kulki . Z ojcem chcemy tez odpowiednio przystosowac nasza piwnice i bylbym wdzieczny za zdjecia albo chcociaz opisy waszych pokoików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Ja posiadam jedynie własną połke na ktorej musze sie pomiescic. Drobne rzeczy (akcesoria, przynęty)przechowuje w pudelkach, aby nie pogubic, wedki ustawiam pionowo wzdluz sciany, lub na ów pólce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z tym zawsze miałem problem jak już sobie znajdę jakieś miejsce aby wszystko trzymać w 1 miejscu to od razu ktoś z domowników sie przyczepi :twisted: Dlatego sprzęt mam troszkę porozkładany. Większość trzymam w 2 pokrowcach za szafą, ale z roku na rok wszystkiego mi przybywa i niektóre rzeczy chowam półek zanęty w piwnicy.co prawda mieszkam w domku jednorodzinym i nie powinienem mieć z tym problemów a jednak nie posiadam takiego miejsca aby wszystko mieć razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irlandzkie apartamenty(czyt.mieszkania :wink: ) maja przewaznie dwa pomieszczenia gospodarcze.Jedo zostalo oczywiscie zaadoptowane na potrzeby "wedkarskie" :smile: .

Fotek nie zamieszcze bo lad i porzadek panuje tam tylko do kolejnej(chocby planowanej) wyprawy :oops: .

Pozdro-Radek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam w bloku i mam male mieszkanko ale rodzice pozwolili mi przystosowac sobie piwnice :razz: wstawiłem tam sobie biurko na którym robie woblery, mam szafe na ubrania, w której tez trzymam wędki. Przede wszystkim jest tam sporo miejsca i nikt mi nie przeszkadza w pracy :lol: Dodatkowym plusem jest ciepło w tej piwnicy (zimą) a latem mozna sie ochłodzić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie piwnnica pełni jeszcze role graciarni wiec tam jest malo miejsca powoli wynioslem duuzo rzeczy np. pralke wanne itp ale i tak duzo zostalo ;p wiec musze sie tylko tego pozbyc a macie jakies swoje patenty na "zrób-to-sam" póleczki szafki typowo pod wedkarskie ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

ja mieszkamw w bloku i to w wieżowcu,małe piwnice KATASTROFA.

Wędkuje już długo i domownicy sie powoli przyzwyczajali do mojego hoby.

Staram sie nie robić domownikom niespodzianek (białe robaczki ,zapachy zanęt,rosówki w lodówce) ale bywało oj bywało.

Mam kąt na balkonie i szafe w przedpokoju i to wszystko.

Troszke ciasno ale mam kolege co ma garaż ,tam pod sufitem trzymamy łódeczke,

i w niej całe nasze skarby.

DO ZOBACZENIA NAD WODĄ Edmund

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam piwnicę 30 m2 :) i mam tam składzik sprzętu (wędki, inne graty, ponton-schnie napompowany,) i modeli RC, warsztat gdzie dłubie woblery i modele rc, trzymam ogórki i kartofle :) choinkę i jeszcze jest miejsce na różne bzdety, które kiedyś się przydadzą czyt. leżą kilka lat bez sensu :) .

A i co najlepsze mieszkam w bloku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Ja mam coś takiego:

4ebf39b5c068773c.jpg

W sezonie w lewym kącie stoją wędki :mrgreen: Do tego mam szopkę, w której leżą wędki rzadziej używane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129
Ja mam coś takiego:

A ta kasiora tam po co ?? Przekupujesz karpie czy strazników ? ;):mrgreen::twisted:

A no zawsze trzymam tam pieniążki :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam zadnego swojego kacika, jedynie kąt mojego pokoju za kanapa rogowa, gdzie spokojnie w rogu stoja wedki,pokrowce i plecak.Podbieraki i siatki sa w piwnicy na scianie na wieszaku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129
Dobrze wiedzieć :)

O kurcze :shock: Jutro się przeprowadzam, a jak mama nie da pozwolenia, to zmieniam schowek :mrgreen:

A co do tej szopki, to było tak - cała zawalona gratami itp. Ja tam posprzątałem - zajęło mi to 4-5h :evil: Wszystko było pięknie... ale - no właśnie "ale" :mrgreen: okazało się, że szopka jest wspólna i gdy ją posprzątałem, to od razu pojawiły się tam rowery, hulajnogi, kartony itp itd :evil: Ale wędki wiszą na suficie - zrobiłem takie jakby stojaczki i tam leżą :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.