Skocz do zawartości
tokarex pontony

Szczupaki 2008


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 224
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

w tamtym roku wyholowalem na brzeg ok 3.5 kg ale tak spanikowalem ze sie wyczpil i zsunal do wody a ja z wetka weszlem prawie do lasu zly szedlem do domu bo to byl moj pierwszy taki smok ale zlosc nie trwala dlugo bo na drugi dzien dostalem jeszcze lepszego 9 kg i 112 cm moj rekord i watpie zebym go pobil kiedys

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się kolege Wojciecha wyciągnąć na szczupaki (odstawił sesję na 2 godzinki). Poszperałem w jego pudełku z gumkami, coś mi wpadło w oko, testuję i

kolejna 70-ka... tym razem aparat był na rybach..

c41f768bbb5fa386m.jpg

Wrócił do wody by oglądać dalej mecz :wink:

daea3817ee32f4cam.jpg

Sorka za jakość fotek - kolega jest słabym fotografem :wink: ale chociaż jakąś gumę można u niego wydłubać...

Jak to mówię: ryby najlepiej biorą "na pożyczone" :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorka za jakość fotek - kolega jest słabym fotografem :wink: ale chociaż jakąś gumę można u niego wydłubać...

Jak to mówię: ryby najlepiej biorą "na pożyczone" :cool:

to wina złego oświetlenia :razz:

mówi się ze "kradzione" nie tuczy a tu proszę tylko zapuści żurawia do mojego pudełka, wyciągnie gumkę, zakłada, pierwszy rzut i bach siedzi :mad: no i gdzie tu sprawiedliwość :D

O okrutny losie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

zamiast oglądać finałowy mecz wybrałem sie wczoraj z kolegą na rybki i nie żałuje.Poprawiłem osobisty rekord w długości szczupaka o 8cm.Obecny wynosi 88cm.

Niestety nie mam aparatu więc fotek brak. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiłem osobisty rekord w długości szczupaka o 8cm.Obecny wynosi 88cm

gratuluję, do metra coraz bliżej.... :wink: a jak już będziesz miał rekord powyżej 90 to załatwiaj aparat cobyś zdjęcia metrówki na forum wrzucił :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

około 7 rano wybralismy sie pospinningować z łodeczki na wiśle, znależliśmy fajną ostroge na której bił ładny szczupak na początku założyłem dużą rapale jednak okazała się ona za głęboko schodząca i cały czas zaczepiała o dno więc postanowiłem zmienić woblera na Salmo Horneta 4 wersja pływająca nastapił okres ciszy nad wodą ryby przestały bić aż tu nagle kołowrotek zaśpiewał MAM rybe ! pare odjazdów wędka gnie się niesamowicie, ryba wyskakuje z wody, hol i ryba ląduje na brzegu, brzeg był z piachu więc łatwo szczupły wjechał na brzeg BYŁ PIĘKNY! zrobiłem pare fotek i zębaty wrócił do wody niech rośnie jak największy i nie da się siatkom kłusowników :mrgreen:

29e7bbf04bed9ea8m.jpg

10dd88814288b44cm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota to typowo spontaniczny wypad nad moj ulubiony pozwirowy zbiorniczek. Bulka tarta biale robaczki. Pare kulek zanety wedruje do wody. Zaczyna sie zabawa z plotkami. Towarzyszy mi moja dziewczyna. Po zlowieniu 8 plotek dochodze do wniosku ze wartoby bylo sprobowac na zywca. Nigdy wczesniej na zywca nie zlowilem ryby, wiec zakladam na stara wedke, z ledwo zipiacym kolowrotkiem (hamulec nie dziala prawie), zywcowy splawik, wolfram i kotwice. Najmniejsza plotka na hak i zium do wody.

Zywiec sie nie rusza, wiec kontynuuje walke z ploteczkami. Po chwili dochodze do wniosku ze warto przerzucic zywcowke, bo zaraz mi w bialoryb wjedzie. Przy samym brzegu uderza szczupak i pechowo zahacza sie. Laduje na brzegu. Na oko 35cm, na szczescie zahaczony o warge wiec szybciutko wraca do wody.

Zmiana plotki i rzucamy w to miejsce co poprzednio. Nie mija 10sekund i zywcowy splawik chowa sie pod wode (juz wiem ze poprzednio ploc schowala sie w moczarke, a szczupak raczej dzis zeruje). po 15sekundach nie widze nadal splawika wiec zacinam i... Wyciagam zdechla plotke z dwoma wyraznym szramami na boku.

Zmiana przynety (niestety plotki w siatce robia sie coraz wieksze) i zarzut w nieco inne miejsce. Nie zdazylem nawet odlozyc wedki na podporke a mam ewidentne uderzenie w zywca. Niestety branie znow niepoprawnie zaciete.

Kolejna zmiana ploci z nastawieniem ze "teraz przeczekam az bede pewien ze bedzie ok". Niestety ta juz w okolicach 12-13cm. Rzut i czekam. Branie natychmiastowe. Tym razem szczupak ewidentnie bawi sie przyneta. Splawik chowa sie i wyplywa, zatrzymuje i odjezdza. Po 1-2min stwierdzam ze juz nie moze byc inaczej. Teraz na bank "siedzi". Zacinam i zero oporu. Nawet plotki nie czuje.. Soczyscie przeklnalem i sciagam. W polowie drogi do brzegu nad woda pokazuje mi sie jednak wielka pletwa i ryba zawraca w strone domu. Czuje siilne tąpnięcie i przypominam sobie ze zywcowke zlozylem z niedzialajacego kolowrotka ... Szczupak robil co chcial. Jak chcial w trzciny, szedl w trzciny, jak chcial do brzegu szedl do brzegu, jak chcial w toń szedl w toń. Kazdy jego odjazd amortyzowalem reka, wysnuwalem w razie potrzeby zylke z wadliwego kolowrotka i podawalem mu zeby nie poszedl z calym zestawem. Po 5-7min ryba oslabla i walka toczyla sie juz przy brzegu. Moja blondyna pobiegla do samochodu, zalozyla moje kalosze (ja mialem polbuty nie spodziewajac sie niczego) i podebrala mi najwiesza rybe jaka w zyciu zlowilem :)

bc3c5f3b295e9604m.jpg

Szczupak mierzyl 75cm a waga wskazala 3.10 kg. Wzial ok 20:10, 2m od trzciny, 50cm od powierzchni wody. Przyneta byla plotka 12-13cm.

Dodam ze byla to moja pierwsza przygoda z zywcem ktora skonczyla sie ryba na brzegu.

Szczupaki w sobote doslownie szalaly. W pewnym momencie zwilnalem splawik i lowilem tylko na zywca bo mialem doslownie branie po braniu. Wiatr kręcił, w oddali szedl pas burz, delikatnie poswiecilo rowniez deszczem.

W niedziele rano chcialem wrocic i pobawic sie ze szczupakami, niestety, przez 4h nie udalo mi sie zlowic nawet jednego zywca. Spinning tez nie przyniosl zadnych rezultatow wiec zwinalem sie do domu.

Nastepna wyprawa... Jak wroce do domu czyli znajac zycie pewnie za jakis miesiac ;) . Tym razem zloze zywca z dzialajacej wedki.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczow

Od poczatku kiedy poznalemte ryby zaczely mnie one fascynowac.i teraz pytanie/a

Chce sie na te rybe nastawic ale niewiemczy moja wedka sprosta wymaganiom tego wodnego zwirza.Wiec..

Posiadam wedke shimano 2.7m c.w10-30 a jakimodelto nie powiem bo nie znam :D ale nie jest zla juz wyciagalem na ta wedke ryby 6kg (nie ze sie chwale)

i tak lowie na roznych zbironikach ale glownie lowie na takich hmmm jak by to powiedziec stawach 30 ha wykupuje pozwolenie na dniowke.

i teraz jestem kompletnie zielony jesli chodzi o te ryby. jakich przynet uzywac jak prowidzc przynete i gdzie szczupce przesiaduje przy powierzchni czy jak?no to na tyle by bylo.achaa kolowrotek posiadam shimano catana 2500 FA i jaka zylke dobrac do tego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.