Jeziorko Kiełpin w Łomiankach koło Wawy

[Gość luzak1]

Nasz wypad z roberto okazal sie kompletna klapa

W srode zaczelismy necenie ktore nic niedalo gdyz w czwartek byla taka pogoda ze wiadomo bylo ze idzie burza. Po burzy pare plotek i kilka drobnych krapi. W sobote mialem polapac na zywaca z samego rana al zrezygnowalem poniewaz wiatr tak sie rozszalal ze niedalo rady takze wypad okazal sie kompletna klapa.

A jak tam u ciebie kolego BOBINIARZ

[bobiniarz]

Ja w sobotę, razem z kolegą, od 4:00 do 14:30. Siedzieliśmy trochę dalej niż to było zakładane na początku (tak z 50 m dalej-następna miejscówka pod drzewami).

Miejscówka nęcona od środy, ale nie podeszło nic większego. Tak gdzieś do siódmej wpadło kilka płotek, uklejek i okonków, wszystko w granicach 15-20 cm, później to już marnie, ale odpoczynek był pierwsza klasa.

Kilka fotek z tego wypadu:

To ja

I mój towarzysz

Jako że padało prawie cały czas, zrobiliśmy małe zadaszenie na rowery i sprzęt

Widok na miejscówkę

Jedna z cenniejszych zdobyczy

Powrót dwóch zadowolonych wędkarzy

Do zobaczyska w bardziej sprzyjających warunkach.

[Gość luzak1]

Witam dawno mnie niebylo. Bylem troszke zajety.

Koledzy byliscie ostatnio na rybkach na j. kiełpińskim ?

Ruszylo sie cos czy nadal cisza ?

Wybieram sie w sobote i niewiem czy warto

[bobiniarz]

Ostatnio nie byłem nad kiełpińskim, więc nie wiem jak sytuacja, ale co tam się może zmienić

[Sociu]

Ogolnie rzecz biorac jest cienizna.W tym sezonie nic godnego uwagi do tej pory nie trafilem bieda oj bieda.Do tego przez obfite deszcze jeziorko mocno zarosło,kilka ciekawych miejscowek z wiosny zarosło całkowicie.

[Gość luzak1]

przepraszam ze dopiero teraz odpisuje ale wybaczcie czas.

bylem na kielpinskim po zadaniu pytania i musze powiedziec ze z sukcesem.

kilka leszczykow, plotek i krasnopiorek ale nieduze i wyladowaly spowrotem w wodzie.

oprocz tych rybek zlapalem jeszcze 2 liny 1.1 i 0.7 kilograma a 5 sztuk poszlo mi z haczyka. powod pomost i brak podbieraka

[oI0]

luzak1, Gratulację .

Ja sobie odpuściłem całkowicie jeziorko na okres letni. Powód - rzesza pijanych małolatów i uncy uncy wędkarzy z 10 grilami i 30 kratami browca ;].

Na jesieni znowu odwiedzę jeziorko za szczupaczkiem, tymczasem jest to zbyt uczęszczana miejscówka.

[Gość luzak1]

z tymi gnojami to masz racje.

rozwalona na ful muza dra mordy i skacza do wody z pontonow.

jak wtedy bylem to tez bylo pelno grilowiczow, niewiem moze gdyby nie oni to mialbym leprzy wynik.

latem tez mozna podjechac nad jeziorko tyle ze w pochmurne dni jak niema bydla nad woda

[bobiniarz]

Wczorajsze 47cm szczęścia.

[pangnat]

Siema jezeli mieszkam w sródmiesciu czy tam w łomiankach na jeziorku trzeba cos zaplacic zeby tam polowic ??

[bobiniarz]

Tak, składkę okręgową na mazowsze w karcie wędkarskiej

[pangnat]

aha dzieki. To może kiedyś tam wpadne .

[Robertoo]

Bobiniarz jutro jesteśmy tam gdzie zawsze Jeżeli masz ochotę wpaść to zapraszamy

[Damianoooo]

ja bym chetnie wpadł . Gdzie sie znajduje to jeziorko? I co lepsze feeder czy spławik?

pozdrawiam Damian

[bobiniarz]

Robertoo, Niestety nie dałem rady Was odwiedzić, może następnym razem

Damianoooo, jeziorko jak sama nazwa wskazuje jest w kiełpinie, a co lepsze to woda sama zweryfikuje

[Sociu]

Eh ja wreszcie wróciłem z wakacji i odrazu uderzyłem na Kiełpińskie. Bacik 4m,żyłka 0,16 4kg wytrzymałości,spławiczek 1g i siedze na swojego lina pierwszego w tym sezonie. 18:30 spławik w dół zacięcie JEST ,nie byłem nawet w stanie kija podnieść,rybcia zaplątała się w grążelach,poczekałem chwile odpuściła i ruszyłą dalej i *Brzdęk* rybci ni ma nawet nie wiem co to było na oko około 60 cm. Koszmar mam dosyć na ten rok...jak ryb nie ma to źle, jak są to nie da rady wyjąć.

[Robertoo]

Sociu podejrzewam, że mógł to być spory karpik

[Sociu]

Też tak przypuszczam . Nie mam pomysłu jak się przezbroić jak tam takie stwory są.Chyba lepiej w takim razie z kołowrotkiem posiedzieć, żeby rybcia mogła więcej odjechać.Ale łowić kilka metrów od brzegu odległościówką w pasie grążeli,będzie ciężko.W każdym razie jutro do sklepu po sprzęt i nad wodę .

[Robertoo]

Witam Panowie

Ja wraz z kolegą Luzak1 byliśmy przez ostatni weekend na jeziorku. Wyniki marne: 1 większy leszcz i kilkanaście podleszczaków, 1 szupaczek (oczywiście bez wymiaru). W nocy na grunt nie było nawet puknięcia, wszystko na spławiczek wpadło. Tak więc, pozostaje tylko szykować powoli sprzęt na przyszły sezon

[Robertoo]

I odświeżamy temacik Wie ktoś, jak tam woda na jeziorku ??? Jeszcze lód czy powoli schodzi ???

[bobiniarz]

Tafla jeszcze w całości ale powoli już puszcza przy brzegach.

A to tak poglądowo:

[Miras]

bobiniarz, Jeśli możesz, to wstaw proszę inne miniaturki, bo te nie otwierają się w pełnym rozmiarze. Fotki wyglądają ciekawie, z chęcią bym je obejrzał.

[Robertoo]

O k**** no to pięknie A My mamy zamiar pod koniec kwietnia wyruszyć na dwudniową zasiadkę

[bobiniarz]

Miras, fotki masz na e-mailu.

Robertoo, dajcie znać jak będziecie mieli już ustawiony termin, może się przyłącze.

Do zobaczenia nad wodą!

[Miras]

bobiniarz, Dziękuję bardzo