Skocz do zawartości
tokarex pontony

Boczny trok


keri

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 351
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

mozesz jeden zestaw odpakowac i pstryknac fotke

053dfd8924a005e3m.jpg

Uprzedzam pytanie życzliwych :wink: Wszysko mocowane za pomoca poczciwej pętelki przyponowej, bo... nie stosuję innych węzłów (jak już kiedyś pisałem :mrgreen: ). Zestaw sprawdzony, prawie wcale się nie plącze. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek1, a w zestawie musi byc koniecznie ciezarek podłozny :?: bo ja zawsze stosuje lezke z kretlikiem i jakos tam daje rady, chodzi tylko o to ze podlozny najmniej lapie zaczepy, czy ma to jakies odzwierciedlenie w wynikach :roll: a moze lepiej sie wyczuwa brania te delikatne :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek1, a w zestawie musi byc koniecznie ciezarek podłozny

Nie, łezki też używam

chodzi tylko o to ze podlozny najmniej lapie zaczepy, czy ma to jakies odzwierciedlenie w wynikach

Mniej łapie zaczepy, może przy okońkach miałoby to znaczenie jeśli chodzi o brania, ale przy szczupakach i dużych przynętach nie widzę różnicy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pojawił mi sie lekki problem tzn:

Znalazłem dzisiaj fajną rafkę na Narwi ze sporym uciągiem, okoń ładnie współpracował na bocznym troku ale przy dużym uciągu przynęta wpada w ruch obrotowy co znacznie zmniejsza ilość brań.

Pytam jak szczeniak :oops: ale nie mam pomysłu jak temu zaradzić, testowałem ze trzydzieści sposobów wiązania troka, zawsze to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy dałem dwójki to od razu było lepiej
No jasne ze lepiej przynęta idzie, ja daję i czwórki i szóstki ale co z tego jak w danym miejscu tylko goły hak z przynętą daje pozytywne rezultaty.

Niestety jak przynęta wchodzi na rafę z dużym uciągiem twister kreci sie jak by ktoś go do wiertarki podłączył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Keri to ja z zupelnie innej Manki

Czytalem gdzies w jakims pismie o sposobie na zwolnienie prowadzenia przynenty

Bys musial przestestowac bo tak na szybko suchego myslenia moze to dac efekt

Sposob polega na tym ze jak masz opakowania po tabletkach wycinasz ten fragment w ksztalcie polkuli (on jest chyba z polipropylenu) i zakladasz tak aby w strone haczyka byla dziura (wypukle od strony przynenty (mniej wiecej cos jak na tym schemacie - mozesz zobaczyc czy odwrotnie nie da efektu - "o" oznacza oczko haka)

/.............. /

\-----------/-----O

.............. \

................ \

Tak na logike to badziewie od tabletek powinno przejac opory wody na siebie i byc moze (ale tego nie wiem bo nie probowalem) nie spowoduje ruchu obrotowego

Na dodatek nic nie wazy a i z kolorami mozesz pokombinowac :lol:

Jak potestujesz to napisz czy cos dalo sie zrobic mysle ze zawsze przyda sie rozwiazanie takiego problemu :twisted:

Pozdr

PS Pomincie te kropki na dole ale bez nich ten schemat sie rozwalal - robia kropki zamiast spacji :lol: wiec jakoby ich nie bylo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak przynęta wchodzi na rafę z dużym uciągiem twister kreci sie jak by ktoś go do wiertarki podłączył
musiałbyś trafić idealnie w środeczek co jest raczej mało prawdopodobne, ale śrucina może rozwiązać lub chociaż zmniejszyć problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Keri. Może pomogłoby zastosowanie zamiast zwykłego haczyka, haka jigowego (bez ołowiu). Da się kupić nawet małe rozmiarki, oczko jest odsunięte od osi przynęty więc może się polepszy, choć przy dużym uciągu może być cięzko ustabilizować pracę przynęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

witam po raz pierwszy szanownych kolegów

odgrzewam temat bocznego bo jest "na czasie"

śledziłem ten wątek i kilka kwestii nie daje mi spokoju

otóż była mowa o grubości żyłek ... poza komfortem użytkowania i skutecznością jest też sprawa rwania przynęt i co w moim mniemaniu istotniejsze OŁOWIU

otóż żyłeczki 0.12 0.14 są wielce wporządku przy okoniowaniu ale wspomniany ołów powoli zaczyna wypierać wiślany żwirek ... no może przesadzam ale te kilogramy ołowiu każdego sezonu coraz bardziej zatruwają nasze akwety

min z tego względu wybieram plecionki (poza czułością) poprostu nie chcę truć wody i tracić przynęt

jeśli chodzi o wielkość i głębokie połknięcia - neistety zdarza się to i dla tego zakładam nieco większe rozmiary wabiów ... ale takie małę woblerki z 2 kotwiczkami równie mocno kaleczą okonei i inne - bardzo częsta sytuacja to jedna kotwica cała w pyszczku a druga przebija okolice podbrzusza ... więc różnie to bywa (dla tego zdejmuję środkową kotwiczkę w małych wobkach)

ktoś zapytał o "świadomego" bocznego trokowca który łapie sandacze i szczupaki

otóż w tym sezonie złapałem kilka szczupaków i kilkadziesiąt sandaczy na bocznego i głównie za sprawą neico większej gumki, - między innymi na takie cięższe wersje troka

łapałem regularnie duże okonie. Przegrałem tez raz przez obcięcie z kilkukilowym szczupakiem.Zaś mój znajomy na bocznego 0.16 złapał wymiarowego suma !!!

mój zestaw to dragon millenium do 25g z dosyć czułą szczytówką/shimano exage 2500/plecionka sufix 0,18 - ciężarki 5-10 g

na troku gumki ok 6cm, małe gumki okraszone materiałami muszkarskimi i niewielkie woblery

mimo solidnosci zestawu nadal "czuję" małe okonki a i łapię grubsze sztuki nie zostawiając haków w pyskach

kilka słów nt etyki ... hmm na moim łowisku (port rzeczny w G.Kalwarii) o tej porze roku

ostre jigowanie przynosi z rzadka sandacze a znacznie częściej białą rybę zachaczoną za co się da ... na ciężki boczny takie sytuacje się nie zdażają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam parę pytań

ale te kilogramy ołowiu każdego sezonu coraz bardziej zatruwają nasze akwety

Czy cały zestaw w takim razie robisz z plecionki łącznie z trokami? Ja też używam plecionki 0,12 ale troki robię z żyłki.

jeśli chodzi o wielkość i głębokie połknięcia - neistety zdarza się to i dla tego zakładam nieco większe rozmiary wabiów

Przy plecionce raczej nie powinny się zdarzać głębokie połknięcia :roll:

dla tego zdejmuję środkową kotwiczkę w małych wobkach

Czy nie zmienia się wtedy praca przynęty ponieważ jest niedociążona?

ostre jigowanie przynosi z rzadka sandacze a znacznie częściej białą rybę zachaczoną za co się da ... na ciężki boczny takie sytuacje się nie zdażają

To fakt, przedtem miałem też kilka sandaczy zapiętych na zewnątrz ponieważ sandacz lubi nieraz przed zjedzeniem przycisnąć przynętę do dna :grin:

Jakie muchy używasz, bo ja trociowe lub na głowatkę (niestety nazw nie znam bo się nie bardzo na tym znam tylko jak chodzi o wielkość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff wróciłem właśnei z portu straszna pogoda była, wzasadzie więcej siedzenia w aucie niż

machania spinem i ryby drapieżne niezbyt chętne, za to znajomi dobre płocie połowili

co do zestawu - jeśli sytuacja na łowisku jest stabilna tzn pogoda, stan wody i brania są zrównoważone to zestaw wiążę na samej plecionce tj potrójna pętla/na krótszym 20-30cm

ciężarek na dłuższym 70-80 szybka zapinka (nie wiem jak ją nazwać - nie agrafka tylko takie zapinki okoniowe do 5kg) i przynęta - tak łowię jeśli szczupak jest nieaktywny zaś okonie (te większe :) )i sandałki jakoś współpracują

jeśli sytuacja jest bardzo zmienna, lub nad samą wodą okazuje się że nic nie chce skubać

do końca plecionki wiążę małą agrafeczkę - w zapasie mam przygotowane różnej długości troczki z ciężarkami i różnej długości wodziki do przynęty - i te właśnie wiążę z żyłki . ponadto wiążę je na małych krętlikach --- w ten sposób bardzo szybko mogę nawlec na agrafkę dowolną kombinację troka i wodzika i kombinuję do skutku

jesli zaś szczupaki są nader aktywne zakładam szybko wcześniej przygotowane wodziki z żyłki połączone z delikatnym wolframem

co do głębokich połknięć - napisałem zdarza się, bo się zdarza jednak (a przynajmniej mi czasem) ... swoją drogą kika tygodni temu okonek 30cm hapnął mi 10cm kopyto tak że je złożył na pół i grot miał wyjście za okiem od strony skrzeli !!! więc różnie bywa ;)

w kwestii zdejmowania kotwiczki - z reguły dobrze wyważony wobler znosi to dobrze, problem może byc z małymi wobkami wykonanymi z pianki, które neiwiele ważą wtedy środek ciężkości nieco się zmienia i mogą się wykładać przy energicznym podciąganiu - ale zawsze można zasisnąć małą śrucinę, w większych wobkach od 3-4 cm wzwyż nic się neidzieje - ot minimalnie większe wychylenia

tomek1 - co do bocznego i sandaczy - ten sezon z premedytacją poświęciłem na troczenie

"ciężkie" stosunkowo jak na mój akwen (woda prawie stoi, dno na ogół twarde i równe, bez większej ilości zaczepów i roślin) i wyniki są niegorsze niż zwykłego spinowania, jigowania główką - a nawet lepsze . ale to jest woda stojąca ... niemniej jednak wiślana

Autochtoni z okolicy jeden po drugim przechodzą na trok i sobie chwalą.

Dzisiaj widziałem co najmniej 2osoby łowiące na trok i duże gumy

gdy celuję w sandacze to przynętę prowadzę tak: rzut/szybkie napięcie linki/ obserwacja opadu/2energiczne obroty korbką puk odno 2obroty puk itd co kika puknięć wolne wleczenie przez kilka metrów - tak robię zazwyczaj) szczytówka na linii wzroku

ew 2obroty razem z przeciągnięciem szczytówki puknięcie o dno i 1wolniutki obrót korbką i odnowa.

aha gumki w kolorach ciemnych - motor oil, oliwkowy, ew herbatka, wspomniane gumomuchy (podobne do streamerów chiba, też nie znam się na muchach jako takich, poprostu spowalnia to opad lub daje możliwość "zatrzymania"w miejscu przynęty)

gdy szukam szczupaków podczas podciągania przynęty jednostajniej

kręcę młynkiem płynniej podbijam przynętę i szerzej przeciągam szczytówkę (przy sandaczu podbijam przynętę po ukosie do góry i odrazu pozwalam opaść)

kolory - seledyny, biel, żółć + barwione piórka czerwone zazwyczaj

a i sam trok jak i wodzik wydłużam 30-40cm/80-90cm + mniejszy znacznie ciężarek

gdy łowięna wobki + trok zakładam wolframkę i jednostajne wolniutkie przeciąganie z rzadka zakłucam podbiciem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten sezon z premedytacją poświęciłem na troczenie

"ciężkie"

Co w/g Ciebie znaczy ciężkie? Czy duże przynęty czy obciążone główką

2obroty razem z przeciągnięciem szczytówki puknięcie o dno i 1wolniutki obrót korbką i odnowa.

Zatrzymujesz czy podrywasz przynętę razem z trokiem. Kiedyś widziałem taki film podwodny gdzie wędkarz podrywał, to coś okropnego co działo się z ciężarkiem a przynęta prawie stała. No i warunek przy pukaniu, dno bez zaczepów.

gdy łowięna wobki

Pływające czy "O" wyporności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem troczenie ciężkie bo zaczynałem od typowego troczka 0.14 żyłki głównej i malutkich gumeczek

jarosław - owe straszne rzeczy które wyrabia ciężarek to w moim mniemaniu dobrze - bo robi to sporo szumu i wzbija mgiełkę mułu - w którą powolutku wciągam gumkę

to min pozytywnie wpływa na sandałki

jest rzesza spinowców którzy wolą walić o dno kopuytkiem czy twisterem z 10-15g główką

co na moim łowisku jest zdecydowanie ciężkim łowieniem - ja jakoś nie lubię takiego czesania i szumu plecionki, co nei znaczy że tego nie praktykuję -- tylko że port rzeczny na którym łowię o tej porze roku powoli zamienia się w zimowisko i nie lubię co kilkanaście rzutów wyciągać krąpia zaciętego za brzuch

jesli zalezy mi na ruchomości gumy to wybieram normalne łowienie na główce jigowej

unikam wobków które są mocno wyporne - owszem pływające ale nie takie które wyskakuja do góry

tych o zerowej wyporności też używam

gdy mam czas (a oto coraz trudniej) to sam wykonuję swoje woblery

firmowym nieco podginam ster tak aby nie celowały w dno - bo przeca przy troku im niedaleko do dna min dlatego zdejmuję często kotwiczkę żeby uniknąć zaczepów

czasem kupuję firmowy wobek i dorabiam na własne potrzeby odpowiedni ster

wtedy mogę łowić na 2 kotwiczki

mój ulubiony firmowy wober to rapala original złoty/ pasiak 7cm i shallow shad rap ze zmienionym sterem

pozdr

a oto jeden z moich rozbójników

post-3285-14544971445474_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.