lord adam39 Napisano 13 Października 2006 Napisano 13 Października 2006 jutro jade na ryby i sie ustawiam z gruntu na koszyczek na duze karasie.pare minut temu moj tato mi to zaproponowal i nie mam firmowej miesznki.czy byscie mogli mi podrzucic pare przepisów???
Mirosław Napisano 13 Października 2006 Napisano 13 Października 2006 Lordzie. Jak na 12 latka masz bombowy nick. Nie podam Ci kilka przepisów, ale jeden (to że Ty Lord, to nie oznacza, że wszystko na raz) - żart oczywiście. Spróbuj taką zanętę: pięć garści gotowej zanęty bazowej (jakiejkolwiek w paczkach po 5 kg bez atraktorów). garść śruty kukurydzianej pół garści śruty arachidowej pół garści kopro-melasy pół garści zmiażdzonych ziaren słonecznika 3 łyki karmelu (palonego cukru) – pal cukier z odrobiną wody, wówczas nie przepalisz płaska łyżka cukru waniliowego łyżeczka olejku rumowego stosowanego w domieszkach do alkoholu (Ojciec będzie wiedział o co chodzi), ale jeśli dodasz olejku do ciast, powinno również skutkować (olej, a więc lato, stąd Tata niech doda trochę alkoholu), garść kleju PV-1 (można zastąpić innym składnikiem, ale mniejsza o to). dodaj szczyptę soli do smaku. Zamiast cukru waniliowego (wolę wanilię w lasce), sprawdź anyż, koper, wiórki kokosowe. Oczywiście, nie wszystko razem, ale osobne zapachy w innych/różnych zanętach. Lordzie. Powodzenia w łowieniu karasi. Również lubię je łowić.
lord adam39 Napisano 14 Października 2006 Napisano 14 Października 2006 dzieki zanete o 6 rano zrobilem a karasie sie zycaly po nio.ale tato kliszy nie kupil:( a ten nick an forum to z gry internetowej www.runescape.com
Mirosław Napisano 15 Października 2006 Napisano 15 Października 2006 Dodatek do poprzedniego postu o zanętach. Wiele specjalnych zadań ma spełnić zanęta. Aby to zrobić, trzeba ją sporządzić z precyzyjnie dobranych składników umiejętnie zmieszanych w całość, wówczas osiągniemy cel. Kiedyś składniki zanęty dzielono na dwie kategorie: czynne – zjadane przez ryby, lub działające na smak, zapach itp. bierne – niejadalne, dociążające zanętę i wiążące. Ten podział, okazał się być nieścisły, gdyż na tej podstawie, trudno było sporządzić nowoczesną zanętę. Teraz specjaliści wyodrębniają sześć grup składników: 1.baza zanęty (podstawa), 2.wiążące, obciążające i objętościowe razem 60 % zanęty. 3.smużące, 4.przywołujące (pobudzające), razem 30% zanęty 5.smakowe, 6.zapachowe, razem 10% zanęty. Wyjaśniłem więc, jaką funkcję pełni dany materiał w zanęcie i w jakiej proporcji. Ale... pamiętajcie też, że dany składnik np. objętościowy, może mieć własny smak, czy zapach, a dodatek wiążący, może mieć właściwości smakowe i...może smużyć. Zanęta, nie jest więc prostym tematem jak się uważa. Jeszcze jedno: zanęcić tak, aby prawie od razu łowić ryby. Takie nęcenie, następnie kontynuowanie nęcenia podczas łowienia ma znaczenie podstawowe w łowieniu sportowym.
Mirosław Napisano 15 Października 2006 Napisano 15 Października 2006 Lordzie. W swoich zapiskach znalazłem psrawdzone, proste i skuteczna ciasto na karasie. A więc: Zmieszaj ze sobą dwie łyżki czubate mąki przennej, dodaj jedną łyżkę mąki ziemniaczanej, następnie wbij jajko, wreszcie dodaj ząbek czosnku i trochę miodu i karmelu. Wygnieć to ciasto przez około pół godziny, aż stanie się jędrne i nie będzie się kleić do rąk. Często na to ciasto bierze duży leszcz. Powodzenia. Jak sprawdzisz, to napisz.
mironow Napisano 14 Listopada 2008 Napisano 14 Listopada 2008 witam kolegów:) Przejrzałem wpisy dotyczace zanet i nie zauwazylem zadnego dotyczacego wykonywania wlasnych zanet "z cennikiem" wiec pozwolilem sobie napisac nowy temat prosze mi powiedziec - jesli ktos w Was probowal swoich kompozycji - czy jest to warte zachodu i pieniażków? mamy zamiar jezdzic w nowym sezonie w 3 osoby na rybki wiec troszke tej zanety trzeba , tym bardziej ze raczej kazdy weekend bedzie nasz "rybkowy" plus urlopy chcielismy zime poswiecic na przygotowanie sobie takich mieszanek. wiadomo - najpierw trzeba wszystko pokupic, pomielic, popakowac itp itd.... a wiec jesli ktos moze mi powiedziec prosze o pomoc: - czy zaneta wlasnorecznie zrobiona - wiadomo ze musi byc dopasowana do wody - ma jakies plusy ponad zanete sklepowa? mowa o zanecie z dolnej polki cenowej. - jesli tak czy bedzie mialo sens zrobienie sobie gotowych paczuszek opartych tylko na suchych skladnikach by potem dodac do nich atraktorow itp dodatkow? chcialem zaznaczyc ze upatrzylismy sobier jako łowisko zbiornik goczałkowicki - a wiec jeziorko zaporowe o ogromnej powierzchni, rybka prawie wszystka:) glebokosc w zasiegu rzutu nie jest duza - do 2m. hmmmmmm niewiem czy napisalem wszystko co chcialem dzieki serdeczne z gory za wszelaka pomoc
hexman Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 ma jakies plusy ponad zanete sklepowa? Wiadome są przypadki, że w czasie zawodów (mówie o randze MP i wyższej!) takie własnie mieszanki zostawiały daleko w tyle mieszanki Sensasa czy Marcela. Ale wymaga to jednak dlugoletnich doświadczeń, i wielu prób, które przeważnie kończą się niepowodzeniem. Zrobienie zanęty w domowym zaciszu ma swoje plusy, ale nie jest łatwe! Najpierw trzeba wiedzieć jak dany składnik wplywa na pracę zanęty, a przedewszytskim na ryby(tak np.: konopie są tłuste, więc mieszanka również, czyli będzie to składnik pracujący- wskazane na płoć, ale jeżeli chcemy łowić leszcze-nie, takich przykładów jest naprawdę wiele). Moim zdaniem poczekac do wiosny, i próbować różnych mieszanek, ktore okażą się skuteczne (kilka wyjazdów, jedna receptura, zeby mieć w miarę obiektywny wynik, oczywiście nie będziemy wiedzieli dokładnie jak się dana zanęta sprawdza, ale da nam to jakieś rozeznanie). I po roku takich praktyk, będzie można spokojnie zacząć robić zapasy w woreczkach, bo nie okaże się po kilku tygodniach łowienia, że zanęta, której mamy powiedzmy 30 woreczków jest zupełnie nie skuteczna.
Jarosław Napisano 16 Listopada 2008 Napisano 16 Listopada 2008 prosze mi powiedziec - jesli ktos w Was probowal swoich kompozycji - czy jest to warte zachodu i pieniażków? Powiem krótko, nie warto. Pomijam nawet straty związane z zarobaczeniem takich zanęt. Do tego trzeba mieć naprawdę dużą wiedzę i wieloletnie doświadczenie. Gotowce są naprawdę dobre (świeże!) i tanie.
maniek Napisano 16 Listopada 2008 Napisano 16 Listopada 2008 (świeże!)Jarosławie tu pasuje tylko taka emotion
Jarosław Napisano 16 Listopada 2008 Napisano 16 Listopada 2008 (świeże!)Jarosławie tu pasuje tylko taka emotion No...powiedzmy dobrze przechowywane. Wystarczy ,że kupię jedną serię zanęt i komponentów z hurtowni (lub producenta )i jak mi pasują smakowo i zapachowo kupuję w ciemno 50 kg. Gdybym Ci powiedział na jakich zanętach w tym roku wygrywałem to byś nie uwierzył Nieraz nie warto przepłacać tylko lepsze rodzime świeże niż zagraniczne stare. Zresztą od lat już nie kupuje zagranicznych u nas w kraju, tylko mi przywożą.
maniek Napisano 16 Listopada 2008 Napisano 16 Listopada 2008 Jarosław, chodziło mi że zwykły zjadacz chleba ma nikłe szanse na kupno świeżej zanęty,a na pewno już tej droższej ,bo z tanią może nie jest tak złe. Gdybym Ci powiedział na jakich zanętach w tym roku wygrywałem to byś nie uwierzył No to zdradź kolegom co jest na topie ,ja przynajmniej wszystko co piszesz łykam jak "młody leszcz" .Potwierdzam tylko co piszą poprzednicy ,jeśli ktoś nie ma tzw smykałki i wiedzy co z czym łączyć i w jakiej proporcjach to też radzę gotowce .
tomek1 Napisano 16 Listopada 2008 Napisano 16 Listopada 2008 Gdybym Ci powiedział na jakich zanętach w tym roku wygrywałem to byś nie uwierzył Still?
cezar80 Napisano 17 Listopada 2008 Napisano 17 Listopada 2008 ja również większość jadę na gotowcach choć gdy wybieram się na zawody lubię eksperymenty. Akurat w tym roku wszystkie pucharki zdobyłem na własnej mieszance opartej na musli. Zdobyłem tego kilkadziesiąt kartonów po upadku jednej firmy i tak to wabi rybki....(tylko trzeba odpowiednio to przygotować) Zanęty kupne również skrajności albo Traper gold albo właśnie najtańszy Stil. zauważyłem że 1 zawodnik ma również dobre wyniki na zanętach Robinsona. Nie stosowałem tego ale na wiosnę na pewno też ich spróbuje
abu Napisano 15 Grudnia 2008 Napisano 15 Grudnia 2008 Zależy na co ta zanęta. Jeśli trzeba nęcić długo i grubo(amur, karp, lin, leszcz, płoć....), to ja polecam własne zanęty. Wystarczy skoczyć do pobliskiego młyna. Można dostać wszelkiej maści ziarna, np. kuku, pszenica... A na wypełniacz śruta. Kiedyś z kolegą podzieliliśmy się, bo to czasochłonne, nęceniem łowiska taką właśnie zanęta z młyna w postaci gotowanej kukurydzy z dodatkiem atraktora. Efekty były wyśmienite. Nie wiem jak to się ma do łowienia zawodniczego, ale nęcenie ziarnem, śrutą z tego ziarna, z dodatkiem atraktorów zawsze mi się sprawdzało. Cena też jest atrakcyjna.
cezar80 Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 cezar80 to podaj przepis Trudno podać przepis na pewną zanętę. Ja po prostu kombinuje różne mieszanki i raczej sypie na oko produkty, korygując w czasie nawilżania Mogę podać składniki takiej powiedzmy uniwersalnej: płatki muski (część sparzona), kasza kukurydziana lub kaszka, kasza manna, słonecznik natomiast prócz składników ważne jest przygotowanie. Np: gdy przesadzisz z kaszami masz beton z zanęty, za słabo nawilżysz płatki pójdą z nurtem. Proponuje samemu kombinować a w sklepie np>supermarket odwiedzić półki z kaszami. płatkami, nasionami, bakaliami. Różnorodność jest przeogromna. Mimo że do wiosny jeszcze daleko mam już pomysł na skład zanęty, która naprawdę może być dobra, a przede wszystkim tania. Jeśli się potwierdzi podzielę się ....
hexman Napisano 19 Grudnia 2008 Napisano 19 Grudnia 2008 Np: gdy przesadzisz z kaszami masz beton z zanęty, za słabo nawilżysz płatki pójdą z nurtem. Dlatego jeżeli chcesz robić naprawdę dobre zanęty to musisz znać wszelkie zależności między proporcjami produktów. Bez tej umiejętności ani rusz. Jeśli się potwierdzi podzielę się .... Trzymam za słowo
Robertoo Napisano 12 Stycznia 2009 Napisano 12 Stycznia 2009 Witam Doszły mnie słuchy że w Legionowie (okolice Warszawy) na targu sprzedaje gościu zanęty wędkarskie własnej produkcji. Podobno są świetne!!! Przychodzi się do gościa, mówi się na jakim typie wody ma się łowić, na co się ukierunkowuje tzn. leszcz, płoć itd. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat????
Bombek_007 Napisano 7 Lutego 2009 Napisano 7 Lutego 2009 Ja to lubię sam pobawic się z zanętą.Rzadko używam gotowca . Kasza , pęczak z czosnkiem ,parzona śruta , czy urozmaicona zanęta z nostrzykiem własnoręcznie zebranym - tak łowię . Można poczytac rady doświadczonych kolegów , coś zmienic na potrzeby łowiska.Zanęta firmowa przynosi mi słabe efekty.
Kokon89 Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Witam! Na ostatnim wypadzie na ryby rozmyślałem nad skutecznością sklepowych zanęt i muszę przyznać, że nie jestem zadowolony z ich działania. Postanowiłem zrobić samemu trochę zanęty i wypróbować na łowiskach na których łowię. 1 łowisko - zalew Przeczycko-Siewierski od strony miejscowości Tuliszów (w pobliżu tamy - tam mam działkę), głębokość niedaleko mojego miejsca wypadowego około 1,5 m - 2 m, dno piaszczyste, nieznacznie porośnięte moczarką (tylko miejscami). 2 łowisko - miejsce gdzie Czarna Przemsza wpływa do wyżej wymienionego zalewu : od strony brzegu z którego łowię ok. 5m płytko (maksymalnie metr głębokości), przy przeciwnym brzegu rynna (bliżej nie zbadałem głębokości ale około 2 metrów, może troszkę więcej, lekki uciąg, ciemne dno (mulisto - błotniste). Dominującą rybą spokojnego żeru na obu łowiskach z moich obserwacji jest leszcz - niestety w dużej mierze są to leszczyki a nie leszcze, a przynajmniej te większe to rzadkość do złapania pomimo, że bez wątpienia jest ich wiele w zbiorniku) Prosiłbym o pomoc w skomponowaniu zanęt na te łowiska. Wiem, że na obu tych łowiskach występuje też karp (nie mam doświadczenia w połowie ryb tego gatunku). Jeśli to możliwe prosiłbym o pomoc w kompozycji zanęty na leszcza, która nęciłaby też karpie. Jeśli to niemożliwe to priorytetem jest dla mnie ładny leszcz. Składniki mam zamiar kupować na targowisku ze względu na cenę oczywiście. Ewentualne dodatki w sklepie wędkarskim, jako że na targowisku ich nie dostanę. Nigdy nie komponowałem sam zanęt także jestem zupełnie zielony w tej materii i będę wdzięczny za każdą pomoc. Pozdrawiam ! PS : Zapomniałem o ważnej sprawie, mianowicie zanęta ma być stosowana do sprężyny/koszyka na gruntówce.
Jarosław Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Wczoraj tam były zawody i miałeś szansę się więcej dowiedzieć praktycznie niż na niejednym forum. Wielu zawodników by chętnie udzieliło rad tam nad wodą.
Kokon89 Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Byłem tam wczoraj, niestety nie miałem możliwości dojechać rano. Byłem dopiero o godzinie 17. Z braniami było dużo gorzej niż dzień wcześniej. Mam w Tuliszowie niewielką działkę i dlatego interesuje mnie to łowisko. Chociaż muszę szczerze przyznać, że wolę miejsca takie jak wymieniony przeze mnie wpływ Cz. Przemszy do owego zbiornika (piękne, spokojne miejsce). Poza tym zawodnikom zależy raczej na ilości ogólnej a nie na konkretnych rybach. Jak już wyżej napisałem interesował by mnie ten większy leszcz, bo mam dość "żyletek" właśnie z Przeczyc.
maniek Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Byłem dopiero o godzinie 17. Z braniami było dużo gorzej niż dzień wcześniejNie ma się czego dziwić ,po zawodach ryby leżą brzuchami do góry parę dni,
Gość Vasyl Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Nie ma się czego dziwić ,po zawodach ryby leżą brzuchami do góry parę dni, Cos w tym musi byc. Kokon89, nastawiajac sie na wiekszego leszcza zastosuj bulke tarta, platki owsiane, jakis zmielony orzech ze sklepu, gline i posiekane uklejki, watrobki, albo rosowki.
Kokon89 Napisano 12 Maja 2009 Napisano 12 Maja 2009 A co myślicie o tym: Bułka tarta Płatki owsiane Orzechy ziemne zmielone z łupinami Kasza kukurydziana Mąka kukurydziana Kukurydza konserwowa Pinka Siekane czerwone robaki Mielone biszkopty Czy to byłaby dobra mieszanka na leszcza na wodę, którą opisałem ? Interesuje mnie jeszcze czego dodać, żeby była ciemniejsza. Na jednym z łowisk, na które będzie przeznaczona zanęta jest jak pisałem ciemne dno, więc chyba mija się z celem wrzucanie tam jasnej zanęty. A kolejną kwestią jaka mnie interesuje... czy bułkę tartą mieszamy z pozostałymi składnikami w takiej postaci w jakiej można ją dostać w sklepie czy należy ją jakoś przygotować ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.