Erko Napisano 29 Kwietnia 2008 Share Napisano 29 Kwietnia 2008 Mam pytanie 2 maja chcem sie wybrac na nocke na dosyc duze jezioro rynnowe.Czy w maju a blizej 2 maja mam szanse na zlowienie wegorza jak tak to w jakich miejscach najlepiej w tamtym roku lapalem w tym miejscu co teraz jade wegorze tylko ze w czerwcu.Tym miejscem jest dosyc plytka zatoczka 1-4 metrow linowo-szczupakowa.Jakie przynety metody itp .Ale najlepiej bendzie jak mi powiecie czy mam duza szanse na zlapanie wegorza 2 maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CHOMIK1980 Napisano 29 Kwietnia 2008 Share Napisano 29 Kwietnia 2008 O tej porze wegorka szukaj raczej blisko brzegu przy trzcinie,a najlepiej tam gdzie trze sie plotka, na jedną wedeczke filecik na drugą rosówka bądż żabka (pamietaj za zaby są pod ochrona z wyjątkiem żaby zielonej ktora jest chroniona tylko w okresie godów czyli teraz jak sie nie myle) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
węgorz Napisano 2 Maja 2008 Share Napisano 2 Maja 2008 Panowie a jaka wątroba jest najlepsza na węgorza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
węgorz Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 Koledzy ponawiam pytanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek104 Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 Moim zdaniem wieprzowa; -mocno "pachnie" -nie spada z haka -można pociąć na jakie się chce kawałki (ja tnę paski szer. do 1.5 cm, dł. ok 10cm) - jest skuteczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 a o jakiej najlepiej porze dnia i godzinach lowic wegorze?? czy wg zasady wegorz to tylko na nocke??? (tak samo sandacz) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_barti_ Napisano 13 Maja 2008 Share Napisano 13 Maja 2008 Węgorz to taka ciekawa ryba. Nieprzewidywalna, właściwie nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie złapie naszą przynętę. W nocy węgorze są bardziej aktywne, szukają pożywienia, jest duża szansa na złapanie, w dniu węgorze siedzą zagrzebane w dnie, wypływają jak poczują zapach świeżej rosówki czy innej przynęty, ale za dnia spokojnie jest szansa na złapanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kucek20 Napisano 7 Czerwca 2008 Share Napisano 7 Czerwca 2008 Zamierzam łowić od 30 czerwca do 6 lipca nad jeziorem na Warmi i Mazurach. Woda jest tam bardzo czysta. Słyszałem u miejscowych wędkarzy o pięknych węgorzach i chciał bym sprubować połowić je tylko nie wiem jak zmontować zestaw. Prosze o pomoc. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szotornik Napisano 9 Czerwca 2008 Share Napisano 9 Czerwca 2008 Witam koledzy mam takie pytanie wyczytałem w jak było dzisiaj na rybach ze węgorze padają na uklejkę, jaki system mocowania jest tej uklejki i jak wygląda zestaw wtedy niech ktoś napisze jak dla niemowlaka albo najlepiej narysuje z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_barti_ Napisano 11 Czerwca 2008 Share Napisano 11 Czerwca 2008 Jeśli żywiec to w temacie bodajże "jak na żywca" czy coś takiego był rysunek. No sam nie mogę się węgorzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 12 Czerwca 2008 Share Napisano 12 Czerwca 2008 Zestaw może być dowolny gruntowy - z ciężkim przelotowym ciężarkiem lub spławikowy. Przynęta ma leżeć na dnie lub do 0,5m nad nim. Najważniejsze jest jednak znalezienie miejsc, gdzie węgorz podchodzi na żer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 12 Czerwca 2008 Share Napisano 12 Czerwca 2008 Najważniejsze jest jednak znalezienie miejsc, gdzie węgorz podchodzi na żer. Lesio, a jak teraz łowisz ,płytko czy głęboko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 12 Czerwca 2008 Share Napisano 12 Czerwca 2008 Teraz często zmieniam miejscówki, łowię zarówno na 2m płyciznach, jak i na spadach dochodzących do 8m. Tam, gdzie drobnica, tam i ja W głębszych miejscach zwykle trafiają się te większe sztuki, na płyciznach jest więcej brań i mniejsze węgorki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-PuS- Napisano 12 Czerwca 2008 Share Napisano 12 Czerwca 2008 jaki system mocowania jest tej uklejki i jak wygląda zestaw wtedy niech ktoś napisze jak dla niemowlaka albo najlepiej narysuje z góry dzięki System jest bardzo prosty. Haczyk z długim trzonkiem 1/3 wielkości trupka wbijany w okolice ogona tam gdzie już rybka trochę jest grubsza. Ja jeszcze obcinam głowę trupkowi i skrobię, aby lepiej od niej pachniało. Zestaw prostacki. Plecionka, rurka antysplontaniowa do tego ciężarek około 30g na jeziorze, bardzo cienki wolframik bo na trupa biorą też szczupaki i sandacze i sru do wody. Wędka obowiązkowo w poziomie najlepiej jak najbliżej wody na 2 podpórkach. Na plecionce sygnalizator lub system który ja stosuję. Czyli rurka z kawałkiem styropianu mocowana do przelotki i żyłki lub plecionki (nie wiem jak to się nazywa) do tego dzwonek ze świetlikiem. Kołowrotek otwarty lub najlepiej z wolnym biegiem. No to chyba wszystko pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 12 Czerwca 2008 Share Napisano 12 Czerwca 2008 Dzięki ,to widzę że nic się nie zmieniło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
actionman Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Witam forumowiczow! W najblizszy weekend zamierzam sie wybrac nad wspomniane w temacie jezioro. Tu mam pytanie do doswiadczonych wedkarzy z okolic badz doswiadczonych w ogole w polowie powyzszych ryb. Prosze o rady badz korekte co do wybranej przeze mnie metody oraz podpowiedzi co mozna usprawnic.. Sprzet: 2 wedki z bazaru 3.6m teleskopy, 2 kolowrotki Shimano Super GT-RA 3000, plecionka 0.16 mm Jaxon lub zylka 0.22 mm. Zestaw: wedki na podporkach, 2 sygnalizatory elektroniczne, zylka/plecionka na otwartym kablaku kolowrotka z trikiem na zapalke i gumke recepturke, przyneta to martwa ukleja z rozcietym brzuszkiem badz pol uklejki. Mocowanie zestawu: haczyk karpiowy na przyponie 70 cm (bez stalki i wolframu), oliwka (lezka) na kretliku 25-30g przymocowana na krotkiej rureczce antysplataniowej. Sposob lowienia/miejsce: Mam zamiar lowic w jednej z zatok tego jeziora w odleglosci od 10 do 20 m od brzegu. Ewentualnie daleki rzut i co 20-30 minut bez brania sciagniecie o kilka metrow w celu zwiekszenia szansy na trafienie ryby. Pytanie: Czy sposob jest wg was wlasciwy? Co byscie w nim poprawili? Czekam na wszelkie sugestie i rady gdyz nocek mam juz kilka za soba, kazda dawala mi do myslenia jednak najczesciej mimo wielu bran schodzilem o kiju :/ I najwiekszy problem..Kiedy zacinac? Po czym poznac, ze to branie sandacza (jest go tam o wiele wiecej niz szczupaka). Na tym jeziorze mialem tylko jedno udane zaciecie, a byl to wegorz 76 cm. Wzial zdecydowanie, odjechal pare metrow, zatrzymal sie i znowu zaczal odjezdzac. Po okolo minucie, dwoch wysnuwania zylki zacialem z sukcesem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reaktivv Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Według mnie to mógłbyś się zastanowić nad grupszą żyłką/plecionką , może moje obawy są nie na miejscu ale skąd wiesz może właśnie podczas tego wypadu będziesz miał okazje ciągnąć rybę życia lub chociażby pobić dotychczasowy rekord ? Ja bym zastosował troszke grubszą żyłkę 0.25 lub 0.30 , Pozatym zgadzam się ze wszystkim co opisałeś . -Słyszałem też że na węgorza skuteczne jest nęcenie krwią . - Co do zacinania to mój starszy , dużo bardziej doświadczony odemnie kumpel ( Pozdrawiam Igor ;P ) twierdzi że zanim zatniesz można spokojnie spalić 2 czerwone malboro i wypić piwko . Ja osobiście czekam na dluższy odjazd bądź dłuższe niż 10-15 sekund trzymanie spławika pod wodą . Ale tak szczerze to ci powiem że trzeba poprostu samemu nauczyć się jak najlepiej zacinać , a najłatwiej jest się tego nauczyć ( tak myślę ) Praktykując na wodzie tak jak ty to robisz , Jestem pewien że niedługo poprawisz swoje rezultaty Pozdrawiam Serdecznie , Co mogłem to pomogłem ( nawet się zrymowało ) Jak ktoś w czymś się ze mną nie zgadza to zapraszam do dyskusji Połaaaamania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
actionman Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Ne zapomne paczki fajek Haha tak a propo pale tylko na rybach albo w dobrym towarzystwie wiec..Na bank po braniu odpale fajka Raczej nie bede necil ponad to co moge zrobic lekko nacinajac rybke /burzek,skrzela/. Co do wyprawy to tylko jak bede po wrzuce do tematu obszerna fotorelacje z lowow oraz efekty plus opis co i jak wzielo..Przed nocka mam zamiar zrobic eskapade ze spiningiem /post odnosnie opadu/ takze na bank jakas rybka na zdjeciu blysnie! Pozdrawiam i dziekuje za Twoj feedback - zylki raczej nie bede zmienial gdyz wlasnie zdecydowalem,ze zostaje przy plecionkach /niech wiedza dlaczego sa takie drogie/ zas na przypon dam dwudziestkepiatke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Jaki masz tam rodzaj dna - kamienie z muszlami, żwir/piach, czy mulisto, jest jakieś zielsko na dnie, czy całkiem czyto, jaki dajesz rozmiar haka, jak zbroisz rybkę? Przy odległościach do 20m lepszy jest zestaw spławikowy ze świetlikiem - masz wówczas większą kontrolę (widzisz kierunek poruszania się drapieżnika, wszystkie odjazdy i powroty). Rozróżnianie gatunków w oparciu o sposób brania może być zawodne, trudno tutaj o sztywne reguły. Zamiast podciągania zestawów, proponuję zastosować żywą rybkę na przynętę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
actionman Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Dno twarde. Raczej zwir z piachem blizej kamienie, troszke muszli ale raczej pokruszone i jako osad. Generalnie dno jest bardzo czyste i brak w nim zawad, galezi. Srednia glebokosc to jakies 2m. Zbrojenie sredni haczyk karpiowy i trupek za pyszczek badz za ogon. Wedek bedzie 4 gdyz jade z kompanem wiec pewnie jedna zarzucimy jak zywca z gruntem ustawionym tak by splawik byl lekko "kopniety" jakies 5 m od trzcin. Cos jeszcze? Glownie mamy zamiar uzyc uklejek ewentualnie malych ploci.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Jeżeli upierasz się przy cieżkiej gruntówce, to spróbuj na jednym wędzisku zbrojenia za grzbiet i w miarę delikatnego zarzucenia zestawu. Haki musisz mieć dostosowane do wielkości rybek, najlepiej z zakresu nr 1-4, bardzo ostre. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
actionman Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Zawsze moge sprobowac 2 na 2. 2 splawiki 2 gruntowki..Bede mial wiekszy przeglad tego gdzie buszuje drapieznik noca czy w pasie trzcin czy na stokach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
actionman Napisano 23 Lipca 2008 Share Napisano 23 Lipca 2008 Dodaje prywatna wiadomosc od Lesio gdyz mysle,ze rozwinie ona temat "Dobrze kombinujesz, ja Ci proponuję 2 kije na zestawy spławikowe - spławiki o wyporności ok. 8g raczej wysmukłe (matchowe), obciażenia, tyle, że wystawał kawałek spławika - to musisz robić w butelce z wodą, albo nad jeziorem (czasami do spławika 8g trzeba dać 9,5g ołowiu), zbrojenie za grzbiet i żywa rybka na przynętę. Obciążenie na dnie, żywa rybka ciągnie w górę i ładnie wabi drapieżniki. Minusem jest to, że czasem ukleja splącze zestaw. Następne dwa wędziska na ciężki grunt (bez spławików)z trupkami - rozgnieciony łepek i rozcięte powłoki brzuszne, zbrojenie za ogon albo za pysk. Problemy z zacięciem mogą być spowodowane albo zbyt małymi drapieżnikami, albo za małymi hakami. Przy tej wielkości rybkach dobre będą haki Nr 3. Sandacz podchodzi nocą bliżej brzegu, więc pamiętaj, żeby jak najmniej wchodzić do wody w woderach i za dużo nie rozmawiać z kolegą. Przy zbrojeniu za grzbiet możesz próbować mocnego zacięcia już w chwilę po pierwszym odjeździe, bardzo ostry hak powinien wbić się bezproblemowo w szklany pysk sandacza, o ile nie jest on malcem. pozdr. Leszek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 27 Lipca 2008 Share Napisano 27 Lipca 2008 Moje pytanie dotyczy polowow wegorza Jak zakladac rosowke na haczyk tak aby wegorz nie zerwal jej lub by sie sama niezerwala podczas pierwszego odjazdu wegorza z przyneta ? Mam niemile doswiadczenia z tym otoz bylem dzis na nocce i mialem 3 brania ale wegorz odjechal z przyneta i rosowka byla zerwana lub urwany jej kawalek.Prosze o pomoc P.S Prosze nie przekierowywac mnie do innych tematow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 27 Lipca 2008 Share Napisano 27 Lipca 2008 A skąd wiesz, że to były brania węgorza? Węgorz raczej nie szarpie tylko połyka. Do rosówki najlepiej zastosować haki z zadziorami na trzonku np. Owner 1/0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.