maniek Napisano 9 Lutego 2006 Share Napisano 9 Lutego 2006 Zanęty i przynęty roślinne,czyli wszystko co wiemy o ziarnach ,nasionach i owocach, generalnie pisze się mało o tego typie zanęty , a ilości jest ogromna i co roku dochodzą nowe .Zanęty roślinne mają swoje plusy i minusy ,może zacznę od plusów. PLUS - zanęt roślinnych to cena ,bo jaką zanętę gotową będziemy mieli 1kg za 1pln. Selektywności ,i to nie tylko gatunkową ,ale i wymiarową co dla niektórych to podstawa. Nie wymieniam wszystkich za , bo nie o to chodzi. Minus zanęt roślinnych to przede wszystkim ,przygotowanie ich do wędkowania ,moczenie gotowanie itp. Minusem jest też to że się nie da łapać z marszu choć czasem sie to udaje ,czas zanęcenia i przyzwyczajenia ryb jest różny od 3dni do nawet 2tygodni.Wszystko jest uzależnione od wody czy stosuje inni wedkarze czy nie. Cały temat rozbije na trzy posty bo nie sposób tego opisać ciurkiem, w jednym poście. zacznę od tych znanych i najczęściej stosowanych. PĘCZAK Dość często stosowany ,lekkostrawny dla ryb,dobrze się barwi i aromatyzuje. Ryby poławiane ,małe i średnie spokojnego żeru. Przygotowanie pęczaku ,gotowanie lub opcja termosu [szklanka P na litrowy termos ,zalać wrzątkiem na 3-4godziny ,odcedzić na sitku przelać zimną wodą. Stosowanie w mieszankach 10-20% Barwniki spożywcze np. szafran lub kurkuma. Aromaty ,nostrzyk,tatarak, anyż lub np. bostery karpiowe ,pełna gama aromatów. PSZENICA Ziarno powinno być jednorodne i duże, średnio lekkostrawne dla ryb. Najważniejsze jednak jest dobre przygotowanie P,biały miąższ powinien wybrzuszyć się na zewnątrz pękniętej łupiny,która jednak nadal ma trzymać ziarno w całości. Przygotowanie pszenicy ,to moczenie 8-12godz, a następnie gotowanie z kontrolą by się nie rozgotowało ok. 1-2godz na małym ogniu. W zasadzie pszenica ma swój intensywny zapach, i nie konieczne jest aromatyzowanie. Ryby poławiane to przede wszystkim płoć ,wzdręga ,leszcz, karaś, średniej wielkości. Czas nęcenia od 1 do 3 dni w zależności od wody. Stosowanie w mieszankach od 10- 40% GROCH Ziarno powinno być całe jednorodne nie mieszane, to warunek podstawowy. Jest to ziarno dla wytrwałych i doświadczonych wędkarzy , ciężko strawne dla ryb. Przygotowanie grochu ,moczenie od 12do 24 godz w zależności od gatunku grochu, następnie płuczemy i zalewamy wodą w trzykrotnej objętości ,gotujemy na małym ogniu od 0,5 do max 2godzin i cały pic polega na tym żeby trafić na ten moment kiedy groch będzie w palcach miękki ale na tyle twardy żeby się nie rozpadał na haczyku ,następnie odcedzamy i odsączamy na ściereczce. Dla laika jest to trudne ziarno w przygotowaniu. Ryby poławiane to klenie ,jazie , leszcze ,brzany i płocie ,średnie i duże osobniki Dobrym rozwiązaniem jest zanęcanie groszkiem konserwowym klenia i płoci. W obojętnej jakiej postaci by nie był ,nęcimy z umiarem i ostrożnością ,ryby się szybko najedzą i przestaną brać. Nie stosowałem ani barwników ani zapachów. Nie polecam do stosowania w mieszankach ,z uwagi na przygotowanie grochu. Ciecierzyca -cieciorka -groch włoski Stosuje od kilku sezonów jako pojedyncze ziarno jak i w mieszankach ,ziarno jest lepsze od grochu zwykłego ,lepsze pod względem obróbki cieplnej ,jest mniej "mączne" niż groch bardziej delikatne ,ale mimo to bardzo tuczące ,czy jest lepsze i skuteczniejsze od grochu ,nie stwierdziłem jakiś wyraźnych różnic pod w/z skuteczności ,ale to dopiero początki testu wiec wszystko jeszcze możliwe zwłaszcza że zaczynam testy z dipowaną ciecierzyca. Przygotowanie jest banalnie proste ,moczenie to zaledwie 4-8 godz. a gotowanie do 0,5godz.Tu uwaga jest jedna, ciecierzyca bardzo mocno puchnie i potrzebuje dużo wody [1do4] Można stosować bezpośrednio na haczyk jak i na włos ,na obu sie sprawdza. KONOPIE Konopie są bardzo dobrą zanętą i sprzyjają trawieniu są lekkostrawne . Przygotowanie konopi jest stosunkowo łatwe ,moczymy od12-24godz. a następnie zmieniamy wodę i gotujemy na małym ogniu aż w większości ziaren pojawi się biały kiełek następnie zalewamy zimną wodą na kilka minut i odcedzamy i odsączamy. Konopi w zasadzie się nie barwi i nie aromatyzuje. Ryby poławiane to przede wszystkim płoć ,ale karpiarze je dodają od dawna w zanętach partykularnych czyli w mieszankach ziaren. Stosowanie w mieszankach 10-20% KUKURYDZA Bardzo dobre ziarno jako baza mieszanek ale jest średnio lub nawet ciężko strawne dla ryb Kukurydza powinna być jednorodna i ta największa tzw, "koński ząb", jest to najczęściej używane ziarno w wędkarstwie ostatnimi czasy.Przygotowanie jest stosunkowo łatwe , moczymy od 12-24godz. a następnie gotujemy ok1godz. Po ugotowaniu studzimy w naczyniu w którym gotowaliśmy,kuku nam "dojdzie: można dodawać zapachy na ciepło i jest to najlepsze aromatyzowanie kukurydzy.Istnieją możliwości nęcenia kukurydzą tylko moczoną przez 24godz. ale jest to trochę niebezpieczne ponieważ ryby bardzo długo je trawią ,ale w szczególnych przypadkach jest to wyjątek z reguły. Kukurydze można doskonale barwić i aromatyzować. Ryby poławiane ,to płocie ,leszcz ,klenie ,karasie ,amury ,karpie ,średniej i dużej wielkości. Kukurydza konserwowa ,jest to alternatywa dla leniwych ,aczkolwiek jest to droga wersja ale dobra, jedyny mankament oprócz ceny jest że kupujemy w ciemno , nawet tej samej firmy puszki różnią się zawartością, ziarna powinny być całe . Stosowanie w mieszankach do 50% Haczyki do kukurydzy stosuje się od nr6 do nr2.Inne stosuje do zestawu z włosem. Kuku nadziewam najczęściej przy nasadzie ,tam trzyma najlepiej. ŁUBIN SŁODKI W zasadzie łubin słodki jest moim z najlepszych ziaren do zanęt ,jest średnio strawny. Przygotowanie łubinu jest proste moczymy12-24godz i gotujemy ok1godz. Łubin można aromatyzować ale ma swój aromat taki trochę orzechowy. Ryby poławiane to leszcze,płoć , kleni ,amur , karp. Stosowanie w mieszankach 20-30% Łubin słodki można zakładać na haczyk jak i na włos ,ziarno te trudno rozgotować ,świetnie też nadaje się do mrożenia ,a i po ugotowaniu może stać kilka dni . Tu muszę napomknąć że w handlu istnieje wiele odmian łubinu i stwierdzam że jedne są lepsze inne gorsze w wędkarstwie ,niestety nie mam możliwości podania która odmiana jest lepsza a która gorsza ,ponieważ kupując nie mam takiej informacji od sprzedającego . CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 24 Lutego 2006 Autor Share Napisano 24 Lutego 2006 .W drugiej części opisze mniej znane [ale niekoniecznie] wędkarzom ziarna i nie tylko ziarna. SOJA Oczywiście mam na myśli całe ziarno,jest średnio lekkostrawna dla ryb. Stosunkowo drogi surowiec ,ale jeden z moich najlepszych ziaren na większe sztuki, a nęcić można prawie wszystkie spokojnego żeru ,średnie i większe egzemplarze. Wymaga wprawy w przygotowaniu ,ale nie jest skomplikowane . Nie napisze dokładnie ile gotować ,ponieważ w handlu są przeróżne odmiany soji, a każda ma inny ,ale generalnie od 15min-30min. No i najważniejsze koniecznie trzeba pilnować żeby się nie rozgotowała. W zasadzie nie aromatyzuje i nie barwie ale nieraz dodaje jakiś wątek innego zapachu. Jest bardzo pożywna dlatego w mieszankach max 20% OWIES I JĘCZMIEŃ Ziarna muszą być obłuszczone czyli beż twardej skorupki ale i zwykły się nada,są lekko strawne.[Dziś wiem ze to są dwie rożne odmiany owsa] W zasadzie stosuje rzadko ,bo trudno znaleźć dobre zboże. Nie stosuje też na haczyk ,tylko jako zanęta na leszcze. Przygotowanie podobnie jak pszenica. W mieszankach można stosować do 50% ponieważ jest to tani surowiec . WYKA Podobnie stosuje jak konopie. BÓB-FASOLA Bardzo dobre na zanętę ,ale średnio strawne dla ryb . Bardzo ostrożnie trzeba nęcić ,bo można spaprać łowisko. Przygotowanie w zależności od jakości surowca ,gotować od 30min do 1godz. Bób stosowałem na klenia ,ale tylko świeży . Fasole można użyć na klenia ,leszcza ,karpia. Co do reszty nasion nie będe się jeszcze wypowiadał ,no chyba że coś zapomniałem dodać. MAKARON Może wielu zdziwi [a może nie] ale makaron to świetny dodatek jako zanęta i przynęta Ma wiele plusów u mnie ,jest lekkostrawny ,łatwo przygotować, łatwo dostępny ,dobrze się barwi i aromatyzuje,używany pod rożnymi postaciami ,gwiazdki, kolanka, muszelki itp. Przygotowanie, wystarczy gotować od 3min do7min ,lub tylko zaparzyć wrzątkiem na 15sek W zasadzie na każdą rybę spokojnego żeru ,zwłaszcza leszcz i płoć. Jest wiele teorii jaki jest najlepszy,popieram wszystkie ,zwłaszcza że to "wynalazek" Polski. Opisze najpierw kolanka ,w handlu jest trzy rodzaje kolanek różniących się wielkością. Tu surowe ,nie poddane obróbce cieplnej. A obok na fotce już makaron zaparzony i zabarwiony. Do makaronu używam najczęściej haczyków z długim trzonkiem choć nie jest to reguła numeracja kształtuje się od nr6 do nawet nr1 wszystko zależy od poławianej ryby Jak założyć makaron na haczyk Te małe i średnie kolanka nadziewam trzymają się nieżle nawet podczas długich rzutów. Duże kolanka a takie używam można też nadziewać ale najczęsciej zapinam w polowie najlepiej trzymają w długich rzutach zestawem czy na spławik czy na grunt ORZECHY W zasadzie znam tylko dwa gatunki w wędkarstwie. Orzeszki ziemne czyli fistaszki ,sporadycznie używane w karpiarstwie i nie tylko. Przed nęceniem ,dobrze jest pozbawić je skorupek i wyprażyć na patelni , nabierają mocnego aromatu ,wyprażone mogą długo leżeć w wodzie. Orzechy tygrysie bardzo trudne w przygotowaniu i bardzo drogie, niemniej coraz częściej stosowane w karpiarstwie ,ponoć uzależniają ryby. OWOCE Najbardziej znane są chyba śliwki węgierki i mirabelki ,zanęta stosowana do połowu amura moim lubianym owocem jest czereśnia na klenie dość często stosowane ,ale tylko w okresie jak dojrzewają ,można śmiało nęcić w niewielkich ilościach. Wiele jest jeszcze owoców stosowanych w wędkarstwie,np. rodzynki to tajna broni na wiosenne amury i nie tylko klenie też za tym przepadają.Jeśli będą pytania nt. owoców to będę odpowiadał na nie. Nie opisuje tu żadnych sałat ani np.tataraku bo nie stosowałem osobiście i nie mam zbytniego doświadczenia ,mimo że się takowe używa. W możliwie najszybszym terminie ,opisze aromaty i atraktory ,no i oczywiście taktyka i sposoby nęcenia ziarnami. CDN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 24 Lutego 2006 Share Napisano 24 Lutego 2006 Manku bardzo fajny tekst Kurde bardzo duzo wiadomosci podanych w przystepny sposob Czekam (y) na wiecej Zycze zdrowka Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wisla Napisano 24 Lutego 2006 Share Napisano 24 Lutego 2006 powiem ze dość ciekawy jest ten tekst zawiera sporo informacji nie wiem jak mam zakładać makaron gwiazdki nadziewać je przez ten malutki otwór w środku tak myslę chyba 2 razu łapałem na makaron w swojej 11 letniej karierze z góry dzieki POZDROWIENIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 24 Lutego 2006 Share Napisano 24 Lutego 2006 najbardziej znane są chyba śliwki węgierki ,zanęta stosowana do połowu amura A co sądzisz o śliwkach jako przynęcie na amura i jesli jest ok jaki zestaw bo śliwki są dosyć ciężkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 27 Lutego 2006 Share Napisano 27 Lutego 2006 Witam Skoro panowie tak piszecie o tych sliweczkach to moze warto wspomniec o mirabelkach Nie wiem jak w waszych okolicach ale pelno tego rosnie i nikt praktycznie tego nie zbiera (wiec zanenta i przynenta za free) mi zdarzalo sie ze drzewka dziko rosnace byly nawet nad sama woda (drweca) i nawet raz kusilem nimi klenie ale tylko kusilem Nie wiem jak sie mirabelki sprawdzaja ale w kilku artykulach pisano ze na amura sa calkiem calkiem To tylko taki skromny komentarz bo i tak nijak sie on ma do wiedzy Manka Przynajmniej pozytywne jest ze temat odzyl Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witia-62 Napisano 28 Lutego 2006 Share Napisano 28 Lutego 2006 Nie wiem jak sie mirabelki sprawdzaja ale w kilku artykulach pisano ze na amura sa calkiem calkiem A i owszem sprawdzają się, i to bardzo. Sporo łowiłem na tą przynętę i mogę nieskromnie stwierdzić iż jest to jedna z lepszych owocowych przynęt na amurka.Może poza węgierką. Przy kilkudniowym nęceniu na efekty nie trzeba długo czekać. Sprawdziło się to nie tylko na jednym zbiorniku. Co do zestawów; ja stosuję przypon żyłkowy, hak 2 lub 1/0 i trzy do pięciu połówek z mirabelek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balonix Napisano 18 Marca 2006 Share Napisano 18 Marca 2006 kolego Maniek. dokoncz swoje ciekawe wywody na temat necenia ziarnami. jak do tej pory nece przewaznie tylko ziarnami, najczesciej pszenica i kukurydza, ale nie mam najlepszych efektow. w nadchodzacym sezonie przenioslem swoja lajbe nad nowa wode i jestem pewnien ze znajduja sie tam ryby i to calkiem fajne. przewazaja plocie, leszcze, klenie, jazie, liny. ma zamiar w tym sezonie troche powedkowac i kazda rada mi sie przyda. jesli bedziesz chcial cos podpowiedziec to czekam... reszte szczegolow co do charakterystyki lowiska podam pozniej jesli okarzesz zainteresowanie moim problemem Z gory dziekuje Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 30 Marca 2006 Share Napisano 30 Marca 2006 Maniek wiem, że lody puszczają i pewnie siedzisz nad wodą a nie nad klawiaturą ale mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę czasu przed końcem sezonu i skrobniesz jeszcze tą trzecią część Później już tylko pytaniami będziemy Cię męczyć jak sądzę. Pozdrawiam cierpliwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 6 Kwietnia 2006 Autor Share Napisano 6 Kwietnia 2006 Tomii sorki że czekasz ,ale zalezy to nie od puszczania lodu czy powodzi tylko od niespodziewanego remontu ,ale siak czy owak mam już to za sobą.Temat zakonicze już niedlugo ,prawdopodobnie w poniedziałek .Wekend zaczynam od wędkowania na koninie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 6 Kwietnia 2006 Share Napisano 6 Kwietnia 2006 Maniek ja czekam tez z niecierpliwoscia na ciag dalszy Moze warto by bylo abys napisal jeszcze kiedy (ze wzgledu na korzystniejsza cene) i gdzie (ze wzgledu na dobra jakos) kupowac ziarna i zapachy I wtedy by byl full wypas tekst Polamania kija w Koninie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 11 Kwietnia 2006 Autor Share Napisano 11 Kwietnia 2006 Może zaczne faktycznie nietypowo i odpisze gdzie i kiedy zakupić ziarna ,bo może dla niektórych być to problem.Osobiście kupuje na targu lub jak to woli placu owoco-warzywnym o zbycie hurtowym ,tam jest najtaniej i wszystko co trzeba .Dla tych co z Wrocka to ul.Obornicka,tak dla przypomnienia.Ale wiem że nie wszyscy mają takie możliwości jak ja ,więc gdzie jeszcze można coś dokupić ,napewno wielkie supermarkety z działem zdrowa żywności ,ale oczywiście nie wszystko tak znajdziemy. Ktoś podał centrale nasienne ,być może tak ale tam ziarno klasyfikowane i bardzo drogie,jeśli ktoś ma przyjazny sklep wędkarski to może męczyć właścićela i wkonicu pewnie mu załatwi co trzeba,jest jeszcze nietypowe rozwiązanie ,poprosić sprzedawce zieleniaka jak uczynny to załatwi bo oni przecież codzienie na zakupy rano po zielenine do hurtu się wybierają ,kwestja tylko dogadania.Można też sklepy zologiczne odwiedzić wokolicy i tam zamówić ,możliwości jest wiele ale jak i gdzie dokładnie to ja nie podam Kiedy najlepiej i najtaniej to oczywiście jesienią i zimą po zbiorach wtedy jest najtaniej ale jest jeden warunek ,gdzieś to ziarno trzeba trzymać w suchym miejscu,ja mam całązime na zakupy .Jest jeszcze jedno co jest ważne przy zakupie ,koniecznie sprawdzać stan wizualny i jak jest możliwości zapach ziarna ,jak zalatuje pleśnią lub zgnilizną to odradzam zakup ,a najczęściej jest to po atrakcyjnej cenie .Oczywiście najlepiej jest kupić jednorazowo większą partie ziarna lub wielu ziaren ale nie wszyscy mają takie możliwości. Wiem że moja odpowiedz jest nie wyczerpująca ,na temat ziaren ,ale wszystko po koleji.Niestety dziś już o zapachach nie zdąze opisać ,zostawie to na jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witia-62 Napisano 23 Maja 2006 Share Napisano 23 Maja 2006 Czy ma ktoś doświadczenia ze stosowaniem łubinu. Ponieważ moje bajorko jest " przenęcone" kukurydzą chcę spróbować czegoś innego. Czy można stosować te ziarka na haczyk (włos) czy tylko w formie zanęty. Nie miałem jeszcze z tym do czynienia, więc nie wiem jak to wygląda. Jakieś rady, sugestie odnośnie aromatów? Dzięki za ew. odpowiedź. Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 13 Czerwca 2006 Autor Share Napisano 13 Czerwca 2006 Mańku bardzo ciekawy i pomoicniczy temat oraz tekst i sądzę, że jak odkryjesz coś ciekawego to odrazu napiszesz o tym. _________________ Piskoś nie omieszkam pare ciekawych "wynalazków" testuje ale zanim coś napisze to troche minie czasu. Czy ma ktoś doświadczenia ze stosowaniem łubinu Witia czy coś szczególnego cię interesuje w sprawie łubinu, na łubinie jade od długiego czasu i to zpozytywnym wynikiem. orzeszki ziemne kupione w sklepie prażone solone też będą się nadawały jako dodatek do zanęty Smyr witam na forum. Orzeszki to świetny dodatek tylko trudny ,ale możesz śmiało dodawać do zanęt czy nawet stosować jako przynęta np.karpia lub nawet klenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witia-62 Napisano 13 Czerwca 2006 Share Napisano 13 Czerwca 2006 No!!! Jak przygotować łubin, to już pokrótce się dowiedziałem z Twojego powyższego postu. Interesuje mnie czy da się łowić tą przynętą na zestaw włosowy,czy tylko jako zanęta, jedno może dwa ziarna (więcej?) na włos, może podpowiesz coś na temat aromatów czy lepiej nie aromatyzować. Piszesz, że po moczeniu gotować przez godzinę. Po tym czasie jakie jest ziarno - twarde czy dość miękkie? Jak się zachowuje po gotowaniu w szybkowarze (jak długo?) Sorry, jeżeli niezbyt sprecyzowałem moje pytania ale ogólny ton napewno łapiesz. Czekam niecierpliwie na odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 14 Czerwca 2006 Autor Share Napisano 14 Czerwca 2006 Witia ogólnie łubin po ugotowaniu jest twardziawy ,nigdy nie udało mi się go rozgotować no chyba że w szybkowarze ale nie sprawdzałem tego to ci nie podpowiem ile min. Spokojnie można zakładać na włos lub na haczyk nie ma problemu, jedno lub wiele ziaren ale ja max 2ziarna na haczyk.Lubin sam w sobie jest bardzo rozpoznawalny przez ryby i wsumie nie ma potrzeby go aromatyzować ,ma orzechowy posmak ja zjesz.Oczywiście że osobiście aromatyzuje łubin i to w zależności jaki decyduje gatunek ryb np. płoć to anyż + kozieradka leszcz anyż +melasa lub melasa+kurkuma. Wariantów aromatyzowania jest bardzo wiele i głównie stosuje jako obrone przed wędkarzami "podsiadaczami" ale niektóre warianty dosczaczania przynoszą bardzo dobre rezultaty.Ogulnie po namoczeniu ,[ja 24h] gotuje przez ok.godziny i jest już dobre ,ziarno jest lekko twardziawe ,ale zestawiam garnek z ognia i dodaje zapachyi zostawiam na ok 2godz.aby przezstygło . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witia-62 Napisano 14 Czerwca 2006 Share Napisano 14 Czerwca 2006 Stokrotne dzięki, nie pozostaje mi nic innego jak tylko zacząć kilkudniowe nęcenie. Właśnie kupiłem pierwsze kilka kilo na próby, zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland Napisano 14 Stycznia 2007 Share Napisano 14 Stycznia 2007 Zastanawiam sie czy mozna do łubinu dodac ochotki, tak żeby wszystko przeszło tym zapachem. Mam dostep do duzych ilosci ochotki, (takiej małej, czerwonej). Zastanawiam sie czy dało by to jakies efekty, bo slyszalem ze ochotka jest swietna do zanęt. PS: od kiedy mozna ochotke pozyskiwać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 14 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2007 od kiedy mozna ochotke pozyskiwać A konkretnie chodzi ci o date czy o co?.Jeśli masz spore ilości ochotki ,ale tylko świeża się liczy to proponuje zrobić sobie macerat wg przepisu Mirosława .Nie widze żadnego problemu w dodawaniu go do wszelkich zanęt, ja w zeszłym roku kombinowałem z suszoną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland Napisano 14 Stycznia 2007 Share Napisano 14 Stycznia 2007 Tak chodzi mi o date. Taką ogolną bo wiem ze to zalezy od pogody. Dodawac mam ochotke zaraz po ugotowaniu łubinu i przetrzymać to troche w jakiejs folii, czy przed łowieniem dodac jeszcze zywą? Jesli chodzi o ten Mirosławowy sposób to chodzi o to : Wsyp tą ochotkę do słoiczka po dżemie, zalej ją w 1/3 objętości ochotki kuchennym olejem słonecznikowym, a do całej objętości ochotki uzupełnij wódką czystą 40% (poproś Tatę o pomoc). Zamieszaj to wszystko i pozostaw w zimnym miejscu (dolna półka lodówki, lub balkon – teraz już zimno) na około 7-14 dni. Inaczej, jeśli ochotka się odbarwi, atraktor jest gotowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 16 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 16 Stycznia 2007 Roland szczeże to mnie zaskoczyłeś tym pytaniem ,bo nigdy na to uwagi nie zwracałem [data] jak potrzebowałem to się szło i płukało ile trzeba i koniec.Dodam że ochotke płukałem tylko jesienią -zimą-wiosna ale wczesna ,latem jej niema przynajmniej w takim stadium jakie nam potrzebne-może o to ci chodziło. esli chodzi o ten Mirosławowy sposób to chodzi o toTak dokładnie ,z angielskiego to tzw boster, oczywiście w wielki uproszczeniu ,a ciekawe czy Mirosław robi też dipy, musze zapytać na czym ,czy na glicerynie czy może na czymś innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
El Rifle Napisano 26 Stycznia 2007 Share Napisano 26 Stycznia 2007 Dobrym rozwiązaniem jest zanęcanie groszkiem konserwowym klenia i ploci. Maniek jeżeli możesz, napisz coś więcej na temat groszku konserwowego, bo zamierzam testować go na swoich wodach, ale za kilka podstawowych informacji byłbym "wdzięczny". Mianowicie, czy miałes jakies efekty z karpiem niekoniecznie tym największego kalibru, leszczem i linem... Czy próbowałeś go na wodach stojących oraz co może wydać się dziwnym pytaniem, ale chcę się upewnić czy tylko nęciłeś czy także zakładałeś na haczyk... i czy aromatyzowałeś go, nie chodzi mi o konkretne zapachy, bo każda woda ma inna specyfikę, ale czy łatwo przyjmuje odmienne zapachy... Dzięki z góry, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 27 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2007 ale czy łatwo przyjmuje odmienne zapachy..Co prawda to było lata temu ,ale pogrzebałem i troche pamięć odkurzyłem z tym groszkiem ,więc zapach to zależy jak go dodawać ,na zimno nie bardzo tz powierzchniowo owszem ale to na krótko tylko czyli tylko jako przynęta ,natomiast na gorąco owszem jak najbardziej .Jak na gorąco ,ja groszek sam konserwowałem ,sam robiłem w słoiki i nie tylko groszek,kukurydze,konopie,pszenice i wiele innych dlatego mogłem na gorąco aromatyzować ,ale szczerze najlepsze wyniki miałem na naturalny zapach ,a groszek cukrowy ma intensywny zapach .Wyniki połowu ,były dobre ale tylko z "drobnicą" ,jakoś większa ryba mi nie wchodziła i groszek nie przynośił mi rezultatów jakościowych ,a na takie byłem i jestem nastawiony.czy tylko nęciłeś czy także zakładałeś na haczyk.Tu się przyznaje do winy bo nigdy nie zaznaczyłem tego ,a wydawało mi się to tak logiczne ,nie zawsze zakładam to czym nęce ,oczywiście pierwsze na haczyku ląduje to czym nęciłem ale np. druga wędka to już np kanapka lub wręcz tylko robak biały lub czerwony lub nawet rosówka ,dotyczy to oczywiście pierwszych dni łowienia po tygodniu nęcenia [lub dwóch] bo jak ustale co rybom pasuje to tego się trzymam i np wiosną nie zawsze skutkuje to co nęce nieraz ryba jednak woli coś mięsnego ,ale to jest zrozumiałe.Co do wody to raczej rzeka ,ale staw czy jezioro też można tak obławiać tylko trzeba poznać wode ,dno, i zyczaje ryb ,np.czy odwiedzają dany brzeg wiosną czy latem czy jesienią.Co do ryb nęconych groszkiem ,to nie miałem ani karpi ani linów ,leszcz czasami się trafił ale najczęściej to płoć lub kleni.Ale bym był bardzo ciekaw jak byś sprawdził w tym sezonie groszek konserwowy no i gdzie zamierzasz go sprawdzać ,daj info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtt Napisano 28 Stycznia 2007 Share Napisano 28 Stycznia 2007 Zastanawiałem sie ostatnio czy kasza gryczana nadawałaby się jako zanęta, oczywiście po ugotowaniu. Ma bardzo ciekawy i intensywny zapach, wyprubuje ją pewnie tak i tak, ale jestem ciekaw czy ktoś jej używał, jeśli tak to czy były efekty A jeśli chodzi o nasze jedzenie to kasza jest super z boczkiem smażonym, polane sosem czosnkowym do tego tarta marchew, palce lizać tylko rybkom chyba nie podejdzie boczek... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
El Rifle Napisano 28 Stycznia 2007 Share Napisano 28 Stycznia 2007 Ale bym był bardzo ciekaw jak byś sprawdził w tym sezonie groszek konserwowy no i gdzie zamierzasz go sprawdzać ,daj info. W pierwszej kolejności woda stojąca (dosyć płytki, średniej wielkości zalew, gdzie glówny rybostan to karp, leszcz, płoć, lin). Zamierzam na początku popróbować z koszyczkiem na DS-a czyli tak na szybko, a pod koniec wiosny trochę podszykować miejsce. Jak znajdę więcej czasu to obowiązkowo sprawdzę na Bugu ("posieję" kilka dni ziarenkami). Oczywiście, napiszę co zaobserwowałem Wojtt, próbowałem kiedyś kaszy do koszyka na Bugu i średnie krąpie oraz małe leszczyki skubały. Nie aromatyzowałem jej a przynętą były grube białe robaki...Więc spokojnie możesz zabierać nad wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.