Skocz do zawartości
tokarex pontony

Kanal ciepły, okolice elektrowni


Wolek

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

tak,tak daj znac,bo nie wiem czy mam szykowa moja daiwe black widow....

zreszta jak bedziesz tam to zadzwonie do ciebie o 10 ej, ja szykuje sie nat trotke,jeszcze nie powiedziałem ostatniego slowa,mam nadzieje ze w niedziele pogoda lepsza bedzie niz w czwartek...

kalendarz bran sprawdzałes ? che che

w czwatrtek cisnienie w szczecinie spadlo o 30 hektopascali tak wiec wiesz czemu kiszka byla...

jutro tak byc nie powinno.....

powodzenia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :cool: Bylem w sobote od 8,i konsternacja! nie ma nikogo na kanale! pierwszy raz mi sie to zdarzylo... ale co tam jak juz przyjechalem to nic mnie nie zniecheci :lol: Postanowilem nie necic zadna "pasza" nagotowalem grochu pierwszy raz w zyciu :lol: Przed rozwinieciem wedek,wrzucilem cztery garsci grochu jak najdalej tylko sie da a resztki paszy z zyjacymi jeszcze pinkami ktora mi zostala z poprzedniego wyjazdu,wrzucilem przy brzegu,przed takimi zanurzonymi krzakami (bylem na wysokosci plyty betonowej) Postanowilem lapac tylko na groch,wyrzucilem pierwszego federka i czekam... :roll: 10,15 minut i nic :cry: Wiem ze jakbym zalozyl czerwonego to pewnie znow okon za okoniem tak jak bylo ostatnio ale nie po to tu przyjechalem :cool: Nie rozwijam drugiego federa,sprobuje na splawik :?: (od 9 zaczyna padac deszcz i juz nie przestaje.. :sad: ) Zakladam oczywiscie groch,pierwszy rzut,plynie,plynie (bardzo slaby nurt) jakos sie zamyslilem :???: i bach! nie ma splawika.. oczywiscie spoznione zaciecie,chwilowy opor i pusto.. Przez nastepne pol godziny bez brania (feder caly czas w wodzie bez bran)Postanowilem przeprosic sie z czerwonym :oops: Zakladam na splawikowke kanapke z bialym i do wody :cool: Pierwsze przepuszczenie i branie! Okon 27 cm no nic rzucam drugi raz i znow branie ale wiekszy opor,hamulec sobie pogrywa (cienki przepon 0,14 za cienki.. :evil: ) Leszcz,rowny kilogram ( mam wage) W miedzy czasie cos ostro atakuje drobnice ktora chyba weszla do zanety pod krzakiem Okon? Bolen? Sum!? :mrgreen: nie mam pojecia.. Trzeci rzut i tez branie Ploc 30 cm,mysle sobie,fajnie :grin: tylko gdzie ten Jaz :?: Czwarty rzut splawik splywa dosyc daleko w prawa strone myslalem ze zaraz zahaczy o federa i nagle powoli znika.. zahaczylem :?: na wszelki wypadek zacinam i opor,duzy, hamulec gra ostro,cos ucieka na boki,wedka wygieta jak nigdy ale powoli idzie w moja strone 3,4 metry i trach,wedka prosta :cry: Przepon pekl... Ciekawe co to bylo :?: Fix-Bud (karpiarz) mowi ze to byl Karp ja mam nadzieje ze to moj dlugo wyczekiwany pan Jaz :cool: Nie wazne to sa tylko domysly. Od wtedy juz bez bran,kombinowalem na wszystko,nawet porzucalem blaszka kolo krzakow i nic,oczywiscie cos tam caly czas atakowalo drobnice :?: Wytrzymalem do 12 (deszcz) przejechalem sie wzdluz kanalu,nadal nikogo nie bylo :shock: i tyle,powrot do domu Pozdrawiam Lapaczy :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stawiam na karpia, na płycie betonowej stajemy od 10 lat, zawsze w grudniu ze względu na wiatr, na kwadracie za mocno wieje. a stanowisku przy krzaku na wprost płyty jest zawsze moje, pozostała trójka kolegów ma stanowiska za krzakiem i jeden z mojej lewej strony.

jak łapiemy na przepływankę oczywiście stajemy we dwójkę w lewo od stanowiska przy krzaku. przez tydzień czasu łatwo odróżnić jaką rybke ciągniemy ale pewności nigdy nie ma. w grudniu połapaliśmy jazi i mi udało sie złowić kilka karpi, jazie owszem walczyły ale to karpie szalały uciekając na boki. ale to tylko domysły. płyta jest za kwadratem w stronę lasu przed zakretem drogi w prawo jak ktoś znał to za budą śp Bogusia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest szansa na grubego zwierza :smile: A jest to dokladnie tam gdzie napisal Kamyk.Pare postow wyrzej tez kolega dokladnie opisal gdzie jest ta "slynna" plyta betonowa :smile: Chociaz powiem wam szczerze ze jak szukalem pierwszy raz tego stanowiska po ciemku z okna auta to je przegapilem... :oops: Fajne miejsce i dosyc glebokie ok 4m.Te brania ktore mialem a bylo ich az :mrgreen: 5 na splawik tuz przy dnie.Fix-Bud napalil sie na karpie (jest prawie pewny ze to Karp sprowadzil mnie do parteru :mrgreen: ) i chyba w poniedzialek skoro swit zawitamy w to miejsce :smile: On z calym dobytkiem karpiowym (uwierzcie mi,jest tego baaaardzo duzo :razz: ) a ja z nadzieja na polow pana Jazia :grin: Jak nam sie uda pojechac i wrocimy to opisze Pozdro :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpie brały od 16.00 do 20.00, łapałem na kukurydzę konserwowa i wchodziły jazie. wiekszośc karpi na zwykłe białe. do wody powędrowało troche kukurydzyny i łubinu gotowanego ( strzelane z procy), zanęta to zmielony skórki czerstwego chleba od znajomego z piekarni, konopie, płatki owsiane i kukurudziane, śrut zbożowy, gotowana kukurydza i łubin żółty, żadna rewelka taka domowa zanęta od 10 lat niezmienna, zadnej chemii jako klej woda z gotowanej kukurydzy i wspomniane płatki zaparzone i suche. niewiem czemu ale pierwszy raz od kilku lat żyłka 0,16 okazała sie za gruba, przy dwóch kijach brania tylko na 0,14 sprawdzone na 2 moich kolegach, przypadkiem na jednym kiju zmieniłem jeszcze w domu na 0,14 koledzy nie mieli takiego farta. na spławik 0,12 i ciecie kazdego zatrzymania lub przytopienia, kolega bawił się całymi dniami mnie zniechęcał wiatr do trzymania i zarzucania 7m kijem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WoW Łowicie takimi żyłkami, jakie ja stosuję gdy łowię żywca :shock: , jak ja na dolnej odrze złowiłem swojego największego karpia, niecały rok temu ponad 5, kg na żyłkę 0,25 i przypon 0,22 to po holu przypon był w strzępach, a sam hol trwał około 10 minut. Woda w kanale dość brudna, i nigdy nie było jakieś ogromnej różnicy, czy zastosuje żyłkę 0,25 czy nawet 0,35 . Czy tam aż tak się pozmieniało, czy po prostu macie lepsze rezultaty łowiąc cieńszym zestawem??? :) Jednocześnie wykluczając każdą większą rybę, bo to prawie nie możliwe, że na żyłkę 0,12 czy 0,14 wycholować ponad 5-6 kg karpia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz rację kiedyś nie było różnicy jaka żyłka, łapało się na główna i nie było różnicy. w grudniu jednak okazało się, iż żyłka ma duży wpływ na ilość brań. może to z powodu niskiego stanu wody, co warte podkreślenia przy niskim stanie brak małży, niewiem od czego to zależy ale gdy tylko woda podniosła sie już były małże i oczywiście firanka z żyłki. wszyscy mówia, że to już nie ta Dolna Odra ale syntyment pozostał no i brak wody w okolicach zgorzelca.gdzie w grudniu pojedziesz na urlop (odpocząć od rodziny, pracy a przy okazji pomoczysz kija, gdzie cię tak przewieje i dupa zmarznie jak nie na kanale) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,dzieki Kamyk za info :smile: Nie bylem dzisiaj,moze uda mi sie za pare dni.Nawiazujac do wypowiedzi Kaczego to woda w kanale w tym roku jest dosyc czysta,nie wiem czy ma to wplyw na ilosc bran a grubosc zylki jak pisze Kamyk ale chyba cos jest na rzeczy,poniewaz na splawikowce mialem przypon 0.14 i byly jakies brania a na federze 0.18 i nic nie bralo... Moze to czysty przypadek :?: ale z doswiadczenia wedkarskiego wiem ze czasami takie detale maja znaczenie,chociaz moj Tata Weteran wedkarstwa 45 lat nad woda nie uzywa przeponow ponizej 0.2 :shock: i na brak bran nie narzeka :mrgreen: Chyba szukamy dziury w calym ale zawsze warto wysluchac opinii wielu Lapaczy i wyciagnac wnioski :roll: Kaczy ma racje,wyciagniecie Karpia 5kg z Dolnej pod prad na zylke 0.14 graniczy z cudem.... Tylko teraz pytanie? ryzykowac zerwanie ryby na cienki przypon :?: czy siedziec bez bran na grubszy :?: i liczyc ze jednak sie skusi :?: Chyba zaczynamy ocierac sie o Etyke a moze nawet Filozofie Wedkarstwa :roll: Pozdrawiam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem oco chodzi z tymi zylkami ; /. Nie ma zadnej roznicy jak dla mnie. Łowię dobre 8 lat, kazda dyscypline oprocz muchowki :). Na odrze np mam zylke 0,35 i ja np. lapie po 7-8 leszczy od 1kg do 2,5, a inni po 1 albo wogole bez brania sa, wiec to jest zadna roznica. Tak samo na jeziorach, patrze na "apaczy" xD, ktorzy maja stare wedki kolowrotki rex'a i maja zylki 0,30 na lina do 3-4 kg, i maja wiecej bran ode mnie, gdy mam zylke 0,20-25. Wiec to jest majaecznie jakies ze ktos ma lepsze wyniki poprostu miejsce, przyneta, rozne czynniki, moze dolek np. albo slepa ryba xD. Ale nie sadze, zeby to mialo wplyw, a wole wyholowac suma gdy wezmie 5 kg na zylke 0,30 niz z 0,22 czy 0,25 i sie porwala przy wyrzucie albo zacieciu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, piszesz Paciorku "Majaczenie" a ja Cie grzecznie prosze zebys uszanowl opinie innych Lapaczy poparte kilkunastoletnim doswiadczeniem,chocbys sie z nimi nie zgadzal a nie uwazal ze Twoja opinia jest w stu procentach trafna.Chociaz ja z Twoim okresleniem"rozne czynniki maja wplyw na brania" sie zgadzam.Pamietaj:opinia jest jak dup... kazdy ma swoja.. My tu tylko dyskutujemy i dzielimy sie swojmi spostrzezeniami,rzeklbym, pomagamy sobie ale na pewno nie majaczymy Pozdrawiam Cie Serdecznie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż koledzy!

według mnie żyłka nie ma znaczenia wtedy gdy ryba bardzo dobrze bierze :shock: ,w zime ,wczesną wiosną, póżną jesienią grubość niestety ma znaczenie .cóz mozna byloby sie rozpisywać bez końca na ten temat ,ale nie o to chodzi.

pisze o sobie i według mnie ma znaczenie średnica żyłki....

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja sobie odpuszczę na razie wędkowanie, ja używam mocnego sprzętu, choć lubię pobawić się holem,to mam bardzo złe doświadczenia.Kiedyś nie zmieniłem sprzętu, jak łowiłem leszczyki i płocie na jeziorku (żyłka 0,18 i przypon 0,16),i pojechałem na kanał ciepły, przy samych rurach i trafiłem na przepięknego klenia ponad 1,5-2 kg, oczywiście przy samym brzegu uszkodził żyłkę o kamień,i po rybie.Masę razy miałem gorsze efekty niż inni, przez mocny sprzęt, ale dużo razy również dzięki temu sprzętowi wyciągnąłem ryby, które normalnie w życiu bym nie wyholował.Moje zdanie jest takie że trzeba dokładnie pomyśleć co może się trafić, na co się najbardziej poluje, jakie jest łowisko, jaka jest populacja różnych gatunków,ilość zaczepów, czy chce się pobawić czy czekać na jedną dużą sztukę, oraz czasem po prostu trzeba liczyć na wędkarskiego farta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie.

byliśmy dzisiaj na dolne od 8 do 16,lpalismy od 8,30 do 15,30.

przynęta to kuku,groch konserwowy,biały i czerwony robak,kulka tuti frutti. ja na początku łapałem z gruntu to jest plecionka 0,148 mm,na koncu ołów 25 g,30 cm wyzej 5 cm przypon 0,14 mm a potem 0,16 mm haczyk 8 i 10 a potem 6 a nawet 4. kris łapał od razu na koszyczki,brań miał więcej niż ja i efekty tez lepsze, ja o 14 ej zmieniałem na koszyczki, wtedy wpadły pierwsze w życiu jazie,w sumie trafilismy 3 szt tylko, wzięły po 14ej na 3 ziarna kuku z białym hak nr 4,złoty-mi.kris 8 i 10 hak.wczesniej wpadły leszcze ,mieszance,małe i srednie około 15 szt.około 5-7 płoci 25-30 cm,kilka okoni nie wiecej jak 5 , dł 13-17 cm,jeden jazgarz ,rak,.

kilka razy ,4- cos zerwało mi przypon ,kolo 14 ej,o gr 0,16 mm,2 razy podczas holu 2 razy przy zacieciu,małze? ,jazie?1 raz cos poszło mi podczas holu na plecionce,jaz? karp?.kris smiał sie ze teraz bedzie co opowiadać,che che. ciekawostka -nic nie złapałem na drugą wędkę ,na której miałem żylke 0,20mm przypon 0,16 mm a wczesniej 0,14 mm.

co wy na to? a brania były cały dzień z kilkoma 15 min przerwami.

gdybym wiedział to od rana bym lapał tylko na plecionke i wieksze haki,sadze ze efekty byly by lepsze,zanety mielismy za mało,uciag w strone gryfina był jak cholera i nasze 5 kg zanety,4 puszki grochu,4 kuku kilka paczek białych i czerwonych to za mało,o 14-30 łapalismy na resztki. ryba z małymi wyjatkami cały dzień brała delikatnie wrecz anemicznie.

w tym miejscu byłem 1 szy raz,znaczy kolo płyty,wczesniej tylko okolice kwadratu. byli inni wedkarze i oni tez łapali leszcze,mieszance i ciekawostka jeden z nich trafił lina ,miedzy nami a kwadratem ...doklaniej miedzy rurami w poprzek a nami.

zdjecia mam w nokii,ale dzis nie mam kabla,jutro jak znajde to dodam.

na pewno jesze tam wróce

ktos bedzie w piatek? o ktorej? bo my bedziemy piatek lub sobota...

pozdrawiam i do jutra-dodam jazie i inne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fix piekny opis :lol: troszke chaotyczny ale piekny :mrgreen: zapomniales dodac ze te Jazie to taka troszke mlodziez :mrgreen: wszystkie takie same 35cm i 0,5 kg ale jak na pierwsze Jazie nie na spining,to nie zle :cool: A ze fajny wyjazd,to Fakt :mrgreen: Bralo caly dzien,pogoda tez dopisala,bo jak patrze teraz za okno.... :cry: (snieg pada) Lowisko ma potencjal,tylko karmic,karmic a efekty beda! W piatek nie dam rady ale w sobote moze uda mi sie wyrwac :cool: Ps. Od tego Twojego dymu ogniskowego do dzisiaj jestem otumaniony... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.