Paco Napisano 29 Października 2008 Share Napisano 29 Października 2008 No witajcie, nieopatrznie chcialem zalozyc temat pilkerow... Niestety temat pojawil sie wczesniej. Chcialem pokazac szanownym kolegom jakich pilkerow i przywieszek uzywa sie w moich okolicach To taki zestaw typowych pilkerow, Oczywiscie kilka z nich to typowe parasolki i kaloryfery zakupione w PL. Ale sa w srod nich pilkery nazywane ATOM SILDA to te 3, 4 w pierwszym rzedzie od prawej, zakonczone MUSZKA, przyznaje ze bardzo lowne o wadze 60g. Kolejnymi pilkerami wartymi uwagi sa pilkery SKARPSILDA (to ten 4 od prawej w dolnym rzedzie) Wieksza gramatora, wykonczony paskiem fluo, oddajacym swiatlo. Bardzo fajna pozycja jest kolejny pilker (5 od prawej w dolnym rzedzie) INTERPILK, zakonczony osmiorniczka... Sztandarowymi pilkerami o roznej gramaturze to seria wlasnie INTERPILK tu pilker o gr 500g Warta uwagi jest rowniez firma Williamson producent lownych pilkerow na glebokie wody, jakos nie mialem okazji ich testowac...ale kolega zachwala To Abyssod 150-400g a tu juz Benthos 150-400g Ja mam sentyment do pilkow GYROS to ten 1 z lewej w dolnym rzedzie oraz 2 w gornym rzedzie...sa takie same lecz o innej gramaturze. No i kilka przywieszek, bardzo popularnych... czasami po 8 bocznych trokow, zakladamy wtedy jako obciazenie ciezarek 500-1000g lub duzy pilker... no ale w PL mozna miec tylko 2 przywieszki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 29 Października 2008 Share Napisano 29 Października 2008 Kurka nie daje rady. Nie byłem na dorszach już przeszło rok i taki temat mnie nakręca jak nie wiem co. Pilkerów mam pewnie więcej niż 5 kilo. Przywieszki robię sam na jeden trok, bo większa liczba troków nie daje mi takiej kontroli nad pilkerem jak jedna lub wcale. Nie wyobrażam sobie łowić na wspomniane wyżej 8 troków, zwłaszcza przy dość silnym dryfie i z dość lekkim pilkerem. Widziałem jak gościu z portu wyciągał na przywieszki śledziowe 6 śledzi od razu i miał co robić. Ciekawe jak by się holowało z dużej głębokości więcej niż 3 ładne dorsze naraz i do tego ciężarek 1000 gram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 29 Października 2008 Share Napisano 29 Października 2008 macias, No coz...ja juz mialem okazje ciagnac brosme z ponad 100m rybka nie miala duzo jakies 1.5moze moze 2 Ciagnalem ja stojac na brzegu...fajne uczucie, mi wystarczylo 3 czarniaki po 1,5kg kazdy ciagnac na trokach....masakra ale dalo rady. Calkiem fajne uczucie. a co do pilkerow...jak sie urwie dokupuje na biezaco. pomyslec ze mialbym nosic 5kg, masakra spacer farmera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 29 Października 2008 Share Napisano 29 Października 2008 nosic 5kg, masakra spacer farmera Kiedyś liczyłem i wyszło mi chyba ponad 30 sztuk w przedziale 100 gram do 250. Czyli wyjdzie ponad 5 kilo. Wyszedłem z założenia, że pomimo tego, iż nie jestem częstym bywalcem na Bałtyku (jeszcze 2 lata temu 3 do 4 razy w roku) muszę mieć tyle pilkerów i takie rodzaje by mieć w czym wybierać. Tak samo mam z przynętami spiningowymi. Niby na ogół łowię na jedną sprawdzoną i ulubioną, ale w plecaku targam 3 pudełka z innymi - bo gdyby ktoś miał inną przynętę, na którą w danym dniu miałby kosmiczne efekty a ja jej bym nie miał, to nie pasowało by mi to. Nie jestem tak często na rybach jakbym sobie życzył więc muszę mieć porządny arsenał przynęt by maksymalnie wykorzystać szanse. Przy dorszach jest może inaczej niż przy spiningu na wodach stojących. Gdy ryba na morzu brała to każdy łowił i na każdy rodzaj pilkera. Nawet łowili Ci co machali bez uczucia kijami z góry do dołu itd. Gdy ryba nie żerowała to przeważnie łowili ci, co mieli większe doświadczenie i lepszy (delikatniejszy) sprzęt. Zauważyłem, że na morzu chyba bardziej umiejętności i sprzęt przyczyniają się do sukcesu niż sama przynęta. Jak sądzisz kolego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 29 Października 2008 Share Napisano 29 Października 2008 macias, w moim odczuciu to i szczescie jest wazne, lecz sprzet sam w sobie tez. Wiadomo ze nikt nie chce ogladac jak strzela mu wedzisko Jak wybierzesz sie jeszcze na baltyk to zaopatrz sie w 300g krewetek mrozonych, napewno dostaniesz to w jakims markecie, zaluz na kotwice i zobaczysz efekt. jestem przekonany ze bedziesz mial lepsze efekty niz ktos kto lowi na sam pilker, lub na filet. Ja sie przekonalem ze najlepsze przynety to takie malo popularne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 30 Października 2008 Share Napisano 30 Października 2008 Benthos, benthos polecam! Świetne jigi! (nie pilkery) 3.5 oz zchodzi na 100m wody szybciej niż klasyczny ciężarek 10oz Wszystko na nie bierze, rdzawce, czarniaki, witlinki i dorsze a nawet makrela niewiele większa od samego jiga. Co do przywieszek to przypominam że nie wolno w PL łowić na zestaw z więcej niż 1 przywieszką http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2103 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 30 Października 2008 Share Napisano 30 Października 2008 Paco mam nadzieję dotrzeć w końcu nad morze w listopadzie. Sposób z krewetkami wypróbuję bankowo. Kiedyś najlepszy wynik na kutrze (10 szt gdy ryba nie bardzo pobierała) miałem dzięki łowieniu na własnej produkcji parasolkę lekko stukającą z dziurami i nasączoną w środku gąbką smrodem na dorsza w tubce. Dlatego podejrzewam, że sposób z krewetką też będzie bomba. Z góry wielkie mućios gracjas za patent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 30 Października 2008 Share Napisano 30 Października 2008 Tylko tak na dorsza raczej nie obieraj krewetki....mozesz jej urwac tylko glowe.... Postaraj sie ja zachaczyc na 2 haki. Ja teraz bede wiercil w parasolce dziorke przy koncy tak by wstawic w nia swietlika... do tego krewetka i zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 30 Października 2008 Share Napisano 30 Października 2008 Paco piszesz o dużych krewetkach (ok 7 cm) czy tych koktajlowych (ok 3cm). Gdy mówisz że można urwać łepek to pewnie myślisz o tych większych co nie ?. wstawic w nia swietlika - radzę Ci kolor czerwony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 30 Października 2008 Share Napisano 30 Października 2008 no mowie o tych duzych mrozonych a nie ze sloika no zobaczymy na jaki kolor bedzie sie lepiej lapac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_glogow Napisano 30 Października 2008 Share Napisano 30 Października 2008 Ja na krewetki to łapałem... ale płocie w "Dziwnej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 31 Października 2008 Share Napisano 31 Października 2008 teraz bede wiercil dziorki w pilkach, na swietliki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil_szewczyk Napisano 2 Marca 2009 Share Napisano 2 Marca 2009 Witam.Wybieram sie na dorsza do Kołobrzegu byłem tam raz ale jestem zielony.Jak ciężkie pilkery na Bałtyk 20-40m głęb. sprawdzają sie najlepiej.Czy ma wpływ pogoda, fala,prąd wody itp na cięzar pilkera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qba-Zgorzelec Napisano 5 Marca 2009 Share Napisano 5 Marca 2009 Czy ma wpływ pogoda, fala,prąd wody itp na cięzar pilkera. oczywiście, że ma. Ja używałem pilkerów od 60 do 200g. Silny wiatr, wysoka fala, a co za tym idzie duży dryf wymuszają użycie cięższego pilkera - gdyż lekki zbyt długo opada na dno. Przy eleganckiej pogodzie natomiast spokojnie można łowić najlżejszymi pilkami. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dynia Napisano 28 Marca 2009 Share Napisano 28 Marca 2009 Najlepiej sprawdzają się tobiasze i pilkery fluorescencyjne. połamania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qba-Zgorzelec Napisano 30 Marca 2009 Share Napisano 30 Marca 2009 Najlepiej sprawdzają się tobiasze i pilkery fluorescencyjne. połamania wg mnie to parasolki, a później długo, długo nic Ale zależy to od akwenu i warunków na nim panujących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dynia Napisano 30 Marca 2009 Share Napisano 30 Marca 2009 Jak dla mnie parasolki są na jakimś trzecim miejscu. Ale każdy ma swoje gusta. połamania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinT Napisano 25 Czerwca 2009 Share Napisano 25 Czerwca 2009 Witam. Kilka już razy wypływałem kutrem ale zawsze był to "sprzęt" pożyczany od obsługi kutra. W jakim stanie takowy jest nie ma opowiadać, kto miał ten wie. W tym roku znowu nie odpuszczę dorszom ale....już z własną wędką i kołowrotkiem. I tu pojawia się problem, no może nie tyle problem ale chciałbym poradzić się fachowców, którzy łowią swoim sprzętem. 1. W jaki sposób zawiązać TAKĄ przywieszkę na żyłce głównej? Ma ktoś jakiś prosty rysunek? W jakich odległościach od siebie i od pilkera powinny być przywieszki? 2. Mam na kołowrotku żółtą żyłkę fluo 0.50. Czy powinienem zrobić sobie przypon z żyłki mniej widocznej pod wodą ? 3. W pożyczonym "sprzęcie" żyłka była zawiązana na stałe do pilkera. Aby miec możliwośc szybkiej wymiany złożyłem to z taką agrafką i krętlikiem. Czy jest OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciak Napisano 25 Czerwca 2009 Share Napisano 25 Czerwca 2009 Witam. Stosowanie żyłek w łowieniu Dorszy to nie jest najlepszy pomysł o czym się zapewne przekonasz. W przeciwieństwie do plecionki zdecydowanie mniej czujesz na kiju tego co się dzieje na końcu zestawu, chodzi mi o wyczucie dna, brania ryby no i skutecznego zacięcia przede wszystkim. Co do mocowania przewieszek to nie koniecznie musisz je wiązać do linki głównej, owszem istnieją takie węzły, ale z reguły lepszym rozwiązaniem jest stosowanie przyponów dopinanych do linki głównej, które wcześniej sporządzasz w domu, a na lodzi szybciej poradzisz sobie z ewentualna wymiana. Bardzo dobrymi zestawami są przypony firmy DEGA w systemie QBS i na początek takie bym Ci polecił. Polega na tym ze na gotowym przyponie wpinasz koraliki QBS z zawiązana przewieszka, nic skomplikowanego i szybkie w wymianie. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinT Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 Stosowanie żyłek w łowieniu Dorszy to nie jest najlepszy pomysł o czym się zapewne przekonasz. W przeciwieństwie do plecionki zdecydowanie mniej czujesz na kiju tego co się dzieje na końcu zestawu, chodzi mi o wyczucie dna, brania ryby no i skutecznego zacięcia przede wszystkim. Zapewne jest w tym wiele racji ale na żyłce też miałem efekty. Na ten rok wystarczy brakło już dofinansowania aby przewijać Co do mocowania przewieszek to nie koniecznie musisz je wiązać do linki głównej, owszem istnieją takie węzły, ale z reguły lepszym rozwiązaniem jest stosowanie przyponów dopinanych do linki głównej, które wcześniej sporządzasz w domu, a na lodzi szybciej poradzisz sobie z ewentualna wymiana. Ok, tylko jak je wiązać, o te sposoby mi właśnie chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciak Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 W taki sposób: http://www.wedkarskiswiat.pl/forum/viewtopic.php?t=2409&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=8b8d4a9cbfe563e2ef82603414d21f00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silver_Doctor Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 zdecydowanie polecam w wedkarstwie morskim,na bałtyku i firdach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silver_Doctor Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 c.d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
byxtarr Napisano 13 Sierpnia 2009 Share Napisano 13 Sierpnia 2009 Witam, mam pytanie - być może głupie, ale czy ktoś się orientuje jaki jest cel takiego odsunięcia haka od pilkera? Natknąłem się na sporo takich pilkerów przeglądając angielskiego ebay'a, u nas się z takimi nie spotkałem. Również szwedzki Fladen produkuje takie przynęty, być może są one na jakąś inna rybę, a nie na dorsza? Takie zabiegi się u nas robi ale to na belonę i montuje się wtedy kotwiczkę - to wiem, ale co z takimi pilkerami? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldidob Napisano 16 Listopada 2010 Share Napisano 16 Listopada 2010 Witam Stanowczo za mało piszecie na temat samej techniki łowienia, a moim zdaniem jest ona w tym wszstkim najważniejsza. Chętnie zapoznałbym się z doświadczeniami "Starch Lisów Morskich" i oczywiście zastosował ich techniki w praktyce. Jadę do Władka 4-go grudnia. Może dowiem się czegoś od "starszych" kolegów po kiju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.