Duszpasterstwo wędkarzy

[Damian21]

Moi mili więcej tolerancji, dla siebie dla innych i otaczającego nas świata, a będzie dobrze .Proszę tylko nie kpijcie z żadnej religii.

dokładnie, nie kpijmy z ateizmu i satanizmu wbrew pozorom, mogą to być bardzo przyzwoici ludzie.

[diaflex]

Maniek,Damian21 nikt tu nie kpi,tylko wypowiada swoje zdanie na temat propozycji złożonej przez wyznawcę "jedynej słusznej wiary".

[Jarosław]

niech kazdy wierzy po swojemu byle był lepszym człowiekiem .

Myślę, że to by było najlepsze podsumowanie tej dyskusji. Bo wiara lub ateizm jest wewnętrzną sprawą każdego człowieka. Fakt, że jeśli dziecko jest niepełnoletnie to rodzice decydują za niego ale później w pełnoletności sam wybiera drogę, a pod koniec drogi "na wszelki wypadek" chce się pojednać z Bogiem ( jak zdąży)

A tak na marginesie to nie istnieje coś takiego jak "wierzę ale nie praktykuję " bo to jest właśnie zaprzeczenie TEJ wiary. Lepiej nic nie mówić niż "należę do PZW ale nie przestrzegam Statutu i RAPR-u"

[Robal]

U mnie w mieście jest co roku organizowana msza dla wędkarzy z poświęceniem sprzętu wędkarskiego, ale nigdy na niej nie byłem.

[kocur]

To idź i zobacz czy może kłusole też tam przychodzą. Może łowią na święcony sprzęt i dlatego pozostają bezkarni

[maniek]

No i co ? koniec dyskusji ,czy wam załatwić jakiegoś pasterza na forum ?

[Gofer]

Takiego ze 30 kg, z Odry

Nie mam nic przeciwko takim zabiegom. Nigdy przecież nie będę miał obowiązku korzystać z tego. Ludzie są przesądni, więc taka potęga w podświadomości z niejednego może mistrza świata zrobić

[Lesio]

załatwić jakiegoś pasterza na forum ?

Zgłaszasz Maniek swoją kandydaturę?

Popieram w ciemno, lepszego pasterza dusz nie znajdziemy, a i do twarzy by Ci było, jak nie w ornacie, to chociaż w jarmułce.

[maniek]

jak nie w ornacie, to chociaż w jarmułce.

Nie do twarzy mi

[madi]

jak nie w ornacie, to chociaż w jarmułce.

Nie do twarzy mi

Nie martw się wszelkie "nie do twarzy" to się w Pfotoshop'ie przerobi

[kocur]

Ja mogę być takim pasterzem. Będę Was doił ile wlezie W końcu nowy sprzęt kosztuje

[Lord Konrad I]

No i co ? koniec dyskusji ,czy wam załatwić jakiegoś pasterza na forum ? :mrgreen:

Wiesz maniek, posty typu Lesia nadają się jedynie do przemilczenia, więc dyskusja się urywa

Nie mam nic przeciwko takim zabiegom. Nigdy przecież nie będę miał obowiązku korzystać z tego.

To jest jak najbardziej zdrowe podejście Ja również tego "nie widzę". Moje koło nie jest w stanie zorganizować normalnych zawodów, więc jak by się mieli wziąć za coś ambitniejszego ? Choć nie ukrywam, że przydałby się ksiądz jeżdżący na zawody[te dwuturowe], coby odprawił mszę w niedziele, bo czasem jest z tym problem

[sandałek]

Czytam to co piszecie i zastanawiam się czy wy kpicie sobie z religii czy też po prostu nudzi się wam i nie macie o czym pisać.

Znam niejednego księdza który wędkuje a nawet znam takiego co jeździ po imprezach wędkarskich i nikt z tego nie robi jakiegoś problemu i nie wytyka go palcami.

Księża są takimi samymi wędkarzami jak wszyscy.

I tak na sam koniec mam propozycje żeby większość z was zabrała wędki i poszła powędkować a nie pisała bzdurne posty bo takich jest ostatni większość.

[ds-fan]

Czytam to co piszecie i zastanawiam się czy wy kpicie sobie z religii czy też po prostu nudzi się wam i nie macie o czym pisać.

Znam niejednego księdza który wędkuje a nawet znam takiego co jeździ po imprezach wędkarskich i nikt z tego nie robi jakiegoś problemu i nie wytyka go palcami.

Księża są takimi samymi wędkarzami jak wszyscy.

I tak na sam koniec mam propozycje żeby większość z was zabrała wędki i poszła powędkować a nie pisała bzdurne posty bo takich jest ostatni większość.

sandałek wiesz co?mam propozycje.poczytaj sobie temat od początku.oki??

nikomu z nas nie przyszłoby na myśl piętnować wędkarzy-księży!!!!

Księża są takimi samymi ludźmi jak my i też mają prawo wędkować i nikt nie może im tego zabraniać .

Autorowi tego tematu chodziło o coś innego.O to aby ksiądz w kole święcił sprzęt ,prowadził po zawodach msze,błogosławił zanęty,przynęty i co tam jeszcze.Czy nie uważasz że coś takiego było by "lekko" nienormalne????kto tu robi sobie "szopkę"z wiary???

Co wy usiłujecie wplątać religie w wędkarstwo??? zrobić z wędkarstwa hobby wyznaniowe????

a co może jeszcze wyznawcą innej wiary czy ateistą zaczniecie zabraniać wędkować????może zróbcie sobie koła wędkarskie katolickie,zawody katolickie itp.

[Miras]

Autorowi tego tematu chodziło o coś innego.O to aby ksiądz w kole święcił sprzęt ,prowadził po zawodach msze,błogosławił zanęty,przynęty i co tam jeszcze

Gratuluję umiejętności czytania w myślach autora Z tym błogosławieniem zanęt to już w ogóle nieźle dałeś do pieca.

Co wy usiłujecie wplątać religie w wędkarstwo??? zrobić z wędkarstwa hobby wyznaniowe????

a co może jeszcze wyznawcą innej wiary czy ateistą zaczniecie zabraniać wędkować????może zróbcie sobie koła wędkarskie katolickie,zawody katolickie itp.

Radzę czytać ze zrozumieniem i powściągnąć nieco wodze wyobraźni

Dla mnie kościół i wiara to dwie różne sprawy - tak jak np. przepisy prawa a sprawiedliwość. Podobnie jak większość, nie widzę potrzeby prowadzenia duszpasterstwa wędkarzy, jest wiele lepszych okoliczności by rozmawiać o tych sprawach. Poza tym w Polsce księży i kościołów nie brakuje( o lekcjach religii za publiczne pieniądze nie wspominając), więc jeśli ktoś poczuje taką potrzebę to na pewno będzie wiedział gdzie się udać. Mimo wszystko, niektóre komentarze są na żenująco niskim poziomie. Wiara (obojętnie jaka) to wartość której nie wolno sprowadzać do dyskusji typu: trójca św. jak nescafe 3in1 (Lesio, dla twojej wiadomości zagadnieniami trynitarnymi od kilkunastu wieków zajmuje się teologia dogmatyczna, i napisano na ten temat już baardzo dużo)

Na zakończenie dodam, że gdy wypływam o brzasku na jezioro to w pewien sposób obcuję z Bogiem, czuję jego obecność w niemal fizyczny sposób. Tego nie da się poczuć w żadnym, nawet najpiękniejszym kościele.

[elektrochemik]

Popytajcie ludzi z innymi pasjami na czym polega dokladnie duszpasterstwo. Wam tylko kasa w glowie, nic wiecej. Nie obrazajac nikogo.

Chlopaki po 20 lat tzw. dawcy organow gromadza sie wspolnie, nie raz na tydzien ale raz na rok na rozpoczecie sezonu, a gromadzi sie ich tysiace.

Prosze poczytac.

Tak samo jest z innymi pasjami.

Widac wedkarze wola sami z soba.

No coz.

Ja juz sie nie wypowiadam. Zreszta jutro wracam do Seminarium

Czesc.

[Miras]

Wam tylko kasa w glowie, nic wiecej.

Skądś się te skojarzenia jednak biorą, kościół nie jest tu zupełnie bez winy.

Popytajcie ludzi z innymi pasjami na czym polega dokladnie duszpasterstwo

Może napisz dokładniej jak Ty to widzisz, bo myślę że duszpasterstwo motocyklistów nijak się ma do duszpasterstwa wędkarzy. Rzuciłeś jedynie ogólne hasło, bez konkretnych pomysłów stąd "radosna twórczość" niektórych forumowiczów. Ciekaw jestem jak Ty to widzisz i przede wszystkim co chciałbyś osiągnąć.

[Lesio]

Dzięki za oświecenie, czym się zajmuje teologia dogmatyczna. Znam na tyle dokładnie historię religii katolickiej, kościoła instytucjonalnego i głoszonych przezeń dogmatów, aby do tych kwestii podchodzić racjonalnie i sceptycznie. Drobne wtrącenie o charakterze żartobliwym związane z trójcą nie miało na celu żadnego sprowadzania dyskusji na ten temat. Życzę miłego obcowania z Bogiem nad wodą i zredukowania nieco poziomu 'dewocjonalizmu'.

[sandałek]

sandałek wiesz co?mam propozycje.poczytaj sobie temat od początku.oki??

Ja czytałem ten temat od początku w odróżnieniu chyba od Ciebie.

To co wypisujecie uświadcza mnie tylko w przekonaniu ze zamiast wędkować siedzicie przed komputerami i wymyślacie głupoty i dzięki temu sprowadzacie to Forum do poziomu dna.

[Miras]

Lesio, Szanuję twoje "racjonalne i sceptyczne" podejście do kwestii religii, każdy ma prawo do swoich przekonań. Jednak żartowanie z dogmatów jest moim zdaniem nie na miejscu. Co innego śmiać się z księży czy biskupów a co innego kpić z boga który dla wielu osób jest największą świętością. Pewnych rzeczy nie należy ośmieszać i nie chodzi tu tylko o religię.

[Gość synek]

Czytam to co piszecie i zastanawiam się czy wy kpicie sobie z religii czy też po prostu nudzi się wam i nie macie o czym pisać.

Znam niejednego księdza który wędkuje a nawet znam takiego co jeździ po imprezach wędkarskich i nikt z tego nie robi jakiegoś problemu i nie wytyka go palcami.

Księża są takimi samymi wędkarzami jak wszyscy.

I tak na sam koniec mam propozycje żeby większość z was zabrała wędki i poszła powędkować a nie pisała bzdurne posty bo takich jest ostatni większość.

Chyba nie za bardzo zjarzyłeś temat.Przeczytaj pierwszy post kolegi Elektrochemika.

Ja powiem tak.

Jestem wierzący , choć w kościele nie bywam za często.Jeśli miało by u mnie powstać coś takiego jak Duszpasterstwo Wędkarzy to nie mam nic przeciwko , lecz z pewnością bym w tym nie uczestniczył , nie czuję po prostu takiej potrzeby.Jednakże myślę że napewno znaleźli by sie wędkarze którzy by się w czymś takim spełnili.Po poście Kolegi Elektrochemika można wywnioskować że prawdopodobnie chciał utworzyć coś na wzór imprez takich jak mają np. motocykliści gdzie ksiądz na rozpoczęcie sezonu święci motory itp. I w tym przypadku jest to akurat normalne i jak najbardziej wskazane , gdyż wiadomo jak niebezpiecznym narzędziem (w nieodpowiednich rękach) jest motocykl.Także tu się zgodzę - święcenie motocykli przed sezonem , oraz ksiądz motocyklista spotykający sie z mlodymi ludźmi - również motocyklistami - to ma jakiś sens.Święcenie wędek to już troszke takie dziwne ,no ale mi to nie przeszkadza a skoro jest ktoś komu to sprawi radość to fajnie

[sandałek]

Chyba nie za bardzo zjarzyłeś temat.Przeczytaj pierwszy post kolegi Elektrochemika.

Synek ja zajarzyłem temat i wiem o co chodziło twórcy tematu i nie do niego kierowałem mój post tylko do osób które bez sensu wypowiadały się w tym temacie.

Nabijanie się z religii jest nie na miejscu.

Jeśli poczytasz cały temat to większość postów nic nie wnosi do tematu a wręcz są bzdurne i właśnie kpią z religii.

Nawiązywanie w poście do święcenia sprzętu czy też zanęt przynęt jest dla mnie po prostu błazenadą i dlatego uważam że takich tematów nie powinno się poruszać na Forum Wędkarskim.

[dominik poznan]

Po pierwsze co to ma wspólnego z rybami?

A po drugie zastanówcie się wszyscy czy jak jesteście na rybach czy na zawodach to rozmawiacie o tym kto kim jest , wierzy ,czy nie wierzy albo o pracy ? Ja na ryby chodzę z różnymi ludżmi z kolegami w moim wieku z moim teściem jego znajomymi z sąsiadami i o niczym takim nigdy nie rozmawialiśmy zawsze o rybach .

To że ja nie chodzę do kościoła to moja sprawa jak ktoś chodzi co dziennie to też jego interes. każdy ma swój rozum i robi jak uważa .Jeżeli nikt nie mówi mi co mam robić wierzyć czy nie wierzyć to czy jest różnica pomiędzy księdzem swiadkiem jechowych czy ateistą ?Co do mszy czy święcenia sprzętu nic takiego nie powinno mieć miejsca bo wędkarzami są różni ludzie wierzący,ateiści .

[artech]

Polecam przeczytanie jeszcze raz i dokładnie Regulaminu Forum, szczególnie pkt. 10.

Religia to bardzo delikatny i drażliwy temat, zastanówcie się więc czy chcecie go dalej kontynuować w tej formie. Jeżeli dotrą do mnie informacje, że ktoś czuje się urażony tym co tu przeczyta posypią się ostrzeżenia.

@Lesio, Twój żart rzeczywiście był nie na miejscu

[Supersobi]

Ja mogę być takim pasterzem. Będę Was doił ile wlezie W końcu nowy sprzęt kosztuje

artech.. ja poczułem sie dotkliwie urażony wypowiedzią niewiernego kocura