pawelw Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 Witam , mam kilka pytań 1. Jak sądzicie czy połowa Października przy obecnej pogodzie to jeszcze czas na zasiadki karpiowe? 2 . Gdzie szukac karpia o tej porze ? Głębokie zarosniete miejsca czy czyste wypłycenia? 3.Jakie prznęty , smrody czy jeszcze owoce i slodkości ? Mój plan to pasta pelletowa ( halibut ) z dodatkiem oleju rybnego w spreżynie, na wloś kulki rybne lub kuku halibut i na haku w PVA pellet i kulki smrody w całości. Co o tm myslicie? Szukać Karpia przy brzegu czy raczej na dalekich odległościach? Ustawiać sie po wiatr czy wiatr w plecy? Stawiać zestaw w zatoczkach czy na otwartej wodzie? Zbiornik jest mały o bardzo czystej wodzie z zarosnietym dnem z miejscowymi czystymi wyplyceniami. nie jest głeboki ok 2, 5 m max. Karp i amur jest w duzej ilosci, na wiosne byly fajne efekty a pozniej sie skonczylo. Moim zdaniem to wina wedkarzy i pzrekarmienia ryb, każdy sypał ile weszło i od polowy lipca skonczyły sie brania, według mnie ryba jadła i leniuchowała. Dziwne to było bo wielu sypaló kuku i opo kilku godzinach sprawdzali a dno czyste i od nowa( twarda kukurydza wykluczam drobnicę ) Od poczatku wrzesnia brak wedkujących i necenia i dlatego mnie kusi aby tam się wybrać. Liczę, że ryba może wygłodnieć i starac sie zebrać zapas przed zimą. Będę wdzięczny za wszelkie rady i odpowiedzi . Pozdrawiam
Unises Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 1. Jak sądzicie czy połowa Października przy obecnej pogodzie to jeszcze czas na zasiadki karpiowe? Jeden z najlepszych okresów, Miśki akumulują zapasy by przetrwać do wiosny.Gdzie szukac karpia o tej porze ? Głębokie zarosniete miejsca czy czyste wypłycenia? Spece twierdzą, ze raczej w ciepłych głębszych miejscach, ale ja już nie raz dobrze połapałem na półtorametrowych płyciznach, karpie w nocy węszyły tam za żarciem wśród na pół obumarłych grążeli Jakie prznęty , smrody czy jeszcze owoce i slodkości ? Utarte zasady mówią,że raczej nieowocowe, choć znam bardzo dobrego wędkarza który cały rok jedzie na wanilii od iluś tam lata i zwykle,jesienią deklasuje miejscowych mistrzów sporym karpiem a potem zwykle jeszcze podwyższa poprzeczkę jakimś ogromnym amurem Szukać Karpia przy brzegu czy raczej na dalekich odległościach? Stawiać zestaw w zatoczkach czy na otwartej wodzie? Szukać go tam gdzie on szuka żarcia Ustawiać sie po wiatr czy wiatr w plecy? jak od dłuższego czasu wieje w jednym kierunku, możesz spróbować właśnie na brzegu nawietrznym.Od poczatku wrzesnia brak wedkujących Super, lepiej już być nie może
pawelw Napisano 1 Października 2009 Autor Napisano 1 Października 2009 Czy warto dodac odrobine alkoholu do pasty peletowej, aby zapach rozchodzil sie szybciej? Jeśli tak to ilę na kg pelletu? Jak dokładnie namoczyc pellet aby był jak pasta do sprężyny ?
dudi Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 Wg mnie październik to dobra pora na ryby - dziś ktoś rzucił mi hasło żeby pojechać 21 listopada na 3 dni na ryby Ja kupiłem neidawno termometr cyfrowy z czujnikiem na kablu - przedłuże sobie ten kabel i bede sprawdzał jakie temp mam na poszczególnych głębokościach. Bo to głównie od temp. zależy gdzie karpie chętniej żerują - pod warunkiem że w tej powiedzmy głębszej wodzie - cieplejszej - jest na czym żerować. Jełśi tam nie ma to i tak pewnie mogą odwiedzać sprawdzone w okresie letnim miejsca.
Lord Konrad I Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 jak od dłuższego czasu wieje w jednym kierunku, możesz spróbować właśnie na brzegu nawietrznym. mam pytanie, tak z ciekawości, jaką rolę odgrywa tutaj wiatr?
Rafał Kowalski Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 Jak sądzicie czy połowa Października przy obecnej pogodzie to jeszcze czas na zasiadki karpiowe? Jeden z łowców karpi pisze: "Utarte stereotypy twierdzą, że karp jest rybą ciepłolubną i najlepiej żeruje przy temp. wody 22-28C, czyli od maja do września. To eksponowanie wysokiej temperatury wzięło się stąd, że dla hodowców okres najlepszego żerowania karpi jest sprawą najważniejszą , bo wtedy ryby te osiągają najlepsze przyrosty, a to decyduje o wynikach hodowli. Ta opinia utarła się jako pewnik, a nawet przeniknęła do podręczników wędkarskich. Jako pierwsi zaprzeczyli temu Anglicy łowiąc znakomite sztuki kiedy jest zimno, a nawet zupełnie zimą! Co prawda angielska czy francuska zima nijak nie umywa się do naszej - średnia temp. stycznia w Anglii to +5C, jednak wędkarze regularnie wtedy łowią również karpie. Więc tym bardziej październik, szczególnie przy dłuższym ociepleniu i ustabilizowanym ciśnieniu, godzien jest polecenia. Co więcej czasem żerowanie jest tak intensywne jak latem, a to zapewne dlatego, że ryby "czując" nadchodzące chłody, robią zapasy tłuszczu na ciężkie czasy (zima). W tym okresie często przenoszą się w głębsze rejony, choć nie jest to regułą. Zazwyczaj uaktywniają się w godzinach okołopołudniowych i wtedy można je nęceniem pobudzić do lepszego żerowania." Tak więc pawelw trzeba próbować bo czasem można trafić sztukę, która przyćmi swoją wielkością te letnie. Ja natomiast na nadchodzący sezon jesienno-zimowy przeniosę się na ciepłe kanały - tam lato trwa cały rok.
Rafał Kowalski Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 mam pytanie, tak z ciekawości, jaką rolę odgrywa tutaj wiatr? Wiejący w naszym kierunku wiatr wywołuje ruch wody, który z kolei powoduje wymywanie z dna wszelkich jadalnych drobin, ale często również owadów, ich larw itp, co przyciąga i pobudza ryby do intensywnego żerowania w pobliżu naszego stanowiska.
dudi Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 .... i natlenia wodę. Tylko w lecie - wiatr sciąga ciepłą wodę, a teraz wszystko zależy od temp wody i otoczenia.
pawelw Napisano 2 Października 2009 Autor Napisano 2 Października 2009 Czyli muszę startowac nad wodę w przyszłą sobote. wniosek z etgo taki, że nie ma reguły. Jadę więc w moje ulubione miejsce, choć korci mnie zatoczka między trzcinami po drugiej stronie mojego lowiska. Pomyslę jeszcze gdzie ale jadę pewnikiem.
piotr2273 Napisano 2 Października 2009 Napisano 2 Października 2009 Z 20 lat temu poznałem starszego Pana który łowił ryby na tej samej gliniance co ja. Łowił karpie i amury tylko na sprężynę.Na haczyk zakładał 3 mady i dwa lub trzy ziarnka kukurydzy z puszki.Kuku moczył zawsze w miodzie.Po kilku latach zostaliśmy przyjaciółmi. Opowiadał mi że od lat 70-ych łowi tylko na sprężynę.Mimo że przez cały sezon łowił w różnych miejscach,głównie płytszych,1.5,2.0 metry to na jesień (TAK MI POWIEDZIAŁ) idzie w swoje ulubione jesienne miejsce,pod wyspę,łowi na lekkim spadzie,spad do ok 8 m.Teraz to miejsce dobrze znam,bo z kumplem tam pływaliśmy,i z wyspy łowiliśmy na spławik.Opowiadał mi że łowi pod wyspą co roku na jesień,do samego lodu. Pamiętam pod jakim byłem wrażeniem jak w tym miejscu widziałem u Niego w siatce karpia ok 8 i 10 kg.Łowił tylko na mady i kuku w miodzie.
pawelw Napisano 7 Października 2009 Autor Napisano 7 Października 2009 Nie wiem czy to dobry znak, ale zbiornik gdzie łowiłem całe lato od poczatku wrzesnia opustoszał. W lecie necenie było przesadne i uwazam , że to wyszło na złe bo nie było to necenie tylko karmienie. Przykład : Jeden mądry przez maj wsypał ponad 50 kg kuku do wody , dodaję, że to mały zbiornik i tak robił każdy sypał ile woda zmieści. Teraz brak necenia, brak karpiarzy, ciekawe czy to zniechecenie czy twierdzenie, że wraz z koncem lata koniec sezonu na karpia i amura. Ja sie wybiorę ze smierdziuchami może złamie to myslenie i cos sie skusi a ryba jest Pytanko, czy amur da sie skusic na kuku i kulki smierdzące?
dudi Napisano 7 Października 2009 Napisano 7 Października 2009 Teraz z amurem może być już ciężko. Kukurydza jak najbardziej - Amury ją kochają a karpie lubią Ja na twoim miejscu bym na 1 wędke dał śmierdziucha a na druga jakiegoś sprawdzonego owoca, bo na śmierdzicha amura na pewno nie złowisz- choć zdażają się wyjątki.
pawelw Napisano 7 Października 2009 Autor Napisano 7 Października 2009 Będe miał zestawy ze śmierdziuchami w PVA więc nie będę zmieniał , nastawię się tylko na karpia a amurki niech czekaja do wiosny
dudi Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 a amurki niech czekaja do wiosny Raczej do lata
tomek1 Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 Raczej do lata Już w kwietniu można próbować
dudi Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 Raczej od czerwca - jakoś w maju jeszcze nei złowiłem, ale w czerwcu wchodziły juz ostro w łowisko. Dziś i ja jade podsypać konopiami i kuku konserwową chyba - bo pastewna mi się juz skonczyła, pelletem i kulkami. Siadam chyba z pt/sb - więc zobaczymy
pawelw Napisano 8 Października 2009 Autor Napisano 8 Października 2009 Ja sie wybieram w Sobote od 10:00 do kiedy wytrzymam Tyle, że ja z marszu z PVA i neceniem punktowym Powodzenia, odezwij sie po wymineimy doswiadczenia z jesiennego karpiowania
samotny lowca Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 Ze co ? z amurem do lata ? wczorajsza nocka - amur 8 kg karp 5,5kg w ubiglym tyg tez w nocy amur 6 kg( kulka czekolada Dynamit Baitsa pop -up) to nie przypadek w ubieglym roku tez w pazdzierniku i w lutopadzie wyciaglem amury zbiornik PZW
dudi Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 Na jesieni ok, ale na wiosne ciężko. Zręsztą nie twierdze że się nie da - ale jest już nieco gorzej i trudniej. To także zależy od łowiska - na niektórych mają już dośc zapasów na zimę, ale no jesli w twoim łowisku brakuje naturalnego pokarmu to będą żerowały na tym co wędkarz wsypie. No ale jednak idę w sobote - chyba ze w piątek pójde sam A w sobote z kumplem..................... się okazę Samotny - a z płytkeij ci wchodzą czy juz z dołków ?? Bo u mnie tydzień temu na płytkiej nic - ale mimo zacząłem podsypywać na płytkim.
tomek1 Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 to nie przypadek w ubieglym roku tez w pazdzierniku i w lutopadzie wyciaglem amury Jak nęcisz o tej porze- czym i ile?
pawelw Napisano 8 Października 2009 Autor Napisano 8 Października 2009 Na lowisku gdzie wybieram sie w sobote jest więcej Amura niż Karpia, tyle że dno jest bardzo zarosnięte. Od poczatku szykowałem sie na Karpia ze smierdziuchami w PVA a teraz tak mysle. Może warto wrzucić coś słodkiego i poczekać na Amura. Kilka pytan. Czy wystarczy zmienic przynete na haku na slodkość ze śmierdziucha? Czy radzicie razem ze słodką kulką wrzucić PVA z kulkami i pelletem słodkim? Czy wreszcie wrzucic to co mam : 1. PVA wypelnione pelletem halibut, pellet kukurydza kulki kałamarnica, zalane olejem rybnym. Na wlos bałwanek 16 mm kulka skorupiaki + 10mm pop up ryba . 2. Drugi zestaw to PVA z pelletem halibut, pellet kukurydza, kukurydza twardamielona, zalane olejem rybnym, na wlos trzy ziarna kukurydzy halibut. zmieniac czy zostawić ?
dudi Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 A co wolisz złowić ? Zreszta jak nie nęciłemś nic wcześniej to musiałbys być pewnien że amur chodzi w okolicy to może by ci się udało. Ja bez wcześniejszego nęcenia łowiłem amury - tylko syopałęm w łowisko kilka kg kukurydzy. teraz raczej bym tego nie zalecał - chyba że tak jak wspomniałem jesteś pewnien że wchodzi tam amur. A po drugie wolę kapie jak aury - w holu karpikowi ciężko dorównać )
samotny lowca Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 to nie przypadek w ubieglym roku tez w pazdzierniku i w lutopadzie wyciaglem amury Jak nęcisz o tej porze- czym i ile? Nece na slodko , bez kuku , same kulki co drugi dzien po 2 kg . wszystko zalezne od lowiska na ktorym lowisz , tak samo smaki jak i ilosci do konca pazdzienika z braniami amurow nie mam problemu , w listopadzie sporadycznie , ale sie trafi czasami , bardziej przestawiam sie na karpia , nece co drugi dzien , 1 kg kulek + 1 kg pelletu Dynamu baitsa Brania o tej porze roku tylko mam w nocy , ale za to jakie Ogolnie na amura najlepsze jest lato, wtedy nawet malo kunaty wedkarz ma szanse go zlowic , ale te najwieksze karpie i amury to okres pazdziernika i listopada glebokosc ok 6 m
samotny lowca Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 Na lowisku gdzie wybieram sie w sobote jest więcej Amura niż Karpia, tyle że dno jest bardzo zarosnięte. jak piszesz ze duzo amura i dno zarosniete , to dam sobie reke uciac ze to jego stolowka jes tam gdzie trawa , bo ja poprostu pozera nie boj sie uniescic zestawu bezposrednio w trawie, amur znajdzie podnec na slodko , podsyp kuleczek , nie zaszkodzi uzyc jakiegos dobrego boostera
pawelw Napisano 9 Października 2009 Autor Napisano 9 Października 2009 Myślicie , że PVA z kuilkami truskawka i granulatem truskawkowym zalane wszystko boosterem i na włosie bałwanek 16mm + 10 mm popu truskawka to dobry pomysł na amura? Na karpia na drugim zestawie zostaja śmierdziuchy .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.