Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

pierwszy raz na żywca


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Moim skromnym zdaniem na szczupaka należy zakładać przypony np. wolframowe lub z innego "drutu" :wink: zeby nie było problemu z utratą zestawu. Raczej nie haczyk a katwica będzie bardziej przydatna - srednia wielkość i na nia dobrze jest zakładać takiego żywca jaki pływa w danym zbiorniku . Kij to taki jak się powszechnie stosuje do połowu wiekszych rybek duży spławik do tego solidny ołów, mocna żyłka i powodzenia. :lol:

To tak pokrótce na poczatek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 232
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

  • 2 months later...

Temat już troche czasu ma :wink: , może komuś to się przyda, zastanawiałem się co zrobić żeby żyłka nie spadała ze szpuli przy otwartym kabłąku łowiąc na żywca lub trupka z gruntu, głownie chodzi o rzeke ale na wodzie stojącej też zdaje egzamin. Ryba czuje opor tylko podczas wypinania żyłki z blokady,a wygląda to tak:

post-1225-14544971782437_thumb.jpg

post-1225-14544971782792_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja wrzucę "drgającą szczytówkę boczną " na sandacza .

Wrzucaj, jestem ciekawy :cool: . Tak swoją droga wlaśnie szykuję sie na pierwszy wypad na ryby w tym roku :roll::mrgreen: Łowisko to niestety nie Odra,ale sandał też jest, jak coś wpadnie jutro się pochwale :mrgreen:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek nie jestem pewnien ale chyba wiem o co biega, widziałem już coś podobnego kiedyś nad Odrą. Czy dobrze myślę okaże się jak zademonstrujesz :grin:

Tomek u mnie w tym roku lipa z czasem na łowienie i nie zapowiada się żeby było lepiej, może w przyszłym będzie lepiej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wink: Hallo wszystkim , dziś byłem jak zawsze na rybkach miałem 1 branie na żywca okonek 6 cm zestaw sławikowy 8G na przyponie wolframowym hak pojedynczy chyba 1/0 i tak łowiłem na żywca na rzece [nays łuzycka] żuciłem zestaw na odległość około 6 m od brzegu i za momet miałem branko zaczoł jechac mi do srodka rzeki mysle czekam i trzymam przy tym zyłke kontrolujac co się dzieje po zyłce czuję jak dalej jedzie z zestawem ryba nagle staną to co nie będe zacinał jak stoji spławik wypłyną , i zachwile poszedł w dół i stanoł no i znowu komibinuje obmyslam co robić mówię jak tylko ruszy to po około 3 metrów jak przeplynnie tne tym razem i nagle spławik wyplyną na górę :( co zrobiłem nie tak jaka to była ryba :roll: ajk myslicie , proszę o wsazówki może wyciągne z tego jakieś wnioski by kolejna szansa była wykorzysana :razz:

Czesc.Widze, ze nikt nie pomyslal chocby o tymm, ze sandacz kiedy bierze rybe wysnuwa kilka metrow zylki atakujac ja, na moment staje, gdy ma ja juz w paszczu, trzymajac rybe w pysku pedzi z nia kilka metrow (teraz nie wysnuwa juz zylki), znow staje obraca ja ogonem w strone pyska i odplywa to trzecie wysnuwanie zylki z kolowrotka na otwartym kablaku wystarzy w wiekszosci przypadkow kablakiem zadzialac i rybka siedzi.

Ta metode pokazal mi ojciec szwagra i sprawdza sie jak jasna Ch***ra...To tylko moje doswiadczenia zdobyte dzieki wskazowkom innego wedkarza wiec nikt nie musi sie zgadzac z tym co tutaj napisalem...

pozdrawiam

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc.Widze, ze nikt nie pomyslal chocby o tymm, ze sandacz kiedy bierze rybe wysnuwa kilka metrow zylki atakujac ja, na moment staje, gdy ma ja juz w paszczu, trzymajac rybe w pysku pedzi z nia kilka metrow (teraz nie wysnuwa juz zylki), znow staje obraca ja ogonem w strone pyska i odplywa to trzecie wysnuwanie zylki z kolowrotka na otwartym kablaku wystarzy w wiekszosci przypadkow kablakiem zadzialac i rybka siedzi.
Nie na każdym łowisku sandacz tak samo się zachowuje ,na twoim tak na moim inaczej :lol: nie pomyślałeś o tym aby tą uwagę dodać :wink: .
Maniek dzięki za fotki bocznej szczytówki, wreszcie wiem jak tego prawidłowo używac.
Tak ustawiam na drapieżnika ,przy samym kołowrotku ,przy np.leszczu nieco wyżej ,dodam ze w komplecie jest 3szt końcówek z różna czułością i zamiast grzechotki można zamontować świetlik ,fajny bajer tyle że drogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy jeszcze jak masz uzbrojony filecik. Mozna przeszyc go szydlem wzdluz i dopiero dowiazac kotwice (przy grubszej czesci) czy hak.Wtedy mozesz zacinac duzo wczesniej. Zaleta jest tez to ze nie kaleczysz niepotrzebnie ryb bo sa one zaciete w paszczy a nigdy glebiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem już coś podobnego kiedyś nad Odrą

Ja tego jeszcze nie widziałem żeby ktoś używał ,sam sporadycznie użytkuje te "cudeńko" tylko jak sandacze cienko i delikatnie biorą.

To jest to. Miałem okazje zobaczyć ten patent u pewnego starszego Pana,ktory nad Odre dojeżdza sobie rowerem. Z tym że u niego bez dzwonka i podczas słabych,delikatnych brań leszcza. Sprawdzało mu się w 100% co mogłem zobaczyć na własne oczy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazje zobaczyć ten patent u pewnego starszego Pana,ktory nad Odre dojeżdza sobie rowerem.
Ponoć to patent wędkarzy Legnickich ,tak ponoć łowią na ciężkie gruntówki ,czytałem to kiedyś w WW a kto od kogo to "zerżnął" tego nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam. Mam pare pytań odnośnie łowienia na trupka. Łowie na zbiorniku zaporowym w miejscach gdzie biegnie stare koryto i wystepuje tam niewielki uciąg oraz ostre spady, mam problem z wyborem odpowiedniego sygnalizatora poniewaz są ściągane przez ten niewielki uciąg, a podczas brania gdy ściągne sygnalizator powstaje bardzo duży luz i cięzko wyczuć kiedy w odpowiednim momencie zaciąć. Wydaje mi się że ten problem można by było rozwiązać przez położenie żyłki na dnie gdzie uciąg jest już niewyczulwany i tu moje pytanie czy ktoś łowi z urzyciem back leada zapożyczonego od karpiarzy lub czy ktoś miał podobny problem i jak z nim sobie poradził. Jakie sygnalizatory byście polecili na te warunki, dodam że używalem już papierków, patyczków, złamanych kawałków trzcin i nadal nie mogę znaleść złotego środka czyli czegoś co będzie lekkie, nie będzie stawiało oporu podczas brania i co nie będzie ściągane przez nurt. Z góry dziękuje za podpowiedzi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam że używalem już papierków, patyczków, złamanych kawałków trzcin i nadal nie mogę znaleść złotego środka czyli czegoś co będzie lekkie, nie będzie stawiało oporu podczas brania

Nie martw się o moment brania. Możesz śmiało docisnąć papierek kamykiem. W momencie brania sandacz go zrzuci. Nie przeszkadza mu tu przy pierwszym uderzeniu- problemem jest opór przy wysnuwaniu żyłki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to fakt ostatnio przez przypadek wbiłem sygnalizator z patyczka w ziemie na chwile żeby ustawic żyłke na szpuli żeby nie spadała i zapomniałem że miałem go wyciagnać po chwili na na sygnalizatorze elektronicznym słysze pikniecia co ok sekunde stałem pare metrów od wędek widziałem że żyłka sie nie wysnuwa wiec myślałęm że urt zaczoł robić swoje ale coś za szybko i to mnie zaciekawiło gdy podszedłem bliżej zobaczylem że szczytówka wygina sie jak oszalała szybkie uwolnienie żyłki chwila czekania i sandacz 54cm byłem w szoku że nie wyczuł oporu i nie wypluł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z sandaczami dopiero zaczynam, tyle wszyscy mówią że sandacz nie możę czuć oporu więc może jestem troche przewrażliwiony. dzięki za odp napewno spróbuje na następnej wyprawie, ale z chęcią wysłucham innych opini. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.