Skocz do zawartości
Dragon

pierwszy raz na żywca


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 232
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Ta lista podana przez gumeczkowego jest od dawna nieaktulana. Słonecznica od 2004r. nie jest objęta żadną ochroną gatunkową, tylko panowie z PZW jeszcze o tym nie wiedzą i dlatego czytając RAPR można odnieść inne wrażenie. Jest już na forum temat o słonecznicy, tam pisałem o tym szerzej, można poszukać.

A co ryb, które są objęte ochroną gatunkową - to tutaj nie masz racji jeux. Nie ma żadnego znaczenia, czy na prywatnym gruncie znajdzie się ryba, ptak, czy ssak objęty ochroną prawną - zabicie takiego zwierzęcia naraża człowieka na możliwość bezpośredniego kontaktu z wymiarem sprawiedliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta lista podana przez gumeczkowego jest od dawna nieaktulana. Słonecznica od 2004r. nie jest objęta żadną ochroną gatunkową, tylko panowie z PZW jeszcze o tym nie wiedzą i dlatego czytając RAPR można odnieść inne wrażenie.

Tak w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 słonecznica nie została wyszczególniona jako gatunek chroniony, co nie znaczy że uda Ci się wytłumaczyć jakiemuś narwańcowi emerytowi ze społecznej, że słonecznica już się nie liczy jako rybka chroniona prawnie co oznacza że nie jest gatunkiem rzadko występującym, jest w RAPR jako chroniona i tego nie wytłumaczysz.. Jedyne co Cię wtedy może uratować to prawna zasada która mówi jasno i wyraźnie, iż akt prawny wyższej rangi uchyla zastosowanie niezgodnego z nim aktu prawnego niższej rangi, a że my wędkarze jesteśmy podporządkowani RAPR to już druga sprawa.. A trzecią sprawą jest to że PZW jako organizacja państwowa ma pełne prawo do ustalania swoich indywidualnych przepisów, których w myśl RAPR na wodach PZW jesteśmy zobowiązani przestrzegać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Jadę na 3 dni na szczupaka metody spining i żywiec. Metodą żywcową jak do tej pory łowiłem 2 razy i to na pożyczonym sprzęcie znajomego a wędkuje już około 10 lat :lol: mój zestaw składa się z

Teleskop karpiowy 3,6m

kołowrotek okuma największy jaki posiadam, żyłki 0.30 wchodzi 270 m

spławiki 10 i 12 gr żywcowe

żyłka 0,30 gamakatsu

przypony dragona

kotwice i haki

krętliki agrafki i inne pierdułki potrzebne do zestawu

Mam parę pytań jak sensownie złożyć taki zestaw .

Jak dociążyć spławik tak żeby bez żywca wystawała cała antenka czy więcej spławika?

Jakiej wielkości użyć kotwic czy użyć haka ?

jaki długi przypon ?

Czy żywce karasie około 10cm nie będą mi zatapiały spławika 10gr żywcowego ?

zacinać odrazu czy odczekać minimum 30 sekund?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik, zestaw masz taki, że wyholujesz rekord Polski. Żaden szczupak nie wybiera dużo żyłki. Raczej szaleje na niewielkim obszarze - prawo, lewo, góra, dół. Jeśli nie ma zaczepów, wokół których może owinąć żyłkę, to wystarczyłaby 0.25 i 100m, zwłaszcza tak dobrej jakości jak Twoja. Masz zapas, że ho ho! i dobrze, bo nigdy nie wiadomo kiedy walnie np. sum, a ten to już potrafi wybrać - wiem coś o tym. Kij jest nieważny - ten, którym łowisz jest super - ważne są haki, krętliki, przypony, agrafki itp. Dragonowskie przypony mają u mnie dobre notowania, choć za najlepsze uważam spinwalle, haki - gamakatsu.

To tyle o sprzęcie. Reszta zależy od charakteru łowiska, a o tym nie napisałeś nic. Np szybkość cięcia. Jak Ci poradzić czy szybko ciąć czy długo czekać, jak nie wiadomo w jakim miejscu postawisz żywca - jeśli wetkniesz żywca w dziurę pomiędzy roślinami, to czekać nie możesz wcale, bo szczupak wejdzie w nie i nie wyholujesz.

Poradzę Ci coś jednak: zdecyduj się albo na spinning, albo na żywca, bo nie złowisz nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od siebie dodam że spławik dobieramy do żywca, taki 10g możesz obciążyć mniej więcej do połowy i żywiec 7-12cm nie powinien go zatopić. lepiej zakładać niewielkie żywce i ciąć szybko tj. do 10s od brania - wtedy płytko zatniemy szczupaka nie wyrządzając dużych szkód. jak żywiec je jest za duży to puste zacięcia są bardzo rzadkie, a większość niezaciętych to są brania podrostków nie przekraczających nawet 40cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od siebie dodam że spławik dobieramy do żywca

Haki - również. Osobiście preferuję haki a nie kotwice - żywiec na nich lepiej chodzi, no i jakoś mnie osobiście wydaje się to "uczciwsze", że tak to ujmę z braku lepszego określenia. Kiełbie (kiedyś wolno było na nie łowić, choć nie na każdy gatunek, dziś - nie jestem pewien), gdy jeszcze łowiłem na żywca, zahaczałem poziomo przewlekając hak przez dziurki w nosie. Płotkę i jazgarza - też. Bączka - o ile pamiętam, bo miałem dobre wyniki na żywca, ale dawno - tak się nie da. Żywiec najdłużej żył, najlepiej chodził, miałem najwięcej brań.

Dodam jeszcze, Dominik, że jeśli chcesz uwolnić rybę, a będziesz długo czekał, to jest spora szansa, że będzie nie do uratowania, a może być niewymiarek. Ja bardzo lubię łowić sandacze na trupka, ale rzadko to robię od kiedy zacząłem uwalniać wszystkie ryby - sandacza trzeba wyczekać, a wtedy często jest nie do uratowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik, to bez znaczenia. Jak bardziej dociążysz, to żywiec będzie przytapiał, ale będzie mu łatwiej pływać, będzie się mniej męczył - obserwuj wówczas żyłkę. Jak mniej dociążysz - będziesz miał pewność, że zanurzenie, to branie. I tak uważam, że nie należy zarzucić i iść z kolegami na piwo lecz być czujnym.

Ważniejsze są inne rzeczy. Ja na przykład albo nie idę na ryby, albo jestem zawsze przygotowany na rybę życia i dlatego nigdy nie spiął mi się duży szczupak nawet ze spinningu (dla mnie duży, to +70 - żyję w Polsce i nie opowiadam pierdół o potworach, co to holuję je co dwa dni).

Ważne są węzły, ważne są stopery, które chronią węzły przed uderzeniami ciężarka, ważne jest, by sprawdzać dłonią czy żyłka jest gładka i niepokaleczona; ważne by po mocowaniu się z zaczepem zmienić węzeł itp.

Radzę Ci zrobić metr gruntu - na takiej głębokości zawsze żywiec zostanie zauważony - przypon 30cm lub więcej, bo to nie spinning, i radzę na mało zarośniętym akwenie szukać miejsc, gdzie jest cokolwiek: kawałek kołka w wodzie, jakiś cień, jakaś wrzucona przez pijaków ławka, jakiś cypelek lub zatoczka. Pamiętaj, że w słabo zarośniętych akwenach, szczupak, gdy żeruje, to przemieszcza się i trudno go namierzyć; gdy w wodzie jest cokolwiek, to jakiś na pewno za tym stoi lub przypłynie, by stać gdy będzie żerował. Rozglądaj się za jakimś ruchem w wodzie - za drobnicą.

Co do szybkości cięcia: nie ma tutaj mądrych. Niektórzy czekają i 10 minut, niektórzy tną od razu. I jedni i drudzy czasem mają puste zacięcia. Ja bym teraz ciął szybko, ale to ze względu na to, że chcę potem uwolnić rybę. Gdy jeszcze zabierałem ryby moją ulubioną metodą było czekanie aż stanie, obróci przynętę w pysku i drugi raz ruszy. Nie zawsze tak się dzieje, bo może stać metr od przynęty, wziąć, a następnie wrócić na poprzednie miejsce i stać przez godzinę. W takim przypadku, gdy długo nic się nie działo - dwie , trzy minuty - ciąłem. Połamania kija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Po dwóch wyprawach z żywcem na szczupaka wciągnęła mnie ta metoda na całego. Na razie złowione szczupłe są niewymiarowe ale mam nadzieję, że lód nie ściśnie szybko wody i będę miał jeszcze okazje spotkać się z przyzwoitym szczupakiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

mam pytanko, bo nie wiem na jakim tagu pisać co zrobić w wypadku, gdy np. szczupak jakimś cudem przegryzie żyłkę nad przyponem i nad stoperem i widać spławik chodzi na środku stawu i jest w strefie rzutu z kotwica i ciężarkiem to jest jakaś szansa że trafię w żyłkę i jakoś uda mi się zaholować rybę do brzegu?

Zapoznaj się z regulaminem i strukturą forum i postaraj się wiecej nie zakładać wątków tego typu w temacie o literaturze wędkarskiej ! - Unises

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

podbijam temat :) chcę się wybrać w ten weekend nad pewne łowisko ... zbiornik zaporowy, max głębokość 1,5 m - 2 m , dość mocno zarośnięty moczarką , dno mulisto-piaszczyste. Obiektem mojego zainteresowania będą szczupaki oraz sandacze :) o ile te pierwsze są łatwe do złowienia (prostota metody) o tyle z tym drugim mam dylemat i nie bardzo wiem jakiej metody się trzymać ... czy zastosować klasyczny zestaw spławikowy czy może kombinować coś na zestawie gruntowym ... od miejscowych dowiedziałem się, że sandacze chętnie tam biorą na większego rozmiaru karaski ... proszę o jakieś info , szczególnie kolegę tomek1 ... pozdrawiam Grisha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy zastosować klasyczny zestaw spławikowy czy może kombinować coś na zestawie gruntowym ... od miejscowych dowiedziałem się, że sandacze chętnie tam biorą na większego rozmiaru karaski ... proszę o jakieś info , szczególnie kolegę tomek1 ...

Jak już mnie wywołałeś do tablicy to wypada się wypowiedzieć :lol::wink:

Ja bym poszukał piaszczystego dna bez zielska i próbował z gruntu. Szukałbym w tej chwili raczej w tych płytszych rejonach (może jakieś kąpielisko :roll: ).

Co do przynęty, to przypuszczam, że łowią na karasie bo najłatwiej je zdobyć (np. w sklepie), albo łowią sandacze jako przyłów przy szczupakach. Jak masz gdzie zdobyć- to próbuj na żywą płoteczkę.

Nie zdziwiłbym się gdybyś zaliczył przy tym kilka brań szczupaka z gruntu, szczególnie jeśli będziesz zaczynał zasiadkę przed zmrokiem a taką porę rozpoczęcia bym Ci proponował.

Oczywiście to takie moje gdybania, bo jak wiadomo z sandaczami nic nigdy nie wiadomo :lol::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek1, WIELKIE dzięki za info :) z tymi płoteczkami może być kiepsko choć będę próbował jakieś złapać na lekką spławikówkę :wink: co do wypłyceń to środek zalewu ma swego rodzaju podwodną górkę gdzie głębokości zmniejsza się z 1,5 na 1,0 metr i "podobno" pozbawiona jest ona zielska :???: co do zestawu gruntowego to spróbuję oliwki +-40 gram zamontowanej na patyczku do federowych koszyków oraz przyponu z plecionki (ok. 50 cm) zakończonego pojedynczym hakiem :mrgreen: pozdrawiam Grisha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zestawu gruntowego to spróbuję oliwki +-40 gram zamontowanej na patyczku do federowych koszyków oraz przyponu z plecionki (ok. 50 cm) zakończonego pojedynczym hakiem

Jeżeli masz gdzie to kup ciężarki na prostej rurce (tzw. samoloty). Łamana rurka zawsze daje pewien opór przy wyciąganiu żyłki.

Zamiast plecionki daj żyłkę 0,25 mm. Na to wyciągniesz każdego sandacza. Jak będą brały też szczupaki, to załóż cienki wolfram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

damianwantuch, Ja ustawiam żywca różnie teraz jak jest ciepło i drobnica jest jeszcze pod powierzchnią to mały grunt ,jeżeli masz zielsko na dnie też. później jak już będzie chłodniej to grunt ustawiam na 3/4 głębokości , żywiec i tak pływa różnie od powierzchni od głębokości na jaką go ustawisz.Najważniejsze żeby nie był na samym dnie albo w zielsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam! Otóż chciałem połowić na żywca, na Odrze, między główkami. Celem byłyby oczywiście głównie szczupaki, jednak wszelkiego rodzaju przyłów byłby również bardzo mile widziany.

Łowiąc na Odrze, między główkami, lepszym rozwiązaniem będzie metoda ze spławikiem czy gruntowa?

Wiele osób, opisując zestaw na żywca z gruntu zaczyna od rurki antysplątaniowej, bądź oliwki/trumienki nawleczonej na żyłkę główną. Nie wspominają o stoperze, który moim zdaniem powinien znajdować się przed obciążeniem, gdyż w innym wypadku żywiec mógłby swobodnie przemieszczać się po łowisku, bowiem wysnuwałby żyłkę bez żadnego oporu. Czy mam rację? Z drugiej jednak strony, ze stoperem, podczas ewentualnego brania, drapieżnik ciągnąłbym za sobą cale obciążenie. Czy szczupak / sandacz tego nie wyczuje, wypluwając przynętę?

Jakie obciążenie stosujecie, do utrzymania na dnie żywczyka w postaci płotki / okonia ok. 10cm?

Co jest najlepszym rozwiązaniem: rurka antysplątaniowa + przyczepiony ciężarek / oliwka lub trumienka bezpośrednio na żyłce / ciężarek zamocowany na potrójnym krętliku?

Ostatnie pyt. jednak BARDZO dla mnie ważne. Posiadam feedera Konger Carbomaxx (c.w. 120gr) oraz jakieś stare, teleskopowe wędzisko Mikado (c.w. 60gr). Feeder tani, kosztował ok. 100zł, jednak na białą rybę sprawował się znakomicie, zero problemów. Jest on dość miękki, ładnie pracuje przy holu ryby. Jednak nie wiem, czy teleskop Mikado nie byłby lepszym rozwiązaniem, jest sztywny i naprawdę bardzo wytrzymały. Która wędką będzie bardziej odpowiednia? Wiem, że do żywca doskonałe są karpiówki, jednak tego rodzaju sprzętu nie mam w swoim asortymencie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagląda tu może ktoś, łowiący na żywca, na dużych rzekach (Odra)? Mam wiele pytań, na które niestety okoliczni 'wędkarze' nie są mi w stanie odpowiedzieć. :grin:

Zagląda, zagląda :) Możesz pytać ja osobiście łowię na żywca z gruntu lub martwą rybkę na zalewie wiślanym oraz na rezerwacie przyrody "ostoja bobrów na rzece pasłęce" także może będę mógł jakoś pomóc.

Co do Twoich poprzednich pytań ja stosuję zestaw na sandacza ale trafiają się szczupaki oraz okonie sporadycznie nawet węgorz. Otóż mój zestaw wygląda tak:

na żyłkę główną zakładam ołów "oliwkę" 40-50g, następnie zakładam stoper, robię pętelkę na końcu żyłki głównej następnie zaczepiam koralik a na sam koniec zaczepiam przypon wolframowy bądź cieńszą żyłkę niż główna a na końcu już jak co wolisz kotwiczkę lub hak(osobiście używam haki na dorsze). Zestaw jest prosty i nie wiem czy jest jakiś prostszy. Co do wędki moim zdaniem jest lepsza wędka ze sztywniejszą szczytówka bo wtedy aż tak nie reaguję na podskoki gdy "żywiec" się porusza, do tego masz otwarty kabłąk lub odkręcasz hamulec by przy braniu ryba mogła dobrze się zaczepić i odprowadzić trochę żyłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź!

Łowić na żywca dopiero zaczynam, choć wcześniej zdarzyło mi się raz chodzić ze spławikiem i płotką na haku, po dzikim stawie w moich okolicach. Było jednak 100x łatwiej niż na rzece, gdyż tam wystarczyło nawet w południe rzucić bojkę pod trzciny, a szczupaczki waliły, jak szalone.

Na rzece, podczas ostatnich 4 (około 6godzinnych) wypadów miałem tylko dwa brania, co jest chyba najgorszą passą w moim życiu. Jedno, prawdopodobnie okoń, gdyż bojka po 5 sekundach wróciła na powierzchnie, a drugie, możliwe, że sandacz, gdyż żywiec widocznie zaatakowany był od płetwy ogonowej i miał po obu stronach wbite po dwa zęby. Zapewne sandacz poczuł dość mocny opór związany z bojką, wypluł hak, a zestaw po 15 sekundach wrócił na powierzchnię. Nie wiem, czy tak słabe wyniki związane są ze stanem Odry, gdyż woda bardzo opadła.

pawciobra, gdzie warto szukać drapieżnika w dużej rzece? (łowiąc na żywca, z gruntu)? Warto rzucać we warkocz lub granicę wody szybko i wolno płynącej? A może w miejsca, aż za szczytem główki? Czy może jednak lepiej sandacza i szczupaka szukać w wodzie prawie stojącej? W zakolach?

Tak więc moje próby łowienia na żywca, czy to z bojką, czy z gruntu nie są zbyt owocne. Łowiąc z gruntu zostawiałem otwarty kabłąk, a żyłkę wsadzałem delikatnie pod gumkę recepturkę (gdzieś na forum wyczytany patent).

Pozdrawiam :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś pisał, że trzeba szukać piaszczyste lub kamienne dna jeśli chodzi o sandacza lecz szczupak też potrafi w takim miejscu stać. Ja ogólnie rzucam na zalewie ile sił w rękach:) a na jeziorze, rzece na środek rzeki/jeziora. Jeśli chodzi o szczupaka to rzucam bliżej brzegu i z drugą wędką odchodzę parę metrów od żywcówki i czekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rzece, podczas ostatnich 4 (około 6godzinnych) wypadów miałem tylko dwa brania, co jest chyba najgorszą passą w moim życiu
Jeśli nie masz tzw "nosa"to cię zmartwię będzie zapewne jeszcze gorzej ,nie żebym ci złorzeczył ,ale jak nie masz "przewodnika" i wszystko sam się musisz nauczyć to będzie bardzo ciężko .Wieli "młodych" sądzi że na necie znajdzie proste odpowiedzi jak ,co i gdzie ,ale rzeka szybko uczy pokory i ustawia w kolejce po wiedzę ,ci co wytrwają poznają tajemnice rzeki.

Nie piszę żeby cię zniechęcić ,ale uświadomić lekko nie będzie .

Tak więc moje próby łowienia na żywca, czy to z bojką, czy z gruntu nie są zbyt owocne.
Gdyby tak nie było ,to gwarantuje ryb w rzece by nie było .
Celem byłyby oczywiście głównie szczupaki,
A czy jestes pewien że na pewno są.
Ostatnie pyt. jednak BARDZO dla mnie ważne. Posiadam feedera Konger Carbomaxx (c.w. 120gr) oraz jakieś stare, teleskopowe wędzisko Mikado (c.w. 60gr). Feeder tani, kosztował ok. 100zł, jednak na białą rybę sprawował się znakomicie, zero problemów. Jest on dość miękki, ładnie pracuje przy holu ryby.
Miękki feder jest zdecydowanie lepszy dla "nowicjusza",wybacza wiele błędów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.