krasiu Napisano 4 Lutego 2010 Share Napisano 4 Lutego 2010 Pytałem Was już o kilka rzeczy, teraz proszę Was o pomoc w wyborze strategii nęcenia i przynęt na wiosnę. Na początek gdzie będę łowił karpie. Z uwagi na to, że chcę spróbować z kulkami wybiorę najprostszy zbiornik gdzie o tego karpia najłatwiej. Jest niedaleko mnie taki zbiornik zaporowy, gdzie wierzcie mi karpi jest masa. Zbiornik ma głębokość około 1,5 metra i ma właściwie równe dno. W ubiegłym roku właściwie 99% wędkarzy łowiło na kukurydzę założoną na haczyk i latem rzadko kiedy nie było brania karpia. Właściwie przychodzisz i za kilka chwil widzisz jak się wykładają. Zresztą szczupaka jest tam też wiele, w każdym razie jak na nasze łowiska prawdziwe eldorado. Karpie generalnie są tego samego rocznika, teraz będą miały ok. 5 kg, choć zdarzają się większe pełnołuskie. Amury generalnie o masie 10 kg. Jest też dużo karasia 1-1,3 kg i leszcza koło 1,5 kg. W zasadzie można powiedzieć, że ryby są duże. I teraz...uparłem się na kulki, tylko nie jestem przekonany czy to rzeczywiście będzie miało sens, gdyż łowienie jest możliwe tylko po jednej stronie zbiornika i nęcenie wcześniejsze nie ma sensu, bo na drugi dzień możesz zastać kogoś na twoim miejscu. Łowić będę więc z marszu. Strategia: 1. woreczki PVA 2. kulki: biorę pod uwagę 2 opcje (myślałem też o Dynamite Baits, bo są przeceny, ale coś mi się zdaje, że cena o połowę niższa może świadczyć o starości kulek) - truskawka i kałamarnica TB IMPACT lub truskawka i kałamarnica STAR BAITS, tu też widzę, że kulki TB mają 16 mm a SB 18 mm, kulki tonące - banan ANACONDA tonąca i banan ananas MAINLINE pływająca, obie kulki po 16mm 3. Boostery: TB Top Edition krewetka, ananas, truskawka scopex, TB IMPACT wanilia lub Star Baits Wanila 4. Pellet: Vision Baits Ocean Protein 6mm 5. Konopie Tandem Baits, co do konopii: znacie jakieś tańsze źródło? 6. Ewentualnie metoda, koszyczek oblepiony pelletem co do metody: czy koniecznie musi być kulka pływająca? Jak widzicie postawiłem na 3 smaki: truskawki, banana z ananasem i kałamarnicy, ale do tego 4 boostery, które moge wlać do PVA, polać zanętę przy metodzie, zadipować kulki i kukurydzę ewentualnie, gdyby na kulki nie brały. Cały czas mnie jednak dręczy czy to wszystko ma sens i czy karpie będę na kulki brały, czy też po prostu dipować samą kukurydzę. Myślałem np. żeby zdipowaną kukurydzę dzień przed wyjazdem wkładać w pellet, który wciągnie wodę i dzięki temu będę mógł kłaść pellet z kukurydzą i konopiami do PVA. Teraz mam mętlik w głowie czy na takim skomercjalizowanym łowisku, przy tak dużej ilości wędkarzy ma sens łowienie kulkami bez wcześniejszego nęcenia. Dlatego też postawiłem na 4 boostery, bo wydaje mi się, że podstawą jest ściągnięcie zapachem karpia właśnie do mojego zestawu. Łowienie na tym zbiorniku przypomina zawody, gdzie łowisz jeden obok drugiego w linii prostej, teren otwarty, i musisz ściągnąć ryby właśnie do Twojego zestawu a one są w pobliżu wszystkich. Napiszcie jak Wy myślicie. Czy bawić się w kulki, czy postawić na dipowaną kukurydzę, jeśli kulki to czy smaki dobry wybór, jaką Wy obralibyście strategię? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
diaflex Napisano 4 Lutego 2010 Share Napisano 4 Lutego 2010 co do konopii: znacie jakieś tańsze źródło? Ja kupuję w sklepie nasiennym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubiak Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 czy koniecznie musi być kulka pływająca? Nie. Ja łowię przeważnie na kukurydze i groch, a jak wiadomo one toną. Kilka razy łowiłem na kulki tonące i efekty też były. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Konopie Tandem Baits, A nie masz placu targowego z warzywami itp w okolicy ja na takim placu kupuje nasiona. co do metody: czy koniecznie musi być kulka pływająca? No oczywiscie ze nie - to tak jak łowisz na sprężyne tez nie używach pływającej przynęty. Ja bym kulkami się pobawił i PVA z pelletem Visiona (dobry wybór) + kilka kulek pokruszonych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 Napiszcie jak Wy myślicie. Czy bawić się w kulki, czy postawić na dipowaną kukurydzę, jeśli kulki to czy smaki dobry wybór, jaką Wy obralibyście strategię? Ja bym wybrał za wszelką cenę miejsce oddalone od wędkarzy tam gdzie jest spokój na brzegu. A co do reszty to teoria fajna więc tylko próbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krasiu Napisano 5 Lutego 2010 Autor Share Napisano 5 Lutego 2010 Niestety takiego miejsca spokojnego nie ma, bo można łowić tylko po jednej stronie zbiornika, na odległości około 400 metrów i właściwie każdy łowi obok drugiego, choć ja zawsze zapieprzam na koniec, ponad 300 metrów Tam trochę mniej ludzi. Mam jeszcze jedno pytanie. Jakie ciężarki stosujecie? Ja myślałem o ciężarkach foxa (przelotowy Horizon In Line Leads), ale zastanawiam się jak to jest z tym samozacięciem. Czy przy braniu np. mniejszej ryby może dojść do sytuacji, że rybka nie będzie mogła uwolnić krętlika z ciężarka i przez to branie wogóle nie będzie sygnalizowane pomimo, że ryba będzie zapięta na haczyku? Boję się bo jak pisałem na łowisku jest wiele mniejszych ryb np. karasi, a jeśli ma być samozacięcie to myślę, że ten krętlik dość mocno trzyma się w ciężarku. Dlatego, czy nie lepiej nie wciskać tego krętlika a dla ewentualnego samozacięcia zastosować stoper ponad ciężarkiem np. w odległości 20-30 cm? Na swoim łowisku zastosuję ciężarki przelotowe, ale poproszę też o podanie ciężarków mocowanych bocznie, które stosujecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal Napisano 5 Lutego 2010 Share Napisano 5 Lutego 2010 krasiu, Obecnie to przewaga ciężarków foxa i tandema. Jeśli chodzi o sygnalizację brania, to przy rozsądnej odległości powinno być wszystko ok. Fakt faktem, zdarzało się łowić niemiarowe linki na pellet i karasie, leszcza na kulaski 16, ale zawsze branie było braniem. Jeśli będziesz miała taka sytuację, zrób np. bałwanka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 6 Lutego 2010 Share Napisano 6 Lutego 2010 Napiszcie jak Wy myślicie.Moim zdaniem to złą strategie obrałeś ,napisz mi jakiej wielkości to zbiornik ,jeśli to zaporówka na rzece to nie możliwe aby wszędzie było 1,5m, no chyba ze tylko tam gdzie łowisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 8 Lutego 2010 Share Napisano 8 Lutego 2010 I teraz...uparłem się na kulki, tylko nie jestem przekonany czy to rzeczywiście będzie miało sens, gdyż łowienie jest możliwe tylko po jednej stronie zbiornika i nęcenie wcześniejsze nie ma sensu, bo na drugi dzień możesz zastać kogoś na twoim miejscu. Łowić będę więc z marszu.Strategia: 1. woreczki PVA 2. kulki: biorę pod uwagę 2 opcje (myślałem też o Dynamite Baits, bo są przeceny, ale coś mi się zdaje, że cena o połowę niższa może świadczyć o starości kulek) - truskawka i kałamarnica TB IMPACT lub truskawka i kałamarnica STAR BAITS, tu też widzę, że kulki TB mają 16 mm a SB 18 mm, kulki tonące - banan ANACONDA tonąca i banan ananas MAINLINE pływająca, obie kulki po 16mm 3. Boostery: TB Top Edition krewetka, ananas, truskawka scopex, TB IMPACT wanilia lub Star Baits Wanila 4. Pellet: Vision Baits Ocean Protein 6mm 5. Konopie Tandem Baits, co do konopii: znacie jakieś tańsze źródło? 6. Ewentualnie metoda, koszyczek oblepiony pelletem co do metody: czy koniecznie musi być kulka pływająca? No to już wiem coś nie cos o tej wodzie. Faktycznie wcześniejszy nęcenie nie wchodzi w rachubę, z worków PVA musisz zrezygnować bo kukurydzy nie zastosujesz ,chyba tylko pelet i kulki ale nie wiem czy dasz rade finansowo . Można też zastosować łowienie i nęcenie odległości owe zrobić np 80-100m np nęcić rakieta lub łyżka tu można kuku zastosować ,tylko pytanie czy masz taki sprzęt. Kulki Mainlaina i TB sobie odpuść szkoda kasy tak samo konopie jak nie masz dostępu do taniego źródła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krasiu Napisano 8 Lutego 2010 Autor Share Napisano 8 Lutego 2010 A co gdyby zmieszać kukurydzę z pelletem dzień wcześniej? Czy pellet nie wciągnie wodę i pozwoli wrzucanie do woreczków PVA?Ktoś z Was próbował takiej sztuczki? z worków PVA musisz zrezygnować bo kukurydzy nie zastosujesz ,chyba tylko pelet i kulki ale nie wiem czy dasz rade finansowo . maniek, nie wiesz czy dam radę finansowo, zatem ile mam mieć tych kulek jeśli łowię z marszu? Myślałem na wiosnę o łowieniu punktowym z PVA, wtedy ilość kulek nie jest przecież za wielka. Poza tym widzę że odradzasz mi stosowanie kulek TB i mainline, ale czy to oznacza że w ogóle kulki mi odradzasz czy polecasz ANACONDA o której wcześniej wspomniałem Pytanie tutaj jest podstawowe, czy jestem w stanie nakłonić karpie do konsumowania kulek od razu jeśli miały z nimi żadnej lub znikomą styczność. Dodam że populacja karpi jest bardzo duża. Myślę, że dla samego eksperymentu warto by spróbować. Ile można rzucić łyżką zanetową przymocowana do rączki podbieraka? Nie wydaje mi się żeby 80-100 m. Konopie zastosuję na pewno, o finanse się nie martw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal Napisano 8 Lutego 2010 Share Napisano 8 Lutego 2010 Łyżką z długą sztycą z 60 m da radę ( ostatnio robiłem testy na śniegu ). Co do kulek tandema, to to pracuje jak zwykły gips . Zrób prosty eksperyment, wrzuć do wody i zobacz, po 2 dniach wyciągniesz nienaruszona kulkę. Owszem, da się połowić, ale jeśli dłuugo tym podnęcisz i miśki to poznają. Osobiscie łowie tylko na kulaki anacondy, bo i cena w miare, i jakosć znośna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krasiu Napisano 8 Lutego 2010 Autor Share Napisano 8 Lutego 2010 Takie testy to na pewno przeprowadzę. A co do Anakondy to cena bardzo dobra, czytałem o dobrych wynikach na kulkach bananowych i chwalono też zapach... jedwabników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 9 Lutego 2010 Share Napisano 9 Lutego 2010 Pytanie tutaj jest podstawowe, czy jestem w stanie nakłonić karpie do konsumowania kulek od razu jeśli miały z nimi żadnej lub znikomą styczność.Tego sie obawiam z racji tego że nie wielkie ilości jakimi będziesz sypał nie regularnie .Ale wszystko jest możliwe czy warto, jak nie spróbujesz to się nie przekonasz .Co do łyżki zanętowej ,przy odrobinie wprawy kule wielkości pomarańczy można posłać na 80m i ponad .Kule muszą być ciężkie to jeden z warunków ,kukurydzę po ugotowaniu ale jak jest jeszcze ciepła zasypujesz zanęta ,mieszasz i zostawiasz do wystygnięcia .Zanęta wchłonie resztki wody i się zaparuje , pięknie sie wszystko kleji i trzyma razem . Co do kulek TB i Mainlaina nie polecam bo to wyroby gipsopodobne ,Anakonda trzyma jeszcze jakość ,sam używam jej wyrobów . Co do smaków wiosną ja bym próbował na "śmierdziele' . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krasiu Napisano 9 Lutego 2010 Autor Share Napisano 9 Lutego 2010 Jeszcze o jednym myślę. Czy nie spróbować zastosować kulek o smaku kukurydzy w połączeniu z kukurydzą na włosie. Co do kulki o zapachu kukurydzy możecie mi polecić jakąś firmę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.