Skocz do zawartości
Dragon

Zapora Goczałkowice


mariush4

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

"kornik1983" i "mikwed1" macie rację! Przyrost szczupaka zależy od "koryta". Im więcej pożywienia łatwego do zdobycia tym szybciej rośnie. Szczupak 10 do 12 cm wpuszczony jesienią potrafi po 12 miesiącach osiągnąć 40 do 50 cm. Widziałem też osobniki powyżej 55 cm ale tylko sporadycznie. W Goczałkowicach po 3 latach tej wielkości narybek powinien mieć około 40 do 45 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kradziony wpis :)

Oczywiście ryby ze śląskiego morza dostępne są nie tylko dla zawodowych rybaków. Rocznie amatorom wydawanych jest blisko 4 tysiące zezwoleń na łowienie ryb z jeziora. Obowiązują ich jednak ograniczenia wynikające z troski o stan zarybienia oraz jakość wody. Codziennie mogą wyłowić 10 kg tzw. ryby białej i dwa drapieżniki. Mimo to każdego roku rybacy odławiają 10 ton ryb, a wędkarze 40 ton.

Tym bardziej więc ważną informacją jest, że wpuszczone teraz do jeziora szczupaki już jesienią będą miały co najmniej kilogram wagi i ponad 40 cm. Na tegoroczne sandacze trzeba jednak będzie poczekać przynajmniej rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 12.05.2017 o 15:45, dawid7123 napisał:

Kradziony wpis :)

Oczywiście ryby ze śląskiego morza dostępne są nie tylko dla zawodowych rybaków. Rocznie amatorom wydawanych jest blisko 4 tysiące zezwoleń na łowienie ryb z jeziora. Obowiązują ich jednak ograniczenia wynikające z troski o stan zarybienia oraz jakość wody. Codziennie mogą wyłowić 10 kg tzw. ryby białej i dwa drapieżniki. Mimo to każdego roku rybacy odławiają 10 ton ryb, a wędkarze 40 ton.

 

10 ton w rok ?

Raczej 10 ton na 10 lat 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 12.05.2017 o 15:45, dawid7123 napisał:

Kradziony wpis :)

Oczywiście ryby ze śląskiego morza dostępne są nie tylko dla zawodowych rybaków. Rocznie amatorom wydawanych jest blisko 4 tysiące zezwoleń na łowienie ryb z jeziora. Obowiązują ich jednak ograniczenia wynikające z troski o stan zarybienia oraz jakość wody. Codziennie mogą wyłowić 10 kg tzw. ryby białej i dwa drapieżniki. Mimo to każdego roku rybacy odławiają 10 ton ryb, a wędkarze 40 ton.

 

Ma autor tego tekstu fantazję.... :)

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w ogóle jest jakiś pic na wodę. Na swojej stronie wielce piszą, że ryby drapieżne są traktowane jako ważny element w procesie uzdatniania wody, piszą o zarybieniach milionami sztuk które rosną w ekspresowym tempie, a pod spodem publikują zdjęcia ze skrzynkami w których widać piękne dorodne sandacze, z brzuchami aż napiętymi od ikry, a miedzy nimi szczupaki. I to w czasie okresu ochronnego.

Druga rzecz jaka mnie zastanawia. Co roku jest wielka feta z okazji zarybień szczupakiem, foty, artykuły i wzmianka, że w najbliższym czasie będzie również zarybienie sandaczem. A potem nagle cisza... Czyżby sandacz nie zasługiwał aby pochwalić się nim na stronie? Chyba nie, wystarczy, ze sklep nazywa się tak ja ta piękna ryba, niestety dla niej z dobrym mięsem...

Łowię na tym jeziorze od 1999 roku. Były lepsze i gorsze lata w tym okresie. Ale teraz wg mnie jest tragicznie. Kiedyś po każdej większej wodzie można było śmiało liczyć na spotkanie na niezłym klockiem poniżej zapory. Rozbitki płynęły regularnie (nie żeby mnie one interesowały ale widać było tubylców którzy nawet w kwietniu potrafili rozbierać się i po nie wypływać). Teraz już tego nie ma. Owszem, czasem się coś trafi przy konsekwentnym jeżdżeniu ale w z moich obserwacji wynika, że jest to cień tej wody sprzed lat. A przecież kłusownictwo, powodzie, rybacy, wędkarze nie pojawili się tam rok czy dwa temu wstecz. Gdzie zatem tkwi błąd?  

img_0004.jpg

img_0007.jpg

img_0016.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 17.05.2017 o 19:54, dawca napisał:

To w ogóle jest jakiś pic na wodę. Na swojej stronie wielce piszą, że ryby drapieżne są traktowane jako ważny element w procesie uzdatniania wody, piszą o zarybieniach milionami sztuk które rosną w ekspresowym tempie, a pod spodem publikują zdjęcia ze skrzynkami w których widać piękne dorodne sandacze, z brzuchami aż napiętymi od ikry, a miedzy nimi szczupaki. I to w czasie okresu ochronnego.

Druga rzecz jaka mnie zastanawia. Co roku jest wielka feta z okazji zarybień szczupakiem, foty, artykuły i wzmianka, że w najbliższym czasie będzie również zarybienie sandaczem. A potem nagle cisza... Czyżby sandacz nie zasługiwał aby pochwalić się nim na stronie? Chyba nie, wystarczy, ze sklep nazywa się tak ja ta piękna ryba, niestety dla niej z dobrym mięsem...

Łowię na tym jeziorze od 1999 roku. Były lepsze i gorsze lata w tym okresie. Ale teraz wg mnie jest tragicznie. Kiedyś po każdej większej wodzie można było śmiało liczyć na spotkanie na niezłym klockiem poniżej zapory. Rozbitki płynęły regularnie (nie żeby mnie one interesowały ale widać było tubylców którzy nawet w kwietniu potrafili rozbierać się i po nie wypływać). Teraz już tego nie ma. Owszem, czasem się coś trafi przy konsekwentnym jeżdżeniu ale w z moich obserwacji wynika, że jest to cień tej wody sprzed lat. A przecież kłusownictwo, powodzie, rybacy, wędkarze nie pojawili się tam rok czy dwa temu wstecz. Gdzie zatem tkwi błąd?  

img_0004.jpg

img_0007.jpg

img_0016.jpg

Z jakiej strony są te zdjecia prosze o link 😁

Edytowane przez Sajmon7183pl
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, honor000027 napisał:

Panowie jako że "poważny" sezon spinningowy zbliża się dużymi krokami mam pytanie czy zapuszczaliście się kiedyś w rejon zaznaczony na mapie że spinem w ręku? Chodzi mi o samą Wisłę. 

Screenshot_20170522-134158.png

Kiedyś łowiłem nawet na końcu cypla , teraz już tam nie można łowić, co chcesz wiedzieć ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minut temu, honor000027 napisał:

Panowie jako że "poważny" sezon spinningowy zbliża się dużymi krokami mam pytanie czy zapuszczaliście się kiedyś w rejon zaznaczony na mapie że spinem w ręku? Chodzi mi o samą Wisłę. 

Screenshot_20170522-134158.png

Często bywam w tych rejonach - to "moje" łowiska :), chociaż ze spinningiem mało co chodzę.

Samochód musisz zostawić na granicy Wisły Małej, potem przez betonowy mostek i do tych rejonów to masz ok 2, 3 km "z buta", wzdłuż rzeki lub wzdłuż kanału i potem odbijasz do rzeki; albo przeprawić się przez kanał.

Nie wolno łowić "ze starych wałów Wiślanych", ale tablicy tam nie ma, mapka jest niedokładna, a Wały jako takie też ciężko rozpoznać, więc przyjęło się (wśród bywalców), że można łowić do Wału, który idzie "prostopadle" do rzeki (mniej więcej te rejony co Ty zaznaczyłeś).

Z kolei część ludzi twierdzi, że można łowić na rozlewiskach po lewej, a nie można łowić na rzece:), inni twierdzą, że nie można łowić dosłownie z wału czyli jak zejdą z wału i jest 5m do rzeki to można łowić :).

Ja kilka razy pytałem się w rybaczówce i konkretnej odpowiedzi nie dostałem.

Praktycznie, wędkarze chodzą aż do końca cypla i to głównie spinningiści, a ponieważ jest tam daleko, to żadna kontrola tam nie dociera.

W zeszłym roku na spinning złowiłem kilka okonków i jednego sandacza byłem chyba 5 razy typowo ze spinningiem, a poza tym okazyjnie co 2gi dzień porzucałem godzinkę.

Ryby na rzece - generalnie od Mostu do ujścia - okonia sporo - duży raczej jesienią, sandacze w "miejscówkach" raczej w czerwcu, szczupak - bardzo mało, dużo Jazia ale ja na spinning nie złapałem.

Na rozlewiskach jest bardzo płytko - 50 cm do 1m można połowić szczupaczków ale zazwyczaj maluchy do 40 cm.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi,

co do Wisły to moim zdaniem ten punkt na mapie (mniej więcej) jest ostatnim miejscem gdzie można łowić na lewym brzegu patrząc w dół od mostu. - nie mam zamiaru chodzić na cypel - zakaz to zakaz.  Byłem właśnie do tego miejsca jakiś czas temu - i faktycznie kawałek trzeba się przespacerować. Miejscówki wydawały się całkiem ciekawe - mało ludzi, a przede wszystkim bardzo czyste co niestety rzadko się u nas zdarza. Moje pytanie czy warto pobiegać tam w poszukiwaniu sandacza? (wiem wiem, zawsze warto, ale znam inne piękne miejscówki gdzie nie trzeba tak daleko dymać, a i z ryba jest kontakt ;) ). Nie chodzi mi też o odpowiedź typu: "tak sandacz w co drugim rzucie", ale czy rybostan z racji bliskości zalewu jest choć ciut większy niż np pod samym mostem w Strumieniu, przy rurach czy poniżej tamy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja głównie białoryb i wg. mnie im bliżej zbiornika tym większe i większa szansa (Leszcze, Płocie, Jazie) ale nie wiem czy robi to bliskość zbiornika czy brak ludzi (mało wędkarzy tam chodzi, bo daleko i nawet rowerem ciężko dojechać). Co do Sandaczy konkretnie, to najlepsze miejsca jakie znam są wyżej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, mikwed1 napisał:

Ja głównie białoryb i wg. mnie im bliżej zbiornika tym większe i większa szansa (Leszcze, Płocie, Jazie) ale nie wiem czy robi to bliskość zbiornika czy brak ludzi (mało wędkarzy tam chodzi, bo daleko i nawet rowerem ciężko dojechać). Co do Sandaczy konkretnie, to najlepsze miejsca jakie znam są wyżej.

 

Dla samego otoczenia warto się tam od czasu do czasu wybrać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, mikwed1 napisał:

Ja głównie białoryb i wg. mnie im bliżej zbiornika tym większe i większa szansa (Leszcze, Płocie, Jazie) ale nie wiem czy robi to bliskość zbiornika czy brak ludzi (mało wędkarzy tam chodzi, bo daleko i nawet rowerem ciężko dojechać). Co do Sandaczy konkretnie, to najlepsze miejsca jakie znam są wyżej.

 

Można wiedzieć gdzie są te miejsca bo od czerwca planuje wybrac sie na sandacza a dokońca niewiem gdzie ?

Pro

sze o odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Sajmon7183pl napisał:

Można wiedzieć gdzie są te miejsca bo od czerwca planuje wybrac sie na sandacza a dokońca niewiem gdzie ?

Pro

sze o odp.

Z Wisły Małej i nie wiesz gdzie ??? :) To ja powinienem Ciebie się pytać :), przez mostek i po skosie na lewo do rzeki - miejscówka pod Dębami - dobre miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mikwed1 napisał:

Z Wisły Małej i nie wiesz gdzie ??? :) To ja powinienem Ciebie się pytać :), przez mostek i po skosie na lewo do rzeki - miejscówka pod Dębami - dobre miejsce.

Takie miejsce ja znam tylko sandacza yam jeszcze moezłowilem a często tam jestem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.