Skocz do zawartości
tokarex pontony

Zapora Goczałkowice


mariush4

Rekomendowane odpowiedzi

ChrisKing , przyznaj się gdzie zezwolenia sprzedajesz w Stumieniu , w rybaczówce czy na Wojewódzkiej w Katowicach , bo jak na początkującego wędkarza, masz lepsze efekty przez tydzień aniżeli nie jeden przez cały sezon ....... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
ChrisKing , przyznaj się gdzie zezwolenia sprzedajesz w Stumieniu , w rybaczówce czy na Wojewódzkiej w Katowicach , bo jak na początkującego wędkarza, masz lepsze efekty przez tydzień aniżeli nie jeden przez cały sezon ....... :cool:

Efekty są , bo wyczaiłem super zanętę ;) , myślcie sobie co chcecie , kłusolem nie jestem , ryby wypuszczam a to że początkujący to nie znaczy że muszę łowić 1 rybę na tydzień ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam bylem dzis na Wisle w Ustroniu kolo mostu . Łowilem z gruntu na biale czerwone robaki i kukurydze. Brania praktycznie caly czas. Efekt 10 krapi i 4 karasie wszystko po 20-25

Albo łowiłeś w Strumieniu, albo kłusowałeś na odcinku muchowym :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mialem zanente piernikową . A goscie kolo mnie nie wiem czym necili ale mieli takie same efekty a moze i lepsze

O to może byłem gdzieś blisko Ciebie , bo brania mieliśmy co chwile ;p

Byłem z kumplem taki w okularach a później dołączyło do nas 2 kumpli ok 12 .

Tylko ja łowiłem na 1 wędke na grunt , kumple się przyglądali ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych kolegów po kiju,czy ktoś może wie jakie efekty mieli startujący w zawodach na kanale Pawłowickim w Wiśle Małej w ubiegłą niedzielę,dzięki z góry za odp.

nie wiem.

Byłem 2 razy poszukać okonia, ale niestety zero kontaktu z rybą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów cz wie ktoś może coś na temat stawu w Wiśle Małej po prawej stronie drogi na Strumień, jeszcze w zeszłym roku należał do koła wędkarskiego z Pszczyny,słyszałem że zrezygnowali z tego zbiornika i mają nowe łowisko licencyjne w Łące,chciałbym się dowiedzieć czy na byłym licencyjnym można łowić na wkładke z Goczałek?będę wdzięczny za info,pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A troche dokładnie to gdzie byłeś. Bo od strony Zabrzega to szerokie pojęcie.

Ja byłem od strony Goczałkowic.

Rybki większej niż 35cm nie widziałem. Ale brania były przez cały czas.

Pogoda piekna, brania były, więc nie ma co narzekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem że jest tam zakaz wjazdu i że są tam rozstawione szlabany. Podobno można dojechać wzdłuż wału od punktu widokowego. Czy możesz napisać coś na ten temat?

Przede wszystkim interesuje mnie czy można tam dojechać w miarę blisko samochodem czy też trzeba go zostawić na drodze.

Z góry dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pytałem w kole o dojazd i uzyskałem odpowiedź że PZW dogadało się z wodociągami i policją i można dojeżdżać do jeziora wypakować rzeczy a potem wycofać samochód o około 20 metrów.

Taki dojazd w granicach zdrowego rozsądku. Oczywiście nie dotyczy to lasu!!!

Więc jeżeli chodzi o dojazd wzdłuż zapory wjeżdżając od punktu widokowego jest tam droga polna więc nadleśnictwo nie powinno się czepiać.

Co o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pytałem w kole o dojazd i uzyskałem odpowiedź że PZW dogadało się z wodociągami i policją i można dojeżdżać do jeziora wypakować rzeczy a potem wycofać samochód o około 20 metrów.

Taki dojazd w granicach zdrowego rozsądku. Oczywiście nie dotyczy to lasu!!!

Więc jeżeli chodzi o dojazd wzdłuż zapory wjeżdżając od punktu widokowego jest tam droga polna więc nadleśnictwo nie powinno się czepiać.

Co o tym myslicie?

Jeśli zadajesz pytanie na koniec swojej wypowiedzi, to znaczy że sam nie jesteś pewien tego co piszesz :)

Jeżdzę tam od kilku lat i na wjezdzie od strony Zabrzega jest jeden szlaban oraz znak zakazu wjazdu za wyjątkiem ALP. Od szlabanu aż do placyku przed samą zaporą jest dobre 250 metrów (i tak nie można łowić bliżej niż 200m od korony), natomiast jadąc wzdłuż jeziora wyasfaltowaną drogą prowadzącą do leśniczówki notabene też mającą szlaban - ok 2km. Więc cofać się musisz ok 2 km aż pod prawie przejazd kolejowy, aby nikt nie doczepił się do Twojego samochodu. Pytanie tylko, czy to się opłaca ? Lepszym rozwiązaniem jest mieć rower na dachu i podjechać sobie nim nad wodę (jeżeli więcej sprzętu to tylko podjazd, wypakunek, odjazd i powrót rowerkiem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację nie mam pewności dlatego pytam.

Ale poruszyłeś jeszcze jeden ciekawy temat. 200 metrów od zapory czołowej zakaz połowu aczkolwiek następny punkt na karcie to: "Wszystkie miejsca objete zakazem są zaznaczone kolorem czerwonym na mapce". Dwie różne informacje. :grin:

A co myslisz o dojeździe tą polną drogą wzdłuż zapory czołowej? Bo to mnie najbardziej interesuje.

Można ta drogą dojechać na ten niby parkind na końcu zapory, zostawić samochód i łowić zaraz na pierwszych stanowiskach.

Wypytuje tak bo robiłem tak przez kilka lat ale ostatnie trzy lata miałem przerwę w łowieniu na tym jeziorze a widzę że sporo się pozmieniało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.