macias Napisano 6 Grudnia 2007 Share Napisano 6 Grudnia 2007 Ja jak wspomniałem w innych tematach też mam staw hodowlany. Jego wymiary to ok 20x60m lustra wody i głębokość do ponad 2 m. Przy pierwszym zarybieniu było wpuszczane chyba 30 szt karpia ok 2 kilo każdy. Na następną wiosnę karpie się wytarły i miałem tyle kroczka, że jak słońce dobrze świeciło to nie było się wstanie doliczyć ile tego jest. Po prostu chmury w wodzie. Z racji tego, że ryby były tysiące przyrosty były prawie zerowe. Te same karpiki gdy już miały po ok 0,2 kg wpuszczone do stawów sąsiadów na jesień miały do 1,5 kila. U mnie jest dno gliniaste i dlatego jest to staw dość surowy. Sąsiedzi mają inne dno i u nich ryba znacznie szybciej rośnie. Kilka lat temu staw wypompowaliśmy do sucha by go wyczyścić i pogłębić. Teraz nie mamy już tego mnóstwa ryb co dawniej lecz mimo tego ryba nie bardzo przyrasta. Wczoraj właśnie robiliśmy odłów ale z racji dużej głębokości i widocznie zbyt niskiej sieci ryby wiele nie naliczyłem. Do sieci weszły 3 sumy 70 cm, kilka szczupaków do 2,5 kg, jeden karp 1,5 kg, 2 sandacze 1,5 kg, i 2 płocie i 2 karasie po 0,6kg. Ryb jest tam znacznie więcej i to dowodzi jak ryba potrafi wykorzystać możliwości ucieczki przed siecią. Jak mieliśmy tyle małego karpia wraz z bratem wypuściłem ponad 100 sztuk na pobliskie dzikie stawy. Oj jak się ucieszyli niektórzy mięsiarze. Kilka sztuk jednak zostało i teraz czasami ktoś złowi lub zerwie zestaw bo są po ponad 5 kilo. Karmienie chlebem nie jest dobrym pomysłem Tu tomek nie do końca masz rację. U mnie sąsiedzi od lat karmili i karmią chlebem. Nie można go tyle wrzucać by nie skwaśniał przed zjedzeniem. Ale jest to dobry posiłek bo dokładnie widać ile ryba może go zjeść. Najlepszą podobno paszą jest parzony jęczmień, dobra jest też parzona pszenica. Moim podsumowaniem są uwagi takie jak Tomka1. Nie za dużo ryb, dużo jadła ale tyle by nie zalegało w wodzie i wcale bądź kilka drapieżników. Drapieżników może być więcej gdy ci kaczki " chwastu przyniosą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 6 Grudnia 2007 Share Napisano 6 Grudnia 2007 Dodam jeszcze, że mój staw nie jest ani hodowlany ani ozdobny. Jest to staw stworzony do podlewania pól deszczownią. Ryba jest tam hodowana przy okazji i bez większych przemyśleń. Co jakiś czas brat przywiezie od jakiegoś dostawcy np. amury jak palce itd. Ostatnio przywiózł kilka sztuk jesiotra po ok 20 cm. Orientuje się może przy okazji jak ta ryba się czuje w niedużych stawach?. Były wpuszczane 2 lata temu i na razie w sieć nic nie weszło. Zdechłych też nikt nie widział. A jeszcze jedna uwaga jaką mogę przedstawić na podstawie wieloletniej praktyki ze stawami hodowlanymi (myślę tu o praktyce jaką zdobyłem będąc sąsiadem osób które nastawiają się wyłącznie na karpia. Albo karp i sam karp, albo mieszanka. Nie da się zbytnio hodować karpia gdy zacznie się wpuszczać jakieś wynalazki. Dobrze się jedynie zgadzają z karpiem liny i pojedyncze amury. Druga opcja mieszanka - jak mieszanka to nie za dużo lub wcale karpia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 6 Grudnia 2007 Share Napisano 6 Grudnia 2007 Orientuje się może przy okazji jak ta ryba się czuje w niedużych stawach? W tym roku na jednym z naszych stawów była próba. Wpuszczono 100 szt. ok. 70 cm. Wszystko było ok. aż przyszła w lecie jakaś przyducha. Spaliło plankton i przy tym padło około 30 szt. i trochę sandaczy. Głębokość maksymalna stawu powiedzmy 2,5 metra. Wygląda z tego, że charakterystyką wytrzymałości bliski jest sandaczowi, bo tylko w tych dwóch gatunkach były straty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 6 Grudnia 2007 Share Napisano 6 Grudnia 2007 Tomek - Znowu mi pomagasz. Dzięki. U mnie sandacze i właściwie każda ryba czuje się jak ryba w wodzie. Wyjątkiem są karpie które czują się super ale przyrostem nie okazują tego. Jedynie narzekają mi srebrne karasie tzw u nas paszczety. Nie wycierają się raczej u mnie w stawie a te które są z chęcią są zjadane przez szczupaki. Dla ciekawostki podam, że kiedyś było wpuszczone od sąsiada więcej niż pełne wiadro takich od palca do 300, 400 gram. Miałem wtedy jeszcze mnóstwo tego karpika (królewski i pełno łuski). Szczupaki nie chciały karpia jeść. Miały wtedy one w czasie odłowu do 2 kilo i żaden nie miał w bebechach karpika. Za to miały o dziwo paszczety takie do pół kila. W stawie roiło się od karpików 10 - 15 cm czyli jak na 1 do 2 kilo szczupaka super, a one wolały z braku już małych karasi te duże. Teraz mają jeszcze płoteczki, lecz nadal wolą karasie. A jeszcze jedna ciekawostka. Może słyszeliście co jest dobre na użyźnienie wody? - placki krowięce. W odpowiedniej ilości niektórzy wrzucają je do stawów hodowlanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 7 Grudnia 2007 Share Napisano 7 Grudnia 2007 Srebrny karaś najlepiej trze się ze złotym. ( u srebrnych 99% populacji to samice - stad nie maja zwykle naturalnych plemnikow i byc moze dlatego nie mogly odbyc naturalnego tarla. Z braku faceta ) Duzo bardziej wartosciowa ryba jest karas zloty, dlatego wlasnie ta rybe bym polecal jesli chodzi o zarybiania. To nasz rodzimy, sympatyczny karasek. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 7 Grudnia 2007 Share Napisano 7 Grudnia 2007 Sąsiedzi mają tylko karpie i masę karasia srebrzystego i mimo to karasie (paszczety) trą się. Ale fakt jak przed laty mieli jeszcze karasie złote (nim wymarły nie wiadomo czemu) wycierały się częściej, a wtedy do złowienia żywczyka nie wiele było potrzeba. U mnie tarły się karpie i płocie lecz widać paszczecikom nie miało się z nimi na miłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stacho Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 Witam, staw powinien mieć conajmniej 1.5 m głebokości, jeśli zamierzasz w nim zimowac ryby. Sądze że staw tej wielkości (czyli niewielki) nie musi być przepływowy. Jeśli rzeczywiście wystepuje tam glina to nie musisz sie martwić o wsiąkanie wody w grunt, ale radziłbym Ci zrobic mały eksperyment: wykop dół o głebokości ok. 1 metra zalej go wodą i zobacz jak szybko woda wsiąknie, jesli nie wsiąka to wszytko jets ok, natomiast jesli wsiaka to tutaj trzeba się zastanowić nad konstrukcja przyszłego stawu, chodzi mi tu o jego szczelność, masz do wyboru beton lub folię. Jesli kwestia szczelności stawu jest załatwiona, to nalezy zastanowić się nad jego zasilaniem. Można zastosować wodę wodociągową (tym sposobem napewno zalejesz staw) , można użyć studni, oraz zasilanie deszczówką. To ostatnie jest bardzo ważne, (bowiem ta woda nic nie kosztuje ), warto zrobić zlewnie, tak aby deszczówka z najbliższego otoczenia spływała do stawu, nalezy przy tym uważać na tereny uprawowe, bowiem nawozy spływające wraz z wodą do stawu będą powodować jego zarastanie Co do rybek to wiadomo: karasie, karpie, amury, może sum to są takie podtawowe rybki stawowe. Pozdrawiam PS Pamiętaj, że na budowę stawu o powieszchni powyżej 30m2 potrzebne jets zezwolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawełryb Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 hmm przypomniały mi się stare dobre czasy jak sam miałem jeszcze staw.Niestety pozniej trzeba bylo go zasypac z racji tego iz na jego miejscu powstal garaz.Juz nie pamietam ile mial glebokosci itd bo byl bardzo stary ale sprobuj jakos umocnic brzegi to znaczyalbo wyloz je jakas plyta albo nie wiem czym. Chodzi o to ze z czasem brzegi stawu sie obrywaja co nieladnie wyglada a akurat w moim przypadku brzegi tak sie obrywaly ze znikla sciezka biegnac tuz obok stawu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 18 Lutego 2008 Share Napisano 18 Lutego 2008 SzczepanM1986, proponuje na początek zrobić sobie samemu "badania geologiczne". Miałem styczność z książkami z dziedziny mechaniki gruntów-uważam że w tym przypadku byłyby bardzo przydatne. 1-książka i wzbogacić swoją wiedzę o nazwy, rodzaje gruntów oraz ich cechy (mech gruntów -jest tam coś takiego jak "badania polowe", czyli określanie różnych cech gruntów poza laboratorium(kolor, waleczkowanie, rozmakanie itp)) 2-wykopać dół taki do 2 m i samemu sprawdzić jakie masz tam grunty(może pomiędzy glinami zwartymi będziesz akurat miał jakąś warstwę lub większą soczewkę gruntów przepuszczalnych). Ja bym od tego zaczął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majdan Napisano 21 Kwietnia 2008 Share Napisano 21 Kwietnia 2008 może jakieś fotki podeślesz??Podawałem wcześniej (co prawde roczne fotki) http://serwer.majdan.eu/staw/Tak też czytam na necie takie bzdury ,tak tak bzdury ,bo czy zaiomy zasięgnol opini ichtiologa napewno nie ,tylko zarybił jak leci i czesto tak się dzieje ze tam gdzie powinno być 100kg karpia ,wladuje sie tone a co jak zarybiac to konkret.A pużniej takie opinie pisze się na internecie ,problem jest jeden ,ludziska nie znając się robią głupstwa ,bo żal wydac pare groszy na fachowca ,zreszta jak w życiu .Autorowi zycze poczytac troche o biologi ryb przyda się ,Co natomiast się tyczy twojego stawu to nie napisales o głębokosci i w jakim czasie dokonałeś zarybień od chwili wykopania ,nie chce być złym prorokiem ale pierwszymi rybami co zdechną będą amury [z braku porzywienia ] prawdopodobnie nawet nie wiesz ze trzeba je dokarmiac w takim stawie ,bo podejżewam ze już nie trudziłeś sie o posadzeniu roślinności ,zbyt pracochlonne .A nawet jak będziesz prubował je [roślinnosci] posadzic teraz to nie przyniesie to pozytywnych wynikow.Nie piszesz ile tych ploci i karasi wpusiciles ,ale podejzewam ze nie wiele ,więc szczupak [jak nie zdechnie] wytnie wszystko ,powinienes na taki akwen wpuścić tylko pare czyli samca i samice ewentualnie dwie.Sandacza radze nie wpuszczać i tu jest wiele przeciw ,woda ,pokarm itd.kol. Utopia ładnie to podsumował .Nic się nie sprawdza z tych słów. Wszystko się ma dobrze. Roślinność jest, amur rośnie. Karasie są, ale i tak będę co jakiś czas dowoził, bo norma, że szczupak je zje (to dla niego głównie staw).A co by było z pomysłem takim:wpuszczasz co chcesz co lubisz łowić+ryby które będą równoważyły ilość wszystkich ryb w stawie z poszczególnych gatunków (np.szczupak) Po pewnym czasie na pewno będzie widać którego gatunku jest za mało a którego za dużo (za mało dorybiamy, za dużo odłów lub wpuszczenie drapieżnika)?????? Co wy na to?????? Świetny pomysł. Tak właśnie teraz działam Nie maJAC ZIELONEGO POJECIA NAPISZE TAK.dAłES TAM SZCZUPAKA A CZYM ON BEDZIE SIE ZYWIł. jA W TAK MAłym jeziorku napusciłbym przedewszystkim karasia i karpia noi amura kilka sztuk. A szczupakiem byłbym ja . Karp i karas maja małe zapotrzebowanie na tlen takze moze i amura bym se darował. Karp wiadomo na takim małym jeziorku by sie chyba wytarł a karas napewno. Jesli po paru latach widzisz ze karas karłowacieje to oznaka ze jest go zaduzo noi wtedy mozna wrzucic dwa szczupaki. Który bedzie trzebił chwast czyli mały narybek co naj akis czas przyblokuje rozwuj populacji. Tak sie zastanawiam co ten szczupak bedzie teraz jadł jak wokoło taka sama ryba. Wiec zaczniesz napuszczac płocie jakies tam małe rybki i zacznie sie badziewie. Kolega nie czyta uważnie tematu. Karasie zapełniły staw, bo żyły bez drapieżnika dwa lata. Szczupak będzie się żywił tym co staw wyprodukuje albo ja mu dowiozę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majdan Napisano 21 Kwietnia 2008 Share Napisano 21 Kwietnia 2008 Powracając do głównego tematu (o moim stawie). Teraz staram powoli wyłapywać większe sztuki szczupaka, amura jednego wyciągnąłem (resztę wpuszczałem z powrotem). Duże ryby rozmnożyły się, ja je wyłapuję i wszystko chyba gra. Jakbym wpuścił drobnicę to trochę bym czekał na tarło... W chwili obecnej posiadam w nim szczupaki i amury (większe sztuki); karasie, pare linów i karpi. Mój zbiornik traktuje jako miejsce dla sportu. Ryb nie lubię, wiec ich nie jem. Co złapię to albo wpuszczę, albo dam sąsiadowi. Mam zamiar wpuścić trochę karasi (dla szczupaka) i myślę także o innych gatunkach. Myślę o płotce i leszczu. Płotka będzie dobrym pożywieniem dla szczupaka, a leszcz wspomoże karasie w rozmnożeniu a zarówno wpadnie w szczęki szczupłego. PS. Łapię głównie na spinning lub ew z gruntu amury (z powierzchni również). Jakie są Wasze propozycje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr 880 Napisano 2 Maja 2008 Share Napisano 2 Maja 2008 sorki że tutaj piszę ale najlepiej tu pasuje mam staw 70x40x1,5 i znajduje się w polu , kilka lat temu zarybiłem go wieloma gatunkami ; karp, amur , lin karaś już był , płoć , itp w ubiegłym roku bardzo mało złowiłem ryb [ łowię i wypuszczam ] - okazało się że większe ryby wyłowili mi kłusole -zorientowałem się dopiero niedawno Ja frajer dokupiłem w tym roku kilka karpi [tarlaków po 10 kg każdy ] żeby zaczeły się wycierać lecz jak pisałem nie mają szans -zostaną wyłapane jakimś sposobem - [ staw mocno zamulony z zaczepami ] pytanie jak wyłapać [ chcę na inny staw przewieźć to co zostało ] - staw bez możliwości wypuszczenia wody a jest jeszcze troszkę większej ryby która się uchowała i tegoroczne zarybienie jak wyżej , oraz kilkaset karpików z ubiegłorocznego dopuszczenia nie chcę kogoś nakarmiać moimi rybami wolę zarybić kilka dzikich stawów i jeden koło mnie [ 100 m ode mnie ] dodam że na wędkę słabo mi idzie ich wyłapanie [ 2 tygodnie - ok 60 sztuk małego karpika ] o dużych szkoda gadać próbuję na wszelkie metody - najlepsze efekty daje chleb ale coraz słabiej - czy zostaje mi cierpliwie moczyć kija czy jest inny sposób ?? - pozdrawiam Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ghor Napisano 22 Maja 2008 Share Napisano 22 Maja 2008 Piotr pozostaje Ci sieć, najlepiej jak byś spłoszył ryby w jedną część stawu i przeciągał od połowy mały ryby z powodzeniem odłowisz tzw. wyciorkiem a najlepszy sposób na kłusoli to kołki powbijane gęsto w dno - nie przeciągną siecią no i pies Majdan co to gatunków ryb to możesz albo nastawić się bardziej na drapieżniki, albo białą rybę. Jeśli chciałbyś mieć szczupaki lub sumy albo inne drapieżne to najlepszą pożywką dla nich byłby właśnie japoniec - rozmnaża się to jak głupie i ogromne jakoś nie roście. Karpi by Ci się nie oplacało hodować bo nawet jak by się wytarły to dla szczupaka nie ma różnicy czy wpierdziela malego karpia czy bączka. Liny to samo. Za to japońca by na bank nie zabrakło. Nie wpuszczaj amura, bo wytnie roślinność i narybek bączków byłby bez "osłony". Białą rybę sam hoduję w swoim stawiku i powiem Ci że najlepsze zestawienie to: płoć(ladnie wygląda) wzdręga(j/w) lin karaś złocisty - ten polski, wygrzbiecony mocno - japoniec to za duża konkurencja dla rodzimych gatunków karp - masz mały staw więc mógłby się wytrzeć Rośliny do tego najlepsze by były tatarak, trawa wodna i lilie wodne - tylko ta wersja bez kwiatów nie wiem jak to się nazywa, wygląda to jak liść leżący na wodzie połączony rurką z dnem - pełno narybku znajduje tam schronienie, i ryby się tam chętnie wycierają. Amura tu też bym nie wpuszczał bo by wykosił i byś już tak dużo narybku nie miał (u mnie były 10 lat temu wpuszczane i po dwóch latach roślinności już nie ma, chociaż już zielska nie mają to jakoś żyją i wszystko wskazuje na to że się nawet wytarly pare razy ) Podsumowując staw jest za mały aby stworzyć w nim sprawnie działający "ekosystem drapieżnik-białoryb", ale oczywiście możesz w nim hodować albo drapieżniki albo ten drugi "typ" ryb Przed wykopaniem mam nadzieję że umocniłeś brzegi I powbijaj co ok. 3 metry pale, aby ci kłusole nie przeciągneli firanką (widze na zdjęciach że nie masz ogrodzenia) Pozdrawiam i powodzenia w tworzeniu stawu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr 880 Napisano 25 Maja 2008 Share Napisano 25 Maja 2008 wielkie dzięki Ghor -czekam na ciepłe lato [ woda się nagrzeje ] i popróbuję siatką odłowić co moje i przewieźć gdzie indziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zychutbg Napisano 15 Czerwca 2008 Share Napisano 15 Czerwca 2008 Jakie wymiery (szer. głęb. dł.) powinien nieć staw aby ryby nieskarłowaciały i mogły żyć w nim rożne gatunki zarówno drapieżników jak i ryb białych Oo. i zeby niebyło tak jak w tym stawie co pisaliście zeby wpuścić 1-2 pary szczupaków a sandacza jusz nie bo sie pozabijają etc ;]. Tu gdzie mieszkam mam 600m do wisły, w dorzeczach jest duzo ryb a przynajmniej było Oo i zarówno szczupaki i sandacze łapałem w tych stawach a także okonie i płocie ale najwiecej niestety japonów ;/ Te wszystkie ryby były w stawie o wielkości około 60x25x1.5m w najgłebszym miejscu Proszę o odpowiedź P.S. Ile kosztuje wykopanie takiego stawu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 15 Czerwca 2008 Share Napisano 15 Czerwca 2008 1.5m w najgłebszym miejscu wiesz co jak będziesz kopał znajdz informacje jaka powinna być głębokość aby stawik całkowicie nie zamarzał na zime 1,5 metra to chyba za mało ale nie jestem pewien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 15 Czerwca 2008 Share Napisano 15 Czerwca 2008 Ile kosztuje wykopanie takiego stawu Jak wykopiesz sobie sam to nawet za darmocha będziesz miał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zychutbg Napisano 15 Czerwca 2008 Share Napisano 15 Czerwca 2008 1.5m w najgłebszym miejscu wiesz co jak będziesz kopał znajdz informacje jaka powinna być głębokość aby stawik całkowicie nie zamarzał na zime 1,5 metra to chyba za mało ale nie jestem pewien ten staw był to tylko przykład a ja pytam jaki powinien duży być aby było tj.by naturalnie ;] a co do hexmana jak masz głupio odpowiadać to niemów w ogóle nie potrzebuje spamerów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 15 Czerwca 2008 Share Napisano 15 Czerwca 2008 jak masz głupio odpowiadać to niemów w ogóle nie potrzebuje spamerów Pytałeś więc Ci odpowiedizałem. Jeśli chcesz bardizej konkretnych odpowiedzi to wypożyczenie catapilara kosztuje ok 300zł na dobę. Zależy jaki chcesz ten stawek duży to sobie pomnóż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zychutbg Napisano 15 Czerwca 2008 Share Napisano 15 Czerwca 2008 Na taki konkret czekałem teras czekam na odp na 1 czesc pytania co do wymiarów stawu ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nesh Napisano 23 Czerwca 2008 Share Napisano 23 Czerwca 2008 Witam mam stawik(naturalny) 15m od rzeki Liwiec. 15m długości i 2m szerokości głębokość zależy od stanu wody w lecie to jakiś metr a wiosną 2m. Nie wiem dlaczego ale jego stan wody jest identyczny jak stan wody w Liwcu. Nie było w nim żadnych ryb ale za to mnóstwo żab. Pomyślałem sobie żeby wpuścic trochę płoci i tak też zrobiłem. 4 sztuki po 15cm. Nie mam bladego pojęcia ile samców a ile samic. Jednak nie wiem dlaczego ale od tego stawu troche zajeżdża jak sądzicie te płotki tam przeżyją??. Może połączyć go jakąś rurą z liwcem żeby był stały dostęp świeżej wody a w celu nie robienia Prison Breaka przez ryby jakąś siatke przy odpływie ze stawu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boegas Napisano 16 Lipca 2008 Share Napisano 16 Lipca 2008 witam panowie obiło mi się o uszy że jakby zgłosić chęć wykopania zbiornika P.POż. to nie ponosimy żadnych kosztów. Mam fajną działeczkę orną przy lesie i chciałbym tam wykopać staw czy możecie coś doradzić czyli co? jak? gdzie? i kiedy? z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sandaacz Napisano 5 Sierpnia 2008 Share Napisano 5 Sierpnia 2008 Witam. Planuje wykopac staw o dlugosci okolo 7m szerokosci okolo 4m i glebokosci okolo 2m. Chcialbym hodowac tam ryby drapiezne i spokojnego zeru.Czy moge w nim miec np:2 szczupaki,okonie,karasie i plocie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes D. Napisano 5 Sierpnia 2008 Share Napisano 5 Sierpnia 2008 moim zdaniem to zly pomysl. To za maly staw zeby drapieznik mial co jesc. Jesli dasz dwa szczupaki to musisz im napuscic duuuzo jedzenia w postaci karasi. Predzej okon ze wzgledu na gabaryty sie nada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sandaacz Napisano 5 Sierpnia 2008 Share Napisano 5 Sierpnia 2008 A jaka obsade by pan proponowal (z drapieznikami)???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.