tomek1 Napisano 14 Lipca 2006 Napisano 14 Lipca 2006 Obawiam się, że u nas każdą ilość ryby "wędkarze" byliby w stanie wytępić
trini Napisano 14 Lipca 2006 Napisano 14 Lipca 2006 pseudo wędkarze... mięsiarze i kłusole... porządny ludź łowi z głową, odróżniajmy ich od siebie
trini Napisano 14 Lipca 2006 Napisano 14 Lipca 2006 no wiem, wiem ja tylko uściśliłam, nie nerwuj się
artech Napisano 15 Lipca 2006 Autor Napisano 15 Lipca 2006 Z filmów "Wędkarstwo Moje Hobby..." jest jeden nakręcony w Polsce i to nie na łowisku specjalnym a na naszych pomorskich rzekach. Też pobudzają wyobraźnię, piękne trotki łowią................
trini Napisano 16 Lipca 2006 Napisano 16 Lipca 2006 oglądałam tylko ciekawe ile dni kręcili, czekali na coś - żeby zmontować materiał
wiesławek Napisano 16 Lipca 2006 Napisano 16 Lipca 2006 oglądałam tylko ciekawe ile dni kręcili, czekali na coś - żeby zmontować materiał napewno im troche zeszło na filmie sa pokazane same hole ryb
darko Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 Witam . Ciekawy temat łowienie w hiszpani. chociarz widzę że zaniedbany ze względów finansowych tak zrozumiałem. Ale wystarczy połączyć to z wyjazdem wakacyjnym ulokować się w pobliżu ebro i na rybki.A tak poza tym czy nie ma nikogo kto by opowiedział coś na ten temat
CHELEK Napisano 13 Marca 2009 Napisano 13 Marca 2009 Witam serdecznie wszystkich chciałbym się dowiedzieć coś szczególniejszego odnośnie łowienia na rzece Ebro bo coś temat mało szczegółowy się okazał i nic nie ma na nim o łowieniu sumów w Hiszpani A szykuje mi się prawdopodobnie wyskok na duuuuuuże rybki i jestem całkowicie otwarty na porady PPPPPPPPRROSZE O POMOC !!!!
darko Napisano 13 Marca 2009 Napisano 13 Marca 2009 Witam serdecznie wszystkich chciałbym się dowiedzieć coś szczególniejszego odnośnie łowienia na rzece Ebro bo coś temat mało szczegółowy się okazał i nic nie ma na nim o łowieniu sumów w Hiszpani A szykuje mi się prawdopodobnie wyskok na duuuuuuże rybki i jestem całkowicie otwarty na porady PPPPPPPPRROSZE O POMOC !!!! I po raz kolejny , tudzież dołączam się do prośby Kolegi .pozdrawiam
Wojciech Napisano 13 Marca 2009 Napisano 13 Marca 2009 Witam serdecznie wszystkich chciałbym się dowiedzieć coś szczególniejszego odnośnie łowienia na rzece Ebro bo coś temat mało szczegółowy się okazał i nic nie ma na nim o łowieniu sumów w Hiszpani A szykuje mi się prawdopodobnie wyskok na duuuuuuże rybki i jestem całkowicie otwarty na porady PPPPPPPPRROSZE O POMOC !!!! I po raz kolejny , tudzież dołączam się do prośby Kolegi .pozdrawiam TU jest dość spory zbiór filmów wędkarskich a pośród nich filmy z Ebro wiec można sobie ściągnąć i może coś tam wartościowego będzie ;D
darko Napisano 13 Marca 2009 Napisano 13 Marca 2009 Dziękmi Wojciech za dobre chęci , filmiki już oglądałem , teraz potrzebuję jakichś porad najlepiej od osób które były tam same , nie przez biura podróży .Pozdrawiam
CHELEK Napisano 24 Marca 2009 Napisano 24 Marca 2009 Dziękmi Wojciech za dobre chęci , filmiki już oglądałem , teraz potrzebuję jakichś porad najlepiej od osób które były tam same , nie przez biura podróży .Pozdrawiam Dokładnie jak kolega potrzebuję porad a nie filmów Troszeczkę doradztwa praktycznego mi potrzeba !!
Szymek Napisano 27 Kwietnia 2009 Napisano 27 Kwietnia 2009 Witam . Mam do was wielka prosbe, wybieram sie na wakacje do hiszpani Costa Brava do pieknej miejscowosci Ampuriabrava.Mamy wynajety tam dom przy kanale, chcialbym sie dowiedziec, na jakie rybki mam sie nastawic , jaki sprzent ze soba zabrac . Wiecie moze czy chcac lapac z flochronu trzeba miec tam jakas specjalna karte turystyczna, no i na jaki8e brynie tam liczyc jaki sprzet mi potzebny i jakie przynenty. dzieki bardzo za info
Ivan Napisano 28 Kwietnia 2009 Napisano 28 Kwietnia 2009 W Hiszpanii wystepują gatunki ryb podobne jak w Polsce więc na co chcesz to możesz sie nastawiać ale grzechem by było byc w Hiszpanii i nie popróbować schwytać "hiszpańskiego byka za rogi" a konkretnie mam na myśli sumy, które np w rzece Ebro i napewno nie tylko dorastają do gigantycznych rozmiarów. Sprzęt karpiowy a najlepiej sumowy.
forelle Napisano 3 Lipca 2009 Napisano 3 Lipca 2009 witam bylem w hiszpani na urlopie 30 km od Rioebro wieczorami zasiadki na ebro na suma, poraszka zlowilem kijanke 80cm troche sandaczy pare karpi karasi , jakies 30km powyzej Amposty znalazlem ladne miejsce zatoke (tam widzialem dwa razy ogromnego suma)ale tam gdzie ryby sie splawialy bylo nie wzasiegu olowiu 200gr i polkilowego zywca bo mniejszego nie zlowicie o rzece zapomnijcie non stop plyna ziela i inny syf z brzegu nieda sie wedkowac jedynie lodka a slona woda podchodzi nawet do Amposty, rozmawialem z hispanami i od paru lat jest cienko jedynie w nocy z lodki po prostu te sumy byly tyle razy zlapane i wy puszone ze maja to w du...! powiem ze tak gotujacej wody od ryb to na stawie nawet nie widzialem cos nie samitowego naprawde tyko te ziele najlepiej jechac na zborniki zaporowe na ebro (bez lodzi zapomnijcie)albo powyrzej zbiornikow na rzeke z brzegu polowicie terz sie naczytalem i na ogladalem a bylo inaczej nastepny wyjaz mysle ze bedzie inaczej wiem co i jak i z wedkarzami a nie z rodzinka bo tak sie nieda pozdro sory za byki pisze jak pisze
piotrekr14 Napisano 10 Lipca 2009 Napisano 10 Lipca 2009 witam byłem w zeszłym roku w hiszpani ,ale na suma nie jezdziłem tylko kilka karpi złowiłem i troche w morzu połowiłem ,moze dlatego że z rodzinką byłem i nie było na to czasu .ale można by sie wybrać autem tylko na ryby znaleść kilka chętnych osób i będzie taniej ,jak ktoś chętny to i ja sie pisze koszt to paliwo i ewentualnie nocleg ,myśle że we cztery osoby 1 tys zł na osobe w zupełności wystarczy .samochód mam może nie nowy ale napewno dojedzie i wróci
Daiwa team Napisano 13 Stycznia 2010 Napisano 13 Stycznia 2010 Mam pytanko ktoś może był na sumie w Hiszpanii????
elektrochemik Napisano 10 Lutego 2010 Napisano 10 Lutego 2010 Ja nie bylem, ale mam ochote sie wybrac w koncu. Jest przede wszystkim jeden zasadniczy problem - brak ludzi do wyjazdu. Jezli by ktos organizowal to ja jak najbardziej jestem chetny. pozdrawiam L.
Arturo Napisano 15 Listopada 2010 Napisano 15 Listopada 2010 Moi Drodzy, Ja zaliczyłem Ebro w ubiegłym roku - byliśmy razem z kumplem przez tydzień. 1. Przede wszystkim radzę z pokorą podejść do filmów i opowieści o rekordowych sumach. To prawda, że jest tam ich dużo i trafiają się prawdziwe rekordy jednak woda jest bardzo duża i trzeba sporo czasu poświęcić na znalezienie odpowiednich miejscówek. To nie jest tak, że wrzucasz wędę i najpóźniej po paru godzinach masz już suma. Oj nie... 2. Przewodnicy. My nie korzystaliśmy bo to kilkaset euro więcej ale może to i lepsze rozwiązanie niż spędzić dwa dni z echosondą na szukaniu dobrych miejscówek. (?) 2. Pogoda. Najlepszy przewodnik nic nie zdziała jak posypie się pogoda. Warto dokładnie sprawdzić warunki przed wyjazdem. My trafiliśmy na pogodę prawie sztormową. Temperatura wody spadła o kilka stopni, do tego wiatr i fala, że parę razy mało nas nie zmiotło z tych płaskodennych łódek. Przez większość wyprawy czułem się jak na oceanie u wybrzeży Norwegii a nie w słonecznej Hiszpanii 3. Nęcenie. Miejscowi łowią sumy generlanie na dwa sposoby. Albo żywiec (np. karp max 2 kg) o którego trudno albo zestaw gruntowy z pelletem halibutowym. Jak się nastawiacie na ten drugi sposób konieczne obfite nęcenie oraz łowienie z wywózki (w zależności od stanu wody i bliskości dobrych miejscówek). Podsumowując: 1. efektywnie łowiliśmy przez jakieś 3,5 dnia . Więcej się nie dało ze względu na pogodę. 2. Niestety nie udało się chwycić żadnego suma (zaprzyjaźnieni Czesi i Niemcy z obozu siedzieli przez 2 tygodnie bez kontaktu z rybą). Było za zimno oraz za wysoki stan wody (o kilka metrów wyższy niż standardowo). 3. jednak szybko przestawiliśmy się na sandacze. Zawsze bierzcie nad Ebro spiningi z woblerami i gumami. Po namierzeniu dwóch fajnych miejsc mieliśmy łącznie około 30 ryb! pomijając młodzież, trafiały się też rybki 5 - 7 kg (no-kill !). 4. w cieplejszych zatokach trafiały się też karpie. 5. moim zdaniem największa szansa na suma to jednak wyjazd zorganizowany z przewodnikami z Polski, koniecznie z takimi, którzy przyjeżdżają na miejscówkę kilka dni wcześniej i nęcą. Tak z biegu to nawet na Ebro ryby trafią tylko prawdziwi szczęściarze. Przygoda, mimo braku sumów była super !!! Inny kraj, inna woda, no i te sandacze Już planujemy kolejny wypad w okolicach maja 2011. Tym razem musi być spotkanie z sumem
maciek82 Napisano 4 Lutego 2011 Napisano 4 Lutego 2011 Witam wszystkich na forum. Mieszkałem w Hiszpanii przez 5lat, łowiłem w Ebro, na zbiornikach Caspe i RibaRoja. Ryb zatrzęsienie, ale jak logika i moje doświadczenie wskazuje, trzeba wiedzieć gdzie co kiedy i jak. Ale filmy z tych wód pobudzają wyobraźnie Sumy na pellet. Wywózka i kilka dni sypania dużą ilością pelletu, dają pożądane efekty. Żywiec trudny do pozyskania,zbędny, niepotrzebny kłopot. Kapie jak to karpie, chimeryczne i warto zwracać uwagę na warunki pogodowe, no i tarło w kwietniu/maju. Jeżeli są jakieś pytania to dawajcie śmiało. Całoroczne pozwolenie kosztowało 26 euro... czyli mniej niż u nas... Po powrocie do Polski jest mi potwornie przykro.... bo mamy w Polsce więcej atrakcyjnej wody. Tylko nie ma w niej ryb. Myślę że dalszy komentarz zbędny... pozdrawiam
pagori Napisano 18 Lutego 2011 Napisano 18 Lutego 2011 Witam wszystkich na forum.Mieszkałem w Hiszpanii przez 5lat, łowiłem w Ebro, na zbiornikach Caspe i RibaRoja. Ryb zatrzęsienie, ale jak logika i moje doświadczenie wskazuje, trzeba wiedzieć gdzie co kiedy i jak. Ale filmy z tych wód pobudzają wyobraźnie Sumy na pellet. Wywózka i kilka dni sypania dużą ilością pelletu, dają pożądane efekty. Żywiec trudny do pozyskania,zbędny, niepotrzebny kłopot. Kapie jak to karpie, chimeryczne i warto zwracać uwagę na warunki pogodowe, no i tarło w kwietniu/maju. Jeżeli są jakieś pytania to dawajcie śmiało. Całoroczne pozwolenie kosztowało 26 euro... czyli mniej niż u nas... Po powrocie do Polski jest mi potwornie przykro.... bo mamy w Polsce więcej atrakcyjnej wody. Tylko nie ma w niej ryb. Myślę że dalszy komentarz zbędny... pozdrawiam Kiedyś z mańkiem pisaliśmy o tym w temacie "gdzie ten zagraniczny raj" (oczywiście wędkarski) podałem przykład hiszpani tak jak ty ale nie wiem czy mańka to przekonało. Znajomy też mieszka gdzieś w Hiszpani jak opowiada o sprzęcie to dla niego kijek ultralight to cw 15-50 a paprochy to woblery 12 cm
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.