łowiska na podkarpaciu

[Gość Anonymous]

na wakacje wyjeżdżam na podkarpacie słyszałem o jeziorkach małych ale rybnych jade samochodem wiec może coś znajde ale jakby ktoś ztubylców coś poradził .Obiecuje że niewyłapie wszystkich ryb i bede grzeczny

[Gość Anonymous]

Panowie naprawdę nie wyłapię wszystkich rybek

[Gość Anonymous]

na podkarpaciu niema łowisk? poważna sprawa

[artech]

albo wędkarzy

[Gość Anonymous]

NO tak na wstepie muszę przeprosić kolegów za tego NOWICJUSZA to była moja mała prowokacja poprostu nowicjusz to ja .Usprawiedliwienie nie widząc żadnych tematów z PODKARPACIA prubowałem zmusić ich do działania .Niestety 2 tygodnie mija zero odzewu . niepozostało mi nic innego jak z podniesionym czołem nieść sztandar wędkarstwa Podkarpacia.Awiec tak może zaczniemy od RADYMNA iod jeziora ZEK ok. 80 hek. Amur karp,lin sandacz ,szczupak, sum ,jaż ,karaś noi wszystko co może żyć w jeziorze dosłownie obok płynie rzeka RADA kiedyś ładna dzika dziś niestety zmeliorowana ale u ujścia pojawiły sie pstrągi.Z drugiej strony płynie SAN 30 m od jeziora piękna brzana świnia sum itd.itp.5km dalej mamy rzekę Wiśnie rybostan podobny. obok jeszcze rzeka SZkło.wszystko to znajduje sie w promieniu 10 km[około]od mojego mieszkania. także jak już wiadomo mieszkam w Radymnie i mając takie warunki nigdzie niewyjeżdżam.Oreszcie Podkarpacia może napiszą koledzy np. z Rzeszowa Jakby ktoś chciał zobaczyć zdjęcia z mojego miasteczka iokolic zapraszam na internet Radymno strona główna

[artech]

tylko pozazdrościć, takiego wyboru łowisk , a jakieś zbiorniczki zaporowe są u mnie "niestety" tylko Odra w różnych odmianach (wschodnia,zachodnia) a nawet do najbliższych główek mam jakieś 100 km dla mnie to dosyć daleko i wiąże się niestety z kolejnymi kosztami (pozwolenia)a narazie mnie na to nie stać.

pozdrawiam Artech

[Gość Anonymous]

mały zbiorniczek na rzece Wiśnia noi Solina niestety do tej ostatniej mam około 120km .Daleko masz na te rybki kolego.heja

[artech]

do główek na Odrze mam ok 100 km, bo w Szczecinie Odra jest bez główek. Ogólnie na łowiska mam blisko i jest ich dosyć sporo tylko ciekawych zaczyna brakować.

pozdr. Artech

[Bogdan]

Jest jeszcze jeziorko ale trzeba płacić oczywiście w Radymnie jaki rybostan tego niewiem przeważnie korzystają z niego przyjezdni. Starzawa gospodarstwo chodowlane udostepniono ponoć tam gliniankę na której za drobną opłatą można połowić .Jarosław tzw. glinianki bliższych szczegułów nieznam niestety jak coś więcej się dowiem to napiszę .Może ktoś inny mnie wyręczy.

[Bogdan]

NO jest wreszcie następny z podkarpacia pan WIESIO może on podzieli się łowiskami z Przemyśla

[Bogdan]

WSTYD HAŃBA I PONIŻENIE dużo jest odwiedzających ten temat i myśle że są z okolic typowe nikt nic nie napisze?

[Gość bogdan39]

hej PODKARPACIE jeśli ktoś odwiedził RADYMNO ZEK czyli moje jeziorko pod wpływem tego postu niech sie tu wpisze i opisze wrażenia

[witia-62]

Zaje..........fajny zbiornik. Szkoda,że tak póżno dotarłem do tematu. Są jeszcze te legendarne węgorze i sumy. Jeżdził tam mój ojciec i to on zaszczepił mi ten zbiornik.Fajne łowisko,polecam!

[poncjusz]

polecam Temeszów nigdy niebyłem ale są tam duże drapieżniki

a jak duże karpie takie 90 to staw w Polance koło Krosna albo w JEDLICZU koło Krosna

tam są mili ludzie ale ryb nie ma dużych tzn. są tylko nikt nie może złapać

[Gość bogdan39]

węgorze jeszcze sie trafiają choć sporadycznie zaś sumy są i to potężne moi koledzy już kilka razy mieli darmową wycieczke po jeziorze na łudce. teraz kruluje karp amur noi szczupak tego roku facet na cyplu od str. miasta wyłowił ponad 20 kg ile w tym prawdy..... ja łowie za bramą po prawej stronie pod topolą wszyscy z cypla [miejscowi ]mnie znaja pytac o bogdana albo bumela więc jak wpadniesz to może coś obalimy. ciesze się że wreszcie zawitał ziomal

[witia-62]

Dzięki za odp.Moja ulubiona miejscówka to koniec cypla za hangarem jakieś 200m.Na jesieni słyszałem o kilkunastokilogramowych szczupakach, ale co w tym jest prawdy??W pażdzierniku przy okazji sandaczowania połowiłem jeszcze ładnych linów,ale to chyba zasługa /raczej tak/ dobrego atraktora z TB.Oprócz ww. był jeszcze spory karp ale niestety porażka. Gdyby nie to zielsko!!!?

[Gość bogdan39]

czyli na wprost zalesionki [wyspy]

pierwsze zdjęcie to jest z mojego miejsca widok w strone małej wysepki i zakola natomiast drugie w strone changaru a w oddali bloki gdzie mieszkam na wiosne masz darmowa miejscówke na moim miejscu :wink:odnośnie 1 zd. w zakolu powstały 3 pomosty. więc łatwiej rozpoznać tak dużym problemem jest zielsko ja czyszcze kotwica masz racje leszczyk zlocisty jest duży noi karaś ponad 1,5 kg często się zdarza pozdro.

[witia-62]

Wielkie dzięki za fotki! Już chciałbym tam być! :mrgreen:Odnośnie łowisk na podkarpaciu; czy masz jekieś informacje nt. prywatnego łowiska w Zgodzie pod Jarosławiem ? Łowiłem tam swego czasu, nawet zbudowałem pomost ale póżniej ; no niestety siła wyższa,nie mogłem tam jeżdzić przez kilka lat. Wiem ,że były tam OLBRZYMIE tołpygi,amury,karpie,szczuki no i oczywiście sumy.Jak jest w tej chwili ?

[Gość bogdan39]

choć do Jarosławia mam13 km to prawdę powiedziawszy nigdy tam niebyłem koło siebie mam tyle wody że nigdzie niemusze jeżdzić . słyszałem coś o gliniankach ale nic bliższego niemoge ci powiedzieć jeśli zaś chodzi o tołpyge to w zeku jest jej sporo. wiesz dlamnie teraz martwy sezon na wiosne to co innego dużo gości z Jarosławia przyjeżdża do nas wtedy bym popytał. ja przedewszystkim siedze na jeziorze i w tej materi moge ci pomuc

[witia-62]

No to wielkie dzięki ! Faktycznie,mając taką jak ty wodę praktycznie pod nosem, też bym nie szukał innych łowisk.Co innego ja . W promieniu 50 km. nie ma praktycznie żadnej ciekawej wody, poza kilkoma bajorkami. Fakt,że są w nich ciekawe ryby, ale przy takiej presji wędkarzy-to nie dla mnie.To trzymam za słowo, o tej pomocy! Acha , jeszcze jedno! Dalej obowiązuje zakaz łowienia ze środków pływających? Na ZEK-u oczywiście.

[Gość bogdan39]

Łowić można ze środków pływających natomiast niewolno urzywać silników spalinowych tylko elektryczne wiesz na 80 hektarach każda łódz płynąca zbyt szybko robi dużo zamieszania. pomoc tak w miare mojej skromnej wiedzy i zasobów. oczywiście pod topolką. tylko jeśli będziesz chciał skorzystać z mojego miejsca to musisz mieć gumaki

[Gość Anonymous]

To fajnie, pocieszyłeś mnie,bo kolega po którymś z jesiennych wypadów przywiózł taką wiadomość,że nie można łowić z łódek. Byłeś dziś na jeziorku? Ja byłem na swoim bajorze,ale kicha zupełna.Ciekawe jak poszoło innym,wędkującym dziś kolegom? Co do gumiaków,to mam,ale nie lubię wchodzić komuś w "buciorach do domu".Wystarczy jak pokażesz gdzie i jak,a ja coś tam w pobliżu znajdę.Zdam się na ciebie.Napisz mi coś o Sanie na odcinku Michałówka-Tuczempy.

[Gość bogdan39]

nowięc dużo wędkarzy siedzi pod starą skocznią na wprost starego kompieliska przed mostem zjeżdża się w prawo i jakieś 300 m jazdy wcześniej jest tzw. kanał i tu polecam dużo tam leszcza i innej rybki kumple czesto jezdzili na wiśnie kolo ujścia sanu i ciągneli piękne karpie.chodzi o san. natomiast jeśli ktoś obcy przyjeżdża na zek to rzeby coś złapać trzeba zostać kilka dzionków żeby zanęcać albo skorzystać z gościnności i zasiaść na zanecanym. a takich na harcerskim niebrakuje dzis widziałem gości łapali ładne okonie i leszczyki na starym tarlisku. dosyć tego było. jedna przestroga lód pomimo dużych mrozów jest bardzo kruchy jego konsystencja jest jakaś dziwna podemna trzaskał i pękał WIĘC UWAGA[ odnośnie sanu tyczy sezonu]

[Gość Anonymous]

Bogdan, Moze nie wstyd, poprostu wędkarze nie lubią pisać, albo piszą zadka ze względu na błedy. Koszmarne:) Ja łowię na Sanie , czasem też na zek-u, Największe sukcesy miałem dotychczas na zalewie w Lublińcu, (mały , 40 h. zalew) Dziś tam jeszcze można złowić duzego sandacza, czasem karpia, są też (ponoć) olbrzymie sumy. Jeśli chodzi o o Wisznię, nie wiśnie, to na zalewie (około 10 km od ujścia ) są poteżne karpie. z Poważaniem Jan.

[Gość Anonymous]

Rzadko to nie oznacza wcale, Szkło , rzeka z bardzo małym odcinkiem w Polsce, kiedyś zanieczyszczona , brudna, płynęła z Ukrainy, a konkretnie z Kopalń siarki, dziś mozna na niej złowić praktycznie te same ryby co na Sanie. Mała Lubaczówka, na niej są duże ilości pieknych płoci , w tamtym roku złowiłem parę powyzej 0,5 kg, duzo okoni, szczupaki, jażie, lin czasem okazy leszcza, niestety prawie wszystko poniżej zapory w Radawie, .

Jan