konktenbit Napisano 19 Marca 2008 Napisano 19 Marca 2008 A co do odchodów, to ostatnio słyszałam, że końskie są też bardzo dobre - może to działa na podobnej zasadzie, że coś co zostaje niestrawione pasuje rybom. Starawy temat. Ale czytałem w chyba WP o końskich pączkach . Gość to zbierał i używał w specjalny sposób. Manowicie do każdego z nich wkładał kawałek tabletki musującej - nie pamiętam co - zawiniętej w watę lub gazę. Zachwycał się skutecznością tego przy wabieniu linów... Rozumiem, że wyniki w wędkarstwie to dość ważna sprawa jednak na takie poświęcenie bym się nie zdecydował a przynajmniej narazie
Jarosław Napisano 19 Marca 2008 Napisano 19 Marca 2008 Przez ostatni rok trochę zweryfikowałem swoje wiadomości i mądrości odnośnie pH i związane z tym stosowanie odchodów gołębich. Było to modne i w szczytowym momencie końca lat 90 i początku nowego stulecia. Faktem jest, że na niektórych łowiskach była to rewelacja, ale okazało się że z zupełnie innych przyczyn niż początkowo myślano. Mniejszą wagę teraz do odchodów się przywiązuje z powodu pH ale jednak dużą do samych odchodów z innej przyczyny, mianowicie z początku robiono „ściemę” jakoby chodziło o pH a chodzi o zawartość tych odchodów. Czołowi zawodnicy francuscy, belgijscy i niektórzy Anglicy po prostu karmią gołębie specjalnie rożnymi mieszankami ziaren a potem zbierają takie odchody bo po prostu takie częściowo przetrawione ziarna są bardzo atrakcyjną zanętą dla ryb...i to cała tajemnica. Ich odchody gołębie są odpowiednio przygotowane. Ptaki są karmione konopiami i do picia nie dostają wody tylko specjalne herbaty(śmieszne ale prawdziwe).Nie sztuką jest wejść do gołębnika i zebrać odchody. One muszą być odpowiednio przygotowane.
trini Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 może to działa na podobnej zasadzie, że coś co zostaje niestrawione pasuje rybom. ha czyli półtora roku temu zgadłam o co chodzi miałam nosa do odchodów :lol:
konktenbit Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 hehe hłyt matetingowy jak mawial pewien "Chińczyk" ciekawe jak oni traktowali te ptaki czy trzymali w klatkach i ich zadaniem było tylko sr.... ? wtedy wydajność rosła czy mogły sobie polatać ? ale wtedy tak pieczołowicie dobierana dieta stawał się nawozem dla trawy czyli gówniany interes
Ivan Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 Na pewnych zanętach firmy Traper dalej pisze ,że w celu złowienia dużych płoci xD należy dodać gołębich odchodów...
snsokol Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 Co jak co ale robaki moge wyzbierac z kompostownika ale zbierac ptasie gowno jakos nie bardzo mi sie widzi hyhyhy oczywiscie jak ktos dodaje, jego sprawa, ale osobiscie nie mam jakiegos przekonania do tego ;d
madi Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 Co jak co ale robaki moge wyzbierac z kompostownika ale zbierac ptasie gowno jakos nie bardzo mi sie widzi hyhyhy Zawsze można kupić już "gotowe" bez babrania się w ....... http://allegro.pl/item330060877_traper_dodatek_zanetowy_odchody_golebie_400g.html Taniocha, więc jak komuś nie leży skrobanie parapetów to jest alternatywa
Lary Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 Zawsze można kupić już "gotowe" bez babrania się w ....... http://allegro.pl/item330...lebie_400g.html Taniocha, więc jak komuś nie leży skrobanie parapetów to jest alternatywa A tak na marginesie 5.99zł za 400g. ile to zajmuje czsu czy skrobanie jest opłacalne. W Krakowie wyskrobanie 400g to musi być niezły biznes
Gość wobler129 Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 A tak na marginesie 5.99zł za 400g. ile to zajmuje czsu czy skrobanie jest opłacalne. W Krakowie wyskrobanie 400g to musi być niezły biznes :mrgreen: U mnie w budynku na samej górze - na "strychu" - parę lat było okno otwarte i gołębie się tam zadomowiły. Niedawno sprzątałem tam i wyganiałem ptaki i zamykałem okna - paręnaście wiader gołębich odchodów trzeba było sprzątnąć A ja to wyrzuciłem... a mogłem taki biznes zrobić
Jarosław Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 W Krakowie wyskrobanie 400g to musi być niezły biznes Ale gówna z Krakowa to nie to samo co skrobane przez Krystynę z Allegro
Gość wobler129 Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 Ale gówna z Krakowa to nie to samo co skrobane przez Krystynę z Allegro :lol: Ale podejrzewam, że i tak te Trzcielskie były by najlepsze
madi Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 W Krakowie wyskrobanie 400g to musi być niezły biznes Ale gówna z Krakowa to nie to samo co skrobane przez Krystynę z Allegro A trza było do mnie dziś rano uderzyć, samochód łaciaty bo stał pod drzewami gdzie zwykle zasiadają dachowe obsrańce, wszystko oprócz lakieru oddałabym za darmo. A dobrze zachowane bo wszystko zakonserwował mróz
Jarosław Napisano 20 Marca 2008 Napisano 20 Marca 2008 Ale podejrzewam, że i tak te Trzcielskie były by najlepsze To pakuj w torby i na Allegro A trza było do mnie dziś rano uderzyć, ale czym je karmisz
Lary Napisano 21 Marca 2008 Napisano 21 Marca 2008 To pakuj w torby i na Allegro Tylko musi je sprzedawać pod fajnym nickiem np. Eleonara z Trzciela
trini Napisano 21 Marca 2008 Napisano 21 Marca 2008 Tylko musi je sprzedawać pod fajnym nickiem np. Eleonara z Trzciela raczej firma "Dwa gołąbki"
Lary Napisano 21 Marca 2008 Napisano 21 Marca 2008 raczej firma "Dwa gołąbki Nie "Dwa gołąbki" tylko "Dwie gołąbeczki"
madi Napisano 21 Marca 2008 Napisano 21 Marca 2008 A trza było do mnie dziś rano uderzyć, ale czym je karmisz Ja osobiście niczym, szlag trafia jak zaraz po umyciu okien mam narobione na parapet. U nas jest prawdziwa plaga gołębi. A gołębie odżywiają się nie specjalnie jak to na blokowisku, ponieważ zjedzą wszystko co "staruszkowie" wyrzucą dla nich przez okno; ziarna, zboża też jakieś na pewno jedzą- już drugi gołąb zabił mi się o kuchenne okno, walnął w szybę wolem, ziarno na parapet, a gołąb z drugiego piętra na chodnik Farta ma kolejna plaga - gołębia dopadły sierściuchy
indi Napisano 26 Marca 2008 Napisano 26 Marca 2008 rozumiem ze jesli ktos chce sam sobie ptasiego shitu nazbierac to tylko i wylacznie z jakiegos golebnika najlepiej wiejskiego bo tam sa karmione dobrym ziarnem i to pewnie roznego rodzaju a te miejskie to jedza glownie chleb co sie tu bedziemy oszukiwac czyli albo "kupowane" jako dodatek albo samemu gdzies od przejedzonych golebi zbierac...wole kupic dodatek tym bardziej ze 10% tego dodajemy...
CHOMIK1980 Napisano 26 Marca 2008 Napisano 26 Marca 2008 To dodawał ktoś te g...no do zanęty czy nie ,bo nie wiem czy mam zbierać a parę gołębników u mnie jest w Kętrzynie
warszawa_24 Napisano 18 Czerwca 2009 Napisano 18 Czerwca 2009 Czy odchody gołębie pasują do takich zanęt? Stil HPB Płoć Konopie, Czekolada oraz anyżowej i malinowej (Stil extra płoć)?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.