miron Napisano 29 Lipca 2006 Share Napisano 29 Lipca 2006 witam w nowym jakże ciekawym temacie ZAPRASZAM TU WSZYSTKICH SZCZĘŚLIWYCH ŁOWCÓW TEJ PIĘKNEJ I SPRYTNEJ RYBY , A TAKŻE NOWICJUSZY ; MAM NADZIEJĘ , ŻE WYMIANA INFORMACJI W TYM TEMACIE ZAOWOCUJE ZŁOWIENIEM PRZEZ KAŻDEGO PIĘKNEGO OKAZU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 29 Lipca 2006 Share Napisano 29 Lipca 2006 Miron wszystko by było fajnie jakbyś nie używał dużej litery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 29 Lipca 2006 Autor Share Napisano 29 Lipca 2006 to tak na poczatek Maniek napisz coś o boleniu - cokolwiek np. że ma duży pysk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 29 Lipca 2006 Share Napisano 29 Lipca 2006 Ludzie wypuszczajcie wszystkie bolenie :!: . Nawet te największe które kusi was zabrać . Mięso tej ryby jest tak podłe że nie warto nic z niego robić . Raz się o tym przekonałem i koniec. Nie jestem mięsiarzem , o nie , ale lubię od czasu do czasu usmarzyć sobie własnoręcznie złowioną rybkę . Boleń jest bardzo ostrożną rybą zwłaszcza większe osobniki. Będzie się chlapał nawet metr od nóg stojącego wędkarza a nie weźmie. Ale jak w przynętę uderzy duża Rapka to pamięta się o tym długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 30 Lipca 2006 Share Napisano 30 Lipca 2006 Mięso tej ryby jest tak podłe że nie warto nic z niego robić . No może nie podłe ale przyznaję nie smaczne. Dlatego gorąco zachęcam do wypuszczania złowionych rapek, Ja zostawiłem sobie ten gatunek ryby jako typowo sportowo-rekraacyjny, wszystko spowrotem do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 30 Lipca 2006 Autor Share Napisano 30 Lipca 2006 jestem ciekaw jakiej wielkości bolenie najczęściej się wam trafiają i ile czasu potrzeba na złowienie powiedzmy 50 cm Bolenia ; jak często trafiają się wymiarowe i średnio na ile ryb (boleni ) trafia się taki ponad 50 cm ja łowię na Odrze we Wrocławiu ale dopiero odkrywam bolenie i jak na razie mam 6 na spinning w z dwóch wypadów - niestety niewymiarowe :25 cm , 30 cm , 30 cm , 33 cm , 34 cm , i dzisiaj (30 lipca) największy mój boleń jak dotąd 35 cm ; miałem dużo pobić chlapnięć i ataków na przynętę z wyskokiem z wody (brały nawet 50 cm ale się nie zapieły) dodajcie jakieś rady -proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek-legnica Napisano 30 Lipca 2006 Share Napisano 30 Lipca 2006 Bolen-sportowa rybka dla kazdego zlomiarza Lubi byc zlapana przez niedoswiadczonych zlomiarzy ktorzy jeszcze nie maja sprecyzowanego fechtunku prowadzenia przynety. Pisze to na podstawie wlasnych doswiadczen,moja pierwsze rybka to wlasnie BOLEN (brazowy medal),zlapalem go i wytargalem na brzeg z wielka intryga....Co ja za rybe wytarmosilem Takie byly poczatki... Aktualny Rekod Polski tez nalezy do Goscia ktory moze o sobie powiedzec ze jest-poczatkujacym spinningista...Ale to nie wazne Facet mial swoj dzien i wytargał olbrzyma,chwała Mu za to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 30 Lipca 2006 Share Napisano 30 Lipca 2006 Bolen-sportowa rybka dla kazdego zlomiarza :lol: Lubi byc zlapana przez niedoswiadczonych zlomiarzy ktorzy jeszcze nie maja sprecyzowanego fechtunku prowadzenia przynety. Arek coś pierniczysz w swoich wypowiedziach.. Jak by było tak jak piszesz to bym na każdy wypad na bolenia zabierał sąsiada który w zyciu wędki w ręku nie trzymał, a jedna tak nie robię a wyniki jakieś tam mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ogro Napisano 31 Lipca 2006 Share Napisano 31 Lipca 2006 ja ta bolka na grunt złapałem(dziwne bo dośc głęboko ok.4 metry wody, a z powieszchni biły w ukleje ) . ruwniutko 50 cm. na kiełbia ok7 cm. wogule nie walczył, szedł jak deska. w ubiegłym sezonie 31 cm na obrotke. oczywiście oba na Wisłoce na podkarpaciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 31 Lipca 2006 Autor Share Napisano 31 Lipca 2006 czy ktoś próbował łowić na żywca - ukleję pod powierzchnią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 31 Lipca 2006 Autor Share Napisano 31 Lipca 2006 przedstawcie swoje przynęty i sposoby ich prowadzenia - może coś skorzystamy na tym wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 31 Lipca 2006 Share Napisano 31 Lipca 2006 Maniek napisz coś o boleniu - cokolwiek np. że ma duży pysk A ma? szkoda że nie mam kamery to bym ci nakręcił filmik pt. 15min z życia bolenia .Tak się jucha rozbestwiła na mojm stanowisku że wogle się nie lęka ,tylko patrzeć jak będzie jadł mi z ręki ukleje ,tak na oko 85-95cm ale on wie że ma dyspense u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 31 Lipca 2006 Share Napisano 31 Lipca 2006 Witam Miron opcja szukaj http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=853&highlight=bolen Cos mi sie kojarzylo ze kilka osob pisalo o swoich doswiadczeniach w tym moja skromna osoba tez Poczytaj sobie moze wyciagniesz jakies wnioski a z czasem wieksze tez dadza sie zlapac Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 31 Lipca 2006 Autor Share Napisano 31 Lipca 2006 najbardziej wkurzające jest to , że one biorą i to nie tak wcale rzadko - tylko zaczepić na hak się nie chcą ; łowiłem na gumę (mann`s predator mały, biały z czarnym grzbietem) - boleń walnął 5 metrów ode mnie wystawał do połowy , cały grzbiet było widać ; łowiłem bezsterowym woblerem ("tarnus" Jerzego Furmańskiego) - imitacją uklei i boleń nie raz już go wywalił z wody na brzeg ((((a z tym woblerem wiąże się ciekawa historia...pewnego razu łowiłem na środkowym Sanie , przy zrzucie wody z oczyszczalni ścieków, rzucałem woblerem Pana Furmańskiego ( wierna imitacja uklei ) , bolenie tłukły strasznie - na płytkiej wodzie (San był jak kawa z mlekiem , a z oczyszczalni woda szła przeżroczysta -był też mały wodospadzik który natleniał wodę) , rzucam pod wodospadzik i ściągam powoli woblera gdy nagle , widzę , że wobler dostaję dziwnych drgawek - jakby kopniaków - przyglądam się a tam boleń z 50 cm stuka sobie zamkniętym pyskiem w bok przynęty i nic sobie nie robi z tego , że jest już pod szczytówką mojego kijka (190 cm , teleskop Garbolino) niestety nie złowiłem wtedy żadnego bolenia , ale wiem , że powodem niepowodzenia był brak doświadczenia - dziś bym go złowił można już dać kropkę - wreszcie . c.d. o przynętach : w ciągu ostatnich dni zacząłem interesować się boleniami bo udało mi się kilka (niewymiarowych niestety - największy miał 35 cm) złowić głownie na błystki podlodowe i ze dwa na obrotówkę - chyba long nr 2 wirka ; miałem wiele brań ale ryby nie trafiały dokładnie dzisiaj też na podlodowkę udzerzył jeden ale oczywiście się nie zapiął... jestem ciekaw czy tez tak macie , że bolenie nie trafiają w przynęte czy to ja coś nie tak robie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 1 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2006 dzisiaj znowu idę na bolenie tym razem jednak spróbuję łowić na przynęty naturalne(zywiec , konik polny , dżdżownica itp.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 2 Sierpnia 2006 Share Napisano 2 Sierpnia 2006 Ja to wczoraj na wieczornej zasiadce na karpie zrobiłem ,uklejeczka na hak i do wody jakieś 6m od brzegu ,myśle sobie jak mądry boleni to się nie nabieże ,po godzinie coś się dzieje z żyłką ale coś nie tak ,co prawda żyłka luziniutka na bolenia musi być ale to wygląda jakby zestaw przypłynął do brzegu ,filuje z indianina czy czasami nie robi mnie bolek w balona i faktycznie coś tu nie tak zestaw z uklejką pod samiusienikim brzegiem ,pewnikiem mu przeszkadzała w polowaniu i ją przesunął ,pomyślałem sobie tylko że jeszcze na te cwaniaki jeszcze nie czas . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 2 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 2 Sierpnia 2006 u mnie nic z boleni nie wyszło bo nie wziąłem spiningu Maniek nie do końca rozumiem czy było branie bolenia i czy już Ci tak wziął kiedyś jakiś boleń "pomyślałem sobie tylko że jeszcze na te cwaniaki nie czas ." - tego zdania też nie rozumiem a poza tym napisz jak wygląda twój zestaw żywcowy na bolenia??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Sierpnia 2006 Share Napisano 3 Sierpnia 2006 pomyślałem sobie tylko że jeszcze na te cwaniaki nie czas Miron a czego tu nie rozumieć ,jak przyjdzie jesień to bolki tylko z gruntu i obojętne co im podasz no oczywiście jak się ma dobrą "mete" Zestaw na bolka? jak najprostszy ostatnio błąd zrobiłem bo ciężarek podczepiłem a powinienem bez ciężarka tak tak taki zestaw jest najlepszy na bolki pod nogami ,bo jak z gruntu to mus z ciężarkiem,ale to jesienią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 4 Sierpnia 2006 Share Napisano 4 Sierpnia 2006 25 cm , 30 cm , 30 cm , 33 cm , 34 cm , i dzisiaj (30 lipca) największy mój boleń jak dotąd 35 cm I właśnie takie bolenie najczęściej są przyłowem lub polowem w łowisku w którym jest tych ryb sporo. Niestety te większe, które napewno tam są i przyprawiają nas prawie o palpitację, bardzo trudno przechytrzyć. Ja swoje największe Bolenie (53, 57 i mój życiowy rekord 65 cm) złowiłem na srebrne blaszki obrotowe i to prowadzone w średnim tempie, takim raczej okoniowym i wpołowie wody. Kiedyś, gdy nastawiałem się na bolenia, wybierałem małe srebrne lub srebrno czarne blaszki obrotowe i ściągałem je, tak jak przykazuje literatura wędkarska, w ekspresowym tempie tuż pod powieżchnią wody. Teraz robię trochę inaczej. Używam mniej więcej takich blaszek jak na rysunku (lub na zdjęciu tu lepiej widać: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1234 ), wielkości nr 3 i pozwalam takiej blaszce opaść do dna potem unoszę wędzisko prawie pionowo do gory i zaczynam ściągać w średnim tempie. W ten sposób można spenetrować łowisko od dna do powierzchni i ocenić gdzie są ryby, oczywiście częstym przyłowem są okonie ale kiedy udeży boleń napewno każdy rozpozna jego branie - uczucie jakby koń w wędkę kopnął. Aby rozpoznać na jakiej mniej więcej głębokości stoją bolenie po poderwaniu blachy z dna zaczynam liczyć obroty korbką i potem zapamiętać na jakiej wysokości był atak. W następnym rzucie kiedy dojdę do tego momentu opuszczam wędzisko do poziomu nie zwalniając tempa prowadzenia przynęty. Czasami dobre efekty daje nagła zmiana pracy przynęty, przyśpieszenie lub zwoznienie przy czym przyśpieszenie jest lepsze na bolenia przy nagłym zwolnieniu najczęściej na haku meldował się okoń. Już dzisiaj znów zamierzam te moje teoretyczne wywody zastosować w praktyce i mam nadzieję że przyniosąefekty na nowym łowisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek_t Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 boleń najbardziej widowiskowa ryba do złowienia niestety jest jch coraz miej rapę przechytrzyć nie jest żaden problem pierwsza i podsawowa zasada to że nie moze Ciebie zobaczyc druga to sztywny kij i cienka żyłka Ja zaczołem przygode z rapami od zwyklych ołowianek tj. oliwka przez którom jest przeciągniety kawalek drutu oliwke rozklepuję na kształt listka wierzbowego z jednej strony czepiam kotwiczke z drugiej czepiam bezpośrednio do żyłki co mi pozwala na barzo dalekie rzuty zawsze ściągam w poprzek nurtu lub warkocza następna sprawa to nie spieszcie sie z łowienim podejdż cicho nad wode i obserwuj bolen chodzi swojmi ścieżkami patrz gdzie następnym razem uderzy i tam poslij blache i jeszcze jedna sprawa kołowrotek musi miec durze przełorzeni poniewarz skrecamy bardzo szybko tuż pod powierzchnią wody oraz mieć dobrze ustawiony hamulec poniewaz uderzenie wielkiej rapy jest niesamowite pozdrawiam Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 No, jak zwykle, życie i rybki zweryfikowały sprawdzającą się na moim łowisku teorię, która tym razem i na innym łowisku okazałe się nieskuteczna a nawet czasami niemożliwa do zastosowania ........ cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 12 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 12 Sierpnia 2006 no , nareszcie wymiarowa sztuka (spinning rządzi!!!) ; boleń 44 cm niestety nie walczył więcej jak 15 sekund Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 17 Sierpnia 2006 Share Napisano 17 Sierpnia 2006 Niestety na Odrze w okolicach Bielinka, gdzie główek sporo a woda płynie bardzo szybko, mój sposób z obrotówką okazał się kąpletną klapą, sprowadzenie obrotówki do dna wymagało by zastosowania ze 40 g ołowiu a w ogóle na obrotówkę nawet skubnięcia nie było, jedyną w miarę skuteczną przynętą okazał się wobler. kolega wycholował pięknego bolenia o długości 69 cm natomiast ja - sierota boska - miałam takiego około 60 cm ale przy podbieraniu rzucił się cholernik i wypadł mi z ręki odbił się od kamieni i tyle go widziałem a jeszcze pojechał mi kotwiczką po palcach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 17 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 17 Sierpnia 2006 jakiego woblera używacie? ze sterem,czy bez stery? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 18 Sierpnia 2006 Share Napisano 18 Sierpnia 2006 miron, różnych ale raczej ze sterem, bezsterowca mam tylko jednego i to własnej roboty. A jeżeli codzi o markę woblera to Gloog Hermes a reszta to rękodzielnictwo niewiadomego pochodzenia i wymagające czasami lekkich przeróbek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.