Skocz do zawartości
tokarex pontony

BOLEŃ - CZYLI WSZYSTKO O NIM


miron

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie. Mógłby mi ktoś podać propozycje przynęt na Bolenia? Może kolorki, jak poruszać w wodzie itd. Nie idzie mi ta ryba, szczupaki czy nawet Sandacze łowie, ale Bolenia nie moge dopaść, chociaz wiem ze są tam gdzie łapie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Mam pytanie. Mógłby mi ktoś podać propozycje przynęt na Bolenia? Może kolorki, jak poruszać w wodzie itd. Nie idzie mi ta ryba, szczupaki czy nawet Sandacze łowie, ale Bolenia nie moge dopaść, chociaz wiem ze są tam gdzie łapie...
Proponuje perłowa gumę 5 cm prowadzona w szybkim tępię !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja radzę lekką wahadłówkę smukłą i srebrną - lub matową, ewentualnie jeśli boleń gryzie z powierzchni to poppera w naturalnym kolorze ukleji lub jasnego z ciemnym grzbietem - jeśli umiesz go prowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby mi ktoś podać propozycje przynęt na Bolenia?

moja przykładowa propozycja woblerów boleniowych jest ich oczywiście dużo więcej ale te są akurat dobre i co ważne w miarę dostępne nawet na allegro.

Nr 1 salmo thrill

2133dd49d044d91d.jpg

Nr 2 gloog hermes

d551e0b11496f98b.jpg

oba te woblery są dostępne również w innych kolorach oczywiście takich jakie preferują rapy

POZDRAWIAM :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe dzisiaj w ta przepiekna ulewe okolo godziny 11 udalem sie w okolice Mostu Milenijnego. Za rada Pana Romana Gawlasa na stanowisko wchodzilem kucajac, a zarzuty wykonywalem praktycznie z lezacego przykuca :D

Efekt? Bolek skusil sie za pierwszym zarzutem na przezroczysto-srebrna gume z brokatem marki Relax :mrgreen: Pozniej byla juz cisza. Okaz 63 cm, wyladowal w wodzie, jak tylko go zdjalem z haka :razz:

Mega bylem szczesliwy niestety jednak moj sprzet przy wyciagnieciu go odmowil posluszenstwa ( chyba sie zalal w 2.5 sekundy ) i nawet zdjecia nie moglem sobie zrobic :roll: mam nadzieje, ze jak wyschnie to odpali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Cześć wszystkim Boleniowcom ;)

Dzisiaj poraz kolejny zauważyłem kawał dziada boleniowego który mi wypaskudził dosłownie taflą wody w ryja ;).

Szybka zmiana przynęty z kopyta relax na Salmo Thrill, przykucnięcie i walenia wobkiem w miejscie gdzie żerował a ukleja srebrzyła powietrze na płyciznie. I co? 20 minut rzucania i nic, kompletnie żadnego zainteresowania. Mam zerowe doświadczenie z tym gatunkiem, ale na Gwdzie mojej kochanej, która nie jest czymś jak Wisła/Odra boleń jest nie do złapania. Poraz kolejny go widziałem w tym samym miejscu i poraz kolejny nic.

Nie rozumiem tej ryby, dlatego wielkie /bow dla entuzjastów tego gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boleń jest nie do złapania

jest do złapania jak najbardziej najważniejsza jest tutaj ostrożność ojciec wyciągnął ostatnio w sobote 60 cm o 3.30 rano , kiedy się ledwie rozjaśniło siad cichutko na kamieniu i rzucał bolek wziął w 3 rzucie, no i ważna jest chyba przynęta , łapał na tzw łomrzyńskiego killera kiedy zobaczyłem jak zachowuje się w wodzie to się roześmiałem wogóle nie pracuje leci jak ołowek a tu biorą na niego widocznie takie boleniom się podobają..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym sezonie mam 10 Boleni złapanych jak na razie ale żadnego wymiarowego :evil: Jak nigdy taka nędza :evil: Największy ze 40 cm w tym roku może :neutral: Powiem tak na gumy co słabo w tym roku biorą złapałem 2 a resztę na jedna obrotówkę :razz: Dosłownie w tym roku obrotówka z czerwonymi paskami daje super wyniki :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Wczoraj bylem nad Bystrzyca, zapomialem zestawu ciezkiego, mialem tylko lekki sprzet pod Klenie.

Na przeciwleglym brzegu pod drzewkiem cos sie plawilo .. myslalem ze Klen. Zarzucilem mala blaszke 1 albo 0, juz nie pamietam, koloru srebrnego Mepps'a i ... cos przypierdaczylo. Przez pierwsze 3 obroty korba szedl jak deska, pozniej na wyplyceniu zobaczylem ogromne zwaliste cielsko Bolenia. Czarne pletwy, wsciekly ryj i tylko czekal az podciagne go blizej ... wprost w nurt, pod ktorym jak glupi sie usadowilem. No ale skoro juz taka, a nie inna sytuacja sie przytrafila to podjalem wyzwanie. Zjechalem z hamulcem, zeby moja zylka 0.14 wytrzymala ... napor na oko 60-70 cm Bolka w naprawde silnym nurcie.

Dawalem rade, powoli wybieralem zylke holujac rybe nad woda, staralem sie zeby sie choleryk nie zanurzyl, bo by bylo naprawde kiepsko. Gdy go mialem juz pod nogami, trzymalem normalnie wedke i zaczalem robic kuca, zeby go podniesc uslyszalem juz dawno spodziewane "TRZZZZŻŻŻŻŻŻ" i widzialem tylko ogon Bolka, ktory uciekl z moja blaszka. Mial ja doslownie przy pysku, wiec licze na to, ze jakos ja wypluje i bedzie zyc dalej. Szkoda okazu, bo w tym sezonie narzekam na brak wlasnie Bolenia takiego wiekszego :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.