Skocz do zawartości
tokarex pontony

nowe przepisy


said85

Rekomendowane odpowiedzi

A to może nie na temat?

Chcesz mi powiedzieć, że wprowadzając limit 35 sztuk (abstrachując, wcale mi ten śmieszny ewentualny przepis nie przeszkadza) nie jestem z góry traktowany jak złodziej? Chodzi mi o samo podejście do tematu. Dla mnie edukacja wędkarzy powinna polegać na uświadomieniu, że aby móc jeszcze kiedyś coś złowić to najpierw trzeba coś wypuścić. Są mięsiarze i będą trzeba ich tylko ograniczyć ale nie traktując wszystkich grubą krechą -zabierają czyli kradną. Ile jeszcze lat naszym produktem exsportowym będzie zaściankowość? Ludzie... Dochodzimy powoli do paranoi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 214
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Skoro już druga osoba się interesuje moją monografią to odpowiem. Mam żonę a ona ma kota wiec nie muszę dla niego zabierać ryb, bo to kot do zabawy.

J.czemu nie chcesz się ciągle wypowiedzieć w temacie? Myślałem, iż sypniesz niczym z rękawa swoimi pomysłami.

Pomysły miałem i mam. Część wykorzystałem a część ujawnię w merytorycznej dyskusji ale nie z tobą pod płotem, bo ty tylko lubisz rozmawiać siłowo ubliżając a to nie mój styl. Nie znoszę dyskusji typu pis- Palikot. Może kiedyś może w innym towarzystwie przede wszystkim merytorycznie. A ty nie znasz ani zasad ani przepisów nie mówiąc o etyce, chciejstwo i życzenia to w Caritasie, tu się liczą możliwości. Za parę lat nie będzie już takich dyskusji, bo jak wszędzie będzie obowiązywać gospodarka rynkowa a nie darmocha i socjal. 50 groszy dziennie za łowienie i dwudziestu strażników na hektar wody, dochodzimy do paranoi buhahahaha :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław, każdy wypowiada swoje zdanie i nie każdy popada w skrajności tak jak Ty i reszta urzytkowników naszego forum których główną i naczelną zasadą jest złapanie ryby i wypuszczenie jej. Są też na tym forum ludzie którzy kochają wędkarstwo a do tego rybkę czasmi do domu zabierają i szczerze powiem że do tych ludzi zaliczam sie ja.Ale to że rybkę do domu czasami zabieram nie ma nic wspólnego z tym że limit tych 35 sztuk w roku jak najbardziej chce przekroczyć , łapie czasami tyle w dwa dni jak mam farta.Dyskusja zagorzała z powodu braku elastyczności i kretyńskiego podejścia do samokontroli w śród wędkarzy ....nie spotkałem sie z tym , nie potrafie zrozumieć celu i nie potrafie zrozumieć jak mógłbym komukolwiek grzebać w jego rzeczach.Wrzucamy (wrzucacie do jednego worka) wędkarzy oraz kłusowników.Staracie sie udowodnić iż pilnując swoich wód można poprawić rybostan czy zwiększyć populacje ryb ....bo winą jest wędkarz ...podkreślam wędkarz a nie kłusownik.

Ja wędkuje , nie zycze sobie by ktokolwiek nieuprawniony do tego miał możliwość grzebania w mojej chwili relaksu, przeszkadzał mi co chwile. Wędkowanie to hobby czyli coś co dla mnie jest pasją a nie udręką z wiecznie wrogim spojrzeniem jak to sie tutaj mówi "kolegów po kiju". A patrząc na istote sprawy to nierozumiem jednej rzeczy- to właśnie wędkarz ma przywilej rybe z łowiska zabrać ,i nie ma sie co bać o to że właśnie wędkarz tę rybe zabiera ale jak patrzy sie bez przytoczonej przezemnie elastyczności to wędkarz zaraz staje sie kłusownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część wykorzystałem a część ujawnię w merytorycznej dyskusji ale nie z tobą pod płotem, bo ty tylko lubisz rozmawiać siłowo ubliżając a to nie mój styl. Nie znoszę dyskusji typu pis- Palikot

Nie wszyscy żyją z wyzysku i strzępią sobie języka na podwładnych. Palikot, hmm... przynajmniej koleś ma kohones w porównaniu z tym do którego Siebie porównujesz. I koleś przynajmniej chce rozmawiac... .

Za parę lat nie będzie już takich dyskusji, bo jak wszędzie będzie obowiązywać gospodarka rynkowa a nie darmocha i socjal

I znowu przemawia przez Ciebie pycha i grubiaństwo. (...)co dla jednych jest podłogą dla innych jest sufitem(...) Tego też nie możesz pojąć.

Skoro komercyjne łowiska potrafią sobie z "dziadziami" poradzić to czemu PZW od kilkunastu lat nie potrafi? Wydaje Ci sie, że to co płacimy to darmocha? Uhaaha :lol: przelicz pare milinów opłacających składki razy przeciętnie 100zł. Teraz dolicz jeszcze kilkanaście lat odkąd nic się nie zmienia i powiedz gdzie są te pieniądze...

Nie chcesz niczego powiedzieć czy nie masz nic do powiedzenia?

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kretynizm najwyższej klasy gdybym zamiast wędkowania miał pełnić rolę strażnika
obrażasz ludzi ktorzy maja podobna sytuacje z wolnym czasem a należą do SSR i zamiast na rybki ida czasami na kontrole.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć Cie w akcji kiedy kontrolujesz , ciekaw jestem
chcialbys i ciekaw zostaniesz
nie mając ku temu żadnych uprawnień.
skad wiesz ze nie mam? dzwoniłes do wróżbity macieja?
pagori, mistrzowie klawiatury są bezcenii jeśli chodzi o rady , a w realu...?
w realu to mozesz zrobic zakupy a mistrzem rady oraz profesorem filozofii jestes Ty.Rozwijasz głupi wątek który juz kiedys poruszałes w innym temacie a podobno chciałes wrócic do tematu.Czasami odnosze wrażenie ze piszesz zeby tylko pisac ...Ave
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Dyskusja zagorzała z powodu braku elastyczności i kretyńskiego podejścia do samokontroli w śród wędkarzy ....nie spotkałem sie z tym , nie potrafie zrozumieć celu i nie potrafie zrozumieć jak mógłbym komukolwiek grzebać w jego rzeczach.Wrzucamy (wrzucacie do jednego worka) wędkarzy oraz kłusowników.Staracie sie udowodnić iż pilnując swoich wód można poprawić rybostan czy zwiększyć populacje ryb ....bo winą jest wędkarz ...podkreślam wędkarz a nie kłusownik.

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem o wzajemnej kontroli a jak mało raz to przeczytaj 50 razy i naucz się na pamięć. Gdzie napisałem o wystawianiu mandatów czy grzebaniu w rzeczach innego wędkarza????. Chodziło mi o zwracanie uwagi nieetycznym wędkarzom bo to bardziej boli od kolegi niż kontrolera. W sumie g...o mnie obchodzi co robisz z rybami. Chyba nie byłeś na tej lekcji czytania w szkole tylko na rybach albo byłeś a zajmowałeś się innymi rzeczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy żyją z wyzysku i strzępią sobie języka na podwładnych.

I znowu przemawia przez Ciebie pycha i grubiaństwo.

Nie chcesz niczego powiedzieć czy nie masz nic do powiedzenia? .

Nie mam do ciebie już nigdy i nic. Ignor.

Życzeń ci nie składam, bo były by nieszczere.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o zwracanie uwagi nieetycznym wędkarzom bo to bardziej boli od kolegi niż kontrolera.

To do tego jest potrzebny przepis o wzajemnej kontroli? Nie da się bez niego zwrócić nikomu takich samych uwag, które tak samo będą bolały?

Jarosław - już mniejsza o Polskę - Ty tylko PZW zbaw!

A tak swoją drogą - tyle razy już czytałem tą samą historyjkę o tym, ile krwi za pis ....tfuuu... za Związek przelałeś, i jak bardzo nikt tego nie docenił, że chyba trzeba rozważyć uhonorowanie jakimś odznaczeniem kombatanckim...... z wieńcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o zwracanie uwagi nieetycznym wędkarzom bo to bardziej boli od kolegi niż kontrolera.

Powodzenia, trafisz na durnia to można jeszcze dostać wpr a już nie mówie o sprzęcie w wodzie, wariatów nad wodą nie brakuje prawda ;) a tak na marginesie życzę Wam Wszystkim Zrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz udanego Nowego Roku :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy żyją z wyzysku i strzępią sobie języka na podwładnych.

I znowu przemawia przez Ciebie pycha i grubiaństwo.

Nie chcesz niczego powiedzieć czy nie masz nic do powiedzenia? .

Nie mam do ciebie już nigdy i nic. Ignor.

Życzeń ci nie składam, bo były by nieszczere.

A ja jednakowoż w "przerwie meczu" życze Ci spełnienia marzeń. Utopijnych co prawda ale oby Ci sie spełniły. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PZW Katowice "wiatr odnowy wiał"... :mrgreen:

http://www.katowice.pzw.org.pl/cms/2627/____zasady_wedkowania_w_okregu_katowice_w_2012

Jest szereg ciekawych przepisów które mnie cieszą np:

- limit roczny 35 szt.

- górne wymiary

- zakaz połowu ryb na Wiśle i Iłownicy w rejonie ujścia (zimowisko) od 01.01- 31.03

Zmiany cieszą mnie tym bardziej, że przymierzam się do powrotu na "łono" związku po 12 latach przerwy :lol::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmany sa w dobrym kierunku ale chyba nie wszystkie swieze:wymiar ochronny: szczupak, sandacz - 50 cm,

dobowy limit: szczupak, sandacz - 2 szt. łącznie,

zakaz podmiany ryb złowionych i przetrzymywanych w siatkach, to juz przeca było :wink:

NA kilku zbiornikach górny wymiar karpia czyzby petycja zadziałała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PZW Katowice "wiatr odnowy wiał"... :mrgreen:

Zmiany cieszą mnie tym bardziej, że przymierzam się do powrotu na "łono" związku po 12 latach przerwy :lol::wink:

Do kilku tych zmian przyłożyłem rękę ale nie za "wieńce" do których wzdychają niektórzy a dla własnej satysfakcji. Jest to jakby podsumowanie działalności, o czym mówiłem jak sobie pościelisz tak się wyśpisz a niektórym się popierniczyło i mówią jak sobie pościelisz to mnie zawołaj, HEHE. Tomku zapraszamy do reformowalnego Związku w Katowicach. :grin: Inni niech się reformują sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kretynizm najwyższej klasy gdybym zamiast wędkowania miał pełnić rolę strażnika
obrażasz ludzi ktorzy maja podobna sytuacje z wolnym czasem a należą do SSR i zamiast na rybki ida czasami na kontrole.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć Cie w akcji kiedy kontrolujesz , ciekaw jestem
chcialbys i ciekaw zostaniesz
nie mając ku temu żadnych uprawnień.
skad wiesz ze nie mam? dzwoniłes do wróżbity macieja?
pagori, mistrzowie klawiatury są bezcenii jeśli chodzi o rady , a w realu...?
w realu to mozesz zrobic zakupy a mistrzem rady oraz profesorem filozofii jestes Ty.Rozwijasz głupi wątek który juz kiedys poruszałes w innym temacie a podobno chciałes wrócic do tematu.Czasami odnosze wrażenie ze piszesz zeby tylko pisac ...Ave

Ad1 - duskusja toczy sie na tle zwykłych wędkarzy a nie SSR , bronisz sie każdym argumentem odbiegając od wątku.

Ad2 - Innej odpowiedzi sie nie spodziewałem bo pewnie nie kontrolujesz a samo bycie dla Ciebie w SSR jest awansem społecznym

Ad3 - mogłeś odrazu napisać niebyłoby rozmowy , dyskutujemy na płaszczyżnie wędkarz- wędkarz a nie wędkarz-strażnik SSR

Ad4 - wernicjusz miał racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku zapraszamy do reformowalnego Związku w Katowicach. :grin:

Zmiany mnie bardzo cieszą. Świadczą o tym że

jak sobie pościelisz tak się wyśpisz

Rok po roku widać, że oddolne inicjatywy przynoszą efekty. W zeszłym roku zniesienie zakazu wywózek w tym np. górny wymiar karpia. To ruchy w dobrym kierunku, bo przy takiej presji jak na Śląsku to cud że jeszcze coś się rusza w naszych wodach... :roll:

- limit roczny 35 szt.

To jest ważne. Szczególnie na Śląsku gdzie wszystko co się rusza idzie do siaty- jak nie do smażenia to na mielone :roll:

- zakaz połowu ryb na Wiśle i Iłownicy w rejonie ujścia (zimowisko) od 01.01- 31.03

A to był jeden z powodów mojej rezygnacji z PZW. Coroczne "spinningowanie" na zimowisku :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław napisał/a:

Tomku zapraszamy do reformowalnego Związku w Katowicach.

Zmiany mnie bardzo cieszą. Świadczą o tym że

Jarosław napisał/a:

jak sobie pościelisz tak się wyśpisz

od takiej ilości wazeliny nie jedna osoba nie potrafiłaby zmrużyć oka... .

Żyjecie ludziska w przeświadczeniu, iż kolejne ingercje w przepisy cokolwiek mogą zmienić w obecnym ekosystemie. To taka sama ułuda jak wiara w Św. Mikołaja.

Czas wreszcie zejść na ziemie! Wine za cały bałagan panujący nad wodą ponosi nie kto inny jak PZW! Nikomu nie chce się zapanować nad całym tym bajzlem a kolejne "kosmetyczne" zmiany w regulaminie są tego żywym przykładem!

Czy wydaje Wam się , iż limitu 35 sztuk ktokolwiek będzie przestrzegał (chciałbym)?

Skoro do tej pory nikt nie był w stanie wyegzekwować limitu dwóch sztuk dziennie "drapieżników" to nagle znajdzie się osoba która zweryfikuje 35 sztuk w sezonie :shock::shock::mrgreen: .

Nie rozśmieszajcie reszte ludzi wędkujących bo to zakrawa o profanacje!!!

Najłatwiej zebrać kase na początku roku a potem dewagować np.: nad wprowadzeniem przepisu, iż to wędkaż może-powinien kontrolować innego wędkującego! To tak samo jak zabronić dziecku jeść słodycze w święta :mrgreen: .

Wymagam za tą kasę co PŁACIMY!!!---przynajmniej MYŚLENIA.

Czy to, aż tak dużo???

To jak zatrudnić bezrobotnego tylko po to aby nie na ulicy a w firmie nic nie robił!

Cały czas starm się swoją, może trochę psychodeliczną, wizję wprowadzic pod dyskusje. Istnieje możliwość, wiem z doświadczenia powiązania działalności kilku służb w imię "Naszego" dobra. Skoro "ja" jednostka wybitnie przez niektórych traktowana jako (zdaje sobie sprawę, iż delikatnie do tego podchodzę )"idiota" jestem w stanie od trzech lat zmusić do działa POLICJE w imie dobra ("takich popaprańców jakimi sie przedstawiacie") ogółu i przynosi to wymierne skutki to się pytam za co ja i inni płacą?

Skoro byle "idiota" jest w stanie załatwić więcej niż przepisy od kilkunastu lat to chyba słusznym wydaje mi się zadawanie pytań od czego to popaprane PZW jest???

Skoro do tej pory jako bezstronny obserwator zauważam, iz akurat tej rzreki co pilnuje od trzech sezonów, NIKT OD KILKUNASTU LAT NIE ZARYBIAŁ, a wszyscy do koła płacą i paczą to chyba coś jest nie halo!!! Od niedawna przynajmniej mogą sobie połowić i nie jest to zasługa zarybień czy i innych tego typu pierdół! Nikt nie wie o co chodzi ale każdy łowi! Paradoks polega na tym, iż nikt im nie każe złowionych ryb wypuszczac a wypuszczają... . Prawdopodobnie bojaźń przed policją, niemniej radość z łowienia wśród wędkujących jest większa.

I Z TĄD WIEM, ŻE SIĘ DA.

Zdaje sobie sprawę, że zawsze (przynajmniej "na forum" )znajdą się aktywiści broniący sprawy za wszelką cenę ale czas wreszcie się opamietać!

Nie na jednym zebraniu byłem i wiem, iz "beton" nie tak łatwo skruszyć. Ci "dzidziowie" wolą sobie zarybić "sadzawkę(u mnie akuat zwaną Domaniów)" niż cokolwiek w temacie zdziałać-wygoda wieku emeryta :shock: .

O to mi cał czas chodzi! I wiem, bo zaraziłem już kilku ludzi z "mojej" rzeczki w te akcję, iż sprawę da się rozszerzyć. Jednakże na zebraniach do "betonów" nic nie dociera! To musi przyjść z zewnątrz!!!

I to akurat staram sie przedstawić jako argument do rozmów... .

Nie potrzebuje aby ktokolwiek jakimś "prosiakowym" dziadostwem Nam rzeczke zarybiał!

Staram sie jedynie co po niektórym ortodoksyjnym myslicielom z forum zdjąć klapki z oczu. Wiem, że u mnie się da i staram sie to rozszeżyć a nie spoglądam jedynie na czubek własnego nosa niczym narcyz... .

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami głupieje . Ja jako wędkarz jestem konsumentem i klientem a nie gospodarzem czy żywicielem ( nie biorąc tego oczywiście dosłownie). Jeżeli płace i przestrzegam reguł które obowiązują mam prawo wymagać .... A może lepiej nie płacić , być wędkującym kłusownikiem. Nie ma tutaj jakości za to że płacimy , płacimy a do tego jeszcze mamy mieć sami do siebie pretensje że jest żle ? Niech każdy z was zapłaci mi tę składke roczną w zamian za obietnice że każdy wasz wyjazd na ryby poparty będzie emocjami najwyższych lotów, kase zabiore ale wasze pretensje skieruje do was że sami żle pilnujecie własnych wód. Pasuje? Numer konta podać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od takiej ilości wazeliny nie jedna osoba nie potrafiłaby zmrużyć oka...

Jarosław nie jest mi ani bratem ani swatem a i pewnie nie raz jeszcze nie zgodzę się z jego opiniami a do PZW jak pisałem nie należę od wielu lat także podaruj sobie wazelinę...

Ja po prostu widzę realne działania które przeczą Twojej tezie

iz "beton" nie tak łatwo skruszyć.

Karpiarze "chodzili" za zniesieniem zakazu wywózek i tak się stało, była mowa o górnym wymiarze i to się stało. O innych pozytywnych zmianach już pisałem.

Zdaje sobie sprawę, że zawsze (przynajmniej "na forum" )znajdą się aktywiści broniący sprawy za wszelką cenę ale czas wreszcie się opamietać!

Nie na jednym zebraniu byłem i wiem, iz "beton" nie tak łatwo skruszyć. Ci "dzidziowie" wolą sobie zarybić "sadzawkę(u mnie akuat zwaną Domaniów)" niż cokolwiek w temacie zdziałać-wygoda wieku emeryta :shock: .

O to mi cał czas chodzi! I wiem, bo zaraziłem już kilku ludzi z "mojej" rzeczki w te akcję, iż sprawę da się rozszerzyć. Jednakże na zebraniach do "betonów" nic nie dociera! To musi przyjść z zewnątrz!!!

I to akurat staram sie przedstawić jako argument do rozmów... .

Panowie PZW to WY !!! "...Dobrowolne i samorządne stowarzyszenie miłośników wędkarstwa.." "..opierające działalność na pracy społecznej swych członków..." (cytaty ze Statutu PZW)

Mi też się wiele rzeczy nie podoba w tym związku (np. fundowanie seniorom zanęt czy wyjazdów na zawody itp.), ale jak do niego wstąpię (powrócę) to siłą rzeczy akceptuję zasady w nim obowiązujące.

Jeżeli ktoś się nie zgadza z działalnością koła, to ma dwa wyjścia: zrezygnować lub zbudować większość, która wprowadzi zmiany. To jest proste. Jeżeli mówisz, że nie możesz wprowadzić zmian, to znaczy że albo nie jesteś w większości lub większość jest zbyt bierna żeby to zrobić (klienci którzy chcą tylko zapłacić składkę i narzekać na forum że wszystko jest nie tak).

koro "ja" jednostka wybitnie przez niektórych traktowana jako (zdaje sobie sprawę, iż delikatnie do tego podchodzę )"idiota" jestem w stanie od trzech lat zmusić do działa POLICJE

Tylko pochwalić. Społeczna praca w związku to nie musi być koszenie brzegów czy organizowanie zawodów. Czasem wystarczy jeden telefon lub ogólniej mówiąc nie bycie obojętnym.

Ja jako wędkarz jestem konsumentem i klientem a nie gospodarzem czy żywicielem

Niestety nie masz racji (patrz cytat ze statutu)

Jeżeli płace i przestrzegam reguł które obowiązują mam prawo wymagać ...

Ok. zastanówmy się czego możemy wymagać za 160 zł (składka w okręgu Katowice).

To mniej więcej 30 litrów benzyny, wyjście do kina z dziewczyną, kilka lepszych woblerów lub wiaderko kulek proteinowych :mrgreen:

Za to chcemy:

obietnice że każdy wasz wyjazd na ryby poparty będzie emocjami najwyższych lotów

oraz dzielnych i licznych strażników.

Panowie żyjecie na tym samym świecie co ja czy innym? Ja wiem, że jak moja żona idzie na zakupy do spożywczego, to za stówkę przynosi towaru w małej reklamówce. Dwie recepty dla dzieciaków kosztują nie raz więcej niż roczne zezwolenie na połowy.

Żeby odnieść to do warunków naprawdę komercyjnego wędkarstwa (a nie w ramach stowarzyszenia jak w PZW) to sprawdźcie pierwszy lepszy cennik łowiska komercyjnego w Polsce. Koszt rocznego pozwolenia na PZW to mniej więcej średnio 2 dni na łowisku komercyjnym (i to najczęściej bez prawa zabierania ryb :!: )

Policzmy koszt strażnika. Niech zarabia średnią krajową (nie oceniam czy to dużo czy mało za nadstawianie karku po krzakach)

3680 zł brutto + ZUS pracodawcy czyli około 4500 zł brutto na miesiąc. w roku to 54000 zł. Dobrze byłoby jakby strażnik nie chodził sam czyli 108000 no i warto byłoby patrolować chociaż na II zmiany (nie mówiąc o nocce) czyli dla 4 strażników to około 216000 zł na rok.

Gdyby przeliczyć to na ilość ludzi płacących składkę 160 zł na rok, to trzeba 1350 ludzi płacących składki aby sfinansować 4 etaty strażników przez cały rok. Oczywiście składki tych 1350 osób poszłyby tylko na strażników....

Dalej zarybienia- 160 zł- gdyby składka szła w całości na zarybienia to pozwoliłaby na zakup np. około 16 kg karpia (tak znienawidzonego przez niektórych) czyli przy przeciętnej wadze 2 kg około 8 ryb na cały rok! A piszę tu o jednej z najtańszych ryb. Jak przełożymy to na drapieżniki albo narybek o niskim współczynniku przeżycia to będzie jeszcze ciekawiej...

Zanim powiemy "płacę i wymagam" weźmy kalkulator i powiedzmy sobie ile płacę i czego REALNIE mogę wymagać za te pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej zarybienia- 160 zł- gdyby składka szła w całości na zarybienia to pozwoliłaby na zakup np. około 16 kg karpia (tak znienawidzonego przez niektórych) czyli przy przeciętnej wadze 2 kg około 8 ryb na cały rok! A piszę tu o jednej z najtańszych ryb. Jak przełożymy to na drapieżniki albo narybek o niskim współczynniku przeżycia to będzie jeszcze ciekawiej...

Zanim powiemy "płacę i wymagam" weźmy kalkulator i powiedzmy sobie ile płacę i czego REALNIE mogę wymagać za te pieniądze.

podzielam ten argument. Proste wyliczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Tomek, dokładnie za tą śmieszną składke większość Polskich wędkarzy chce mieć na łowisku piekne emocje z holów coraz to lepszych ryb, przepięknie wysprzątane i przypilnowane łowisko i oczywiście to wszystko musi się zwrócić w mięsie i to tak najlepiej w przeliczniku razy 4 :twisted: Dlatego wędkarzu zamiast narzekać zrób coś sam a jak już nie robisz to wymagaj sobie od PZW kokosów które Ci się należą ale najlepiej nie na forum a naprzyklad na zebraniu okręgu czy koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.