dudi Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Hmm moze tez spróbuje :/ Ostatnio byliśmy na nocce w pełnie 7 wędek na Sandała na każdej jakaś "rybka" i nic. A wyciągnąłem w dzień raka - więc może to one stanowią ich Diete. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Hmm moze tez spróbuje :/ Ostatnio byliśmy na nocce w pełnie 7 wędek na Sandała na każdej jakaś "rybka" i nic. Ja jestem praktycznie co drugi dzień od 17-22 (w weekend dłużej) i dopiero od jakichś 2-3 tygodni coś się dzieje A wyciągnąłem w dzień raka - więc może to one stanowią ich Diete. Teraz już walą po rybkach, ale w lecie wydaje mi się że żerują na rakach. Post Andiego był dla mnie cenny, bo potwierdził moje przypuszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Jedyne stworzenie żyjące pod wodą z którym mógłbym porównać koguta jast właśnie rak @ Maniek ... miałeś coś napisać w temaciew różnic w holu samicy a samca snadacza ... pamiętasz jeszcze o tym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Maniek ... miałeś coś napisać w temaciew różnic w holu samicy a samca snadacza ... pamiętasz jeszcze o tym? Dzięki za przypomnienie ,bo jakoś mi umkło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Jedyne stworzenie żyjące pod wodą z którym mógłbym porównać koguta jast właśnie rak No, no zaczyna się to układać w jakąś całość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Jedyne stworzenie żyjące pod wodą z którym mógłbym porównać koguta jast właśnie rak No to koledzy sandaczowcy może taki wobler? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 No to koledzy sandaczowcy może taki wobler? Łowiłeś na niego? Chyba musiałby być tonący- kłaść go na dnie i podrywać skokami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Łowiłeś na niego? Nie nie łowiłem. Nawet nie miałem go w ręku. Czytając ten temat przypomniałem że coś takiego widziałem w sklepie więc znalazłem w necie fotkę i ... . Co do moich spostrzezen to na pewno jest za lekki bo do 10g tak więc nie jest to "moc" koguta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Co do moich spostrzezen to na pewno jest za lekki bo do 10g tak więc nie jest to "moc" koguta Ale rak też nie fruwa jak zwariowany Maniek i co z tą różnicą płciową między sandaczami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Maniek i co z tą różnicą płciową między sandaczami Spokoinie kolego ,teraz to na głowie mam karpie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Spokoinie kolego ,teraz to na głowie mam karpie. Biorąc pod uwagę rozmiary łowionych przez ciebie karpi- to biedna twoja głowa Wybacz, że cię poganiam, ale taki ze mnie sandaczowy maniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Tomek sam łowisz sandacze na żywca ,pomyśl czy ci nie zdażyło się"inne" branie sandacza?Myślałeś żo to gigant-sandacz a okazało się że to "kajtek". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Tomek sam łowisz sandacze na żywca ,pomyśl czy ci nie zdażyło się"inne" branie sandacza?Myślałeś żo to gigant-sandacz a okazało się że to "kajtek". Widziałem już sporo sandaczowych brań a i tak czasem potrafi zaskoczyć. Mam jakąś tam swoją teorię tu pisałem jaką http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=878 , ale nie przeprowadziłem badań pod tytułem "płeć sandacza a typ brania". Powiem tak zacząłem to obserwować od dwóch ostatnich sandaczy: pierwszy był samiec druga samica wydaje mi się że samica "jechała" trochę szybciej. Będę to obserwował. Ale ty pisałeś o różnicy w holu a nie w braniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 29 Września 2006 Share Napisano 29 Września 2006 Z wielka ciekawościa śledze ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 29 Września 2006 Share Napisano 29 Września 2006 Jak boźia da to i ja poobserwuje - tylko jak rozróżnic samca od samicy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 30 Września 2006 Share Napisano 30 Września 2006 tylko jak rozróżnic samca od samicy ?? Na sto procent to chyba tylko podczas patroszenia. A no oko samica ma jakieś delikatniejsze rysy pyska Z wielka ciekawościa śledze ten temat Mam nadzieję, że dorzucisz do niego niejedną cegiełkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 30 Września 2006 Share Napisano 30 Września 2006 Ale ty pisałeś o różnicy w holu a nie w braniu Tomek ja miałem doświadczenia i w braniach i holu tylko nie wiem czy to ouogulniać bo pochodziły z jednego łowiska ,a wiesz że w wędkarstwie trudno cokolwiek uogulniać. Niemniej coś zdradze z moich obserwacj ,tylko niedopatrujcie się jakiś cud-odkryć. Ale narazie karpie mi dobrze żerują i nie zmuśicie mnie do siedzenia przed kompem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 30 Września 2006 Share Napisano 30 Września 2006 Uogólniaj Ale narazie karpie mi dobrze żerują i nie zmuśicie mnie do siedzenia przed kompem. Ależ ty budujesz napięcie. Musisz kupić laptopa+komórkę do połączenia z internetem. I jak czekasz na branie to klepać po tych klawiszach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 1 Października 2006 Share Napisano 1 Października 2006 Ale narazie karpie mi dobrze żerują i nie zmuśicie mnie do siedzenia przed kompem. Mistrzu weż mnie ze sobą :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 1 Października 2006 Share Napisano 1 Października 2006 Musisz kupić laptopa+komórkę do połączenia z internetem Koniecznie ,jakoś się uzależniłem od "haczykowców". I jak czekasz na branie Tomek ja nie czekam ,bo łowie w czasie "złotej godziny" no czasami dwie. . Dziś o 5 minut 15 na odrze kolega "pusicił" sandałka ok.8-9kg myślałem że pogryzie kija z żalu,ale tak to jest jak się oszczędza na "główkach",grot się wyprostował na kolanku. Mistrzu weż mnie ze sobą Dudi to domnie, niestety już ktoś zaklepał wcześniej.sorki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 1 Października 2006 Share Napisano 1 Października 2006 Tomek ja nie czekam ,bo łowie w czasie "złotej godziny" no czasami dwie. . To ty chyba duszę diabłu sprzedałeś. Dziś o 5 minut 15 na odrze kolega "pusicił" sandałka ok.8-9kg Ja cię przepraszam taka kłoda Mi się wczoraj sum spiął przy odjeździe. Tylko śluz mi zostawił na przyponie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafal Napisano 26 Października 2006 Share Napisano 26 Października 2006 ja osobiscie stosuje plecionke 0,16(jest dosc ekonomiczna poniewaz wiekszosc przynet uwalniam z zaczepow wlacznie z rozgieciem kotwicy,a tego w rzece nie brakuje)pozatym branie jest lepiej wyczuwalne na kiju.jesli chodzi o kolory to moimi podstawowymi sa bialy zolty i seledyn.przynete prowadze glownie z opadu,czasami probuje na szuranego po dnie,no ale to wszysto zalezy od rzeki i panujacych tam warunkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 26 Października 2006 Share Napisano 26 Października 2006 NO wlasnie cala zabawa z sandaczem polega na tym ze jest to godny przeciwnik i bieze z opadu - w 90% I dlatego najlepiej plecionke bo głownie po niej widac brania. Chociaz dopiero zaczynam przygode ze spinem na sandacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 27 Października 2006 Share Napisano 27 Października 2006 zgadzam sie z grubością plecionki 0.16 ale nie rozumiem stwierdzenia ,,okonomiczna,, mi sie nigdy nie zdażyło żeby za rozgięciem kotwicy uratować przynete ehe jak mocno trzeba szarpać żeby tak sie stało ,dziwi mnie to bo kiedyś zaczepiłem wahadłówke na jakims zatopionym drzewie i wyprostowałem wędke żeby plecionka pokazała swoja moc zaczołem iśc do tyłu !! tak mocno szarpałem i zamiast rozgięcia kotwicy pękła plecionka w miejscu węzła przy stalce (0.16) moim zdaniem ekonomiczna nie jest bo nie można przeciez żucać w zaczepy w nadzieji że jak sie zachaczy to kotwice rozegne i nic nie strace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 28 Października 2006 Share Napisano 28 Października 2006 Jest coś takiego jak ktwica druciana Stosuję ją na klenia, bo gdy prowadzę bardzo ale to bardzo wolno przynętę to często mam zaczepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.