maniek Napisano 27 Sierpnia 2006 Share Napisano 27 Sierpnia 2006 No witam kolege ,po tak krótkiej przerwie ,rączki bolą czy nie. A kołek osikowy jak się patrzy miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 27 Sierpnia 2006 Share Napisano 27 Sierpnia 2006 Łoj, bolą, nie wiem, czy bardziej od wiosełka, czy wędusi. W środe zakwasy bedą historia i wracam jeszcze na dogrywke do końca tygodnia A w tym kołku osikowym pewnie miałeś nierównomiernie ząbki powycinane i zamiast je wabić, wiały od Ciebie na pokład -800 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adek_Assault Napisano 28 Sierpnia 2006 Share Napisano 28 Sierpnia 2006 ten przyrząd wyczytałem w książcze wędkarskiej pt. "WĘDKARSKIE RYBY I SPOSOBY" wydawnictwo multico. -właśnie bede sie zabierał za robienie takiego przyrządu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-Adam- Napisano 28 Sierpnia 2006 Share Napisano 28 Sierpnia 2006 Łoj, bolą, nie wiem, czy bardziej od wiosełka, czy wędusi. W środe zakwasy bedą historia i wracam jeszcze na dogrywke do końca tygodnia Bolą pewnie po bardzo wyczerpujących holach sandaczy... ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 28 Sierpnia 2006 Share Napisano 28 Sierpnia 2006 A wiesz Adam, że nie zaprzeczę, ale o tym w innym temacie A w sprawie rosówek i tego patentu ... daj znać, co z tego wyjdzie. Bardzo jestem ciekaw efektów. Domniemywam, ze na pewno pozbedziesz sie kretów, ale czy wyciągnie na powierzchnie rosówki ... hammm, mam mieszane uczucia, ale ... nigdy nic nie wiadomo. Jak się sprawdzi, to bedzie wiadomo, prawda A jesli sie okarze to strzałem w dziesiatkę ... rewelacyjna sprawa by była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 28 Sierpnia 2006 Share Napisano 28 Sierpnia 2006 Ja jak byłęm mały heh To wiem ze jak wbijałem łopate to zawsze nią wibrowałem i one wychodziły na powierzchnie, Wiec cos w tym musi byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 28 Sierpnia 2006 Share Napisano 28 Sierpnia 2006 Ja na rasówki zawsze zbieram po deszczu. Nazbieram z 100 sztuk i idę do domu. Na rasówki wybieram się tylko na węgorza. Musi być dość mokro. Chodzę z latarką i przykrywam ją ręką. Wtedy słabiej świeci, a rasówki się nie boją ( stestuje pomysł z przysłonieniem latarki jakąś czerwoną folią ). Mieszkam 50m od rzeki. Z 20m od rzeki są ogródki, po których szukam rasówek. Tamta ziemia ma w sobie jakby małe muszelki. Tam zawsze jest ich najwięcej. Przeważnie są wkopane w swoje norki, tylko pół rasówki wystaje na powierzchni. W tamtym roku przeczytałem na lekcji, że dżdżownice wychodzą na powierzchnie z braku tlenu lub gdy słyszą jakieś dźwięki przypominające ryjącego kreta. Słyszałem także o prądzie. Wbija się w ziemie pręt, podłącza się prąt i wychodzą jak szlone ( ponoć ). Jeden warunek. Muszą gdzieś być koło pręta. Słyszałem także o tym koku z ząbkami. Czytałem na innym formum, że doskonałe, lecz z komentarzy czytelników wynikało na beznadzieje. Może coś źle robili ? ? ? Obu pomysłów nie stosowałem, więc nie powiem. Ja wolę pochodzić z latarką i poszukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland Napisano 20 Października 2006 Share Napisano 20 Października 2006 Czy teraz moge jeszcze liczyc na rosówki? Ostatnio bylem ale okolo 22 i niebylo zadnej. Czy one jeszcze wychodza ze swoich norek? Bo wegorze czekaja na nie i bylo by im przykro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 20 Października 2006 Share Napisano 20 Października 2006 Roland są napewno ,tylko narazie umnie sucho ,nie padało to nawet się nie wybieram. Musze jeszcze coś przed zimą nazbierać ,taki mały zapasik na miętusa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 ja mam wygode na ogrodzie jest kompostownik do którego jak wleje 2 wiadra wody to za 4-5 godz wystarczy że jeden szpadel ziemi przesypie i można zbierac do znudzenia mój tata wrzuca tam trawe po koszeniu a moja mama wszystkie rośliny zwiedłe albo jakies lewe i tam to wszystko gnije ziemia czarna i śliczna a czerwonych cała masa ...innych robactw tez tam pełno ale nie zbieram bo nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 ja mam wygode na ogrodzie jest kompostownik do którego jak wleje 2 wiadra wody to za 4-5 godz wystarczy że jeden szpadel ziemi przesypie i można zbierac do znudzenia mój tata wrzuca tam trawe po koszeniu a moja mama wszystkie rośliny zwiedłe albo jakies lewe i tam to wszystko gnije ziemia czarna i śliczna a czerwonych cała masa ...innych robactw tez tam pełno ale nie zbieram bo nie znam Znam to - też taki miałem i faktycznie pełno "czerwonych" tam było - ale rosówek to tam nie widziałem. Zlikwidowałem go w sierpniu tego roku przy okazji przekształcania działki w duży trawnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 zalezy co kto rozumie przez ROSÓWKA - podam dla przykładu np. wielkośc moich robaków to cos takiego jak dendrobena nr 3 ,co 10 robak przypomina grubością i długością prawdziwą rosówe i własnie te idą na hak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 dendrobena nr 3 prawie jakrosówa, ale prawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 Czy chodzi Ci że "prawie robi różnicę"? No właśnie - jak to jest - rosówka to chyba poprostu zupełnie inny gatunek niż dendrobena? Czy robi to różnicę rybą nie wiem - ale chodzi o formalne podejście zoologiczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Papinos Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 no a jak, musze jasno przedstawiac swoje robaczki żeby każdy wędkarz wiedział o jaki format czerwonego mi chodzi ,bo ostatnio widziałem czerwone robaki nr 1 największy miał może ze 3,5 cm i 2 mm średnicy porażka ,prawie jak ochotka haczykowa no ale prawie robi wielką różnice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 Czy robi to różnicę rybą nie wiem to spróbuj na wiosnę połapać liny na rosówe albo na dendrobenę, ponieważ u mnie tylko rosówa i to tyle że mam ją jeszcze grubo ponad hakiem na zyjnie, czyli taka paka że ty byś do buzi nie wziął wegług mnie nie ma lepszego zapachu od rosówy, umm... sama zola, a jeszcze gdy ten śluz puści, sama roskosz a co do dendrobeny to odstrasza mnie ta żółta wydzielina, zresztą nie tylko mnie i w ogóle, nie śmierdzi, co to za wabik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 andi64, a jakich wielkości haczyków używasz na dendrobeny na lina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 na lina to tylko rosówy, haki to min. nr 8, 6 i tu stosuje zestaw zamozacinający coś ala karp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 13 Listopada 2006 Share Napisano 13 Listopada 2006 Ja liny łowiłem na kukurydzę na haczyki 8 i 10 - ale faktycznie zdziwiłem się jak mi kiedy wziął jeden na rosówkę na haku 2 Jak założyć rosówkę na haczyk 8? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 14 Listopada 2006 Share Napisano 14 Listopada 2006 Jak założyć rosówkę na haczyk 8? możesz założyć jedną lub dwie, przekłuwasz kilkakrotnie i przesuwasz nad hak tak że większość jest na przyponie, no i trochę na haku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 14 Listopada 2006 Share Napisano 14 Listopada 2006 Jak założyć rosówkę na haczyk 8? Tomaszek a dlaczego akurat nr 8 ,czy drobnice chcesz łowić na rosówke ,toż to profanacja takiej przynęty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 14 Listopada 2006 Share Napisano 14 Listopada 2006 Tomaszek a dlaczego akurat nr 8 No właśnie - jak pisałem powyżej na rosówkę używałem haczyka 1 a andi64, pisał o linach i o haczykach znacznie mniejszych - dlatego pytam. Liny łowiłem właśnie na 8 ale kukurydze a nie na rosówkę. I dlatego ciekaw jestem skoro rosówa jest takim killerem na liny.większość jest na przyponieCzy to aby ma sens? Jak ryba będzie to zjadać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 14 Listopada 2006 Share Napisano 14 Listopada 2006 Rosówka ale ta prawdziwa [nie z uprawy] jest przynętą uniwersalną ,można na karasia lub karacha można na lina ,karpia ,leszcza ,węgorza ,suma i pewnie się zastanowisz po co wymieniłem te gatunki ryb ,ano po to żeby ci zobrazować że wszystkich tych ryb nie możesz łowić tym samym haczykiem ,wiem wiem powiesz że zdajesz sobie z tego sprawe że suma nie będziesz łowił na taki sam haczy co karasia.Bo wszystko zależy od nastawienia się na jaki gatunek, możesz łowić na hak 8 ale nie sumy i jeszcze jedno udało mi się podglądać starego sumiarza [tolerował tylko mnie] i przypłon jego ok1m był cały nanizanych rosówek. Zapytałem razu pewnego dlaczego tak ,ale gostek tylko się roześmiał i powiedział cyt ,Bo tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 14 Listopada 2006 Share Napisano 14 Listopada 2006 Czy to aby ma sens? Jak ryba będzie to zjadać? przypłon jego ok1m był cały nanizanych rosówek. Myślę, że ma sens. Po pierwsze taka rosówa przebita np w 3 punktach zachowuje się bardziej naturalnie niż pozawijana na małym haku. Sum to węchowiec. Gdzieś czytałem że sok z przebitej rosówki czuje z daleka stąd prosty wniosek- sok z 50 rosówek czuje 50xmocniej. Np. na Goczałkowicach swego czasu teść łowił duże leszcze na makaron gwiazdki. Brały tylko wtedy jak nałożył tego jeszcze 10 cm na żyłkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 14 Listopada 2006 Share Napisano 14 Listopada 2006 andi64, pisał o linach i o haczykach znacznie mniejszych Tomaszek są dwa, sposoby zakladania rosów pierwszy na tak zwaną kluchę i tu zależy na co się nastawiasz, drugi to hm... jakbym miał rysunek to po sprawie, ale postaram się tobie jakoś wyklarować, więc tak: chodzi mi teraz o linki te wymiarki i powyżej, i np. hak nr. 8 bierzesz rosówe tak aby zwisała pierścieniem w dół i teraz wbijasz hak tak 2-3 cm. poniżej jednego końca i nanizujesz wzdłuż ciała rosówy i jak dojdziesz do pierścienia to wtedy poniżej tego pierścienia wyciągasz tylko łuk kolankowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.