zwykly_michal Napisano 25 Lipca 2012 Share Napisano 25 Lipca 2012 Bywa że zaczepy są, a jak ryba się nam w nie pcha to ją trzeba zatrzymać jakoś. Poza tym może i wyjmie rybę 80cm ale ile będzie ją holował??? 10min??? 15min??? Strach zapytac jakie ryby lowisz kiedy 10 min hol wywoluje u Ciebie przerazenie Ciensza zylka zapewni bardziej naturalne zachowywanie sie przynety. Poza tym lowienie 80cm ryb nie zdarza sie codziennie, zwlaszcza komus poczatkujacemu. Nie bedzie mial problemow z holem wymiarowych i nauczy sie przy okazji porzadnie regulowac hamulec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 25 Lipca 2012 Share Napisano 25 Lipca 2012 Po drugie nie wiedziałem ze wielkość łowionych ryb zwiększa się wraz ze stażem wędkarskim??? Nie raz i nie dwa,akurat wtedy gdy nie jesteśmy w odpowiednich warunkach siada nam duża ryba.. Istnieje jeszcze fart. Wielkosc lowionych ryb, podobnie jak ilosc, zwieksza sie wraz ze stazem, dni i godziny spedzone nad woda robia swoje. Jesli ktos potrafi wyciagac wnioski z tego co dzieje sie nad woda z czasem nauczy sie lowic skutecznie. W moim przypadku wielkosc i ilosc zwiekszaja sie wraz ze stazem, nie jezdze na lowiska komercyjne tylko lowie w dzikiej wodzie. W takich warunkach ciezko jest o dobre wyniki oparte na szczesciu. Apropos szczescia, czytalem kiedys artykul w WP o gosciu ktory opisywal swoj sposob na lowienie karpii. Zapamietalem ciekawe stwierdzenie, ze szczescie to sie ma kiedy zdazy sie dobiec do kibla na czas Po trzecie teorię o męczeniu ryb sam dorobiłeś i to jest żałosne. Mi chodzi tylko o szybki, sprawny hol, na pewnym sprzęcie. Przedłużający się bez sensu hol, zwiększa szansę że stracimy rybę. Przedluzajacy sie hol jak najbardziej powoduje zmeczenie, niedotlenione miesnie produkuja kwas mlekowy i ryba moze to powaznie odchorowac. Chyba kazdy z nas mial zakwasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edebede Napisano 25 Lipca 2012 Share Napisano 25 Lipca 2012 Dziękuję Panowie za liczne porady No cóż, żyłka 0.20mm póki co zostanie na szpuli. Przelotki mojego aktualnego kijaszka nie są zbyt dobrej jakości, więc plecionka niestety, ale odpada, dopóki nie wymienię go na nowy. Myślę, że zmiana nawet na żyłkę o średnicy 0.25mm nie wiele by dała. Zwalone konary czy zaczepienie się przynęty między kamieniami i tak równałyby się ze stratą przynęty. Często spotykałem się z opiniami, że żyłka 0.20mm wystarczy do wyholowania naprawdę sporego szczupaka, stąd mój wybór. O tym, że wolframy nie odstraszą szczupaków wiem. Bardziej martwię się o to, czy okonie nie będę atakowały zdecydowanie rzadziej, a kleń już całkiem będzie ignorował moje obrotówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snoek3 Napisano 25 Lipca 2012 Share Napisano 25 Lipca 2012 edebede, złowiłem w tym roku ponad 60 kleni wszystkie na zyłe 0.18 0,20 plus staleczka !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LaczQ Napisano 25 Lipca 2012 Share Napisano 25 Lipca 2012 Załóż agrafke i dopinaj do niej przypon. Już ktoś to pisał. Żyłka 0.20 bedzie ok! zreszta ja łowie okonie z przyponem na 2.5kg i mam efekty dość dobre a już nie jednego szczupaka wyjąłem na taki zestaw. Jak nastawisz się na blaszki 0 albo 1 to szczupak powyżej 60cm będzie rzadkością a z takim sobie poradzisz na 2.5kg przyponie bez problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Żyłka 0,20mm jak najbardziej wystarczy, bedziesz dalej zarzucac i predzej doczekasz sie brania niz na grubszej. Marusia, widze ze juz kilka metrówek masz złowionych skoro tak wszystko wiesz o łowieniu szczupaków,może pochwal się zdjęciami? Oczywiscie masz racje ze mocniejszy sprzęt daje wiekszą szanse na złowienie ryby, ale skoro kolega czeka na pierwszą sztukę to wątpie że ma umiejętności, żeby wielkiego szczupca wyciągnąc nawet na grubszej żyłce. I raczej nikt koledze nie radził łowienie bez przyponu, już lepiej jakby łowił na nieuzbrojone przynęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pewniak Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Po pierwsze-szczupakowi nie przeszkadza metalowy przypon. Jeśli nie doczytałeś to zwróć uwagę, iż autor zapytania pyta się o wpływ stalki przede wszystkim na brania okoni i kleni, a nie szczupaków. Mocny sprzęt jest po to by mieć szanse na pewny i szybki hol a nie modlenie się czy sie uda. Skoro chcesz tak szybko i pewnie holować to załóż od razu 0,35 mm. Hol dwukilowego szczupaka skrócisz wtedy z 20stu do 10 sekund, a mniejsze będziesz mógł wyszarpywać z wody tak jak małe płotki batem... Po drugie nie wiedziałem ze wielkość łowionych ryb zwiększa się wraz ze stażem wędkarskim??? Nie raz i nie dwa,akurat wtedy gdy nie jesteśmy w odpowiednich warunkach siada nam duża ryba.. Istnieje jeszcze fart. A prosiłem... proszę nie piszcie że takie rzeczy się zdarzają, bo wygranie w totka też się zdarza... Skoro radzisz, by nasz początkujący kolega był przygotowany nawet na farciarskie branie to może od razu niech założy żyłkę 0,40 mm, bo jak FARTEM trafi się dwumetrowy sum, to nawet polecane przez Ciebie 0,25 mm nie wystarczy... Gorzej, że ma zdecydowanie większe szanse na to, że przez kolejne kilkadziesiąt lat taki fart go nie spotka a przez używanie topornego sprzętu ominie go wiele fajnych wędkarskich przeżyć z nieco mniejszymi rybami. Ale może starczy mu cierpliwości... może zapniesz kiedyś w życiu szczupaka 90+ na żyłeczce 0.20mm. Zobaczymy co wtedy będziesz gadał. Pozdrawiam Wyobraź sobie że wyjąłem z Odry sporo ryb w rozmiarach ok. 80 - 90 cm na żyłce 0,18 mm i nie musiałem się modlić o to że żyłka strzeli. Dobrze wyregulowany hamulec i dużo opanowania wystarczają do wyjęcia takich ryb na takiej żyłce. Modlitwy nie są tutaj niezbędne. idz nad wodę, skończ oglądanie youtuba I proszę skończ z tym teksem o yuotubie bo umieszczasz go w co trzecim poście, przez co stajesz się nudny. pozdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marusia-92 Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Po pierwsze-szczupakowi nie przeszkadza metalowy przypon. Jeśli nie doczytałeś to zwróć uwagę, iż autor zapytania pyta się o wpływ stalki przede wszystkim na brania okoni i kleni, a nie szczupaków. Mocny sprzęt jest po to by mieć szanse na pewny i szybki hol a nie modlenie się czy sie uda. Skoro chcesz tak szybko i pewnie holować to załóż od razu 0,35 mm. Hol dwukilowego szczupaka skrócisz wtedy z 20stu do 10 sekund, a mniejsze będziesz mógł wyszarpywać z wody tak jak małe płotki batem... Po drugie nie wiedziałem ze wielkość łowionych ryb zwiększa się wraz ze stażem wędkarskim??? Nie raz i nie dwa,akurat wtedy gdy nie jesteśmy w odpowiednich warunkach siada nam duża ryba.. Istnieje jeszcze fart. A prosiłem... proszę nie piszcie że takie rzeczy się zdarzają, bo wygranie w totka też się zdarza... Skoro radzisz, by nasz początkujący kolega był przygotowany nawet na farciarskie branie to może od razu niech założy żyłkę 0,40 mm, bo jak FARTEM trafi się dwumetrowy sum, to nawet polecane przez Ciebie 0,25 mm nie wystarczy... Gorzej, że ma zdecydowanie większe szanse na to, że przez kolejne kilkadziesiąt lat taki fart go nie spotka a przez używanie topornego sprzętu ominie go wiele fajnych wędkarskich przeżyć z nieco mniejszymi rybami. Ale może starczy mu cierpliwości... może zapniesz kiedyś w życiu szczupaka 90+ na żyłeczce 0.20mm. Zobaczymy co wtedy będziesz gadał. Pozdrawiam Wyobraź sobie że wyjąłem z Odry sporo ryb w rozmiarach ok. 80 - 90 cm na żyłce 0,18 mm i nie musiałem się modlić o to że żyłka strzeli. Dobrze wyregulowany hamulec i dużo opanowania wystarczają do wyjęcia takich ryb na takiej żyłce. Modlitwy nie są tutaj niezbędne. idz nad wodę, skończ oglądanie youtuba I proszę skończ z tym teksem o yuotubie bo umieszczasz go w co trzecim poście, przez co stajesz się nudny. pozdr! Kto tu mówi o sumach?? Cały czas nawiązuję do rzecznych szczupaków. Tak czy siak 0,20mm wg.mnie jest za cienka. bumtarara dawaj email to Ci pokażę choćby z tego sezonu. Aaa i łowię na Bugu, gdzie żyłeczką 0,20mm to można łowić płotki albo okonki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pewniak Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Ja wierzę Ci że łowisz duże ryby i nie potrzebuję dowodu w postaci zdjęć. Jak coś to wklejaj foty do działu "Jak było dziś na rybach", fajnie tam pooglądać jak idzie łowienie innym. łowię na Bugu, gdzie żyłeczką 0,20mm to można łowić płotki albo okonki:) No i może to jest przyczyna rozbieżnych opinii, bo duża dzika rzeka z licznymi zaczepami to zapewne inne łowisko niż Odra. Stąd też inne podejście do potrzebnego sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marusia-92 Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 W sumie to mógłbym wkleić, tylko że największe sztuki były w maju i czerwcu. Lipiec jest słabszy ale cos tam porządnego zawsze można trafić. Jeśli zaczepów w ogóle nie ma to może i to jest możliwe. Nie zaprzeczam. Ale to chyba ciężko o taki teren:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Skoro łowisz na Bugu to tam tez nie zakładałbym 0,20mm. Ale nie porównuj dzikiej rzeki jaką jest Bug do uregulowanej Odry. W którym miejscu na Bugu wędkujesz ?? 2 lata temu łowiłem w okolicach Janowa i od tej pory zazdroszcze każdemu kto mieszka nad tą piekną rzeką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marusia-92 Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 A różne rejony, od Janowa, Woroblin, Kuzawka, Krzyczew ale mam pewien odcinek w dziczy gdzie nikt absolutnie nie chodzi Tylko w tym roku, w porównaniu z poprzednim Bug darzy słabo:) Nawet bardzo słabo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edebede Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Tu, gdzie łowię (Odra, okolice Głogowa) nie jest źle. Zaczepy istnieją, jak chyba wszędzie. Bywają zwalone konary czy inne podwodne przeszkody z których wyciągnięcie przynęty jest niemożliwe nawet na żyłce 0.30mm. Niska woda ostatnio odkryła poza tym inne śmieci, które z pewnością pochłonęły już setki przynęt, jak, np.: zatopiona opona od tira. Dlatego staram się łowić w toni, choć często pozwalam obrotówce opaść na dno. Generalnie często z wody targam różnego rodzaju stare szmaty, na które jednak moja 0.20mm jest wystarczająca. Widzę, że ludzie często ciągną tutaj szczupaczki. Ostatnio widziałem ładną sztukę, złowioną na paprocha, w dodatku bez stalki. Widać wędkarzowi dopisywało szczęście Kupiłem dzisiaj kilka obrotówek rozm. 2. Szkoda mi póki co pieniędzy na Meppsa, więc zaopatrzyłem się w te Jaxona (ponoć akurat obrotówki robią całkiem dobre). Wziąłem te, które przypominały Black Fury czy Aglię i inne sławniejsze modele Meppsa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzkzg Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Bywa że zaczepy są, a jak ryba się nam w nie pcha to ją trzeba zatrzymać jakoś. Poza tym może i wyjmie rybę 80cm ale ile będzie ją holował??? 10min??? 15min??? lowilem ostatnio na jakas tania zyleczke 0,16 przeznaczona na splawik. bez problemu wyciagnelem szczupaka 2,5kg i hol wcale nie trwal 15 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pewniak Napisano 26 Lipca 2012 Share Napisano 26 Lipca 2012 Meppsy to fajne obrotówki ale są drogie. Ja kupuję meppsy ale tylko gdy poszukuję obrotówek w najmniejszych rozmiarach (00 i 0). Bo przy tak małych gabartach inne firmy rzeczywiście często mepsowi mocno ustępują, natomiast małe mepsiki wirują super. Przy obrotówkach od 1 w górę marka nie ma już tak dużego znaczenia, bo duże obrotówki prawie zawsze dobrze pracują (bez względu na firmę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Winko Napisano 27 Lipca 2012 Share Napisano 27 Lipca 2012 pewniak napisał: Meppsy to fajne obrotówki ale są drogie. Ja kupuję meppsy ale tylko gdy poszukuję obrotówek w najmniejszych rozmiarach (00 i 0). Bo przy tak małych gabartach inne firmy rzeczywiście często mepsowi mocno ustępują, natomiast małe mepsiki wirują super. Przy obrotówkach od 1 w górę marka nie ma już tak dużego znaczenia, bo duże obrotówki prawie zawsze dobrze pracują (bez względu na firmę). Zgadzam się z Tobą w 100%. Od siebie dodam tylko tyle że ,,Hiszpanka" JAXONa jest poniekąd bardzo udaną podróbą MEPPSa i dużą tańsza a jak chodzi o pracę czy też skuteczność nic mu wiele nie ustępuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.