Zebi123 Napisano 21 Października 2013 Napisano 21 Października 2013 Witam Jak wyniki po weekendzie ? ja wczoraj zerwalem sumka takiego z metr przy brzegu prawie go juz mialem okolo 2metry byl ode mnie usmiechal sie heh , dal mi popalic, bylo to jedyne branie przez 4 godziny lowienia. Cytuj
Nightwalker Napisano 21 Października 2013 Napisano 21 Października 2013 Weekend = nic nie robienie mimo tak udanej pogody. Niestety do kolejnego wypadu trzeba czekać do weekendu. Może wtedy odwiedzę Wisłę lub jaką mniejsza rzeczkę. Pogoda ma dopisać wiec może coś skubnie Apropo Suma. Nie ukrywam ze jeszcze nie miałem przyjemność spotkać się z ta ryba dlatego moje pytanie brzmi o pory połowu. Z tego co wyczytałem to pora wieczorowa jest dość sprzyjająca. Czy ktoś może potwierdzić tą regułę ? Cytuj
niktważny Napisano 22 Października 2013 Napisano 22 Października 2013 Ja praktycznie codziennie uganiam się na Dąbiu za sandaczem po raz enty na zero... Cytuj
PePe. Napisano 22 Października 2013 Napisano 22 Października 2013 dzisiaj z rańca ogólnie kicha kilka brań delikatnych i pare okonków, kumpel ładnego grubasa (zdj.) i małego sumika 50cm Cytuj
Nightwalker Napisano 23 Października 2013 Napisano 23 Października 2013 PePe Kawał rybsona... Graty. Na co się skusił ? Cytuj
PePe. Napisano 24 Października 2013 Napisano 24 Października 2013 3 cm kopytko na 3 gr główce dzisiaj totalna kicha, sama drobnica... Cytuj
Esioslaw Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Witam Jak tam na Wiśle? Pokazują się jakieś bolki ? mam ochotę wybrać się jutro Tak to tylko Szrenia i okonie u mnie ale szału nie ma Cytuj
niktważny Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Jestem codziennie nad Wisłą poniżej Dąbia i z sandaczem jestem na 0...masakra. Cytuj
bumtarara Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Ja też wczoraj bez sandacza, chyba za ładna pogoda jest. Bolków nie zaobserwowałem, a po cichu liczyłem że może jakiś jeszcze pogoni za ukleją. Cytuj
kepes53 Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 W sobote tydzien temu bolek ganial w Niepolomicach przed mostem... Bil w uleje ze az milo... Niesteyy sandacz za ktorym chodzilem nie byl chetny do wspolpracy... Cytuj
Esioslaw Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Ups, więc sceptyczne nastawienie mam co do Wisły, za sandaczami nie ganiam Jeszcze:) może kiedyś spróbuje. Może tak Uście Raby:) Nie wiem co można złapać o tej porze roku w tych miejscach, ponieważ nigdy nie łapałem A jak nie to w ostateczności Wybiorę tą Szreniawę Okoń, Szczupak nastawienie. Cytuj
bieniuphy Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Ja w środę łącznie z 5h machania poniżej stopnia Kościuszki, następnie okolice klasztoru i promu w Tyńcu. Zestaw Konger World Champion Zander 10-15gr, kopytka 7cm na 12gr główce, plećka 0,14 fluo za sandaczem - efekt to jeden glut 35cm... Też uważam, że chyba trochę zbyt słoneczna pogoda, jednak ciśnienie ładne, stabilne. A może tych sandaczy 50+ jest po prostu u nas mało? Już nie pamiętam kiedy złowiłem ostatniego wymiarowego... Cytuj
niktważny Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 No to widzę, że nie tylko ja mam problem z mętnookim w Wiśle Cytuj
Petyr Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Ja byłem wczoraj nad Wisłą. Niekoniecznie za sandaczem. Tak po prostu pochodzić, spędzić czas na świeżym p. Na Wiśle zero. Zahaczyłem też o Skawinkę i tam kleń i sumik. Nad Wisłą łowił koleś na trupka i pyta mnie: "Panie co z tym sandaczem w tym roku? W zeszłym o tej porze miałem już cały zamrażalnik sandacza". To mu mówię, że nie ma sandacza bo go wyłowił i zjadł. Ja nie lubię łowić tej ryby. Łowię ją jako przyłów tylko. Przez dwa sezony złowiłem około 30 sandaczy, największy ok 35 cm (wszystko na wobler, nie łowię z opadu). Ciekaw jestem jak to jest z tym sandaczem na Wiśle. Niby Davly chwalił się w tym roku pięknymi okazami tego gatunku, ale poza nim to średnio widzę aby ktoś łowił. I ciekawe czy dziod miał faktycznie cały zamrażalnik sandacza. Oby kłamał. Cytuj
Zebi123 Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 ja w tym roku tylko jednego wyciaglem na zywca wzial przy wysokiej wodzie w samo poludnie 78cm, a takto przedszkole na spinning nic ponad 50cm+ Cytuj
Nightwalker Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Jak ta ryba ma pływać skoro gość się chwali całym zamrażalnikiem ? Przecież nie spadają z nieba jak deszcz , witki opadają Szczerze mówiąc to tez za nim nie ganiam - czasami wpadnie to wszystko. Weekend planuje po spacerować po Dąbiu i sprawdzić czy złowiony sandacz to przypadek. A jak nic się nie będzie działo pospaceruje też po rzece na W Cytuj
bieniuphy Napisano 25 Października 2013 Napisano 25 Października 2013 Dzisiaj ponownie Wisła ze spinem i gumami: najpierw ok 2h na główkach poniżej Przewozu, niestety nie doczekałem się nawet jednego sandaczowego "pstryknięcia" Już powoli brakuje mi pomysłów, gdzie dalej atakować... Wędkarzy sporo, gadałem z dwoma panami łowiącymi na trupka i żywca z gruntu (mieli ładnego klenia 48 centów) - oni też efekty bardzo mierne w tym roku, mówią że eldorado na Przewozie popsuło się od powodzi w 2010. Przeniosłem się po zmroku na odcinek od Mostu Grunwaldzkiego do ujścia Wilgi - jako niespodziewany przyłów trafił się lechor 67cm ~4,5-5kg, naprawdę odpasiony i walczył jak lew;) Trochę byłem rozczarowany jak się okazało na brzegu, że to leszcz, ale przynajmniej trochę adrenalinka skoczyła;) Pytanie do specjalistów od łowienia z opadu - lepiej podrywać gumę za pomocą szczytówki i natychmiast kasować luz, czy robiąc 2-3 obroty korbką? Jakoś wyraźniej wyczuwam i zauważam dobicie przynęty do dna, kiedy podbijam "z kołowrotka". Ale wydaje mi się że podrywając gumę ze szczytówki jakoś atrakcyjniej się prezentuje pod wodą ta przynęta, jej tor bardziej przypomina "zęby piły" Cytuj
Davly Napisano 26 Października 2013 Napisano 26 Października 2013 Nie byłem nad Wisłą od niecałych 2 miesięcy. Mało czasu i pogoda zbyt niestabilna żeby się coś ruszyło. Albo nagłe spadki ciśnienia. Albo nagłe przymrozki. Albo nagłe ocieplenia pod koniec października . Nic dziwnego, że sandacz narazie ma w d... normalne żerowanie. Nie mogę nic powiedzieć o sandałach, poza tym, że kumple byli pod Kościuszki i też lipa straszna. Znajomy łapie jakieś 30-taki i tyle. Myśle, że się jeszcze sandacz ruszy jak z pogodą zrobi się "normalnie", czyli przymrozki w nocy w listopadzie i 10-15 max. w dzień. Sandacze ładne w tym roku łapałem ale byłem prawie codziennie nad wodą. Żerowały bardzo krótko (0,5-1h) ale brań było sporo. Przynęta karbowany twister. Co do opadu, to ja bym raczej nie tracił kontaktu z przynętą przez występowanie jakiegokolwiek luzu na plecionce. Da się, podrywając szczytówką równocześnie zwijając. Cytuj
Grzesiek99 Napisano 28 Października 2013 Napisano 28 Października 2013 W sobotę ok. 2h machania spinem na Wiśle w Wołowicach i na szczupakowego woblera uczepił się kleń ok. 35 cm, który jednak spadł przy podebraniu. I dobrze, że się uwolnił, bo i tak odzyskałby wolność A tak nieco z innej beczki....Czy któryś z kolegów łowi na Wiśle w okolicach Kopanki/Ochodzy/Wołowic/Jeziorzan na spławik bądź grunt ? Na jakie ryby się nastawiacie, jakie przynęty/zanęty stosujecie, kiedy zaczynacie/kończycie sezon? Pytam, bo w zimie zamierzam kupić jakiegoś pickera, by w przyszłym roku połowić jakiś białoryb na drgającą szczytówkę z koszyczkiem na którejś z tamtejszych główek. Cytuj
loolekk Napisano 10 Listopada 2013 Napisano 10 Listopada 2013 Panowie jak wieści z nad Wisły jakoś tu cicho??? Połapaliście coś??? Cytuj
yoruus Napisano 10 Listopada 2013 Napisano 10 Listopada 2013 Byłem wczoraj 3h na opasce w Kostrzu i totalna porażka. Do wody poszło wszystko choć nastawiałem się na gumy (nie do koca lubię ale chciałem się przemóc) i nie miałem nawet pstryknięcia. 2 tyg. wcześniej uwiesił mi się w tam szczupły ledwo wymiarowy ale liczyłem na jakąś powtórkę. Z tego co czytam na forach to na Wiśle aktualnie wszędzie marniutko. Cytuj
kepes53 Napisano 13 Listopada 2013 Napisano 13 Listopada 2013 Ja właśnie wróciłem z Wisły. Efekt to 2 małe sandaczyki ok 35-40 cm i jeden albo szczupak albo sandaczyk pod brzegiem się odpiął (przypuszczam że trochę ponad wymiar). Także coś się dziś działo.... a może zaczyna się dziać.... i kolejny wypad będzie jeszcze lepszy.. a to już w week.. Cytuj
pagori Napisano 13 Listopada 2013 Napisano 13 Listopada 2013 Duże sandacze też biorą , tylko trzeba sie wstrzelić w odpowiednią porę dnia(nocy). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.