Uganiało. Od lipca zaliczyłem juz troche nocek,w róznych miejscach i w sumie spotkałem 4 nocnych spinerów. chodzac w maju i czerwcu za bolkiem trudno było nie spotkac goscia ,który młucił Wisłe Wielkimi woblerami i blachami.
Teraz już mniej ludzi chodzi za sumem,bo i po co jak najlepiej gryzły zaraz po tarle....
Jak ja w Maju schodziłem z kleniowania to spotykałem takich co z 15 cm gumami szukali jazi kleni... masakra...