Skocz do zawartości
tokarex pontony

Wisła w Krakowie


Gość Holik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Gratki dal was za ZANDERKA :)

ale wy jesteście w czepku urodzenie... co nie pojedziecie to ładna rybka :)

a Sandaczy nie łapiecie przecież...

Ja katuje za tym sandaczem i łapie same maluchy ... a nic poważniejszego...

a jak tam byłem na tych Nieznaowicach w końcu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kepes53, Nie dałem rady w sobotę, teraz na weekend śnieg mówią to nie wiem czy zdążę tam zajrzeć. Póki co chyba w tym tygodniu wyskoczymy ze dwa razy wieczorkiem na 2-3 godziny za sandaczem i być może jutro albo pojutrze jeszcze raz te brzegi, a dalej się okaże czy będzie mróz i śnieg :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba z tym śniegiem to ściema a mróz tylko w nocy więc nie ma co się stresować :)

na W2 jeździcie powyżej czy poniżej Kościuszki?

ja w tym roku w planach miałem odwiedzić miejsce poniżej ale narazie tylko w planach bo jeździłem na W3 tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kepes53, Powyżej, ale może ze 4 albo 5 razy byliśmy. Ale jak chcesz sportowo połowić zandery to wybierz się na starorzecze podgórki tynieckie na górny staw no kill od strony wału, kolega tam w lipcu wieczorem na twistera miał dobrą 80 tke ale nie udało się wyciągnąć na brzeg do zdjęcia bo wszedł w przybrzeżne krzaki wodne :???: Sandacza tam jest sporo byliśmy też jakoś 3 razy to każdy z naszej trójki miał jakiś kontakt z rybą :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

kepes53, No wreszcie trafił przyzwoitego zeda :lol: Gratulacje, ja miałem połowić i w sobote i dzisiaj ale wyszło że nigdzie nie byłem, a jutro jadę z chrzestnym na małe wędkarskie zakupy i przy okazji oddam wędzisko spiningowe do naprawy ( o ile uznają w ramach gwarancji ) i pewnie wyjdzie na to że zakończę sezon :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda jeszcze kończyć sezon jak taka pogoda za oknem..

w końcu się udało i wychodziłem cos co już czuć na kiju...

teraz czekać tylko kolejnego weekendu bo niestety w tygodniu brak czasu...

to kijek poszedł? jak da radę łowić to lepiej poszczekać i w styczniu oddac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kepes53, Na tej pierwszej największej przelotce całkowicie odpadł mi lakier, przelotka jest wygięta i nieco luźna dodatkowo chyba we wrześniu nad wisłą przy łączeniu obydwu części pojawiło się kilka pęknięć i szkoda żeby trachnęła w czasie łowienia, mam jeszcze w razie czego naprawdę stare kilkunastoletnie sandaczowe wędzisko jaxona które dostałem od wujka w zeszłym roku więc jak będzie parcie to dam radę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdeczka sie przybrudził na błocie ale nie chciałem go męczyć szybkie foto i popłynął :)

Kamil w sobotę śmigamy z rana walczyć dalej.. oby podwyższony stan wody się utrzymał bo fajne miejsca się porobiły :)

szkoda że ten drugi się spiął bo były by dwie fotki.. ale lepiej z dwojga złego lepiej że to ten mniejszy spadł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graty kepes53, taki to już fajny psiak. Mi w tamtym tygodniu udało się wyjąć jednego trochę ponad 50, pewnie w tym samym albo w pobliżu miejsca gdzie swojego wyjąłeś ;)

Elast93, a co potrzebujesz by mieć parcie na wędkowanie?!... ;)

Nie ma co owijać drapieżniki ładują aż miło... i jeszcze taka pogoda sprzyjająca, więc jak masz tylko z godzinę wolnego to i tak warto jechać porzucać, a efekt może zaskoczyć. :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrzysiekG, Wolnych chwil na wędkowanie to mi nie brakuje, tym bardziej że chce się więcej i więcej. Tylko niestety jestem w pewnym sensie uzależniony od osób z którymi wędkuję bo sam nie mam prawa jazdy (czekam jeszcze dwa lata żeby móc zrobić A ), jedynie w ciepłych miesiącach jeżdzę samotnie skuterkiem na bagry lub brzegi bo mam najbliżej :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kepes53, Dokładnie, przy wyższej wodzie są niezłe efekty czasem.. choć zauważyłem, że w takich warunkach częściej szczupłe się trafiają niż psiaki.

Elast93, wiem coś o tym ,miałem podobnie... kiedyś czasu dużo a transportu nie było i nie było jak jeździć to tylko bagry katowałem, teraz wszędzie mogę jechać "niezależny" w pewnym sensie tylko, że teraz chroniczny brak czas... więc niestety krótkie wypady, ale ostatnio nad wyraz owocne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja miałem da sandacze.. ale rano pod zaporą byłem okazyjnie to byłem świadkiem wyjęcia leszcze za płetwę i szczupłego takiego ok 60 cm... także coś tam się działo ogólnie.. chociaż od napotkanego wędkarza usłyszałem ze nic i w sobotę i w niedzielę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.