lukasz11 Napisano 25 Maja 2016 Share Napisano 25 Maja 2016 7 godzin temu, bumtarara napisał: Morelowy, po prostu w maju mam dużo czasu, żeby się dobrać do rybek wczoraj wieczorem byłem i było bardzo słabo, kilka małych krąpi. Macbull, wszystko zależy gdzie będziesz łowić. Ja w centrum używam gramatury od 20g do 50g. Lukasz11, ja bym się bał rzucać 150g koszykiem z towarem na żyłce głównej 0,16 czy nawet 0,20, jak dla mnie trochę samobójstwo. Rzucam tak juz ze 3lata i nigdy sie nie urwalo:) oczywiscie na zylce 20. 16 mam na tej delikatniejszej wedce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszkuuu Napisano 28 Maja 2016 Share Napisano 28 Maja 2016 Jestem nowy na forum więc na początku chciałbym powitać wszystkich śledzących ten wątek! Wczoraj rano wybrałem się na spinningowy rekonesans (głównie w poszukiwaniu miejscówek). Wsiadłem w MPK i ruszyłem na śluzę Kościuszko. Stamtąd zrobiłem sobie spacer (od strony ulicy Księcia Józefa), aż do Krakowa. Niestety bardzo się zawiodłem. Studiowałem mapy Google, linia brzegowa wyglądała obiecująco, a na miejscu okazało się, że wszystko jest zarośnięte... Zdjęcia prawdopodobnie pochodzą z czasu kiedy budowano tam ścieżki pieszo rowerowe. Na 6 godzin spędzonych nad wodą, łowienia miałem może z 1 godzinę Dodam, że jest to mój pierwszy sezon wędkarski w Krakowie. Wcześniej łowiłem w swoich rodzinnych stronach. Chętnie umówiłbym się z kolegami z forum na wspólne wędkowanie, ploteczki, piwko i wymianę doświadczeń Ulubione metody to spinning/feeder/spławik. I co najważniejsze: łowię czysto na sportowo. Wszystkie ryby wracają do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macbull Napisano 28 Maja 2016 Share Napisano 28 Maja 2016 8 godzin temu, leszkuuu napisał: Wczoraj rano wybrałem się na spinningowy rekonesans (głównie w poszukiwaniu miejscówek). Wsiadłem w MPK i ruszyłem na śluzę Kościuszko. Stamtąd zrobiłem sobie spacer (od strony ulicy Księcia Józefa), aż do Krakowa. Niestety bardzo się zawiodłem. Studiowałem mapy Google, linia brzegowa wyglądała obiecująco, a na miejscu okazało się, że wszystko jest zarośnięte... Zdjęcia prawdopodobnie pochodzą z czasu kiedy budowano tam ścieżki pieszo rowerowe. Na 6 godzin spędzonych nad wodą, łowienia miałem może z 1 godzinę Dla pocieszenia powiem, że nie ty jeden się zawiodłeś. Byłem świadkiem ogromnej frustracji jednego dziadka, który wrócił na to łowisko po kilku latach i już sobie nie połowił, bo wszystko zarosło. Przeklinał ile wlezie. Ja byłem dzisiaj w Piekarach i ... złamałem dwie wędki. Jedna na sumie 30 cm (oczywiście wrócił do wody), a druga przy uzbrajaniu przy lekkim zgięciu. Obydwie już leciwe, niby z napisem Daiwa, ale ojciec przyznał się, że kupił kiedyś od ruskich widać tworzywo zleżałe zupełnie, choć ciekawe że w jeden dzień obie poszły. Mimo, że ciężar wyrzutu 40-80g, nie wytrzymała koszyczka 50 g. W sumie były jeszcze dwa brania, ale raz ryba objadła robaka, raz odpuściła i na spławik jazgarz się trafił. Pierwszy raz zjechałem z łowiska wcześniej, bo nie miałem czym łowić (spławik odpuściłem, bo nie za bardzo cokolwiek brało). Może przy okazji zapytam, co polecacie jako tanią gruntówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seprioth Napisano 29 Maja 2016 Share Napisano 29 Maja 2016 21 godzin temu, macbull napisał: . Może przy okazji zapytam, co polecacie jako tanią gruntówkę? Mikado Almaz Medium Feeder 390/120g gorąco polecam W necie do 140zł kupisz to wystarczające cudo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszkuuu Napisano 31 Maja 2016 Share Napisano 31 Maja 2016 Panowie u was też taka mizeria? Niedzielny i poniedziałkowy wieczór spędzony na spinningu w poniżej stopnia Dąbie. Nic się nie działo. W poniedziałek trochę sandacze biły pod samymi nogami, ale brać nie chciały. Miałem tylko 1 wyjście do smużaka, ale kleń był mały i dobrze nie trafił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 31 Maja 2016 Share Napisano 31 Maja 2016 Byłem tydzień temu koło stopnia Kościuszko z kumplem oraz bratem i to samo na spining zero brań nawet okonie nie skubały, jedynie widać było ukleje przy brzegu. Kilka osób było z feederami ale podobno brały tylko średnie leszczyki +- 40 cm i krąpie. Znajomi wieczorami i w nocy łapią jakieś bolki ale nic poza tym. Może w piątek wieczorem albo w sobotę rano pojedziemy zobaczyć za bolkami lub zedami to dam znać jak było edit. Brat jeszcze był sam w niedzielę 22 maja z rana na Dąbiu, to poza tym że co chwilę mu wychodziły klenie do boleniowego wobka to nic się nie działo przez 5 godzin od 6 rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 31 Maja 2016 Share Napisano 31 Maja 2016 Ja dzisiaj ze spinningiem na Wiśle. Na początku przetestowałem trochę nowe gumki, udało się złowić kilka okoni i sandaczyków, ale rozmiarowo szału nie było. Po burzy porzucałem trochę smużakiem i udało się złowić 2 klenie. Pierwszy w okolicach wymiaru, a drugi już całkiem spory, 41cm. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 31 Maja 2016 Share Napisano 31 Maja 2016 Kurde usilnie próbuję rozpracować twoje miejscówki po zdjęciach trawy, kolorze ziemi itp., ale jeszcze mi się to nie udało Widać, że okonie na krakowskiej wiśle ładnie wyczaiłeś. Sam bym za nimi pochodził, ale ostatnio coś kompletnie czasu nie mam na łowienie, a jak mam, to wolę skoczyć na "pewniaka" (o tyle o ile) żeby cokolwiek złowić, niż kombinować i ryzykować wyjście na 0. Jakby było więcej czasu to bym eksperymentował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 1 Czerwca 2016 Share Napisano 1 Czerwca 2016 Widzę, że kolega z detektywistycznym zacięciem prościej będzie się zgadać na wspólne wędkowanie Co do okonia to teraz po tarle jest rozproszony i stoją praktycznie wszędzie. Ale ciężko wydłubać z jednego miejsca więcej niż 2,3 ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszkuuu Napisano 2 Czerwca 2016 Share Napisano 2 Czerwca 2016 22 godzin temu, bumtarara napisał: Widzę, że kolega z detektywistycznym zacięciem prościej będzie się zgadać na wspólne wędkowanie Co do okonia to teraz po tarle jest rozproszony i stoją praktycznie wszędzie. Ale ciężko wydłubać z jednego miejsca więcej niż 2,3 ryby. Chętnie bym się na takie wędkowanie wybrał celem douczenia się bo chyba ryby, które do tej pory złowiłem na spinning były przypadkowe Wczoraj 4 dzień zmagań: spinning poniżej progu Dąbie. Schodziłem w kierunku ujścia portu. Miałem tylko 1 wyjście do smużaka i na obrotówkę. Chyba będę musiał przerzucić się na spławik i wzdręgi na W2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 2 Czerwca 2016 Share Napisano 2 Czerwca 2016 Skoro coś udało Ci się złowić, to masz już z górki dzisiaj po pracy się może wybiorę, ale raczej krótki wypad. Sobota albo niedziela na pewno powalczę dłużej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 5 Czerwca 2016 Share Napisano 5 Czerwca 2016 Dzisiaj od 6 do 11 walczyłem w centrum. Było słabo, żeby nie powiedzieć beznadziejnie. Na gumkę 2 małe sandaczyki, a na woblera kleń w okolicach wymiaru. Napotkałem kilku spławilowców, u nich nieco lepiej, brała wzdręga, karasie i jakieś pojedyncze leszcze. W jednym miejscu zaobserwowałem atak jakiegoś ładnego drapieżnika, wydaje mi się że był to boleń. Wieczorem spróbuję go przechytrzyć Co ciekawe miałem pierwszy raz w tym roku kontrolę. Pozdrawiam strażników na rowerach, oby częściej się Was spotykało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaplasiwa Napisano 5 Czerwca 2016 Share Napisano 5 Czerwca 2016 Miło było poznać. A filarek nic nie dał??? Pozdrawiam i do następnego spotkania z rowerową ekipą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 5 Czerwca 2016 Share Napisano 5 Czerwca 2016 Również miło było poznać Niestety nic nie było, może następnym razem. Ogólnie słabo coś z kleniem w tym roku, nawet okonie gdzieś się ostatnio pochowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morelowy Napisano 5 Czerwca 2016 Share Napisano 5 Czerwca 2016 Ja miałem kontrolę tydzień temu na Przylasku. Byłem w ciężkim szoku. Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszkuuu Napisano 6 Czerwca 2016 Share Napisano 6 Czerwca 2016 Do mnie wreszcie się szczęście uśmiechnęło. Poszedłem po rozum do głowy bo drapieżniki od tygodnia mnie zdecydowanie olewały i wieczorem wybrałem się na chwilkę pospławikować. Dopisały wzdręgi. Na koniec zameldowal się grubiutki jegomość: Jakieś 30cm. Drabinka ma 16. Na baciku z delikatnym zestawem dostarczył troszkę wrażeń [emoji2] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 7 Czerwca 2016 Share Napisano 7 Czerwca 2016 Właśnie wróciłem z krótkiego wypadu. Na początku rzucałem trochę paprochami, złowiłem 5 małych sandaczyków. Okonie gdzieś się wyniosły, już od 2 tygodni nie mogę ich namierzyć... Pod wieczór jak ucichł wiatr pod powierzchnię podniosły się piękne jazie, namierzyłem ich całe stado. Pięknie zbierały jakieś owady kilka metrów ode mnie, postanowiłem na nie zapolować. Rzucałem smużakami, jigami, obrotówkami, paprochami, wszystkim co miałem w arsenale. Przez 2 godziny nie miałem nawet brania... Jeśli ktoś twierdzi, że wędkarstwo uspokaja, to jest w wielkim błędzie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seprioth Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Też spinningowałem ale kiszka straszna, teraz fedder metoda i jest co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzwagierJanusza Napisano 10 Czerwca 2016 Share Napisano 10 Czerwca 2016 W tym roku miałem odstawić wędki do piwnicy i odpuścić temat jako ze 1,5-roczna córeczka zajmuje cały wolny czas. Walczyłem ze sobą ale przegrałem, opłaciłem wczoraj kartę i wybieram się do Tyńca z feederami możecie mi powiedzieć jak wygląda sytuacja? jaki jest stan wody? leszcz już skończył tarło? do zobaczenia nad woda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszkuuu Napisano 10 Czerwca 2016 Share Napisano 10 Czerwca 2016 Wczoraj na rybach spotkałem gościa, który łowi na Wiśle 50 lat i mówił mi że na Tyniec nie warto jechać. Powiedział mi że jak idzie na rekreację i leżaczek z żoną to jedzie do Tyńca bo ma wtedy czas dla żony (w domyśle: tak słabo biorą). Byłem ostatnio na spinningu w Piekarach i niestety ale nawet okoń się nie uwiesił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 10 Czerwca 2016 Share Napisano 10 Czerwca 2016 Ja do Tyńca nie jeżdżę, ale takie zapewnienia wędkarzy zawsze traktuje trochę z przymrużeniem oka. Trzeba samemu sprawdzić, wtedy się przekonasz w centrum coś tam na grunt się dzieje w każdym razie. Wczoraj na spinning trochę porzucałem, wpadł jeden kleń w okolicach wymiaru i kilkanaście małych sandaczyków. Jest szansa że za parę lat będzie z nich pociecha, bo naprawdę jest ich bardzo dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzwagierJanusza Napisano 10 Czerwca 2016 Share Napisano 10 Czerwca 2016 Dzięki za odpowiedzi Leszkuu i bumtarara. Ja takich zapewnień również nie biorę do serca i na pewno pojadę sprawdzić. Chodziło mi raczej o informacje o stanie wody i jej kolorze. Tak na marginesie, jak piszesz o centrum to co przez to rozumiesz? szeroko rozumiane bulwary? są w ogolę tam jakieś 'ustronne' stanowiska żeby się rozłożyć z feederami i żeby spacerowicze nie patrzyli na ręce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 10 Czerwca 2016 Share Napisano 10 Czerwca 2016 Jest parę miejsc spokojniejszy i oddalonych od chodników. Ale niestety na ciszę i śpiew ptaków można liczyć tylko do 6 rano woda na miejskim odcinku wczoraj była dosyć niska i klarowna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ssylur Napisano 10 Czerwca 2016 Share Napisano 10 Czerwca 2016 Na grunt warto na wysokości Dąbia. Blisko tam mam i jak na chwilę mam wypaść to tam uderzam(spinning). W tamtym tygodniu zahaczyłem z boku leszcza 52cm, a przed wczoraj na ripperka leszczyk 30cm(skusił się na gume już normanlnie). Gdzie wy te sandaczyki czy okonie łapiecie to ja już nie mam pojęcia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzwagierJanusza Napisano 11 Czerwca 2016 Share Napisano 11 Czerwca 2016 Posiedziałem od 19 do 9 rano, wieczorem 2 leszczyki, w nocy kompletna cisza oprócz mikro suma. od 5 zaczęły się intensywne brania ale rozmiary ryb były, delikatnie mówiąc, niesatysfakcjonujące. największy leszek miał 43 cm. Slaby początek sezonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.