Skocz do zawartości
Dragon

Jak pozbyć się drobnicy z łowiska?


Jahoo86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam pytanie do starszych i doświadczonych kolegów wędkarzy - jak można pozbyć się kilkucentymetrowych rybek z łowiska.

Na ostatnią wyprawie łowiłem z gruntu z koszykiem na kukurycze i białego. Po zarzuceniu momentalnie następowały brania, zanim jeszcze żyłka opadła. Wyczekuje odpowiedni moment zacinam i krąp 8 cm. Sytuacja ta powtarzała się notorycznie po każdym rzucie, branie i krąp (największy może trochę ponad 10cm). Zdarzyło się kilka jeszcze kilka niewielkich płoci, leszcze nie biorą bo chyba zbyt ciepła woda.

Bardzo proszę o rady podzielenie swoimi się doświadczeniami.

P.S. Łowię na średnim jeziorze, płytkim do 3m. Występują tam karpie, amury i karasie ale w opisanej wyżej sytuacji nic większego nawet niema szans podejść. Zanęta jakiej używałem: jaxon Lin Karaś + cała puszka kukurydzy + kasza kukurydziana + biszkopt + ziemniaki gotowane + kulki proteinowe ziemniaczane (pokruszone).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Przy większym haku brania nie ustępują oczywiście i na dodatek nie idzie ich zaciąć. Po pewnym czasie hak i tak jest goły :) Zakładałem także ciężarek zamiast koszyka i to samo z tą różnicą, że trzeba było poczekać trochę dłużej na branie. Biorą na wszystko - kukurydza, biały, czerwony.

Spokojnie jest tylko na karpiówce z kulką proteinową :)

Jak znacie jakies rady to piszcie. Może jakies dodatki do zanęty, zapachy nie wiem sam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ogólnie napiszcie jak się pozbyć drobnicy - pomijając już te krąpie. Jeżeli zanęc np. kukurydzą to drobnica się nie zleci? Czy jeszcze większe ziarna powinny być?

Z góry dzięki. Pozdrawiam :)

Ja u siebie jak się nastawiam na leszcza to wcześniej przez dwa wieczory nęcę kuku+trochę zanęty na leszczyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewnym jeziorze też mam ten problem i radzę sobie w ten sposób że w miarę możliwości kawałek dalej rzucam prawie sypką obojętnie jaką zanętę kawałek dalej. Najważniejsze żeby smużyła i kusiła drobnicę. U mnie problemem są wzdręgi i właśnie krąpiki. Jak na razie to pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewnym jeziorze też mam ten problem i radzę sobie w ten sposób że w miarę możliwości kawałek dalej rzucam prawie sypką obojętnie jaką zanętę kawałek dalej. Najważniejsze żeby smużyła i kusiła drobnicę. U mnie problemem są wzdręgi i właśnie krąpiki. Jak na razie to pomaga.

Widziałem gdzieś na filmie podobny sposób - tylko ze koleś potem dalej łowił na koszyk z zanętą i rzucał w inne miejsce. Podejrzewam że w moim przypadku może to niewiele dać bo ta drobnica zlatuje się do wszystkiego co wpada do wody. Ale sprawdzę żeby nie było że nie próbowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego odpada?

Może niezbyt czytelnie napisałem ale chodzi o to że kawałek dalej wrzucam futer który odciąga drobnicę a po chwili zarzucam. I obojętne czy jest to spławik lub koszyk. Chodzi o to żeby przynęta dotarła na swoje miejsce nie nękana. Muszę przyznać że to częściowo działa ale i tak jest lepiej niż zabawa ze stadem wzdręg i krąpików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zadałes pytanie. Tak jakbys zapytał ile paliwa potrzebne jest na całodzienna jazde samochodem.

Nie bardzo chce mi sie wierzyc w taki sposob i zadalem ironiczne pytanie. Jak widac nie wyszlo, trudno. Widzialem juz porady ktore kompletnie nie mialy sie do rzeczywistosci a doradca nie probowal nawet zrobic czegos takiego, pisal co mu sie wydawalo ze powinno dzialac.

Jako przyklad moge podac porade necenia mrozonymi kulami zrobionymi z kukurydzy w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może pawciobra sprawdził jak to działa ? :)

Sprawdzałem to ale tylko na stawach i jeziorkach. Na rzece to nie ujdzie.

Ja przeważnie uciekam w inne miejsce jeśli drobnica nie daje spokoju albo po prostu czekam aż sobie ta drobnica odejdzie aż w końcu podejdą duże okazy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jahoo86, rozumiem, że interesują Cię głównie karpie i amury?

Ja bym zrezygnował całkowicie z sypkiej zanęty. Nęcenie gotowaną kukurydzą, kulkami lub pelletem. Łowienie na zestaw tylko z ciężarkiem ołowianym.

Dodatkowo unikać miejsc w których inni wędkarze łowią z sypką zanętą.

Jeżeli chciałbym złowić karasia, to nęcenie kukurydzą gotowaną na słodko i zestaw- przelotowy ołów i rosówka na dużym haku np. nr 1.

Jeżeli nie odpowiadają Ci powyższe rady, to próbuj tak jak łowisz- ale w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jahoo86..

Pierwsza sprawa - gruba zanęta - jak pisał tomek1.

Polecam pellet (najlepiej z halibuta) - śmierdziuchy oczywiście oprócz zwabienia karpi doskonale przyciągają leszcze (swoją drogą często podczas zasiadki na karpie łowię grube leszcze)

Z amurem gorsza sprawa, jak jest go sporo w łowisku zanęc śliwkami - jest ich teraz sporo wszędzie. i oczywiście pellet - pomarńcza, śliwka itp. aaaaa i długi włos:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

TAK - interesują mnie takie ryby jak: karp, amur i karaś. Od pewnego czasu przestałem używać sypkiej zanęty i działa. Koszyczki zamieniłem na ciężarki. Drobnica przestała nękać moje zestawy i zostałem kompletnie bezrobotny :) ale zdaję sobie sprawę że to wina tego że nie podkarmiam regularnie.

Od pewnego czasu zacząłem nęcić grochem ale zbyt krótki czas aby mówić o efektach.

Dzięki Panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzżwaj materiałów PVA (siatki, woreczki). Jeżeli woda na której wędkujesz nie jest duża, a nie masz czasu na nęcenie regularne przed łowieniem - nęc punktowo podczas łowienia.

Czyli do w/w materiałów PVA sypiesz - konopie, pokruszone kulki, i pellet (może byc rybny - taki polecam - jak również inny np. bananowy, kuku, monster krab, itp). Taki worek kub siatkę dowiązujesz do zestawu i do wody. Przy odpowiedniej wprawie i wędce o 2,75 - 3,00 lbl można tym miotac na duże odległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.