Nietypowa sprawa - wycena - pilna sprawa

[JestemKrzysiek]

Witam

Niedawno w moim garażu w czasie porządków znalazłem trochę sprzętu wędkarskiego...

Dostałem go kiedyś, jednak go nie używałem, bo na spinningu się nie znam...

Teraz nadarzyła się okazja, że mam kupca na owy sprzęt, lecz w ogóle nie mam pojęcia ile mogę chcieć za to...

Nie zależy mi na jakimś wielkim zarobku, bo i tak ich nie używam, jednak że nie chcę się przejechać na sprzedaży tego... Może to 20 zł warte... a może 100 zł... Nie wiem...

Dlatego miałbym prośbę byście mogli mi poradzić ogólnie ile mogę za to wziąć, może cena być zaniżona, bylem miał jakiś punkt odniesienia...

Niżej załączam zdjęcia.

Dodam od razu, że sprzęt jest sprowadzony z USA, więc opisy ich mogą się różnić do europejskich...

Zależy mi na szybkiej sprzedaży tego, więc nie chce jakiejś wygórowanej ceny, by nie stracić kupcy...

Liczę na szybką pomoc

Z góry dziękuję...

Więc powtórzę pytanie, ile mogę za to chcieć?

5 wędzisk i 2 kołowrotki...

Klikając na zdjęcie, nabierze koloru... - takie małe info

[kelul]

Widzę tylko, że ktoś nie dbał zbytnio o ten sprzęt bo tak styranego kołowrotka to ja jeszcze nie widziałem na oczy

[JestemKrzysiek]

No mówię przecież, że leżał sobie dość długo... Ale ja się chcę tylko dowiedzieć ile mógłbym za to wziąć?

[technops]

To jest stary, śmieciowy sprzęt z bazaru więc niestety ciężko będzie Ci to sprzedać. Ma on praktycznie zerową wartość

[Gość cyberdine]

To jest stary, śmieciowy sprzęt z bazaru więc niestety ciężko będzie Ci to sprzedać. Ma on praktycznie zerową wartość

Myślę, że bardzo byś się zdziwił. W tym roku wymieniłem cały sprzęt. Sprzedałem dokładnie wszystko. Do wędek i kołowrotków, po niekompletny zestaw przelotek, czy ruskie krzesełko prawie bez materiału.

Dla przykładu ceny:

-teleskop Daiwa 20 lat, wyłamana jedna przelotka - 10 zł

- ds jaxon, 13 lat, z jedną szczytówką, mocno sfatygowany: 35 zł,

- spinning york, 7 lat 50 zł

- kołowrotek mitchell - made in china (7 lat temu kosztował 60 zł - 30 zł

Co do wyceny - za 10 zł za sztukę na allegro raczej każdą z pozycji byś sprzedał

[Gość Rapa-man]

weź daj to temu klientowi za darmo,nie rób wiochy

[JestemKrzysiek]

Wiochy...? Nie skomentuje, jednak powiem, że właśnie zakończyłem "transakcję" i nie wygląda mi to na wiochę... Jestem zadowolony z zarobku i to w pewnym w dużym stopniu dzięki Cyberdine...

Dziękuję za pomoc osobą, które wypowiadały się na temat.

Temat do zamknięcia.

[technops]

Wszyscy wypowiadali się na temat, dla mnie to złom i nie jest warty złamanej złotówki. Jeśli posty "na temat" to tylko takie, które pochlebnie opisywały Twój "sprzęt" to trzeba było wogóle nie zakładać, żadnego tematu. Wiadomo zawsze na jakiegoś frajera nie znającego się na sprzęcie można trafić i ciesz się, że trafiłeś bo nikt normalny by tego nie kupił pozdro.

[mephir]

...dla mnie to złom i nie jest warty złamanej złotówki...

Pewny nie jestem w 100%, ale według mnie ten kołowrotek czarno-złoty to penn slammer i jest wart bardzo dużo nawet jeśli z zewnątrz wygląda jak zniszczony badziew!!! Nie jestem ekspertem od budowy kołowrotków ale tam w środku jest metalowa przekładnia ślimakowa, taka jak w starych Abu C. A to oznacza że ten kołowrotek jest praktycznie nie do zajechania i Ty kolego wymienisz swoje korbki spiningowe a ten będzie dalej łowił ryby. Obecnie Penny są już robione chyba w Japonii, ale ten skoro lezał jakiś czas w garażu najprawdopodobniej jest produkcji Amerykańskiej i jakościowo jest to najwyższa półka.

a tu taka pierwsza wygooglowana strona z testem i opisem penna:

http://fishing-test.pl/koowrotki/22-koowrotki/68-penn-slammer-260-konserwatywne-rozwizanie-dla-wymagajcych

[leon-zawodowiec]

Ten kręcioł stary penn spinfisher , super maszynka sam bym kupił gdybym wcześniej zobaczył ten post.

[Gość Anonymous]

czyli jednym słowem ktoś zrobił niezły deal

[kelul]

Penn nie jest robiony w Japonii teraz tylko w Chinach i wysyłają sprzęt na USA i Europe.

Quantum to też nie jest jakaś śmietnikowa firma - ja tylko pisałem o stanie zewnętrznym, też nie podoba mi się określenie tego mianem ''śmieci'', lepiej czasem się zastanowić niż pisać głupoty, tak samo jak kołowrotki niby niezniszczalne - otóż wszystko się da skatować i zniszczyć a to czy Penn robiony był w USA , Chinach czy w kosmosie nie zmienia jakoś diametralnie jego właściwości - te same części.