Skocz do zawartości
tokarex pontony

Różne pytania dotyczące drgającej szczytówki


shrek83

Rekomendowane odpowiedzi

Ja i tak obstawiam że to wina sygnalizacji brań. Drgająca szczytowka w kiju o cw. 150 g ma sygnalizować brania na stawie? Może i sygnalizuje ale... No własnie.

Zarzuć wędke, ustaw prostopadle do wody, podwieś zwykłą najlżejszą bombkę ( w wędkarskim za 1,5 zł ) i naciągaj żyłke do momentu aż bombka nie będzie opadać. Póżniej ustaw ją ok 30 cm pod kijem i tylko czekaj aż jednostajnie pójdzie do góry lub w dół.

Nie przeciągaj koszyka po dnie. Ważne jest, aby na żyłce nie było " śrucin" tylko koralik, to naprawdę baardzo wpływa na brania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 355
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja i tak obstawiam że to wina sygnalizacji brań. Drgająca szczytowka w kiju o cw. 150 g ma sygnalizować brania na stawie? Może i sygnalizuje ale... No własnie.

Zarzuć wędke, ustaw prostopadle do wody, podwieś zwykłą najlżejszą bombkę ( w wędkarskim za 1,5 zł ) i naciągaj żyłke do momentu aż bombka nie będzie opadać. Póżniej ustaw ją ok 30 cm pod kijem i tylko czekaj aż jednostajnie pójdzie do góry lub w dół.

Nie przeciągaj koszyka po dnie. Ważne jest, aby na żyłce nie było " śrucin" tylko koralik, to naprawdę baardzo wpływa na brania.

Napisałem wyżej że mam grające widełki i używam koralika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprecyzuj może co to są te "grające widełki "?czy jest to zwykły elektroniczny sygnalizator,gdzie żyłka opiera sie na kółeczku prowadzącym??czy może chodzi o sygnalizator elektroniczny do drgającej szczytówki ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprecyzuj może co to są te "grające widełki "?czy jest to zwykły elektroniczny sygnalizator,gdzie żyłka opiera sie na kółeczku prowadzącym??czy może chodzi o sygnalizator elektroniczny do drgającej szczytówki ??

Jest to zwykły elektryczny sygnalizator na kułeczku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to zwykły elektryczny sygnalizator na kułeczku

Aha to przed sygnalizatorem(patrząc od kołowrotka)wieszasz sygnalizator(bąbkę)na sznurku,samowypinającą, tylko nie za ciężką,z kostala są niezłe.Łów stosując małe haki (nr 10-12) no i pokombinuj ze sposobem zakładania przynęty niekiedy starczy robaki naciągać na haczyk aby polepszyć brania.

Aha no i szczytówka powinna być niżej niż dolnik wtedy kąt pomiędzy szczytówką a wpadającą do wody żyłką jest mniejszy i ryba czuje mniejszy opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vasyl

Powodem takich sytuacji moze byc kolejno:

-bledne zakladanie przynety na haczyk(grot zawsze na wierzchu),

-zle ustawienie wedki (po zarzucie lekko szarpnij wedka)

-bledny rozmiar haczyka (ja bym zaczal od tego, tzn dal haczyk nr 12)

-bledny typ haczyka (stosuj te z nastawieniem na feeder),

-zla dlugosc przyponu (tutaj trzeba eksperymentowac)

-zadne bombki - brania ma wskazywac szczytowka.

Daje 99%, ze w Twoim przypadku przyczyna tego jest zle ustawienie wedki (nie moze sie ona przesuwac po podporkach) badz rozmiar haczyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vasyl, Haczyk nr.12 i brania ma wskazywać szczytówka w kiju o cw. 150 gram na wodzie stojącej przy małych odległosciach :shock::shock::shock: ??

Co to ma być? zestaw samozacinający bez sygnalizacji brań :D ? Tak to może czekać na branie do następnego sezonu.

z rurką do tego stoperek, koralik krętlik, przypon i średni haczyk.

Ten stoper to zwykły gumowy? może on wchodzi w ta rurke i się blokuje?

Daj żyłkę na przypon ok 0,14.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vasyl

hubal, nie chwalac sie, ale lowie na DS ponad polowe Twoje stazu na tym swiecie.

Nie jedno widzialem, nie od jednego mistrza rady otrzymywalem :)

W tym przypadku cos po prostu jest zle. Trzeba po kolei kombinowac, a najlepiej zaczac wlasnie od ustawienia wedki oraz zmiany haczyka na znacznie mniejszy.

Pisal, ze lowi w wodzie stojacej. Taka woda, to nie rzeka ze jest duza konkurencja ryb i stosunkowo mniej pokarmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vasyl, Czyli łowimy na tą metode mniej więcej tyle samo czasu ( choć i tak zwykła gruntówka zawsze wygrywa u mnie z ds-em. Do łowienia leszczyków i innych rybek <40 cm używam bata. Te większe nie biorą aż tak często. Wole oglądać ptaszki przez lornetke niż gapić sie w szczytówkę. Co nie zmienia faktu, że lubię ds-a.

Temat nie powstał po to aby się przekrzykiwac kto ile łowi i jakie ma efekty.

Pisal, ze lowi w wodzie stojacej. Taka woda, to nie rzeka ze jest duza konkurencja ryb i stosunkowo mniej pokarmu.

Dlatego własnie uważam, że brania powinna sygnalizowac lekką bombka, bo szczytówka w takiej pale nie bedzie pokazywać brań.

Proponuję z kontynuacja wątku poczekać, aż ten kto chciał uzyskać pomocy wróci z nad wody i zda relacje z efektów. ( dużo wiadomości zostało mu przekazane). Może się okazać, że połapałkarpii po 15 kg i zapomnial o forum :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vasyl

hubal, ja tam sie nie lubie licytowac ani chwalic wynikami.

U mnie z kolei na rzekach wieksze ryby spokojnego zeru to tylko feeder. Ciezka gruntowa nie zdaje tu egzaminu. Chyba, ze na sumka albo wegorka.

Nie moge znalesc, czy uzywa on feedera. Jesli tak, to kijek o cw 150 to wcale nie taka pala ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na wodzie stojącej jak to napisałeś "pałą" łowiłem z dorbymi wynikami płotki i leszczyki wielkości dłoni.

W wodzie stojącej w odróżnieniu od wody bieżącej ryba ma dużo czasu, aby przynętę obejrzeć, posmakować, powybrzydzać, w rzece natomiast ryba nie ma tyle czasu. Więc na wodzie stojącej dobre nabicie robaka, możliwie cienki przypon, i haczyk to recepta.

Chociaż na DS łowię okazyjnie to tak samo jak Vasyl doszukuję się podobnych błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem opinii kolegow co do stosowania plecionki przy metodzie DS. Osobiscie jestem jej zwolennikiem choc posiada dwie istotne wady : duza miekkosc oraz "chwytliwosc boczna" powoduja iz blad przy zarzuceniu z ktorym "poradzi sobie" zylka poplacze w 99% plecionke. No i jej nierozciagliwosc, ktora czyni zestaw z plecionka bez mala samolowka !!! Sa wedkarze stosujacy mix (zylka+ przypon z plecionki, lub na odwrot) ja jednak nie mam przekonania do takich zestawow.

A jakie sa Wasze opinie !???

Pozdro-Radek.

P.S. Szanowni przedmowcy i dyskutanci. Pamietajcie ,ze haczyk ZAWSZE !!!! dobieramy najpierw pod katem PRZYNETY !!! a dopiero pozniej pod katem metody, lowiska ,ryby :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stu6-60, podzielę się z Tobą moimi skromnymi jak do tej pory doświadczeniami z plecionką na feederze.

"chwytliwosc boczna"
doskonałe określenie, próbowałem z ekonomiczną plecionka Sufixa, plątała sie i szumiała byczo na przelotkach, ale ale...

Sygnalizacja brań - znakomita. Dużo lepsza w porównaniu z żyłką. Zestaw,że tak powiem tradycyjny, linka, rurka, stoper, krętlik, przypon z żyłki, u mnie jak raz 0.16.

Kij, co myślę ważne, to Shimano Catana medium do 100g.

Plecionka moim zdaniem lepiej pasuje właśnie do miękkiego kija, takiego jak ta Catana, bądź do twardszego kija i łowienia na dużej odległości.

Tyle z moich doświadczeń.

W planach mam praktyczny test plecionki Spiderwire

http://www.aspius.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=32&Itemid=1&vmcchk=1&Itemid=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vasyl

Nie polecam plecionek do feedera.

Testowalem jakis czas. Oprocz lepszej sygnalizacji bran (nie idzie to jednak w parze w efektywnością - moim zdaniem ryba czuje wiekszy opor i wypluwa przynete) nie widze innych wad.

Ma duzy opor wody, trzeba mocno dociazyc koszyczek. Placze sie czesciej niz zylka i co najwazniejsze - spinaja sie z niej ryby.

Rozmawialem z kadrowiczami na ten temat. Sa jeszcze gorszego zdania.

Do feedera polecam zylke Trabucco Feeder, badz Strofta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ,że chcesz użyć tego feederka jak klasyczną gruntówkę, z pominięciem naturalnego sygnalizatora jakim jest szczytówka kija. :cool:

co sie lepiej sprawdza koszyk czy sprezyna ?

To zależy, gdzie i jak łowisz ogólnie na sprężynę musisz mieć bardziej mokrą i kleistą zanętę, lub nawet możesz założyć ciasto natomiast do koszyka możesz sobie pozwolić na włożenie ledwo wilgotnej zanęty, która namaka dopiero w łowisku, uwalnia cząsteczki i ładnie pracuje wabiąc ryby.

czy warto dawac slomke antysploteniowa
To też zależy :wink: jak łowisz z koszyczkiem na czystym łowisku , gdzie nie ma patyków racicznic, i nie wykonujesz mega dalekich rzutów, nic się nie plącze możesz łowić bez.
jak dlugi powinien byc przypon od krętlika ?
Stara zasad mówi że im słabsze i delikatniejsze brania tym dłuższy i delikatniejszy przypon.
A i mam wedke feeder konger i czy warto lowic na stojaku i swingereach czy tak jak czytalem chamuje to rybe bo stawia jej za szybko opor

- Jeśli łowisz na niewielkich odległościach do 50-60 metrów lub bliżej ale w czystej wodzie,masz pewność że miedzy cieżarkiem a tobą nie ma zbyt wiele badyli woda jest spokojna używsz wtedy zestawu przelotowego (sprężyny/ciężarka) i zakładasz lekki sygnalizator choćby styropianową bombkę

-Jeśli łowisz na większych odległościach , lub wszędzie tam gdzie ze wzgledu na zaczepy nie masz zbyt dobrego kontaktu z zestawem, lub jest spory wiatr i fala dajesz spory ciężarek samozacinający nieprzelotowy, i wtedy stosujesz właśnie swinger który pozwoli Ci dobrze napiąć żyłkę pomiędzy zestawem a sygnalizatorem. Teoretycznie każde przesunięcie takiego zestawu na dnie powinno spowodować ruch swingera (ponieważ zmieni się napięcie żyłki)

A więc bardzo upraszczając,

- zestaw przelotowy = lekka bombka, hanger lub coś w tym stylu

- zestaw nieprzelotowy = samo zacinający = swinger lub bombka np dociążona ołowianą łezka

Oczywiście w specyficznych sytuacjach jest sporo odstępstw od tych zasad ale...główna idea jest (+,-) taka jak opisałem wyżej.

Dawid_Gdynia Szukaj i czytaj na forum, na początek zacznij od działu grunt :cool:

Ps Toporny swinger + zablokowany ciężarek to przede wszystkim typowe zestawy karpiowe, choć inne ryby też się "wieszają "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wnioskuje ze idac na leszcza swinger i sygnalizator elektryczny sa mi nieporzebne nie zobacze dobrych bran ?

swinger na leszcza to troszke za ciężki kaliber , może w sierpniu gdy leszcz żeruje bardzo intensywnie,ale i tak bym nie polecał.Najlepszym sygnalizatorem jest DS , ale skoro chcesz użyć elektronicznego sygnalizatorka to jednak musisz czymś napiąć tą żyłkę.Na leszcza polecam bombki- ale tylko samowypinajace.Innych nie stosuje bo sa do d...py , przecierają i plączą żyłkę-bedziesz sie tylko wkurzał zamiast cieszyc sie wedkowaniem.Kup sobie wiec samowypinające , a najlepsze sa z taką rureczką zamontowana na dole do której wkladasz śruciny właśnie po to żyby lepiej napiąć żyłkę podczas fali.Nocą mozna tam włożyć świetlik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid_Gdynia, a może najprościej.

Feeder, drgająca szczytówka.

Moja propozycja, skup się na tym, czym mniej elementów w zestawie - tym lepiej. Bez bombek, swingerów, itd.

Szczytówka jest doskonałym sygnalizatorem przy prostym zestawie - patrząc od góry -

linka, rurka, stoper, krętlik, przypon z hakiem.

Czasem jak widzę tę orgię pierdolutów, którymi okładają się karpiarze i i pakują każde sreberko w oddzielny futerał z autografem mistrza świata w swingerach, to mnie śmiech ogarnia. Namiot, krzesełko, pudełko, podpórka, fotelik, łóżeczko, majtki, skarpety, piwo, pety - wszystko karpiowe, dla karpiarzy... rod pody, młynki po tysiaku na kij, ciężarki po dychu za sztukę, podbieraki, sztyce, łyżki łódki do nęcenia...

Feeder, czy ogólniej drgająca szczytówka to może być bardzo emocjonująca metoda połowu, pod warunkiem, że właśnie szczytówka będzie Twoim sygnalizatorem brań a nie żadnen bombko-swinger.

Sorry za lekki of topic, ale sam kiedyś na krótko uległem tej fascynacji gadżetowo -sprzętowej i poza ubytkiem w portfelu nie przyniosło to żadnych wyników :wink:

Dawid_Gdynia,

moja rada, skup się na feederze jako takim, na precyzyjnym wyborze miejsca i precyzyjnym rzucie, selektywnej zanęcie i na końcu przynęcie, a wierz mi, że wtedy branie przyzwoitej białej ryby z pewnością zauważysz na szczytówce i nie potrzebny Ci będzie żaden dodatkowy sygnalizator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem jak widzę tę orgię pierdolutów, którymi okładają się karpiarze i i pakują każde sreberko w oddzielny futerał z autografem mistrza świata w swingerach.

Hahahahaha :razz: no nie moge hah...ale polewka , dobre Abu,dobre :grin: a co do DS to sam przekonałem sie nie dawno ,że jest to naprawdę chyba najbardziej skuteczna metoda na białą rybę.Bombki, sygnalizatory , swingery,i cała reszta super-hiper-extra sygnalizatorów nie ma się co równać z drgającą szczytóweczką , nie wspominając juz o tym że na rzece jest niezastąpiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid_Gdynia, a może najprościej.

Feeder, drgająca szczytówka.

Moja propozycja, skup się na tym, czym mniej elementów w zestawie - tym lepiej. Bez bombek, swingerów, itd.

Szczytówka jest doskonałym sygnalizatorem przy prostym zestawie - patrząc od góry -

linka, rurka, stoper, krętlik, przypon z hakiem.

Czasem jak widzę tę orgię pierdolutów, którymi okładają się karpiarze i i pakują każde sreberko w oddzielny futerał z autografem mistrza świata w swingerach, to mnie śmiech ogarnia. Namiot, krzesełko, pudełko, podpórka, fotelik, łóżeczko, majtki, skarpety, piwo, pety - wszystko karpiowe, dla karpiarzy... rod pody, młynki po tysiaku na kij, ciężarki po dychu za sztukę, podbieraki, sztyce, łyżki łódki do nęcenia...

Feeder, czy ogólniej drgająca szczytówka to może być bardzo emocjonująca metoda połowu, pod warunkiem, że właśnie szczytówka będzie Twoim sygnalizatorem brań a nie żadnen bombko-swinger.

Sorry za lekki of topic, ale sam kiedyś na krótko uległem tej fascynacji gadżetowo -sprzętowej i poza ubytkiem w portfelu nie przyniosło to żadnych wyników :wink:

Dawid_Gdynia,

moja rada, skup się na feederze jako takim, na precyzyjnym wyborze miejsca i precyzyjnym rzucie, selektywnej zanęcie i na końcu przynęcie, a wierz mi, że wtedy branie przyzwoitej białej ryby z pewnością zauważysz na szczytówce i nie potrzebny Ci będzie żaden dodatkowy sygnalizator.

Nic dodać , nic ująć :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.