Skocz do zawartości
Dragon

Sum 2013


pablotor

Rekomendowane odpowiedzi

Temat otwarty trochę przed sezonem sumowym a to ze względu na 1 majową przygodę jaka trafiła mi się na Toruńskim odcinku Wisły...

Ryba była przyłowem podczas poszukiwań boleni... chciałem sprowokować jakaś rapę przy dnie gdyż z powierzchni nic nie brało i o to co odpoczywało sobie w dołku :

(Film sprzeczny z regulaminem wstawiania zdjęć na stronach forum haczyk.pl. Admin)

Piękna ryba oczywiście pływa dalej i pełni rolę króla Wisły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Na początku filmu jest tablica z opisem sprzętu.

Dragon HM80 Easy Rider do 25gr

Shimano Twin Power 4000

Power Pro 10lb

Cały hol trwał trochę ponad 20 minut... kilka minut wyciąłem bo były kiepskie ujęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

tnx - faktycznie jest - nie zauwazylem info bo przewinąłem od razu na "konkrety" ;)

tym bardziej gratki wyciagnąć taakiego suma na niesumowy sprżet ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwie przygoda, przyłów i piękna ryba. Do tego nawet pomijając okres ochronny i obowiązek wypuszczenia suma zdecydowanie lepiej zobaczyć powrót 2 metrowej ryby do wody niż jej zwłoki na podłodze w czyimś mieszkaniu. I osobiscie żałuję że zamykam temat bo końcówka tego filmu świetnie pokazuje co najlepiej zrobić po złowieniu tak dużej ryby. Niemniej po to przyjeliśmy i ustaliliśmy na forum zasady prezentacji zdjęć i filmów i trzymamy się ich i wymagamy ich od wszystkich aby chwalić się takimi przygodami, przyłowami i rybami oraz oglądać takie ryby w odpowiednim do tego czasie. Ten czas na forum zaczyna się według RAPR 1 czerwca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

To może ja zacznę.Dzisiejsza nocka na jednym z dolnośląskich stawów zaowocowała sumem 108 cm. 11,5 kg.Radość duża ponieważ to moja życiówka,do tej pory wieszały się same maluchy.Ryba wzięła na pęk rosówek.Rośnie dalej :smile:

023ac21b5c64a028med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Wrocławska Odra, 11.08.2013r godz. około 0:30.

Jakiś czas temu żyło się mi dobrze. Chodziłem swoimi ścieżkami,

łowiłem sobie skromnie jakieś rybki, a tu cały misterny plan poszedł w ….

Trzecie wyjście na nocne łowy i chyba zacznę Radkowi wędki nosić.

Wybraliśmy się na nocnego sandacza. Widziałem, że jest zmęczony,

ale są wakacje i trzeba trochę zapracować na wspomnienia.

Wybrałem miejsce, wędkę i wabik, na którego łowiłem piękne ryby.

Po kilku minutach młody macha rękami. Podchodzę i stwierdzam zaczep.

Kilka szarpnięć i wyciągam starą żyłkę.

Zostawiam go parę metrów dalej i z boku obserwuję nie ingerując już po wcześniejszym wyjaśnieniu jak ma łowić.

Po chwili znowu łapki machają. Znowu zaczep.

Już byłem bliski zerwania, ale po kilku odstrzeleniach zaczep puszcza i o dziwo,

z zaczepu wyciągam dwa woblery. Już myślałem, że straciliśmy jednego

z łowniejszych a tu zyskaliśmy dodatkowego.

Znowu odstąpiłem od Radka, żeby nie krępował się „starego”,

który zrzędził jak ma łowić i skupiam się na swojej robocie.

Po ostatnim „upokorzeniu”, jak złowił pięknego klenia,

chciałem pokazać, że stary jeszcze umie łowić. Znowu widzę jakieś dziwne zachowanie.

Po dyscyplince, że łowiąc ma starać się w miarę możliwości sam rozwiązywać problemy,

tym razem nie woła, ale coś mi się mieni w oczach, że wędką coś okropnie szarpie.

Młody wędkarz zaś kręci kołowrotkiem jak szalony. Widziałem jak obławiał szybki nurt.

Tam można było sprowadzać woblera wachlarzowo bez kręcenia kołowrotkiem.

38a43226d4c70691med.jpg

Pierwsza myśl, to jakiś konar. Jednak konar nie szarpałby tak wędkarzem.

Podchodzę, słyszę jazgot hamulca. Radek z zawiasem w kąciku ust mówi:

- Mam wielką rybę.

Przecież to jakaś zemsta na mnie. Ale, za co?

Próbuję podpowiedzieć jak ma operować wędką i kołowrotkiem.

Na nie wiele się to zdaje. Ryba zbyt silna. Po chwili proponuję Radkowi, że przejmę wędkę,

aby nie siłować się zbyt długo. Plan był taki, żeby podciągnąć rybę i zobaczyć,

upewnić się, czy jest to sum i jakiej wielkości.

Ryba po każdym podciągnięciu na kilka metrów wracała w nurt i tak „kopiąc” murowała.

Trwało to około 20minut. Silny nurt bardzo pomagał rybie wysnuwać żyłkę.

Postanowiłem schodzić poniżej ryby, aby zmniejszać kąt i ściągnąć ją w spokojniejsze rejony.

Kilkanaście metrów wystarczyło, aby dało to szybki efekt.

Ryba dała się podciągnąć i już wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia.

Przed tym manewrem dałem jeszcze chłopakowi wędkę,

żeby jeszcze spróbował sił z sumem.

Po chwili znowu go zmieniłem. Poruszenie, jakie u nas było,

wzbudziło zainteresowanie kolegów z drugiej strony rzeki.

Szybko się zjawili i wprawnym okiem podczas walki potwierdzili,

z czym się mocujemy. Kolega Mariusz sprawnie wyciąga rybę na brzeg.

b74db87e7231d94bmed.jpg

Mierzymy i wychodzi 122cm, waga 13,48kg. Tak sobie Radek zanotował. b2302adbac05f124med.jpg

5c943f465e08d070med.jpg

Robią nam kilka zdjęć, bo mój aparat stracił baterię.

Obiecane mamy zdjęcia na pocztę.

Ryba wróciła do wody. Bez problemu załapała i zniknęła w nurcie.

f624197e95736303med.jpg

0eff883d4c42d7a9med.jpg

Radkowi udzielały się wielkie emocje.

Ja mam radość i dumę, że po tych wakacjach będą niesamowite wędkarskie wspomnienia.

Jeszcze raz podziękowania Tobie Mariusz i twojemu koledze za szybkie udokumentowanie tych wydarzeń.

Z wędkarskim pozdrowieniem Radek i jaceen.

Sprzęt: Shimano 4000FE; Insygnia Spin IM8, 240cm, 5-25g (90zł); Broad Owner 0,20mm; wobler pływający 7cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaceen świetna relacja, tylko pozazdrościć emocji. Widzę że syn łapie coraz to większe ryby, najpierw ogromny kleń, teraz sum, strach pomyśleć co wytarga następnym razem :D

Ma się od kogo uczyć. Podoba mi się ostatnie zdanie Twojego postu. Fajnie że są ludzie którzy dają przykład na to że aby łowić piękne ryby a co najważniejsze CZERPAĆ RADOŚĆ z wędkowania nie potrzeba wydawać tysiące złotych na sprzęt.

Pozdrawiam i gratuluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy. Dodam jeszcze taką ciekawostkę,

że w jednym z czasopism w tabeli medalowych ryb,

w kategorii junior do 16 lat, byłoby za te dwie ryby srebro i brąz.

O sprzęcie wypowiadałem się w jednym z tematów.

Nie jestem "ortodoksyjnym" wyznawcą "taniochy",

ale porównując, cinquecento też się dojedzie tam gdzie mercem.

Trochę wolniej ale da się :)

Porównując cenę żyłki do wędki, to jedna czwarta wartości wędki.

Linka zazwyczaj jest najsłabszym elementem zestawu

i tu polecałbym trochę rozrzutności, aby takie przygody miały finał z okazem na brzegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.