karpangler Napisano 6 Lipca 2013 Share Napisano 6 Lipca 2013 10 dni nęcenia i zasiadka na nockę. Niestety od 17 burza za burzą i ciągły deszcz - niestety 0 brań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 6 Lipca 2013 Share Napisano 6 Lipca 2013 Od 21 do 1 w nocy próbowaliśmy z kumplem przechytrzyć jakiegoś linka lub karasia, skończyło się na 1 wzdrędze. Jutro powtórka. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musol Napisano 7 Lipca 2013 Share Napisano 7 Lipca 2013 Niedziela, po weekendzie i coś mało postów o braniach Faktycznie, lipiec - jeden z cięższych miesięcy, szczególnie dla osob poszukujących drapieznikow.. Wybrałem się na "swoje" jeziorko przy działce, główny cel: test nowej wędeczki o CW 2-12g. Spisała się całkiem nieźle, w krótki okres czasu 9 okoni. Nastepnie zmieniłem wędkę na 10-30, mimo intensywnego poszukiwania konkretnej ryby obyło się bez kontaktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjr Bień Napisano 7 Lipca 2013 Share Napisano 7 Lipca 2013 To też dodam swoje 3 grosze, żeby potwierdzić że ten rok jest trudny i niezbyt łaskawy. Na gliniankę na której są taaakie ryby przyjechałem o 17stej. Jako że nie było żadnej siatki w wodzie od razu ustawiłem się na płotki. Główna 12 przypon 10 i hak 16 - 5 płoci około 20 cm i kilka mniejszych do 19:00. Od 19:30 zupełne zero brań i zero wędkarzy bo widocznie koledzy byli od rana, się zniechęcili i pozwijali. I w ostatnich tygodniach to taki już standart jest niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 7 Lipca 2013 Share Napisano 7 Lipca 2013 Ja właśnie wróciłem znad Warty, od 17:30 3 okonki na osę sieka, z racji wysokiej wody musiałem obławiać zalane pola, woda od wczoraj spadła o 20cm także myślę, że za parę dni powrócę i będzie możliwość dostania się w woderach do fajnych miejscówek na kleniojazia. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpangler Napisano 8 Lipca 2013 Share Napisano 8 Lipca 2013 dzisiaj od 4.30 o 8 w polowaniu na karpia i niestety nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
levis Napisano 8 Lipca 2013 Share Napisano 8 Lipca 2013 Ja dwie płocie z Warty wczoraj z rana wyłowiłem. Nie warte jednak fotografii;) Ogólnie mizeria ostatnio. Gratuluję Kolegom tęgich okazów! Pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madman Napisano 8 Lipca 2013 Share Napisano 8 Lipca 2013 Raportuję trzeciego pstrąga ze Ślęzy we wrocku w parku klecińskim. I klenia, a raczej klenika - 25cm. A tak poza to tylko woblery na drzewach ostatnio zostawiam (dzisiaj poszła do lamusa piąta sztuka w ostatnich dwu tygodniach) Gratuluję i zazdroszczę kolegom większych okazów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek1988 Napisano 8 Lipca 2013 Share Napisano 8 Lipca 2013 Co prawda nie dziś, a wczoraj wybrałem się nad Wisłę pierwszy raz na sandacza w tym roku i pierwszy raz od półtora miesiąca na ryby. Około 21.00 na woblerka miałem piękne branie i po emocjonującym holu na brzegu wylądował mój rekordowy boleń 85cm.Uderzenie było piekielnie mocne, a i odjazd też niczego sobie. Myślałem, że mam na kiju suma. Obrazek Gratuluję potężnej rapy! Taki bolo to już ładnie daje popalić, jeszcze raz szczere gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 9 Lipca 2013 Share Napisano 9 Lipca 2013 mój rekordowy boleń 85cm http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4cb46d854f7ec468.html Gratuluję!!!Bardziej śpieszę z info, że we wrocku, chyba ulży na jakiś czas od komarów. Taki widok bardzo cieszy i dla nocnych łowców będzie wielka ulga. A przy okazji... byłem sprawdzić, czy jeszcze potrafię złowić klenia. Przed samym zmierzchem miałem kilka wyjść do smużaków, ale niestety bez brań. Postanowiłem pozostać do północy. Pierwsze branie chciało mi wyrwać wędkę. Drugie branie z "opaski" na 7cm Gębalę i... Wcześniej dwa wypady bez większych emocji. Kontakt z rybami był, ale na zero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 9 Lipca 2013 Share Napisano 9 Lipca 2013 Zeszłej nocy w godz 21.30 - 1.30 siedziałem w poszukiwaniu lina i karasia, niestety bez brań. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musol Napisano 9 Lipca 2013 Share Napisano 9 Lipca 2013 jaceen, Ty to zawsze potrafisz uchwycić jakiś ciekawy ruchomy cel, tak jakbyś ciągle aparat przy oku trzymal A to jakieś zwierzątko, a to samolot.. niezły refleks Graty kolejnego sandacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szept z sali Napisano 9 Lipca 2013 Share Napisano 9 Lipca 2013 Ja dzisiaj postanowilem odwiedzic Grzegorzewice kolo Mszczonowa. Rozpoczalem lowienie okolo 11-ej. Pogoda sliczna i karpie sie wygrzewaly na sloncu i ani w glowie im bylo jedzenie. Zarzucilem dwie gruntowki na wyplycenie na srodku. Efektem byl karp 8,1 kg: Do godziny 16-ej nic sie nie dzialo, a i wkolo nikt nic nie zlowil. Bylo jeszcze pare osob, ale jak mowie, bez rezultatow. Po 16-ej zaczalem oblawiac przy samym brzegu, necac co jakis czas metr od brzegu, imitujac wyrzucona zanete przez wedkarzy udajacych sie do domu: Efekt- karpie 6,1 kg, 6,6 kg, oraz kolejna osemka- tym razem wiekszy o wadze 8,6 kg. 3 karpie w pol godziny i znowu przerwa. Tuz przed koncem lowienia trafil sie jeszcze jeden- 10,8 kg: Kolejny raz potwierdzilo sie moje przekonanie, ze na tego typu akwenie, najlepsze jest miejsce tuz pod stopami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 11 Lipca 2013 Share Napisano 11 Lipca 2013 Dzisiaj od 4;00 mała zasiadka głownie za leszczem. Wynik, to 2 leszczyki max do 1kg. oraz 16szt. płoci oraz okoń. Dwa razy mój zestaw z dendrobeną był atakowany przez zębatego i udało się go nawet raz poczuć na kiju Zdjęć brak z powodu lenistwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 11 Lipca 2013 Share Napisano 11 Lipca 2013 Czas: 4-9 rano Przynęta: naturalna Miejsce: rzeka Ilość brań: 2 A oto jeden z dwóch dzisiaj złowionych 45cm. Nic większego nie chciało się skusić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 11 Lipca 2013 Share Napisano 11 Lipca 2013 tak jakbyś ciągle aparat przy oku trzymal Prawie:)A poważnie, "małpka" czeka w kieszonce, ustawiona na serię zdjęć. W ciągu minuty w sprzyjających warunkach mogę zrobić ok. 20 zdjęć (autoportret). Ustawienia szybkich seryjnych zdjęć (taki karabinek maszynowy), to też mam w ciemno opanowane. Telefonem też mogę odpalić zdjęcia nawet, gdy aparat jest wyłączony (przypisany przycisk). Takie moje drugie skrzywienie po wędkarstwie. --------------------- Trochę zawiedziony po ostatniej wyprawie na klenie, postanowiłem poprawić na innym łowisku. Odra - znowu przed zmierzchem ustawiłem się, aby rozeznać się w warunkach. Poszły w ruch kleniowe wobki. Pierwsze zaczęły bić w nie okonki. Później otworzyłem pudełko ze swoimi "lipami" i podniosłem przynęty pod powierzhnię. Najwięcej w tej wyprawie hałasu, narobiły gąsienice zrobione na podobieństwo robali Marka N. Kilka odprowadzeń, skubnięć i w końcu... nawet trochę podobny do klenia:) takie 50+/- I tak mi podziękował za wolność... Niestety, ale zaczął padać deszcz i plany się rypły. Trochę poczekałem. Jednak końca deszczu nie widać , wracam. W mieście już po deszczu, to decyzja mogła być tylko jedna. Trochę zniesmaczony, ale jak zobaczyłem wodę, to humor się poprawia. Przerzucam trochę wobków i w końcu jedno branie przed przelewem na 3cm czarnucha i zejście. Już zmęczony i z myślą o powrocie zmieniam jeszcze na "Sieka" i po kilku przeciągnięciach opaski nastąpiło branie. Kilka chwil i wszystko jasne. Klenia tym razem nie udało się złowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musol Napisano 11 Lipca 2013 Share Napisano 11 Lipca 2013 jaceen, gratulacje po raz kolejny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nomad Napisano 12 Lipca 2013 Share Napisano 12 Lipca 2013 Witam. Narew koło Nowego Dworu Mazowieckiego.4.30-6.30 trzy leszczyki metodą gruntową(pierwszy raz tym roku). Trochę deszczu i mnóstwo komarów. Rybki naprawdę nieduże. Oczywiście wróciły do wody. Pozdrawiam i połamania kija. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robcio Napisano 12 Lipca 2013 Share Napisano 12 Lipca 2013 Dzisiaj na Nerze ładnie wzdręgi brały na feedera. Wielkością nie powalały (20-25 cm) ale w końcu nastał dzień, że coś się działo Trafił się tez karpik na przepływankę, 38 cm, na przypon 0,12 dał popalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpangler Napisano 13 Lipca 2013 Share Napisano 13 Lipca 2013 wczoraj nocka od 17 do 5 rano. 1 wędka na pływającą 18 TB truskawka a 2 na kukurydze. O 21.15 pierwsze od miesiąca branie na kulkę i na brzegu po fajnej walce melduje się grubiutki amur na 55 cm. Po godzinie 1 w nocy sygnalizator pika i okazuje się że swineger jest opuszczony jednak jest już po braniu, zostawiam zestaw i o 2.30 powtórka z rozrywki branie do brzegu jednak też nie nadające się do zacięcia. N kukurydzę ani piknięcia. W nocy chłodno wietrznie i deszczowo ale zalicza ten wypad na duży +. Połamania kija Panowie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 13 Lipca 2013 Share Napisano 13 Lipca 2013 No i ja dziś wybrałem się na rybki wprawdzie rzekę mam pod nosem ,ale pogoda była kapryśna więc i nie było jak się wybrać Dziś było słonecznie wybrałem się więc nad jezioro ,lecz długo tam nie zagościłem-zadzwonił brat że wybiera się do mnie ,więć wróciłem , i poszliśmy ze spiningami nad rzekę , brat na okoniówce testował mój nowy nabytek okoniowo/podlodowy - kołowrotek Shimano1000 parę kilometrów przeszliśmy , ale i złowiliśmy ponad 50 okoni większość wymiarowa kołowroteczek zdał egzamin , na okonka jest w sam raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 14 Lipca 2013 Share Napisano 14 Lipca 2013 Od wczoraj godziny 16 do dzisiaj godziny 8 nocka z kumplem. Spora ilość wypitego złotego trunku, ale i ryby również dopisały. Największe okazy jakie złowiliśmy to leszcze max. do 1,5kg, płocie i okonie. Trochę tego było, jak ważyliśmy łączny koniec połowu, to razem mieliśmy około 10kg ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 14 Lipca 2013 Share Napisano 14 Lipca 2013 Od 22 do 1 w nocy złowiłem 3 wzdręgi, lina i karasia brak, kumpel na zero, następny wypad planowany nad rzekę Wartę. PZdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blizniak2 Napisano 14 Lipca 2013 Share Napisano 14 Lipca 2013 Byłem wczoraj na lekkim spinningu w Grzegorzewicach. Skończyło się sumikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 14 Lipca 2013 Share Napisano 14 Lipca 2013 Powiem przewrotnie, "wielki minimalizm". Kilkanaście przynęt wybranych z wielu wypraw czyli: przynęty w jednym pudełku, kołowrotek 1000, żyłka 0,16, travel 5-18g i jednak bez spraya przeciw komarom nie da się łowić. Przy delikatniejszym sprzęcie, raczej bez podbieraka nie wybieram się na ryby, tak było i tym razem. Przed wyjściem wymieniłem w większości przynęt kotwice na nowe i ostre. Zbyt dużo pustych brań ostatnio mi się przydarzało. Miałem w planie dwie, trzy miejscówki odwiedzić, ale w sobotę bywają zajęte. Trzeba było spróbować gdzie indziej. Napływy główek i nawisy przybrzeżne, tam starałem się obławiać. Mimo, że bardzo się starałem i tak dwa brania kleniowe na prostce nie zdołałem zaciąć. O godzinie... w pewnym miejscu... zaczęło się polowanie sandaczy. Stado średniaków (ale większe też dawały o sobie znać) przez około 15min urządziło sobie stołówkę. Sprzęt sprawdzony (na sumie 90cm), to spokojnie podaję woblera kiełbia i dwa przed wymiarem udaje się wyholować. Po chwili uspokaja się, to zwijam się i po drodze zatrzymuję w miejscu, gdzie można przy okazji posłuchać głośniejszej muzyki. Są to bardzo wesołe miejsca. Bardzo często jesteśmy przyjaźnie pozdrawiani. Szczególnie przez panie, które mają już chyba prawnuki:lol: W granicy północy miałem jeszcze kilka okoni i jedną płoć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.