Ranking

Zdrowych i pogodnych świąt życzę wszystkim haczykowcom

Pstrągi z wczoraj. Żab już bardzo dużo ale to nie ich imitacja okazała się skuteczna tylko duży wobler malowany na potokowca. To był fajnie wedkarsko spędzony piątek:)

No i nie jest to dla ciebie powód do refleksji? W takich wodach chcesz łowić, w których 30-stak to okaz? Naprawdę, nie interesowałoby mnie co i kiedy jesz, gdyby nie fakt, że przez takich ludzi sam nie za bardzo mogę połowić... No i nie wiem czemu cię to dziwi, skoro sam się kiedyś przyznałeś, że bierzesz niemiarowe szczupaki, bo złowić miarowego jest trudno. Śmiech na sali po prostu, niestety ludzi twojego pokroju jest więcej w naszym okręgu. Tak tak, walę w łeb wszystko co mi w łapy wejdzie, nawet specjalną małą patelnie kupiłem Uf przyznałem się, co za ulga. W jakim ty świecie żyjesz człowieku... No ale cóż, bumtarara ma rację. Nie ma co się z koniem kopać, z mojej strony EOT.

Nie karmić trolla. Ten Pan juz nie raz pokazał że jest niereformowalny.

Wędkarstwo miejskie cieszy się coraz większą popularnością. Myślę, że i u nas jest wielu entuzjastów tego specyficznego klimatu odkrywania nowego oblicza miejskich krajobrazów. W tej kategorii możecie umieszczać wszelkie tematy związane z łowieniem miejskim- nie tylko spinningowym, ale również dotyczącym innych metod wędkowania.

Skoro jest temat to gdzie we Wrocku chodzicie w centrum na nocny spinning? Ja w zeszłym sezonie mocno obławiałem od mostu grunwaldzkiego, do mostu na ul długiej. Mnóstwo małych sandaczy, mnóstwo boleni całą noc, klenie i jazie, miałem dwa sumy na kiju i pare brzan, a ciekawostka około 24 na 11cm białe kopyto relax uwiesił się jaź byłem w dużym szoku 😀

Street Fishing nocą już niedłygo tylko się ciut cieplej zrobi a wysypią się nocne miejskie łaziki

Gratulacje dla łowiących! Był wielki piątek i była wielka sobota! I były dwie wielkie porażki W piątek dałem radę tylko zapolować na nocne klenie. Po trzydziestu minutach szukania mam mocne kopnięcie po kiju. Siedzi chwila walki i ląduje na brzegu całkiem fajny klenik miara pokazuje 41 cm łyknął sendalka. Ale gdzie aparat? Szybka decyzja lecieć do auta czy nie. Stwierdziłem ,że nie szkoda rybki męczyć puściłem jest do złowienia. I tak zakończyłem wielki piątek. Dzisiaj miałem się odgryźć 6 rano pobudka o 7 byłem już nad wodą. Taktyka na dziś łowienie tylko na keitechy(spowolnienia, za przeszkodami , pod trawami ,na cofkach) w tych miejscach szukałem. I aparat już mam, a to połowa sukcesu O godzinie około 9.30 rzut pod burtę nad którą jest drzewo przechylone w kierunku wody. I z pierwszego opadu mam uderzenie, a właściwie zaczep. Tak to odczytałem. Ale po chwili odjazd w górę wody. I zryw w kierunku moim i do brzegu. I już go w tej chwili zauważyłem pod nogami bardzo delikatnie zapięty. Próbowałem dociąć lekko, ale on wygrał Był piękny złotem świecił, a wiecie co to znaczy? I to moja druga wieeelka porażka. Na pociechę okonek A na kluchy- przyjdzie pora jeszcze

Wiosennych zmian na forum ciąg dalszy. Tym razem coś nowego dla miłośników białej ryby. Method feeder to w tej chwili chyba najszybciej rozwijająca się technika wędkowania. Decyduje o tym przede wszystkim niesamowita skuteczność. Muszę przyznać, że po pierwszych próbach sam jestem zafascynowany methodą i chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach. Chciałbym, żeby w tej nowej kategorii powstała kompletna baza wiedzy na temat method feeder. Będzie to swego rodzaju wyjątek na naszym uporządkowanym forum, ale mam przeczucie, że w ty przypadku to się sprawdzi. Piszcie tu o sprzęcie dedykowanym do "metody", technice połowu, akcesoriach, przynętach i zanętach. Wrzucajcie zdjęcia i filmy oraz wszelkie przemyślenia dotyczące Method feeder.

Super temat, praktycznie cały zeszły sezon łowiłem w centrum Wrocławia (spinning) i to z bardzo dobrymi wynikami zobaczymy jak w tym roku 😏

Przed chwilą wróciłem przy AOW 2 klenie 30 i 34 na kajtka i jedno potężne kopnięcie ale nie zacięte, a szkoda bo ciężar był okrutny Bliżej zmroku rybka zaczęła fajnie podchodzić do góry, oby tak dalej ! Fotki wrzuce przy najbliższej okazji. Pozdrawiam !

I ja też wczoraj całkiem nieźle połapałem ! Głównie nieduże płocie i leszcze ale targały cały czas! Brania pewne i agresywne! Łowiłem feederem i nałowiłem sie do bólu ! Woda nawet o przyzwoitej temperaturze, pogoda zmienna ponieważ raz chumry, raz słońce, wiatr z różnych stron świata Ale rybki dopisały! W moim okręgu uważam że sezon na białą rybę OFICJALNIE otwarty i kwestia 2 tygodni a będzie on trwał w pełni ! Pozdrawiam! I połamania !

1. Gucek 2. Jacolan ............s44+s40+s37=121 3. Płatek88............m35+s30+s30=95 4. Marienty............s25+s29+s34=88 5. peekol..............s27+s29+s28=84 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+s37+s37=106 11. mefis_7.............s27+33+0=60 12. andrutone 13. PPu88...............s24+0+0=24 14. Booryss 15. bacyk 16. jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80).......s42+31+0=73 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07 26. PL1962 27. krznow 28. Budek...............s26+29+0=55 29. misiekkk 30. Trochim 31.lechur1 32.kamil.ruszala Witam wszystkich. Ja tez dopisze się do ligi

będę próbować ehh... juz nie moge doczekać się wakacji i tygodniowych zasadzek....

Wesołych Zdrowych Radosnych Świąt smacznego jajka i mokrego dyngusa i czasu na rybałkę

I bardzo dobrze. Mam nadzieję, że doczekamy dnia, w którym będzie całkowity zakaz zabierania ryb łososiowatych (a najlepiej to wszystkich) na małych rzekach naszego okręgu. Naprawdę nie trzeba być orłem, żeby zrozumieć, że za obecny stan wód odpowiadają głównie wędkarze, poprzez ogromną presję. Szczególnie w krakowie - to bardzo mały okręg, mamy niewiele wód, a wędkarzy ogrom. No ale tak czy siak - tablic nie ma, ale no kill jest zgodnie z prawem i ryb zabierać nie można. Czy ci się to podoba, czy nie

Ja również życzę Wam spokojnych, rodzinnych Świąt!

hmm ten zbiornik ma maksymalnie 2 metry głebokości, pozatym ostatnio linem zarybili, wiec chcialem rzucic gruncik na amura i bawić sie linami na matchówke

Znowu ten troll.. Jakim trzeba być starym nieuświadomionym dziadem żeby zabijać takie piękne ryby jak pstrągi potokowe których zresztą w okolicach krakowa jest tak mało.

Kto wie, świat jest mały. Jak nie tęsknić za takimi rybami

Użyj zwykłego trapera jako bazę zanęty, a specjala daj 1/2 paczki. Zapach powinien się lekko przełamać, a kolor minimalnie zmienić po namoczeniu.

nie nie nie...nienawidze trapera:x ale mieszac mozna

Mieszaj śmiało

oby nie .Bo jak by tak było to by nic do domu nie było można zabierać.