Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Booryss

    Booryss

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      1 403


  2. peekol

    peekol

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      539


  3. Gofer

    Gofer

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      979


  4. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      10 641


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.05.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wczorajszy Dunajec! Warunki.. w maju woda posniegowa;) Wiatr wyrywal muchy z wody ale dlubalismy, ale dlubalismy:)
    4 punkty
  2. Jak napisałem wcześniej walczyłem do ostatnich minut minionej tury - to była chyba pierwsza ciepła noc od dłuższego czasu. Brań było dość sporo w tym jeden strzał, który o mało nie wyrwał mi kija z ręki - oj pobudził moją wyobraźnię! Udało mi się złowić dwa klenie. Ten większy walczył jak lew - w trakcie holu byłem pewien że ma powyżej 40. Podejrzewam że to była ostatnia ryba złowiona w tej turze Ligii Co do kolejnej tury mam duże obawy czy będzie dało się łowić - już teraz jest dużo zielska w korycie i podejrzewam że zarośnie mocniej niż w zeszłym roku :/ Zobaczymy... Kiedy wracałem z sobotniego spotkania Kasiną płynęła dziwna, mleczna woda - ktoś znowu puścił do rzeki jakiś syf! Kilkaset metrów niżej woda robiła się pomarańczowa! Na szczęście zanieczyszczenie nie utrzymywało się długo - do wieczora woda była już klarowna.
    4 punkty
  3. W sobotę doszkalałem najmłodszych łowców w rodzinie naprawdę trzeba mieć cierpliwość sam sobie się dziwie jak to wytrzymałem ale najmłodszych trzeba zarażać ... Średni co 35 sekund... Wujek ale w tym koszyczku pewnie nie ma już tej karmy mogę zwinąć Sobota do 12 coś się dział jakieś płoteczki kilka jazi największy 39 cm a potem cisza ... ale najbardziej lubię gdy wiatr cichnie słońce zaczyna zachodzić a woda jak lustro odbija co się da
    3 punkty
  4. W Sobotę wielu z nas zaczęło długi łikend majowy nad wodą znalazła się chwila wolnego więc kilka fotek z zakończenia tury wklejam. Sobotnie plany były ciut inne już w samochodzie jechaliśmy z Patrykiem popstrągować ale... coraz bliżej Ślęzy postanowiliśmy zajść na zakończenie pierwszej tury uścisnąć grabę zwycięscy i pozostałym przybyłym w dość sporym gronie. Pierwszego napotkaliśmy Jacena jak zwykle przyczajony starał się coś dołowić I ekipa zaczęła się zbierać Pogadaliśmy pośmialiśmy się i warto było zmienić plany i pstrągować troszkę później zwłaszcza że porwaliśmy jeszcze Ventusa i PPU88 ...
    3 punkty
  5. Znowu cisza w temacie więc wstawiam kilka foto z sobotniego pstrągowania Prostować sznury zaczęliśmy przed 14 po zakończeniu pierwszej tury LŚ i prostowaliśmy do oporu prawie do 21 Udany wypad choć mega okazów nie było Przeszliśmy kawał drogi ale było warto a śmiechu sporo między kanałem a głównym korytem w którym wody było maks do połowy podeszwy można się WYPATRYCZYĆ i zmoczyć dość wystarczająco tak jak Patryk to uczynił
    2 punkty
  6. Lubię to i JA.....:) na Wiśle Krakowskiej
    1 punkt
  7. U mnie zupełnie odwrotnie. Dawno się tak nie nałowiłem. Wybrałem się ze spławikiem i feederem z nastawieniem głównie na karasie, ale ilość brań przerosła moje oczekiwania. Brały zarówno na spławik, klasyczny feeder jak i na method feeder. Bardzo zdecydowanie brały na czerwone kuleczki (na zdjęciu). Może nie okazy, ale solidne rybki między 30 a 35 cm. Mam sporo materiału filmowego, teraz tylko wygospodarować czas na montaż...
    1 punkt
  8. Witam:) Dzisiaj wyskoczyłem na trochę nad Ślęzę, złowiłem kilka kleników. Miałem też ładnego pstrąga, o ile to był pstrąg a nie te troć. Ryba wyskoczyła kilka razy z wody i niestety się wypięła;/ Spróbuję za kilka dni w tym samym miejscu ją skusić ponownie. Mam nadzieję, że się uda to zrobić:) Pzdr;)
    1 punkt
  9. Mysle że w tym że sruciny leżą na dnie wiadra i wtedy nie da sie dociążyć splawika. Ciężarki powinny znajdowac sie w toni żeby dalo sie odpowiednio ustawić splawik. Mysle do 2.5 grama wystarczy 2 gramy ale zalezy ile chcesz zeby wystawala antenka
    1 punkt
  10. Jakie piękne widoki, pogoda i i rybki - gratulacje koledzy Wczorajszy wypad nad wodę : Niestety komercja w weekend to nie jest to za czym przepadam - dużo luda, grilli i hałasu. Ale jak się nie ma za dużo czasu na rybki to się lubi co się ma (bo niedaleko). Do 13.00 pochmurno i chłodny wiatr, potem chwilami trochę słoneczka. Rybka słabo żerowała (jeszcze zimna woda). Wiekszość siedziała i oglądała nieruchome spławiki i szczytówki. Od czasu do czasu coś się zahaczyło. a potem jeszcze 3 leszki (39-41cm) i na koniec jeden rodzynek - karp 4.10 kg
    1 punkt
  11. @peekol masz zacięcie do tej rywalizacji Coś czuję, że Jacolan jeszcze nie raz zakrztusi się obiadem przez Ciebie.
    1 punkt
  12. Wzory w Nasutowie, Garbów, Przybysławice, Niedrzwica, Jedlanka, Rybczewice. Zależy od tego, o jak odległą okolice Ci chodzi.
    1 punkt
  13. A jaki samochód jest najlepszy?
    1 punkt
  14. Ventus, rozwiązanie podane przez Ciebie wydaje się rozsądne, czyli baza 25pkt za rybę i dalej po punkcie ponad wymiar. Nie kumam, co z tą czwartą? Chcecie żeby jacolan odjechał nam w kosmos z punktami. Część z nas ma problem dołożyć do tabeli komplet trzech ryb. A tu jeszcze czwartą mamy dołowić:)? Chyba, że przy tylu gatunkach, jakie będzie można dodać, będzie i czwarta do ogarnięcia dla większości. Dajmy szansę tym, co kilka razy w sezonie nad ślumpę (jak mówi Zbyszek:) zaglądają. W tym wszystkim jest mały haczyk ukryty. Ktoś pomyśli, e tam, nie złowię trzech ryb? A tu problem:) A jak uda się jedną, to do trzech już blisko;) Później kwestia podmiany na większe, ale dalej łowimy. Z czwartą na tą chwilę bym się wstrzymał. Zobaczmy, co przyniesie 2 tura. GuCeK znajdzie chwilę, przejrzy propozycje i poda ostateczną wersję.
    1 punkt
  15. Zwycięzcą gratuluje wspaniałych wyników , wszystkim uczestnikom dziękuje za rywalizacje . Tą turę przespałem ale jeszcze nie składam broni znaczy wędki . Latem jest plan nastawić się na nocne łowy . Może tak uda się wykręcić jakiś wynik na Wrocławskiej wodzie . Za dnia nie potrafię łowić kleni nie czołgając się po krzakach , a przed pracą takie zabawy odpadają . W wakacje wyskoczę gdzieś bliżej źródeł naszej rzeczki , poszukać kleniozaurów to może i jakaś mała relacja fotograficzna się pojawi . Do zobaczenia nad wodą . Zbychu .
    1 punkt
  16. Panowie, było mi bardzo miło Was odwiedzić i poznać! Spotkałem ekipę zakochaną w swojej wodzie a nawet zwariowaną na tym punkcie (Jacolan- kocham Twój entuzjazm) To było raptem kilka godzin a zdążyłem dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o przynętach, sposobach połowu i rybach. Sporo informacji udało się nagrać, wiec powstanie filmik. Żałuję tylko jednego- szkoda, że nie mieszkam bliżej, bo pewnie często byłbym gościem na Waszych spotkaniach.
    1 punkt
  17. Wybrałem się ostatnio z ciekawości na drugie z moich jezior (temp. wody na obu się mniej więcej wyrównały). Wzięły jeszcze przed północą na dość spore ukleje.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.