Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      10 657


  2. michalvcf

    michalvcf

    Moderator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      709


  3. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      56


  4. wernicjusz

    wernicjusz

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      901


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Gratuluję wszystkim łowiącym! Ja dla odmiany od sandaczowych zasiadek, wybrałem się zapolować na świnki. Cel osiągnąłem, bo jedną ślicznotkę złowiłem. Ale z drugiej strony odebrałem lekcję pokory, bo mimo widocznej obecności ryb nie potrafiłem złowić więcej ryb. Na mojej wędce zameldował się za to niespodziewany przyłów. Generalnie bardzo udany dzień.
    4 punkty
  2. Witam dziś taki Jasiu na Kanale Powodziowym równe 40cm I miałem nieprzyjemne spotkanie z kłsolami, koleś wyciągną sma około 60-70cm i rzucił go w trawe jakieś 2 m obok siebie, po około 2 min podeszłem do nich i zapytałem czy zamiera go wypuścić bo rybka jest nie wymiarowa, ma okres ochronny i wędkuje na "NO KILLu", wyskoczył na mnie z morda ze mi dokopie do dupy to mu powiedziałem ze jak teraz przymnie jej nie wypuści to zadzwonie na policje i straż rybacka to jeszcze bardziej sie wpienił...:) odeszłem 50m i zadzwoniłem na policje. Mimo przyjecia zgłoszenia nikt nie przyjechał, ale auto policyjne 2 razy przejechało koło tego miejsca bardzo powoli po 5 minutach, jak to zobaczyli to rybke szybko do wody wyrzucili i uciekli. Najważniejsze ze rybka znowu w wodzie i mam nadzieje ze przeżyła, mimo ze mogła być max 10 minut na brzegu.
    2 punkty
  3. Witam A u mnie kolejny udany weekend nad Wisełką Leszczy ile dusza zapragnie, w siatce wylądowały tylko te największe, a małe od razu wracały do wody. Dużych (jak na mnie i na moje wyobrażenie dużego leszcza ) ostatecznie było 12 albo 13 sztuk, ważyły dobre 14 kg Dobrze, że kupiłem dużą siatkę... choć i tak jest za mała na tyle rybek. No ale niedługo sezon na wąsatego to feedery pójdą w lekką odstawkę. Pozdrawiam
    1 punkt
  4. W piątek wypad do Nieznanowic (7-14). Piękna pogoda, nowe stanowisko (pod słońce) - parasol i dobre okulary niezbędne. rybka żerowała, wyholowałem karpia - sztuk 7 ale nie za wielkie egzemplarze (4x1.50, 1.80, 2.50, 2.70 kg). Dzisiaj (niedziela) Dolina Bedkowska, No Kill szybka sesja (8-13) Do 10.00 ryba spała. Gdy zrobiło się gorąco, zaczeła żerować. Niestety jakieś fatum nade mną zawisło. 4 spięte karpie w tym dwa urwane koszyki (zaczepy) Natomiast polubiły mnie bardzo leszcze Summa summarum wyholowane : 7 leszczy (40-46cm) 2 karpie (3.40, 4.70 kg) Po 9-tej nawet sporo ludzi - głównie na łowisku nr 2.
    1 punkt
  5. W większości przypadków to błąd techniczny. Oczywiście zdarzają się tak ciężkie warunki pogodowe, że trudno sobie poradzić z zestawem, ale przy przeciętnej pogodzie sprawny wędkarz sobie poradzi ze spławikiem o wyporności np. 2- 2,5 grama. Pierwsza sprawa to wyważenie zestawu, druga wygruntowanie, kolejna zatopienie żyłki, jeśli słabo tonie- odtłuszczenie ścierką z płynem do naczyń itd. Gdybyś miał problemy przy łowieniu to pisz. Czasem zdarza się, że "zakotwienie" zestawu na dnie nie jest korzystne, np. przy połowie płoci, które dobrze reagują na wolno przemieszczający się zestaw. Z drugiej strony w skrajnym przypadku jeśli chcesz unieruchomić zbyt szybko znoszony zestaw, wystarczy go znacznie przegruntować np. o 30% głębokości. Straci trochę na czułości, ale zrobi robotę przy połowie dużych ryb żerujących z dna- leszczy, karpi itp. Wędki w zakresie 20-40 gramów to standardowe rozwiązania. Teoretycznie oznacza to, że możesz wyrzucić tą wędką 30 gramów. Oczywiście w praktyce nikt tak nie robi. Spławik 1,5 do 3 gramów powinien być odpowiedni żeby rzucać sprawnie zestawem. Nie trzymałem nigdy tej wędki w ręce, ale raczej nie będziesz miał problemów jeśli prawidłowo zbudujesz zestaw.
    1 punkt
  6. Ceny adekwatne do klasy sprzętu, ale na początek wystarczy. Ja w tym budżecie wziąłbym zestaw Konger- ten z dłuższą wędką. Żyłkę możesz spokojnie zastosować 0,20-0,22, przypony adekwatne do wielkości łowionych ryb: płoć, krąp 0,12-0,16, karaś, leszcz, lin 0,16- 0,20, karp, amur 0,18-0,22. Haczyki adekwatne do przynęt i ryb. Spławik 5 gramów to już duża wyporność. Przy łowieniu na stojącej wodzie bardzo rzadko trzeba użyć więcej niż 2-3 gramy. Ściąganie zestawu wynika z błędów technicznych- źle ustawiony grunt, źle wyważony spławik, niezatopiona żyłka itp.
    1 punkt
  7. Dzisiaj niespodziewanie odwiedziłem Królową rzek w okolicach nowego mostu w Solcu nad Wisłą. Po wczorajszym wieczornym grilowaniu nie bardzo miałem chęć na rybki. Godzina 4:00 tel. od znajomego i chciał nie chciał trzeba było jechać. Ogólnie woda niska nawet bardzo. Sporo wędkarzy siedziało całą noc. Efekty raczej mizerne u większości napotkanych. Winna temu podobno pogoda i opadająca woda. Fajna woda ale mnie jakoś duże rzeki nie rajcują. Mimo wszystko zawsze chętnie jadę bodaj popatrzeć na tę urokliwą wodę.
    1 punkt
  8. Jest to akwen dzierżawiony przez PZW okręgu Toruńskiego, położony w wsi Warpalice w gminie Osiek. Powierzchnia to 7,1 ha jeziorko typu linowo-szczupakowego. Głębokość maksymalna zbiornika wynosi około 6 metrów, jego długość 440 metrów, a szerokość 240 metrów. Jest to płytkie jezioro, zarastające roślinnością wodną. Jest to wyśmienite miejsce do odpoczynku i relaksu nad wodą, położone z dala od zgiełku cywilizacji, otoczone praktycznie w całości lasami z niespotykaną wręcz małą presją wędkarską. Linia brzegową w dużej mierze porośnięta jest trzciną, pałką wodną i tatarakiem. Ilość miejsc do wędkowania jest bardzo mała, obecnie znajduje się tam tylko jeden pomost, z którego można wygodnie wędkować, łapanie z brzegu nie obędzie się bez gumiaków czy też woderów. Ryby występujące w tym akwenie to: Płoć - jest jej tu multum głównie drobnica ale wczesną wiosną jak i w lato można złapać sztuki powyżej 20 cm. Lin - jezioro to słynie z połowu dużych linów, na które jednak trzeba sobie zapracować, z odrobiną cierpliwości można złapać sztuki od 0,5 do 1,5 kg. Okoń - tak jak płoć jest go od groma w tym jeziorze jednak bardzo mały i złapanie wymiarowej sztuki to nie lada wyczyn, lecz kilka lat temu widziałem jak miejscowy wyciągnął kilka sztuk 30cm + Szczupak - złapanie szczupaka nie należy do problemu lecz są to tzw. "pistolety" efekt niedawnych zarybień, z większymi sztukami jest problem mają tu mnóstwo kryjówek i ciężko dorwać okazałego kaczora, mój osobisty rekord na tym akwenie to szczupak 62cm. Leszcz - Podobno tu jest lecz znikł jak kamfora po ostatnich odłowach pod koniec lat 90-tych. Karaś złocisty - występuje tu w małej populacji. Wzdręga - głównie drobnica ale tak jak z płocią na wiosnę trafiają się solidne krasnopiórki. Dno zbiornika jest większości umiarkowane bez dołków czy też górek, w zachodniej części oraz w pobliżu roślinności jest ono zamulone, południowo wschodnia część jeziora ma twarde piaszczyste dno. Dojazd do jeziora nie stwarza problemu jadąc od Rypina bądź Brodnicy musimy skręcić w miejscowości Strzygi obok figury pana Jezusa w stronę kościoła, następnie jadąc asfaltem mijamy mostek, zakład naprawy samochodów ciężarowych po przejechaniu 1,5 km dojedziemy do skrzyżowania, na nim jedziemy prosto w dół i obok figurki skręcamy w prawo tu już tylko 100 metrów drogą leśną i jesteśmy na miejscu. Nad wodą jest kilka miejsc, w których bez problemu można zostawić auto. Źródło wraz z mapką dojazdulhttp://www.rybazpojezierza.pl/2015/01/jezioro-warpalice.html
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.