Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. jacolan

    jacolan

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      1 172


  2. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 100


  3. ESSOX

    ESSOX

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 761


  4. mikwed1

    mikwed1

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      503


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.02.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czas ruszyć towarzystwo 20-21.02.2017 Dwa wyjazdy w górne odcinki. Wczorajszy wypad napawał optymizmem. Woda podniesiona. Choć już się pomału klarowała. Pochodziłem troszkę i wychodziłem ładnego wymiarowego szczupaczka. Szkoda, że to nie maj. Dzisiaj łowiłem w trakcie przyboru wody. Trochę mnie dręczyło jedno pytanie. Po co tu przyjechałem? Warunki trudniejsze. Przynajmniej poszukałem sobie nowych miejsc na wiosenny wachlarz W ostatniej godzinie przed zmrokiem coś drgnęło. Najpierw na cofce szarpnęło mi szczytówką!!! Krótki hol i ryba spada. Mam nadzieję, że to był szczupak. Widziałem gruby brzuch pod powierzchnią, ale nie na tyle dobrze by być pewnym co do gatunku. I wracając już do auta zatrzymałem się na chwilę przy jednej burtce. W trzecim rzucie po wolnym zwijaniu jest strzał dość fajnie poczułem. Nowy kijaszek zapracował. Krótki hol i ryba na brzegu. No i otwieram tabelkę w LŚ 2017 Miara pokazała więcej. Ja wpisuję 30 pkt. Pozdrawiam! Pss. Szkoda, że imiennik nie mógł się ze mną zabrać.
    11 punktów
  2. Jeszcze kilka dni i mietusa można próbować łowić ja już przymierzam sie do nęcenia myśle ze 25 lutego wytypuje miejsce koło domu i cos tam podrzucę tak koło 17-18 żeby nikt nie widział 😎 28,02 przerwa i 01.03 3 noce podrząd z wędkami żona już poinformowana wiec trzeba kupić jakąś glinę krew i może jakieś filety w markecie mam ciche nadzieje ze cos sie uwiesi 👍👍
    3 punkty
  3. Ja używałem: zanęta - pellet sum/węgorz rozmoczony wcześniej ok 24h + wątróbka mielona + mielone szprotki "świeże" tzn nie wędzone, nie w oleju tylko tuszki - przywozili do sklepu rybnego, to wybełtane + w miarę potrzeb bułka tarta do zagęszczenia - smród niesamowity, w zasadzie bez rękawiczek nie da się używać - to ładowałem do koszyczków ale z dnem zamkniętym - "lokówek" na hak stosowałem jeden - wątróbka, druga wędka - martwa rybka pociachana - tzn ponacinana. W dzisiejszych czasach są pellety wątróbkowe, rybne, w różnych rozmiarach, dipy rybne co się zachce, więc nie trzeba chyba tak kombinować jak kiedyś .
    1 punkt
  4. Wszystkie swoje miętusy złowiłem na wątróbkę albo połówkę rybki (kiełbik albo uklejka). Zestaw z samym ciężarkiem albo koszyczek zanętowy (wtedy na haku zawsze wątróbka) wypełniony zmiksowaną wątróbką wymieszaną z ziemią. Na wątróbkę weźmie też kleń a zdażyło się złowić i leszcze i certy. Na komercyjnym łowisku łowiłem na parówkę i lencz na haku. Celem był jesiotr ale karpie też brały
    1 punkt
  5. Moje Okolice: -Zapora Goczałkowice: Tam nie jest tak źle, w porównaniu chociażby do jeziora obok, ale o nim zaraz. Dzieciaki chyba z podstawówki, zrobiły tabliczki z kolorowymi hasłami o zabieraniu i sprzątaniu śmieci, bardzo rzucają się w oczy, ale nie widać poprawy. Paleniska, których jest zakaz rozpalania nad jeziorem, w których są palone plastikowe butelki w dodatku na około butelki szklane z piwa, nie jest powiedziane, że to wina wędkarzy, bo nad jezioro często przyjeżdżają "plażowicze" wiadomo bez alkoholu się nie obejdzie, czemu nie ? tylko po co dodatkowo niszczyć naturę. BTW: W regulaminie łowiska pisze, że zabrania się kąpieli w jeziorze. Pomyślicie skąd plażowicze mają to wiedzieć ? Tabliczek z taką informacją jest sporo. Od czasu do czasu nad jeziorem widać, jak jakiś mężczyzna zbiera butelki i puszki, wiadomo dlaczego. -Zbiornik Łąka Tony śmieci nad wodą, co prawda większość leży w jednym miejscu, a wiadomo, że nie powinno tam tego nie być wcale, Opakowania po zanętach, robakach. Jedna wielka masakra,,,, -Wisła Goczałkowice-Czechowice Należy pod PZW, a w regulaminie obowiązek pozostawienia czystości bez względu na stan, który wędkarz zastał po dotarciu na stanowisko. Obręb 5m od stanowiska Jest lepiej, ale wiadomo nad takie rzeki nie przyjeżdża tyle "plażowiczów", więc 95% śmieci to wina wędkarzy, jednak jak już pisałem nie ma tragedii. W zeszłym roku z grudniu, byłem tam z kolegami na spinning, przy brzegu w wodzie leżał duży biały worek materiałowy, a w nim martwy pies prawdopodobnie w ciąży z 2 cegłówkami... Na drzewach dość często widać reklamówki ze śmieciami, wiadomo lepiej tak niż wszędzie, ale tak jak wyżej... nie powinno być tego wcale. Na innych wodach prywatnych tutaj akurat zwrócę się do żwirowni w Kaniowie, mógłbym się także zwrócić do chociażby prywatnych łowisk "Kopalniok" "Rontok" (łowiska własności jednego stowarzyszenia). Na temat żwirowni, wędkarze bardzo dbają o porządek, bo mają tak w regulaminie, dodatkowo kilka razy zbierają śmieci (zebrania są obowiązkowe). Myślę, że gdyby nie spora liczba "plażowiczów" to byłoby tam 80% mniej śmieci. Oczywistą sprawą jest, że każdy kto napisze posta może być właśnie takim "bucem", który tylko udaje takiego porządnego wędkarza, a w rzeczywistości sam wyrzuca worki śmieci na łowisku. Według mnie ważne są chociażby worki na śmieci przy łowiskach, po które mógłby przyjeżdżać ktoś z zarządu chociażby raz na miesiąc, zawsze to już jakaś inicjatywa oraz właśnie takie akcje sprzątania śmieci. Pamiętajcie, że warto zbierać śmieci, wydaje mi się że każdy lubi siedzieć w czystej okolicy, a nie we własnych czy czyiś śmieciach, chyba że chce się czuć jak w domu, to niech nie sprząta... Połamania dla wszystkich !!!!! w nadchodzącym sezonie, niektórzy już dawno rozpoczęli, a inni porządkują sprzęt. Czekając na lepszą pogodę.;)
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.