Dzisiaj wysiedziałem kilka godzin na komercji (10-18), pogoda bezwietrzna, do słoneczka ciepło , kurtkę trzeba było ściągać, po zmroku zimnooooo na wędkach rosa ale szyby były do skrobania już. Rybki kiepsko współpracowały, ale coś tam skubało. Na metodę tylko jedno branie przez 8 godzin i karpik taki pod 40 cm na kuleczke rybną. Druga wędka na jesiotra z mielonką , blisko brzegu klasyczna gruntówka. Jesiotry brały tak delikatnie że nic nie udało się wyjąć, nawet nie zacinałem bo nie dało rady, ale jedno branie bardzo zdecydowane z uruchomieniem wolnego biegu i na brzegu ląduje karp 64 cm i to tyle w dniu dzisiejszym. Druga fotka pokazuje jak ciężko trafić dobrą fotkę z miarką