Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.04.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. do trzech razy sztuka 34cm to już są większe, te 4 z przodu to okazy na tej wodzie. Też trafisz. Pochodzisz i trafisz A u mnie zdrowie, wyjazdy i znowu zdrowie nie takie. I dopiero dzisiaj wybrałem się na maraton po ślumpie. O 6.30 już się skradałem na pierwsze poranne okonie. Chłodny poranek jakieś 2 st nad wodą. Kilka rzutów i nic. Kolejny po przerwie i zaczep. Zmiana miejsca. Pierwszy rzut wypływa pasiak. Gdy podpłynął bliżej do przynęty to zwolniłem prowadzenie i zassanie piękne zrobił. Zacięcie kij do góry, a okoń dalej w wodzie kij się ugina. Ooooo....aż taki??? Po chwili na brzegu. I pobity mój zeszłoroczny pasiak z tej wody Potem cisza na długo. Połaziłem sobie i gdy słonko wyszło i zrobiło się cieplej to klenie się podniosły wyżej od dna. I dużo pięknych ryb widziałem. Dostałem takiego na 36pkt: Trafiłem jeszcze kilka okoni. Klenie choć były widoczne to bardzo płochliwe. Ale już zjadają owady Ten drugi do tabelki okoń: Miary??? .....poranne PB 35cm, drugi miał 30cm ale wstawiam 29cm. Witam w klubie 120pkt cdn.
    3 punkty
  2. hehe no odlewy wkręcają niesamowicie. I szczerze to maluje się je znacznie łatwiej niż klocki z drewna. Może w weekend nagram coś jak pracują, bo w końcu będę miał czas i możliwość jechać nad wodę. Wykańczam kolejną matkę bo mam jeszcze litr silikonu do form. I ta będzie na razie ostatnia. Ale jak człowiek poogląda trochę YT to się rodzi tyle pomysłów, że nie wiem ile wytrzymam A od maja wielka weryfikacja. Cel na ten rok to złowić metrowego pajka na własnego jerka. W zeszłym roku największy na własne wyroby miał 67, ale to nie były odlewy. Wszystkie większe wyjechały na firmowce, a zdecydowana większość na gumy. Teraz przynęty ładniejsze 2x to szczupak musi mieć 2x tyle mam nadzieję, że tak to działa Przygotowałem też na ten sezon pierwszy casting co ciężkiego łowienia, bo beastmaster do 50g już w zeszłym roku wymiękał przy gumach ponad 20cm i jerkach po 80g. Tzn rzucał, ale trzeszczał momentami Jeszcze tylko miesiąc do zaspokojenia pajkowego uzależnienia
    1 punkt
  3. Hej, witam po krótkiej przerwie urlopowej. Po powrocie ciągnęło mnie na Ślęzę, ale pierwsze dni to był czysty masochizm. Przenikliwy zimny wiatr, śmieci płynące rzeką i tylko malutkie klenie na pocieszenie. Ale dzisiaj słoneczko zachęciło i postanowiłem zrobić egzamin synowi. Ja wiążę zestawy, wybieram miejsca i taktykę, on zacina i holuje. Przed południem jeszcze dość mocny wiatr utrudniał rozpoznanie brań na gruntówce. Udało się na ciasto serowe skusić trzy klenie 33-35cm. Woda o prawie dwumetrowej widoczności pozwoliła lepiej obejrzeć zachowanie ryby w chwili wypuszczenia i moment ten przez mojego syna został nazwany "pięknym". Po południu woda trącona, poziom wyższy, uciąg mniejszy, wiatr ustał, cicho, ciepło i przyjemnie. Postawiliśmy dwie wędki na metodę. Przynętą były kulki proteinowe. Chwilę zajęło dobranie atrakcyjnego smaku. Wybrany wyraźnie podpasował większym osobnikom. Brania rzadkie ale mocne i wyciągnięte ryby większe. Serek przyciągał w tym czasie mniejsze, co potwierdzało ogólną aktywność ryb. Syn wreszcie zaliczył fotkę z grubaskiem 38cm: Oraz rybą dnia 40cm:
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.