Witam! W tym tygodniu przeszedłem odcinek od ul. Mostowej w Jezierzycach do metalowego mostu na wysokości dawnego Unikonu. Mnóstwo zwalonych drzew, teren często zabagniony, szedłem brzegiem od strony ul. Relaksowej, ale bez problemu mógłbym przejść po jakimś pniu na drugą stronę. Co do ryb...złowiłem kilkanaście kleni, 2 szt po 35 cm, 1 około 30, reszta drobiazg. Trafił się też jeden niewielki jaź i co mnie zdziwiło tylko dwa okonie, choć całkiem przyzwoite jak na Płonię, takie powyżej 20 cm. Łowiłem na obrotówki 0 i małe woblerki. Trącej było dość dużo, ale w zasadzie każde miejsce to najwyżej kilka rzutów i trzeba było iść dalej. Wyprawa na 5-6 godzin. W Jezierzycach dowiedziałem się, że jakaś ekipa z Kołbacza kłusuje. Teraz planuję sprawdzenie odcinka powyżej stawów Klasztornych. Napiszę co i jak...Na zdjęciu jeden z tych większych kleni ,oczywiście wszystko wróciło do wody😊