Dzisiaj od 11-16 łaziłem ze spinem. Zupełnie bezwietrznie, słońce trochę się przebijało zza chmur, około 5-6 stopni. Najpierw szybsze odcinki rzeki za kleniem z woblerkami, bez kontaktu z rybą.
Zmiana miejscówki , na spokojnej głębszej wodzie szukanie okoni na gumki. Wędkarzy na tym odcinku więcej niż w lecie głównie spiningiści dłubiący na lekko i ze 4 gruntowo spławikowców.Coś tak od czasu do czasu z wody wychodzi. Ja mam 3 brania, kleń 36 cm , drugi mniejszy nawet nie mierzony bo poniżej 30 cm i jeden okoń taki pod 20 cm. Wszystkie ryby na piegowaty biały a'la keitech z alliexpresu na 2 gramowej czeburaszce.